Skocz do zawartości

miras

Members
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez miras

  1. miras odpowiedział Kris_R → na odpowiedź w temacie → Bitwa 3D: Straszne Skutki Awarii Telewizora
    super, postacie są pierwsza klasa, gratuluję
  2. miras odpowiedział farelek → na odpowiedź w temacie → Softimage XSI
    a w Japonii ten sam super upgrade z FND do ESS 7 with 1 year of maintenance to 3200 $ !! Szok, myślałem że my w Europie mamy najgorzej ale taka cena to przegięcie.
  3. miras odpowiedział farelek → na odpowiedź w temacie → Softimage XSI
    Mam takie info: 1. XSI Foundation Win (any version) to XSI Essentials Windows 32bit or 64bit v7.x - 630 euro netto 2. Foundation Win (any version) to XSI Essentials Windows 32bit or 64bit v7.x with 1 year of maintenance - 950 euro netto 3. Foundation Win (any version) to XSI Essentials Windows 32bit or 64bit v7.x with 2 years of maintenance - 1250 euro netto 4. XSI Foundation Win (any version) to XSI Advanced All OS 32bit v7.x - 1600 euro netto 5. XSI Foundation Win (any version) to XSI Advanced All OS 32bit v7.x with 1 year of maintenance - 2200 euro netto 6. XSI Foundation Win (any version) to XSI Advanced All OS 32bit v7.x with 2 years of maintenance - 2850 euro netto
  4. miras odpowiedział farelek → na odpowiedź w temacie → Softimage XSI
    Ja też czekam na odpowiedź polskiego dystrybutora, porównajmy cenniki, może się to nam opłaci :) Chciałbym zamówić wersję Win 64 bit lub Dual Os 64 bit, nie wiem tylko czy w ogóle istnieje wersja 64 na Linuxa
  5. miras odpowiedział farelek → na odpowiedź w temacie → Softimage XSI
    z tego co mi wiadomo FND skończyło swój żywot i nie będzie można go już kupić :( natomiast dla posiadaczy jest bardzo fajny upgrade do najnowszego XSI Essentials v.7
  6. miras odpowiedział artursadlos → na odpowiedź w temacie → Dyskusje o grafice
    w zasadzie wszystko co pomaga ci osiągnąć przychód, a więc związane jest z prowadzeniem działalności można zaliczyć do kosztów, kwestia wykazania tego przed urzędnikiem w razie jakiejś kontroli, na co dzień nie trzeba tego uzasadniać ani wpisywać do KPIR po co ci to było
  7. miras odpowiedział artursadlos → na odpowiedź w temacie → Dyskusje o grafice
    Opanowanie jednego prostego programu do księgowości jest zdecydowanie łatwiejsze niż jakiegokolwiek programu 3d więc z samodzielnym prowadzeniem KPIR nie ma problemu :), co do przepisów, kosztów itd wystarczy jedna dobra książka. Jak nie zamierzasz zakładać studia zatrudniającego pracowników tylko działalność jednoosobową to wszystko da się ogarnąć bez problemu samemu. Mi na ten przykład wklepywanie faktur sprawia sporą satysfakcję :)
  8. miras odpowiedział OmeN2501 → na odpowiedź w temacie → Work in progress (WIP)
    profeska, gratuluję
  9. profeska, gratuluję
  10. Wiecie może w jaki sposób poprawnie zaksięgować w KPIR firmy modele, tekstury lub inne dobra zakupione droga internetową w USA lub poza UE? Np w Turbosquid? Jak robiliście coś takiego, dajcie znać. Mogę wystawić np dowód wewnętrzny ale nie wiem co z VAT i cłem ewentualnie.
  11. Jeśli ktoś myśli poważnie o założeniu działalności a skończył już szkołę/uczelnię warto zarejestrować się jako bezrobotny w Urzędzie Pracy. Po 3 miesiącach można wystąpić o dofinansowanie w założeniu działalności w wysokości do ok 13 200 zł które jest bezzwrotne i nie trzeba go spłacać - jedynym warunkiem jest zakup towarów zgodny z wnioskiem i prowadzenie działalności przez 1 rok - to dla kogoś kto chce oficjalnie i legalnie móc zarabiać na swoim hobby czy pasjii A wracając do tematu claude - czy można wziąć 10 tys czy nie - pewnie można ale to zależy od tego kto jest zaangażowany do tego projektu. Jeśli to projekt "znajomych" z branży konserwatorskiej, bez zaplecza w postaci firmy sponsorskiej, która potem będzie mogła się pochwalić że wspiera polska kulturę to stawki spadają moim zdaniem automatycznie. Swego czasu myślałem o współpracy z moimi znajomymi archeologami przy rekonstrukcji archeologicznej rożnych budowli i stanowisk z dawnych lat - myślicie że myślałem o stawkach rzędu 10 tys za render? bzdura, to była ich inicjatywa, pomysł i zaangażowanie i na początek taka stawka to marzenie ściętej głowy. Gdyby ten projekt rozrósł się, zostały w to zaangażowane dodatkowe środki - sponsor poważny, gdyby chodziło o prestiżowe przedsięwzięcie z udziałem asów biznesu czy ministra kultury :) to takie sumy można brać spokojnie - nawet przy tym poziomie szczegółowości - bo z tego co widzę to nie ma tu jakiegoś przesadnego detalu - jest plan ogólny. Ale od znajomych co zaczynają ... dogadajcie się, powiedz jakie są stawki na rynku, co z tego chcesz, czego wymagasz - przede wszystkim żeby twój udział w przedsięwzięciu został wyraźnie formalnie zaznaczony i może z połowę max z tych 10 tys uda ci się wycisnąć. W ogóle to bardzo wdzięczna praca, fajny render , przyjemnie chyba było pracować nad czymś takim - pamiętaj że taka praca - rekonstrukcja nie trafia się zbyt często i jeśli ten projekt się rozwinie to mogą to być lata ciekawej pracy i spotkać z ciekawymi ludźmi i to są moim zdaniem twoje priorytety w tym temacie.
  12. miras odpowiedział miras → na odpowiedź w temacie → Wolne dyskusje
    No wiecie, moja pewność ogranicza się do tego, że zaproponowano mi 1/5 kwoty umówionej, a wykonałem 4/5 pracy, w tym pełen projekt graficzny. Reszta, co do której w moim przekonaniu się NIE UMAWIAŁEM dotyczy nadzoru wykonawczego nad realizacja projektu. Więc w moim przekonaniu to, do czego jestem jeszcze zobowiązany to jedynie przygotowanie wersji projektów do druku. W dodatku otrzymałem informację od klienta że projekt to nie projekt tylko wizualizacja - choć de facto jest to projekt w wektorach (2d), który wystarczy skopiować i dostosować wymiarowo. Przykład: są to projekty tablic informacyjnych wewnątrz biura (działy, rozmieszczenie pokoi, itd) , projekty tablic zewnętrznych na budynki, tabliczek informacyjnych, pylonów które średnio rozgarnięty grafik w firmie produkującej szyldy, reklamy czy pylony dostosuje do własnych wymogów w 2 godziny, żeby przygotować materiał bezpośrednio do druku na folii czy czymś innym. Szukam na forum bo nigdy wcześniej nie miałem problemu, że ktoś bierze ode mnie projekty a za nie nie płaci a ponadto szyje grubymi nićmi że ich nie ma, że ich nigdy nie dostał a nawet jak jakieś dostał to kwalifikuje je jak "wizualizacje". W związku z tym, oprócz wielu pytań ogólnych w stylu: co robić: negocjować, pokornie, iść na noże czy twardo czy miękko pojawia się też zasadnicze pytanie: Jakie mam realne możliwości udowodnienia że klient przywłaszczył sobie moje dzieło ? Z wypowiedzi części z was wynika że jest to dość oczywiste - w przypadku jego realizacji, ale przecież musiałaby być ona ewidentnie identyczna, co jeśli zmieni coś w projekcie? Nie ma umowy, nie ma akceptacji projektu, nie ma śladu, nawet słowo "projekt" jest przez klienta zastępowane słowem "wizualizacja" - ja widzę w tym intrygę która ewidentnie ma wykazać że nie było współpracy se mną, że nie wykonałem projektu i że w ogóle to rzuciłem ledwie parę luźnych uwag co do kolorystyki.
  13. miras odpowiedział miras → na odpowiedź w temacie → Wolne dyskusje
    Ja nie przedkładam rozwiązań prawnych nad inne, jestem daleki od krucjaty, podaję kwotę grzecznie ale twardo, niepokoi mnie tylko sytuacja w której ktoś zabiera projekt, mówi że go nie dostał i realizuje według tego czego nie dostał :)
  14. miras odpowiedział miras → na odpowiedź w temacie → Wolne dyskusje
    No, jak bym napisał tu co to za firma to dopiero bym sie miał z pyszna :) dzieki za odpowiedzi, fajnie otrzymać wsparcie od kolegów po fachu :) Projekt robiłem w domu, na swoim kompie a nie firmowym Własnie dostałem maila że czekają na kwotę do faktury więc chyba się zreflektowali że 1/5 umówionej kwoty to trochę za mało na numer z "wrogim przejęciem" projektu
  15. miras odpowiedział miras → na odpowiedź w temacie → Wolne dyskusje
    Czekam, ale obawiam się że czas może nie działać na moją korzyść, Mogę się wykręcić i olać sprawę, wziąć marna kasę i dać spokój ale nie chcę
  16. Witam wszystkich Mam problem z którym chciałbym się uporać a przy okazji zabezpieczyć w najpełniejszy sposób swoje prawa i "dzieła" Od trzech miesięcy zajmowałem się projektem elementów identyfikacji wizualnej dla dużej międzynarodowej firmy z odziałem w Polsce, moja praca polegała na zrobieniu projektu i znalezieniu producentów - dostawców. Współpraca szła różnie, z róznych względów, ja sam miałem małe spóźnienie jeśli chodzi o termin oddania projektu (2 dni), jeden z dostawców był strasznie niekompetentny i przez niego mieliśmy opóźnienie, sytuacja była różna, natomiast w kwestii projektowej doszlismy do porozumienia. Zrobiłem projekt tych elementów (tablice, szyldy, pylony, totemy itd) na którego podstawie firma produkcyjna przygotowała swoją ofertę materiałową i zaprezentowała w niej swoje systemy IW - mój projekt był jej immanentną częścią. Sam projekt wykorzystywał elementy identyfikacji wizualnej klienta : logo, i jakies materiały dodatkowe - paski, kreski, rózne takie, czyli to co zazwyczaj dostaje się od klienta kiedy robi się coś dla niego trzymając się pewnych wyznaczonych przez niego standardów dotyczących loga itd, natomiast rzecz jasna koncepcja , dobór tych materiałów, kompozycja, wybór całości kolorystyki, czcionki itd był mój. Projekt wpłynął do klienta w postaci pliku pdf, niestety otwartego. Umowy nie mam, robota była "ze znajomą" pracującą w tej firmie, więc ****, dalszą część historii już pewnie znacie. Po nieformalnym zaakceptowaniu projektu, zrobieniu przeze mnie kosztorysu, przygotowaniu ofert firm produkcyjnych doszło między mną a klientem do poważnych wątpliwości co do kolejnego przedmiotu działań, co do których się zobowiązałem w ramach tej roboty Nasze wątpliwości co do dalszych ruchów i moich obowiązków skończyły się na tym, że zaproponowano mi zakończenie współpracy oraz wynagrodzenie w postaci 1/5 umówionej ceny za całość, w tym 0 zł za projekt a resztę za obsługę projektu, wizje lokalną i pierdoły inne. Klient uznał że przygotowane przeze mnie materiały to nie projekt ale "wizualizacja" i w związku z czym nie przysługuje mi umówiona stawka - według niego projekt to chyba byłby materiał przygotowany do druku na tych wszystkich tablicach. Po mojej sugestii że przecież projekt,wymiarowanie, pdf, otwarte pliki wektorowe, itd - oni na to że pdf nie otrzymali tylko jpeg. :) Fakt jest taki, że maja otwarte pliki pdf z projektami mojego autorstwa i prawdopodobnie przekażą je jednej z firm wykonawczych do realizacji - wiem co to za firma i mogę ewentualnie coś zrobić. Dostałem jeszcze informację że w sumie to tylko jeden element jest mojego autorstwa, bo robiąc inne korzystałem z ich materiałów (logo i parę kresek o różnych kolorach), więc nie można go nazwać projektem autorskim - czyli moje autorstwo jest raczej z ****. Pytanie brzmi: co mogę zrobić w okolicznościach braku umowy, braku pełnej korespondencji mailowej, mam pliki źródłowe i wersje nad którymi pracowałem, część korespondencji itd. Miałem taki pomysł żeby opublikować ten projekt na stronie www z adnotacją że jest mojego autorstwa i nikomu praw żadnych nie przekazałem do tej pory i nie zgadzam się na realizację, co może umożliwi mi potem ewentualne dochodzenie praw w przypadku jego realizacji,wysłac tego typu zawiadomienia do : 1. Klienta 2. Firmy produkcyjnej która prawdopodobnie będzie go realizować (pewnie coś tam będą próbowali zmieniać) 3. Frmy z którą współpracowałem w przygotowaniu oferty i która też jest podpisana pod projektem - a raczej pod ofertą która mój projekt zawiera ewentualnie gdzieś indziej no i jakoś dochodzić praw i zapłaty należnej Chociaż w sumie nie o kasę mi chodzi tylko o zabezpieczenie własnej tfurczości, no i zemstę rzecz jasna :) Mam tylko wątpliwość czy publikując swój własny projekt zawierający elementy ich identyfikacji wizualnej nie właduję się w jeszcze większe g... ogólnie kanał, napiszcie coś bo mnie ******* na przemian z nerwicą strzelają Miras

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności