bedzie to maly czlekoksztaltny ludzik ktory bedzie chodzil po biurku iwykonywal smieszne interakcje z otoczeniem.. chce zeby postac poruszala sie prawie ze dokladnie jak czlowiek..wchodza tu w gre takie czynnosci jak kucanie,siadanie,chodzenie.. postac to tak jakby fasolka z rekami i nogami( chude i dlugosci torsu, tak samo rece).. ludzik bedzie podnosil przedmioty.. nie chce zeby postac byla bardzo skomplikowana dlatego jej caly tors bedzie tylko fasolka:) z oczami i ustami.. zakladam duza manipulacje oczami (tzn bardzo rozszerzone i mocno przymrozone).. usta mysle ze moglyby byc zwyklym splajnem gdyz odgrywaja mala role i rozklad pojedynczej prostej beizera powinien wystarczyc. Zastanawia mnie takze zbudowanie szkieletu dla takiego jednolicie szerokiego torsu i czy nie bedzie problemow w polaczeniach podczas np zgjecia sie w pol..