Skocz do zawartości
View in the app

A better way to browse. Learn more.

Max3D.pl

A full-screen app on your home screen with push notifications, badges and more.

To install this app on iOS and iPadOS
  1. Tap the Share icon in Safari
  2. Scroll the menu and tap Add to Home Screen.
  3. Tap Add in the top-right corner.
To install this app on Android
  1. Tap the 3-dot menu (⋮) in the top-right corner of the browser.
  2. Tap Add to Home screen or Install app.
  3. Confirm by tapping Install.

Skoti

Members
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Skoti

  1. Skoti odpowiedział odpowiedź w temacie → Hardware
    Już powinien działać. Pamięć ma gigantyczne znaczenie, ale szybkość pamięci, a nie pojemność. Czyli szerokość szyny (Quadro/Tesla ma taką samą jak odpowiedniki GeForce) i częstotliwość pamięci (GeForce ma wyższą). Ilość pamięci nie ma żadnego znaczenia (może mieć tylko w jednym wypadku - kiedy scena się nie mieści na karcie i aplikacja się wywala lub liczy na CPU, a nie na GPU). Jednach z chęcią zobaczyłbym ten link który odnalazłeś. Jest bardzo nieprawdopodobne, że cokolwiek się zmieniło w wypadku wykorzystania FP64, bo takich liczb nie potrzeba, a Nvidia nie zrobiłaby takiego ruchu nawet po to, żeby promować Quadro, bo konkurencja by odskoczyła (nawet na Quadro wydajność spadłaby 2x, na GeForce Fermi 8x, a na Keplerach 24x względem konkurencji korzystającej z FP32). Nvidii zależy na promowaniu obliczeń GPGPU, a nie blokowaniu rozwoju tego rynku ;p. Bardziej prawdopodobne, że używają FP16 (half-float) do wielu zadań jak przechowywanie normalnych.
  2. Skoti odpowiedział odpowiedź w temacie → Hardware
    Z powszechnego mitu nie wyciągaj wniosków na temat tego co wiadomo. CUDA samo z siebie nie korzysta z FP64, a tak jak w OpenCL czy C/C++ to programista decyduje jakimi liczbami operuje. VRay jak i inne renderery nie wykorzystują podwójnej precyzji (nawet na CPU gdzie FP64 liczy się tak samo szybko jak FP32) z prostego względu: nie potrzebują takiej precyzji. Przykładowo jeśli pojedyńcza precyzja daje nam precyzję rzędu przesunięcia wierzchołka odległego od środka sceny (0, 0, 0) o 900km o 1 cm od zamierzonej (przy założeniu 1m to jedna jednostka) to podwójna precyzja nikomu tu nie jest potrzebna. Jako "dowód", że VRay nie wykorzystuje FP64 masz tu zebrane wyniki benchmarku z forum vraya (GeForce są tu najszybsze). http://postfiles4.naver.net/20110514_259/billywagner_1305334480378P63GO_PNG/gpu_chart2.png?type=w2 Pamięć nie ma tu zupełnie nic do rzeczy - ilość pamięci nie zwiększa wydajności! Duża ilość pamięci jest ważna, żeby pomieścić scenę w karcie, ale jeśli się zmieści (aplikacja się nie wywali) to jest zupełnie obojętne ile pamięci jest nieużywane. Co do tego, że IRay chodzi znacznie szybciej na Tesli niż GeForce to mnie zdziwiłeś... tzn wiem, że Nvidia, która jest twórcą iray chce tak to przedstawiać, ale Nvidia nie byłaby taka głupia, żeby faktycznie używać FP64 i wydajnościowo ssać (nawet na Quadro/Tesla w porównaniu z konkurencją). Co więcej Autodesk też nie podziela Twojego zdania i w http://area.autodesk.com/blogs/shane/the_iray_faq napisali: Jeśli jednak ja, oni i cała reszta się myli to proszę o podesłanie małego dowodu mówiącego, że jest inaczej. Tesla znajduje zastosowanie przy obliczeniach naukowych w medycynie i wszędzie tam gdzie po setkach obliczeń błąd precyzji może zawalić całe badania. Do zadań CAD/grafika Nvidia promuje raczej Quadro - rzadziej tu potrzeba FP64 (ale ma wydajność taką jak Tesla), jednak Quadro ma dodatkowe atuty jak poczwórne bufforowanie OpenGL, czy 10bit na kolor, sprzętowe przycinanie płaszczyzną... ale graficy przeważnie tego nie potrzebują i ich obliczenia prawie nigdy nie widzą 64bitowych liczb zmiennoprzecinkowych, a bez reszty dodatków też się obejdą.
  3. Skoti odpowiedział odpowiedź w temacie → Hardware
    Tesla czy Quadro mają odblokowane jednostki podwójnej precyzji (przez co się grzeją i mają niższe zegary), jednak 4x krotnie wyższa wydajność może być tylko w aplikacjach wykorzystujących FP64 - VRay i inne renderery nie korzystają z takich liczb wcale (wiele kart nawet nie obsługuje FP64 jak Radeon HD 5770, Radeon HD 6870, Radeon HD 7670). W rendererach wydajność Tesli i Quadro będzie niższa niż w GeForce (wyższa wydajność FP32 ze względu na wyższe taktowania). GeForce 580: 1581 GFLOPS FP32 i 198 GFLOPS FP64 Tesla M2090: 1331 GFLOPS FP32 i 665 GFLOPS FP64 W aplikacjach liczących w liczbach podwójnej precyzji Tesla zamiata, ale w rendererach które operują na liczbach pojedyńczej precyzji będzie 20% wolniejsza od taniego GeForce
  4. Ogólnie pomysł mi się podoba, gdyby nie jakiś taki znowu niesmak kopiowania pomysłów - tak jak mieliśmy kilka filmów o mrówkach, kilka o rybkach, kilka o pingwinach... tak teraz mam takie przekonanie, że motyw opowieści o kimś kto został obsadzony przez los jako ten zły i stara się to robić najlepiej do czasu kiedy postanawia być dobry już gdzieś był wykorzystany ostatnio (Megamind).
  5. @ailambert: Część potrafił, a zdecydowanie więcej z tego potrafił zrobić niż 680 o którym w tym filmiku nie ma mowy. W tym filmie mowa o Keplerze - ale pełnym keplerze z Hyper-Q i Dynamic Parallelism (o czym mowa na końcu filmu), a czego jest pozbawiony kastrat nazywany 680. 680 (GK104) nie ma wiele wspólnego z pełnym keplerem (GK110) na którego jeszcze czekamy i pod koniec roku ma się pojawić w kartach do obliczeń i później zapewne jako 780, ma mieć 15 SMX, 2880 rdzeni CUDA, 384 bitową szynę pamięci i Hyper-Q i Dynamic Parallelism, które dają mu super możliwości, jednak 680 (czyli straszny kastrat) tych możliwości jest pozbawiony i jest do tego typu zadań (fizyka/raytracing) gorszy niż Fermi.
  6. @ailambert: W akurat raytracingu kepler (mowa o tym obciętym GK104 w 680, a nie pełnym GK110 który zapewne będzie w 780) jest słabszą kartą od fermi czy HD7k. Siłą keplera jest prosta rasteryzacja. Na szczęście w tym demie nie ma mowy o raytracingu, a jest jedynie rasteryzacja. To, że da się osiągnąć taką grafikę na jednej karcie to nie zasługa jednak samej karty, a tego, że Epic w demach zrezygnowało z MSAA, które wymagało sporo czasu i zastąpiło go prostymi filtrami postprocess (FXAA).
  7. @pxl666: techdemo to jak sama nazwa demonstracja technologii - pokazuje co silnik może i jest w takim demie powrzucane wszystko, że ledwo GPU wyrabia się w 33ms (30FPS), a CPU odpoczywa - animacja jest gotowa, nie musi reagować na input itp. więc grafika może być znacznie lepsza niż sprzęt na to pozwala w grach (i znacznie lepsza ze względu, że nie myśli się o starszym sprzęcie). Tech demo to jest taka prognoza pogody, jak będą wyglądały gry, kiedy obecnie najlepsze karty będą lo-endem.
  8. Skoti odpowiedział kpulka → na temat → Wolne dyskusje
    Google Sky Map odczyta z GPS pozycje i z kompasu/akcelerometru kierunek patrzenia i możesz zobaczyć gdzie jest słońce/księżyc/planety układy słonecznego i gwiazdozbiory, a masz opcje "podróż w czasie" w której możesz ustawić "wschód następnego ranka" czy możesz sam możesz podać godzinę i datę, a i patrzeć na horyzont przez szkiełko telefonu, które pokaże gdzie będzie wschodzić.
  9. Skoti odpowiedział kpulka → na temat → Wolne dyskusje
    Przeczytaj jeszcze raz mój post zważając na słowo "czasami", oraz podlinkowany przez Ciebie art, w którym pełno "przeważnie", "zazwyczaj"... i zauważ, że jedno drugiego nie wyklucza - ogólnie pod Androidem (jak i w aplikacjach Java na PC) nie powinieneś zabijać wszystkiego i broń boże czyścić po tym pamięć, jednak zdarzają się sytuacje w których zabijanie programów jest bardzo przydatne i właśnie dlatego od Androida 4.0 jest to w standardzie.
  10. Skoti odpowiedział kpulka → na temat → Wolne dyskusje
    Czasami warto mieć możliwość zamknięcia aplikacji... właśnie dlatego w najnowszym Androidzie jest wbudowany i wystarczy na liście uruchomionych aplikacji przejechać palcem w bok, aby zamknąć aplikacje. Rootowanie to potocznie zdobywanie uprawnień użytkownika root (pod uniksowymi systemami (czym jest i Android z jądrem unix-like Linux) to jest administrator z nieograniczonym dostępem do wszystkiego). Dzięki temu możesz zmieniać adres MAC kart sieciowych, możesz podkręcać CPU/GPU zmieniać identyfikacje telefonu (nie wszystkie programy są dostępne oficjalnie dla wszystkich urządzeń i część jest dla Ciebie niewidocznych, bo twórca aplikacji uznał, że nie chce wspierać danego urządzenia), możesz udostępniać internet przez WiFi, USB, Bluetooth (ofc możesz też ustawić firewall na tym)... możesz dosłownie wszystko, a nawet więcej (możesz uruchomić sobie w Androidzie... desktopowego Linuksa czy blendera, jeśli sobie skompilujesz na ARM i uruchomisz pod Linuksem zainstalowanym w telefonie). Problemem z rootowaniem jest właśnie to, że możesz wszystko - czyli możesz uszkodzić sprzęt (dlatego tracisz gwarancje rootując), możesz kopiować zainstalowane aplikacje (co jest niemile widziane przez Google i programistów), możesz złapać wirusa... również mogącego zrobić wszystko (łącznie z wysyłaniem SMS premium) ;p - ogólnie tracisz ograniczenia, ale też ochronę.
  11. Skoti odpowiedział kpulka → na temat → Wolne dyskusje
    @Touch: Trochę Cię sparafrazuję: Wydajne procesory i GPU to też moda i największe nieporozumienie? Ludzie kupują takie i7 i GeForce i później nie wiedzą co zrobić z jego możliwościami. Większość osób nie wykorzystuje 5% mocy swoich komputerów i kart graficznych, bo przeglądają tylko strony internetowe. Wąska grupa ludzi faktycznie potrzebuje mocnych komputerów. Mówię o ludziach, którzy potrzebują ich możliwości do celów zawodowych. Pogoń "plebsu" za szybkimi komputerami jest podsycana przez producentów. Niech ktoś teraz spróbuje kupić normalny stacjonarny komputer z Pentium 3 - powodzenia. Tak wygląda każdy rynek, ale nie ma co się na to wściekać - ja się cieszę, że jest masa ludzi, którzy kupują nowinki mimo, że ich nie wykorzystują. Gdyby nie oni dalej mielibyśmy popularne stacjonarne telefony, komputery 486, a telefony komórkowe czy komputery klasy pierwszych cegłówek i Pentium 3 kosztowałyby dziś krocie jako specjalistyczny sprzęt dla nielicznych. Tak wygląda rozwój - gdyby ludzie nie podążali za gadżetami dalej jeździlibyśmy na koniach i siedzieli przy świetle ogniska (świece czy lampy naftowe też kiedyś uznalibyśmy za gadżety). Jeśli jakiś gadżet ułatwia życie to jest to bardzo dobry krok do postępu - smartfony z mobilnym internetem, dostępem do wiedzy, z czytnikami książek z GPS, porównywarkami cen, zapewniając rozrywkę (od filmów przez muzykę do gier)... bardzo ułatwiają każdą czynność w dzisiejszym nowoczesnym czy wręcz cyfrowym świecie. Dziś ludzie to już nie homo sapiens, a już cyborgi (smartfon to cyfrowe rozszerzenie mózgu (dodatkowa pamięć + wiedza + orientacja w przestrzeni... a nawet telepatyczne tak jak ja teraz przekazuję moje myśli daleko, gdzie mój głos, ani wzrok nie sięga)... sam telefon jest już cyfrowym rozszerzeniem możliwości ust i uszu, bo rozmawiasz z kimś za ich pomocą, ale na odległość jakiej ich biologiczna konstrukcja nie pozwala). Człowiek coraz bardziej się staje cyborgiem - kolejnym etapem będą okulary rozszerzonej rzeczywistości, które już za niedługo wejdą i które robią z Ciebie takiego robocopa, którego wzrok, słuch itp są rozszerzone o możliwości cyfrowego sprzętu... w dalekiej przyszłości cały mózg (struktura połączeń neuronowych) będzie kopiowany i ludzie będą nieśmiertelni jako w pełni cyfrowe stworzenia... co dziś może się wydawać niektórym złe i niepotrzebne, a jednak jest niezbędne dla ludzi (i jest to kolejny etap ewolucji intelektu), którzy dążą do lepszego poznania świata, a podróże międzygwiezdne czy międzygalaktyczne są możliwe tylko w ten sposób, że jednostki będą nieśmiertelne (jak coś się zepsuje to backup i części zamienne, albo inna jednostka jest używana przez daną osobę) i cyfrowe.
  12. Nie zrozumiałem żartu.
  13. @Lukx: IMO tutoriale są akurat nic nie warte i nie ma co o nich nawet wspominać (ja jestem wręcz zdania, że tutoriale robią masę złego i zamiast uczyć ogłupiają). Dużo lepszym źródłem jest dokumentacja czy właśnie książki. Ja lubię papier i jeśli mogę wolę kupić książkę (nawet jeśli muszę ściągać ją ze stanów, bo w europie nie są niektóre dostępne, a wiem, że za pół roku autor ma zamiar opublikować książkę online - bo będzie to niewygodne i gorsze w czytaniu, ze względu na charakter tekstu na stronie internetowej (ja wolę poskładany dobrze tekst w jakimś programie DTP/w LaTeX... a takie PDF/MOBI kosztują tyle co papierowe, więc często i tak wybieram papier)). Są też osoby, które nie znają angielskiego (i mimo iż uważam, że jeśli ktoś nie opanował angielskiego w zakresie czytania dokumentacji nie powinien siadać do komputera tylko do nauki angielskiego, to jest mimo wszystko target, który chcą zagospodarować polscy wydawcy). PS. aby było wszystko jasne: Nie zachęcam nikogo do kupienia akurat tej pozycji, bo nie wiem o tej pozycji praktycznie nic. Mówię ogólnie o sensie wydań papierowych, a nie szczególnie o sensowności danej pozycji.
  14. Skoti odpowiedział kpulka → na temat → Wolne dyskusje
    Jakieś sculpty są, jakieś programy do tworzenia dźwięku są, ale obawiam się, że są tak samo nieprzydatne jak ten generator drzewek pod iOS i wygodniej Ci będzie usiąść przed komputerem. Poważniejsze programy do dźwięku dopiero niestety na Androida powstają (przykładowo Fruity Loops, który jest zapowiedziany na Androida, ale na iOS już jest) - no chyba, że jakieś już poważniejsze się pokazały, ale o nich po prostu nie słyszałem. Cały Blender jest portowany na Androida właśnie (zajmuje się tym osobny projekt w ramach GSoC, a Ton już pokazywał testowe rendery wykonywane już w porcie pod Androidem (testowo standardowy cube wyrenderowany w internalu)).
  15. To bardzo subiektywny i mylący sposób oceny wieku - tak można subiektywnie kogoś dojrzałość (a znam 17 latków dojrzalszych niż 40 latków). Kilka opinii zebrałem jakiś czas temu i bardzo mnie ludzie uważali, że jestem znacznie starszy niż faktycznie to ma miejsce (średnio o kilkanaście lat). Kolejnym przykładem może być moderator od jakiegoś czasu tego forum n-pigeon (według profilu 21 lat), który obecnie mocno zaniża podawaną przez Ciebie średnią i wcale IMO dojrzałością i swoim zachowaniem średniej nie zaniża. Raporty Google też opierają się na historii odwiedzanych stron i analizie dojrzałości, na podstawie stron na jakie wchodzisz (tak, dojrzałość ludzi ocenia na podstawie odwiedzanych stron, a dane na temat wieku osób odwiedzających daną stronę... opiera na ocenie jego dojrzałości na podstawie odwiedzanych stron (rekurencja)). Problemem jest to, że to nie wiek faktyczny, a wiek intelektualny i 15 latka może ocenić na 30 latka w zależności jak w sieci się zachowuje, lub wręcz takie badania mogą wyciągać średnią z rodziny (przegląda strony ojciec, a później loguje się tu 15 letni syn, a Google podaje zawyżone dane w oparciu o historie). Cóż ja osobiście nie wierzę w skuteczność analizy faktycznego wieku człowieka w oparciu o wiek intelektualny (nawet przybliżoną wartość)... możliwe, że z tego powodu, że znam osoby które czytały książki w wieku 2ch lat i pisały własne kiedy miały poniżej 10ciu, oraz takie, które nie przeczytały nigdy książki mimo 50 lat na karku.
  16. Średnia zapewne jest ponad 20 lat, ale co do 15 lat i mniej to na forach takie osoby często wpisują, że mają ponad 20, aby nie traktowano ich jak dzieci. Swoją drogą chciałbym poznać stosunek kont, które podały datę urodzin do tych które nie mają jej podanej.
  17. Jeśli mógłbyś podać minusy to chętnie przeczytam i się o nie pokłócę ;p. Od razu zastrzegam, że nie chodzi o "promowanie" kłótni na epitety czy wycieczki osobiste bo tu od razu ban się należy i nie ma dwóch zdań. Mnie chodzi o samo promowanie idei forum czyli miejsca wymiany zdań, poglądów, ale na poziomie i z szacunkiem. Dziś fora uciekają od wymiany zdań i powstaje społeczność, która nie wyraża własnych przemyśleń poglądów i nie chce się spierać, przez co tematy są suche i nieciekawe (nawet jeśli każdy ma inne przemyślenia na dany temat to nie konfrontują tego z innymi, aby zweryfikować swój punkt widzenia i umocnić go lub zmienić o 180 stopni). Za to jeśli komuś uda się sprowokować kogoś do poważniejszej dyskusji i przekonywania się wzajemnie do swoich racji za pomocą siły argumentu to wątki staja się nagle żywe, ciekawe i aż przeludnione od osób czytających i wtrącających swoje 3 grosze - i powstaje bogata w wiedzę i argumenty dyskusja społeczności, która chce z sobą dyskutować. To buduje społeczność i wzajemny szacunek (ja mam bardzo wielki szacunek zawsze do osób, które potrafią bronić swojego punktu widzenia i dawać racjonalne i mocne argumenty przeciwko mojemu POV). Jeśli dobrze pamiętam również Ty popierałeś niektóre kłótnie i uważałeś je za bardzo ciekawe tematy, a nawet pisałeś, że chciałbyś więcej kłótni. Ofc zgadzam się, że kontrowersyjne może się wydawać nazywane tego po imieniu czyli promowanie kłótni, zamiast bardziej dyplomatycznie "promowanie większego zaangażowania w dyskusję i wymianę zdań pośród społecznością" (i nie ukrywam, że chciałem tym sprowokować kłótnie, jednak się nie udało ;p).
  18. @marcinW: Nie uważam, że dobrym kierunkiem jest dostosowywanie się do nowych, bo to kończy się zawsze katastrofalnie. Nowi przychodzą tu tylko ze względu, że są tu osoby bardziej doświadczone od których mogą się czegoś nauczyć (i nie sądzę, że będzie im przeszkadzał brak "like", tym bardziej, że zawsze mogą napisać post z zawartością "like"). Za to zmiany pod nowych użytkowników z pewnością wygonią z forum osoby z większym doświadczeniem i wiedzą... i nowi już nie będą mieli po co tu przychodzić. To mniej więcej wygląda tak, jak idziesz na studia to nie narzekasz, że nie masz wykładów na facebooku, a jeśli ktoś będzie na tyle niemądry, że nakaże wykładowcom takie udziwnienia to bardzo szybko nie będzie miał kto wykładać.
  19. Przez ostatnie lata różne fora przechodzą przez etap bezstresowego wychowania - nie można krytykować, a można tylko mówić jak jest super i klepać po plecach. IMO to bezsens! Krytyka (niezależnie od tego jak powiedziana) to coś co trzeba wielbić i o co każdy powinien zabiegać. 1000 głosów jak jest super nie da żadnej wskazówki jak poprawić warsztat, a jeden głos krytyki może przenosić góry i sprawia, że dostrzega się błędy, które z pozycji twórcy umykają i pozwalają być lepszym w danej dziedzinie. Na innym forum graficzny, była taka sytuacja, że represjonowało się głosy krytyki i jedynym dopuszczalnym komentarzem na temat czyjegoś tworu było klepanie po ramieniu jaki to on zajebisty. Osoby, które dopuszczały się krytyki były marginalizowane i właśnie banowane... dziś tamto forum jest cieniem samego siebie i zamiast większej ilości osób i postów (bo się nie boją nowi wrzucać, co było przyczyną represji krytyki), forum się skurczyło, bo jeśli nie ma krytyki to nie ma sensu wrzucać twórczości (wbrew pozorom większość nie wrzuca na forum prac aby zaspokoić swoje ekshibicjonistyczne potrzeby, a po to, żeby się dowiedzieć co jest źle i jak poprawić swój warsztat) i jest cieniem samego siebie (forum straciło połowę nowych postów na miesiąc i połowę wejść na stronę... w ciągu miesiąca). Poza krytyką uważam, że powinno się promować kłótnie - wiem, że może to kontrowersyjne, ale nie ma nic bardziej twórczego i ułatwiającego wymianę poglądów pomiędzy ludźmi. Lubię czasami się pokłócić z Mrysiem czy kilkoma innymi osobami, które jasno mają sprecyzowane zdanie - jeszcze bardziej lubię kiedy mają zupełnie odwrotne stanowisko niż ja (co jest naturalne, bo przy robieniu jednej rzeczy coś może być dobre, a przy innej ssać), przez co takie przesypywanie się na argumenty bywa twórcze i pozwala wymienić poglądy (często nie zdajemy sobie sprawy, jak coś co nam się podoba w innym zastosowaniu ssie, oraz to co z naszej perspektywy jest do dupy, inni uważają za ideał). To właśnie dla takiej wymiany zdań/poglądów na forum znajdują czas osoby, które są pro, a nie mają potrzeby pokazywania wszystkim prac. Krytyka i spory (albo inaczej: ocena i wymiana zdań) to sens istnienia forów, i walcząc z tym (a nie promując) forum pozbywa się części "pro", inna część pro odchodzi, bo nie ma z kim rozmawiać, a newbie zostają sami bez ważnych rad i forum umiera. Więc na pytanie czy rozwiązaniem jest ban odpowiem, że jeśli już to osób, które po krytyce rozpoczynają wątki jak to źle jest krytykować (ofc chodzi o wątki krytykujące krytykę jako taką (moralizatorskie wywody, że "nie można" krytykować), a nie krytykujące merytoryczność poprzedniej krytyki - taka krytyka jest IMO bardzo mile widziana ;]).
  20. Skoti odpowiedział carrido → na temat → Game Art
    Wszystko zależy od silnika - jeśli UDK rozpozna to jako osobne obiekty to jeśli mu wygodniej w Mayce to może w Maya, a jeśli UDK zaimportuje wszystko jako jeden obiekt to jest wręcz zbrodnia używać Maya do tego (UDK będzie widział jako jeden wielki obiekt scenę, więc zawsze będzie rysować wszystko na scenie, a nie tylko to co przejdzie testy widoczności i przecięcia z bryłą widoku). Czyli jak zwykle wszystko zależy od silnika i sposobu korzystania z danych i to wymusza pewne limity i zachowania. Karty graficzne nie mają problemów nawet z 50 milionów trójkątów (mobilne w tabletach i smartfonach potrafią 1M Poly wyświetlać przy 30FPS), ale problem jest z gospodarowaniem czasem klatki - sztywne ograniczenie, którego klatka nie powinna przekraczać to 33ms (około 30FPS) i jeśli damy na przetwarzanie wierzchołków 20ms to musimy oszczędzać czas na efektach (HDR/SSAO/DoF/AA/shadowmapping/...), a im więcej efektów tym mniej powinno być trójkątów, dlatego mimo, że karty są coraz mocniejsze, dalej powinno się ograniczyć max do 1M poly renderowanej sceny... właśnie renderowanej sceny, bo jeśli silnik wycina dobrze niewidoczną siatkę to scena może mieć i 50M poly (jeśli jej na raz nie widać w viewporcie i renderowane faktycznie jest ~1M poly). OFC jest jeszcze dodatkowa sprawa czyli teselacja (czyli model najwyższego LOD może mieć nawet 100M poly, a w grze będzie on dynamicznie zagęszczany jeśli się zbliżysz na niższym LOD jako displace mapa). Sprawa jeszcze bardziej komplikuje się kiedy wchodzi w grę mobilna rozgrywka jak smartfony. Ogólnie nie można podać jednej z góry ustalonej granicy, bo wszystko zależy od wielu czynników czyli sprzętu minimalnego, silnika, a nawet dane jego wykorzystanie i ustawienia - dziś model z zbrusha może być pokazany w portfolio jako gameart, bo przy teselacji tak będzie wyglądał w grze (o ile się dostatecznie do niego zbliżysz, ale też model jak z przed 10 lat może być najwyższym poziomem szczegółowości siatki, jeśli targetem jest telefon). 24000x24000 Texeli? WOW! Licząc nawet bez ALPHA, to RGB będzie zajmować 1 728 000 000 bajtów (ponad 1.6GB pamięci na karcie), co jest stanowczo za dużą liczbą... nawet stosując kompresje stratną na GPU. Co do tekstur ponad 16384x16384 obsługują 3x ostatnie serie kart (AMD od HD5000 i Nvidia od GTX400), 8192x8192 to z tego co pamiętam AMD od HD2k i Nvidia GTX8k od Intel HD Graphics (te najnowsze w prockach SandyBridge i IvyBridge - starsze nie), więc jeśli celujemy w starsze urządzenia to max jest 4k lub nawet 2k (AMD 9k czy X700/X600, niektóre integry Intela (popularne jeszcze niedawno przykładowo w netbookach ale i laptopach) czy niektóre mobilne procki (Nvidia nie obsługująca 4k to GeForce 2 o którym już nikt nie pamięta, ale i GeForce 4 MX)). Ogólnie nie można dawać rad na temat limitów, jeśli nie mamy... limitów czyli minimalnego sprzętu i w jakim silniku.
  21. Dostaliśmy też papierki na temat pełnego Keplera (nie kastrata jakim jest 680). Niestety nie zmieniona względem 680 jest sama konstrukcja multiprocesorów (jak było pomiędzy pełnym fermi, a 460/560 i niższymi), ale ilość rdzeni ich wydajność powinna przykryć to, że wydajność (za sprawą za dużych SIMT) na rdzeń ssie... a tych rdzeni być 2880 (15 SMX - w 680 jest ich 8 i 1536 rdzeni) http://www.nvidia.com/content/PDF/kepler/NVIDIA-Kepler-GK110-Architecture-Whitepaper.pdf
  22. Skoti odpowiedział adek → na temat → Aktualności (mam newsa)
    Tak niestety to już jest w praktycznie każdym sofcie, bo te miliony danych musi przetwarzać CPU jak dodasz modyfikator itp. Nowy viewport pozwoli tylko uprościć selekcje wierzchołków, ale dalej działania będą musiały być robione na CPU. OFC może w przyszłości wszystkie modyfikatory będą działały na GPU (OpenCL), ale raczej nie szybko (ale też nie zapowiada się to u konkurentów).
  23. Skoti odpowiedział adek → na temat → Aktualności (mam newsa)
    @kpulka: Wersja Cycles w OpenCL jest tak samo funkcjonalna jak wersja CUDA... ale też na kartach Nvidii i w oficjalnych wydaniach gotowy już kod jest wyłączony, bo sterowniki AMD sobie nie radzą - ostatnie sterowniki AMD sporo poprawiły, ale dalej są problemy. @Zed: Blender możliwościami jak najbardziej aspiruje do wielkich produkcji. 1 % to stanowcze niedoszacowanie, co widać chociażby w pracach wyróżnianych tu i na innych portalach, a nawet ilości reklam w samej polskiej telewizji, które powstawały w blenderze. OFC Blender ma aspiracje wejść do workflow dużych producentów, ale tu nie jest tak łatwo i praktycznie wszyscy korzystają z Maya (z 3ds bardzo mało) i wręcz nie mogą przejść na Blendera, bo takie firmy jak Pixar, Dreamworks, Sony... mają napisaną masę własnego softu i nie porzucą lat pracy (własne pluginy do Maya) choćby bardzo chcieli. Co do wydajności Viewportu to właśnie jest przepisywany, ale też nie jest tak źle jak mówisz i jeśli znasz blendera (wyłączysz double sided i kilka innych rzeczy) to 10M poly będzie Ci chodzić z 60FPS.
  24. Skoti odpowiedział adek → na temat → Aktualności (mam newsa)
    @Nezumi: Wersja 2.63a jest od 09.05.2012 19:42 (data AHOY na liście dyskusyjnej, na serwerze buildy były na linuksa godzinę przed ogłoszeniem, a na Windowsa 10 maja), później buildy zazwyczaj są testowane - jeśli są błędy to jest robiony nowy build i dopiero wtedy jest oficjalnie wydawany, a oficjalnie wydany został 12tego maja. @Adek: Tak, przygotowują łatwiejsze budowanie za pomocą windowsowego GCC (MinGW), który generuje wydajniejszy kod niż kompilator Microsoftu (zupełnie inną sprawą jest to, czy nie opłacało by się przetestować wcześniej jak się zachowuje Cycles w Clang (generuje bardzo fajny kod SIMD, ale niestety nie obsługuje OpenMP), oraz ICC (kompilator Intela, niestety dosyć drogi i tylko w wersji komercyjnej na Windowsa co ograniczałoby ilość osób które robią buildy)). Co do sterowników AMD do OpenCL to na szczęście idą w dobrym kierunku, podobnie jak w OpenGL, jednak dalej odstają ich sterowniki od konkurencji.
  25. Skoti odpowiedział odpowiedź w temacie → Hardware
    Aaa czyli w ten sposób to 4x uzyskałeś. Trzeba przyznać, że sporo naciągane (w ten sposób Fermi też jest wielokrotnie wydajniejszy od niższych modeli Kepler). Dane oparte na faktach z dokumentów dotyczących architektury czy subiektywna opinia "żadnej różnicy" (poza krotnością ceny)? Nie licz na to - cena 670 jest tak wyliczona, aby nie zmieniać cen innych kart. Kupując kartę zależeć powinno tylko na 2ch rzeczach - wsparciu dla standardów, wydajności w zastosowaniach w których będzie wykorzystywana i cenie (w tej kolejności). Wsparcie standardów jest w Fermi i Kepler takie samo, wydajność w GPGPU jest po stronie Fermi, jak i cena. Powtarzam Kepler będzie dobry w pełnej wersji (1/32 wydajności przy ponad 2k rdzeni), ale jeśli ktoś do grafiki dziś wybiera kartę (nie pod koniec roku) to najlepszym wyborem jest pełne Fermi.

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności

Configure browser push notifications

Chrome (Android)
  1. Tap the lock icon next to the address bar.
  2. Tap Permissions → Notifications.
  3. Adjust your preference.
Chrome (Desktop)
  1. Click the padlock icon in the address bar.
  2. Select Site settings.
  3. Find Notifications and adjust your preference.