Skocz do zawartości

prestidigitator

Members
  • Liczba zawartości

    32
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

prestidigitator's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputacja

  1. Instalowałem ponownie NET 4.0 z opcją "naprawy". Zaktualizowałem tez wszystkie poprawki dla Windowsa. Niestety, progs nadal nie chce odpalić. Szkoda, bo szukałem czegoś podobnego. Nie mam cierpliwości do teoretyzowania i rysowania siatki perspektywy :)
  2. Ja też nie mogę. Wyskakuje tylko okno z info że wystąpił błąd z aplikacją i zostanie zamknięta. Czy to nie działa pod XP? Mam NET Framework 4.0.
  3. Chciałbym: - żeby można było obracać obraz/warstwę za pomocą kółka Intuosa4. - żeby dynamikę pędzla można było wyłączyć jednym klikiem/guziorem, a nie przez wybieranie z listy "Dynamics Off" No i jest jakiś problem z dodawaniem przez przeciąganie prowadnic za pomocą tabletu...
  4. Nie ważne czy taka symulacja w czasie rzeczywistym da radę na dużych mapach. Na pewno będzie w sam raz na fanowską mapkę Shoebox2 dla UT4.
  5. prestidigitator

    GOLIATH

    Moja opinia jako osoby postronnej, bo w sumie to nawet nie jestem grafikiem, ale regularnie śledzę ten portal i forum :) Rzeczywiście jeśli ktoś robi coś amatorsko i udostępnia to za darmo to podawanie w taki sposób budżetu to kpina. Tworzyć amatorsko można jak najbardziej, udostępniać to za darmo też można, ale niech ktoś taki budżet oblicza realnie, czyli ile faktycznie musiałby skasować za taki film gdyby musiał na nim zarobić, albo lepiej - niech milczy w kwestiach budżetowych. Robi amatorsko - znaczy ma na to czas i środki więc nie wnikajmy w budżet. Koleś ewidentnie wygląda na kogoś kto nie miał powodów na wycenienie choćby własnego czasu, bo ten czas kupili mu bogaci rodzice, czy inni sponsorzy. Wolnego czasu jest dużo, sprzęt jest "za darmo", prąd jest "za darmo", programy "za darmo". Przecież on to wszystko ma tak czy siak, więc w danym momencie tworzenia jedyne koszty jakie sobie uświadomił to wydana kasa na jakiś tam bilet na przejazd, bo musiał po kasę sięgnąć do kieszeni.
  6. Witam. Zassałem sobie Blendera 2.56beta, bo chciałem sobie wymodelować mój dom. Zrobiłem kilka pomiarów i chciałem je przenieść do projektu... Rzecz w tym że niby są tam jednostki, ale one żyją własnym życiem! Przykład: Mamy na wstępie obiekt cube... Domyślnie skala: 1.000, 1.000, 1.000... Dimensions: 2.000, 2.000, 2.000 Jeśli zmienię Dimensions na 1.000, itd, to skala automatycznie zmienia się na 0.500... Zakładam że 1.000 to jeden metr. Zaznaczam vertexa i przesuwam go o 1.000, więc skoro sześcian ma wielkość 1.000 to ten vertex powinien spotkać się z przeciwległym vertexem, ale tak nie jest! Te 1.000 przesunięcia stawia vertexa w połowie drogi! Tak jakby obiekt o skali 1.000 był dwa razy większy! Myślałem że to przez to Dimensions, ale zmiana Dimensions nic nie daje, bo zmienia ono automatycznie skalę... Dlaczego jednostka przy przesuwaniu verteksa nie odpowiada jednostkom skali obiektu? Po zmianie Dimensions na 1.000 nic się nie zmienia. Wkurzyłem się na Blendera i odpaliłem XSI Mod Tool 7.5. A tam jeszcze gorzej! Powiedzmy że w XSI ustawiam sobie sześcian na 2,00. Daję extrude jednego z polygonów, domyśłnie niby o 1,0, ale to 1,0 nie jest połową wielkości 2,0 sześcianu, tylko zupełnie nie wiadomo czym!!! Jak się ma jednostka extrude do jednostki skali obiektu??? Ja już naprawdę nie wiem. Dawno temu bawiłem się różnymi progsami 3D i nie pamiętam żebym miał takie problemy... Po przerwie wszystko pozapominałem... Chyba na starość głupieję...
  7. Problem z realizowaniem ambitnych projektów nie dotyczy tylko programowania, ale wszystkiego w Polsce od remontów dróg i autostrad zaczynając. Dlaczego? 1.) Każdy Polak stara się być ekspertem we wszystkim. Beznadziejny system nauczania wychowuje "ekspertów od wszystkiego", gdzie wiedza o położeniu poszczególnych państw to podstawa. Czyż nie lubujemy się w pisaniu i mówieniu jaki to Amerykanin jest głupi bo nie zna geografii świata? Co z tego że zrobi silnik graficzny i samolot skoro nie myślenie jest najważniejsze tylko książkowa wiedza. Mówiąc obrazowo - Polaków kształci się nie na procesory tylko na twarde dyski. 2.) Zła organizacja pracy! Szczególnie pracy w zespole! To jest podstawa wszystkich porażek, od remontów dróg zaczynając. Zawsze każdy daje przykład robotnika podpierającego się o łopatę, oczywiście zakładając lenistwo tegoż. Jednak równie dobrze może to być wynikiem złej organizacji pracy. Siła robocza jest tania, pieniądze na remont drogi są publiczne, czyli niczyje, więc po co im organizować pracę tak aby nie było czasu na podpieranie się o łopaty? Po części bierze się to też z punktu pierwszego. Skoro jestem ekspertem we wszystkim to po co współpracować z kimkolwiek. Nawet w obrębie samego programowania można się specjalizować, nawet na własną rękę i osiągnąć w tym mistrzostwo. Później znaleźć mistrza w innej dziedzinie i razem zrobić coś rewelacyjnego. Ale po co, jeśli nikt w Polsce nie zatrudni 5 specjalistów tylko jednego informatyka, który zna to, to, to też i jeszcze tamto. 3.) Właśnie to co w zdaniu powyżej, czyli brak umiejętności inwestowania w ludzi przez tych którzy mają pieniądze. 4.) Po części z opisanych problemów w powyższych punktach wynika nieumiejętność stawiania sobie celów. "Zrobię silnik graficzny" - stwierdzają raz po raz kolejni programiści polscy. Przy takim założeniu to często nie wiedzą co jest potrzebne, z kim należy współpracować. A może lepiej mieć jakiś super pomysł w wąskim zakresie i próbować go realizować? Po co od razu silnik graficzny? Na koniec jednak muszę napisać, że takie tragizowanie i narzekanie też nie ma sensu. Ciągle przyrównujemy się do takich krajów jak Anglia, Japonia, Niemcy czy USA. W niektórych z tych krajów po pierwsze jest więcej ludzi, co już pod kątem statystyki stawia ich w lepszej sytuacji. Po drugie są to kraje które mają już nieprzerwaną tradycję jakiegoś postępowania od kilkudziesięciu lat co najmniej. Po trzecie w tych krajach jest tysiące programistów i to nie oznacza że powstaje tysiące genialnych programów i silników graficznych!
  8. empeck - nie ma żadnej możliwości łączenia własnego kodu w C++ z tym co się zrobi w UDK? Taki darmowy silnik Ogre polega w sumie bardziej na tym że się pisze normalny kod C++. To jest zbiór bibliotek, klas i takich tam bzdur, które integruje się ze swoim kodem w kompilatorze i ogólnie bawienie się tym jest tak samo przerąbane jak pisanie normalnego kodu. Natomiast w UDK jest oczywiście łatwiej coś zrobić. Wystarczy kilka modeli i już ma się przyjemny efekt. Jednak czy aby UDK to na pewno to samo co dostawały profesjonalne firmy robiące na nim swoje gry? Zassałem UDK, mam też UT3 z Edytorem modów i map i to UDK wygląda w sumie identycznie jak ten Edytor... Nie wgłębiałem się jednak w to, więc może gdzieś tam głębiej daje większe możliwości. Chodzi o to czy na UDK można zrobić jakąkolwiek grę (np RPG), czy jednak jest to bardziej pod shootery, albo gry typu Space Invaders :) Gdybym na przykład miał jakiś fajny pomysł na grę RPG z nowatorskim system walki mieczem i toporem, interakcjami z NPCami, ale nie chciało mi się bawić z programowaniem grafiki, to czy UDK w takiej sytuacji jest darem z niebios, czy jednak wbudowanie w to walki mieczem, rozwój postaci i interakcje społeczne z NPCami to nie możliwy do zrealizowania pomysł w konfiguracji z UE3?
  9. Meri, ma rację. Może dla profesjonalnych grafików i programistów te 25% to dużo, ale dla wszystkich innych, którzy jeszcze nie odkryli w sobie talentu i możliwości ;) to bardzo dobre rozwiązanie. Mogą się tym bawić do woli, a jeśli skroją coś naprawdę fajnego to mogą zaryzykować finansowo. Chciałbym aby potężne firmy, produkujące programy graficzne postępowały w podobny sposób. Udostępniały praktycznie pełne wersje swoich narzędzi, bez wnikania w to czy ktoś jest studentem, czy nie i dawały możliwość wykupienia programu kiedy taki newbie uzna że może przejść na zawodowstwo... Oczywiście wiem, że w przypadku programów trudniej byłoby to kontrolować. W takich programach można tworzyć mnóstwo "anonimowych" obrazków na których jednak można zarobić. Natomiast zrobienie całej gry i próba zarobienia na niej, raczej tak łatwo bez echa nie przejdzie... No ale niech kombinują.
  10. Noi pojawił się w kilku sklepach netowych, ale co najmniej o 200 zł droższy niż pierwsza partia... Najtańszy jaki znalazłem jest po 774zł... Nie rozumiem takiego skoku ceny. Czy pierwszy rzut był chwytem cenowym na którym firma niewiele zarabiała, bo chodziło o agresywną reklamę, czy może firma stwierdziła że tablet został dobrze przyjęty i może sobie zaszaleć z ceną... Pewnie prawda jest pośrodku. Nie wiem czy kupić czy poczekać aż cena spadnie przynajmniej o jakieś 100 zł.... (650 - 700zł)
  11. No niestety. Szkoda że tak skoczyli z ceną. Nastawiałem się na zakup gdy będzie nowa dostawa do sklepów, ale teraz chyba poczekam aż zmądrzeją... Dodatkowo Wacom ma w cenie chyba Painter Essential który normalnie kosztuje jakieś 300 zł... 900 zł za Pentagrama bez takiego oprogramowania to już za dużo...
  12. Dzięki za test w GIMPie. Nie miałem nigdy do czynienia z tabletami. Chodzi mi o to czy w GIMpie można tak samo w pełni wykorzystać tego Pentagrama jak w Photoshopie. Czy to bardziej kwestia sterowników, czy programu. Ale widzę że nie jest źle. Wydaje mi się że ten Pentagram to optymalne rozwiązanie dla takich jak ja :)
  13. Tasior, albo ktoś inny. Jeśli to nie byłoby dla was problemem, to sprawdźcie jak tablet współpracuje z GIMPem. Jak współgra siła nacisku, itp... Czy w ogóle jest w pełni funkcjonalny z GIMpem... GIMP jest darmowy i nie duży, więc zassanie go z neta jest legalne i nie jest bardzo czasochłonne :) Ja bawię się GIMpem bo na Photoshopa mnie nie stać. Chciałbym do tego tani tablet, ale w miarę dobry. Nie za bardzo mam ochotę kupować w ciemno...
  14. Te kreski ze starego Pentagrama wyglądają lepiej niż z Intuosa co dowodzi tylko tego że najlepiej aby jedna osoba w tych samych programach zrobiła taki sam test na obydwu tabletach...
  15. Skoro już założyłem ten wątek to zadam w nim pytanie, ale nieco na inny temat. Jak wygląda współpraca tabletów z takimi programami jak GIMP, XSI, Blender, oraz z innymi tanimi lub bezpłatnymi programami? Czy w ogóle warto kupować do tego tablet? Pytanie ze szczególnym naciskiem na Virtuoso :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności