TeNZuO

wciaz slabo, w dodatku nie "spid"

10 minut przerwy od innych zajec

Nie, no nie moge. Ta lyzka to jakis fotomontaz albo co. Patrze i patrze no i za nic nie wyglada mi to na painting, chyba juz slabo widze, ale powiem ze nie odroznilbym tego od zdjecia, dalej nie potrafie :) Genialne swiatlo, odbicia, detale - totalna masakra i calkowity nokaut. Jedna z najbardziej fotorealistycznych prac, jaka widzialem na tym forum, w sumie innych takich nie pamietam :P Moze sie za bardzo ekscytuje, ale nie moge wyjsc z podziwu. Wielki szacun. Halo, halo, niech ktos uderzy w twarz, zebym sie obudzil.

Wypasik, od razu przywodzi mi na mysl Bladerunner'a.

Postac pierwsza klasa. Moglbys oprocz opisu zrobienia skory, zdradzic rowniez tajemnice jak te wlosy wyszly tak swietnie :)

kiedys sie to dokonczy

kreskowkowy styl

Uwielbiam takie klimaty, dlatego nie moge dac ci minusa ;p Swietne, naprawde swietne.

Olowek mi sie bardziej podoba. Szkoda ze nie zrobiles tej ramki w finalnej wersji, moglo byc ciekawiej.

To trzeba bylo mowic ze 4 dni sie bawisz w 2D, to zupelnie zmienia postac rzeczy. Bedzie dobrze.

Plasko, podobna do aborygena, jakas dziwna obwodka wokol oczu, anatomii brak, praca wyglada jakby byl naduzyty blur. Po prostu kiepsko. Ratuje cie mysza, choc niektorzy gryzoniem wymiataja, ale to i tak raczej sie nadaje do speed painting a nie na osobny watek. No chyba ze masz zamiar to poprawic. Tylko nie obraz sie na mnie, ale opisuje to co widze. Pozdro.

Technicznie bardzo ladnie, ale jak wspomnieli poprzednicy, chcialoby by sie tego wiedzmina w innej pozie, w tej wyglada na troszu zadumanego, a powinien byc w szale bojowym.

Moja rada odnosnie anatomii i postaci, oczywiscie niektorzy beda krytykowac ten sposob ale ja uwazam go za bardzo dobry. Przerysowyac postacie, z komiksu, z ksiazek, z ilustracji, jest to bardzo dobre na poczatek, bo nie ma tego monotonnego elementu nauczania przez wszystkie elementy warsztatu zanim sie do czegos dojdzie, tu od razu widzimy efekt. Reka nabiera pewnosci i wprawy, wszystko staje sie latwiejsze, gdy widzimy ze potrafimy juz wszystko w miare dobrze przerysowac, mozemy przejsc do rysowania z pamieci i uczenia sie wlasciwych technik. No i warto krytycznie przygladac sie swoim rysunkom, porownywac je z takimi ktore nam i innym sie podobaja, zobaczyc te zle roznice i dazyc do ich poprawy. Pozdro i duzo rysuj.

Przeciez to nawet czarno-biale nie jest, ja tam widze czarno-ciemnoszare. I fakt ze kolor pewnie ozywilby ta prace, ale przynajmniej gdyby bylo wiecej jasniejszych kolorow lacznie z bialym to tez byloby bardzo dobrze. A gdyby to zrobic tylko za pomoca trzech kolorow, bialy i czarny do postaci i czerwony na roze to bylaby rewelacja. Ale to tylko takie moje uwagi. Poza tym swietna kreska. Pozdro.

Bardzo ladne, mozna sie byloby przyczepic do paru rzeczy, ale to juz szukajac ich na sile. Jedno pytanko, jak dlugo zajelo ukonczenie tego dziela.

OMFG !!! Ten statek na morzu wymiata. Sceneria nadzwyczaj prosta, ale jaki przekaz. Doslownie czuc powiew znad morza i moc jego fal, przy czym wszystko namalowane jest nad wyraz lekko, bez wymuszania zbednego detalu, absolutnie naturalne. Respect.

Jest, ze tak powiem, mlodziezowo, pozytywnie zakrecone. Styl pasowalby do reklamy pewnej sieci komorkowej, pewnie nie mozna tu napisac jakiej, ale i tak wszyscy wiedza o jaka chodzi.

A mnie sie kolorystyka podoba, rzecz gustu. No i przydaloby sie troche jasnego akcentu dla podkreslenia kontrasu, tak samo jak troszku wiecej dopieszczonych detali.

Wielka szkoda, ze nogi nie skonczone, znacznie lepiej by wygladalo, tak niewiele brakowalo i byloby juz calkiem, calkiem. A niebieski z szarosciami i grafitem to jedno z moich ulubionych polaczen.

Tak jak to napisales, takie sobie. Gdyby nie to, ze sie pod nimi podpisujesz, nie powiedzialbym ze to twoja robota - wszyscy wiedza na co cie stac. Z drugiej strony jesli robiles to lewa reka, z zamknietymi oczami, w ciagu 5 minut, to nie jest tak zle :P

Paul Van Dyk - fantastycznie mixuje, potrafi laczyc rozne style w jednym secie, no i chyba nie skomercjalizowal sie tak bardzo jak tiesto Above&Beyond, Andy Jay Powell - za wspanialy uplifting ktory z ich setow saczy sie strumieniami A tak w ogole to lubie sluchac malo znanych dj'ow, gdy czasami nie wiadomo kiedy, ale dalismy sie poniesc ich muzyce, fajnie dac sie tak zaskoczyc...

Popieram, sam powoli, acz skrupulatnie poznaje mayke, moze troche to potrwa, ale sie nie dam. Strasznie przypadl mi interfejs. Poza tym mozna czuc sie wyjatkowym ;) A slawa MAX'a to raczej w Polsce tak duza, po czesci przez jezyk, bo wydaje mi sie, ze na poczatku biblioteka publikacji rosla najszybciej, ale pytanie czemu akurat do niego, tego nie wiem. Reszta swiata to juz rowno max i maya, nie zapominajac o LW, XSI czy innych.

Swietne prace, nigdy dosc takich. Czekamy na wiecej.

Pierwsza praca surowa, druga niemal basniowa. Schylam sie ku drugiej, generalnie bardzo dobrze.

Buddha wydaje sie taki nieco przekrzywiony. Zakladam, ze ma byc on odlegly, ale sie taki nie wydaje, ma zbyt duzy kontrast. Powinno byc wiecej efektu atmosfery, tak jak w przypadku dalszych gor oraz dolnej czesci buddhy :p. Zyskalby wtedy wiecej glebi, stalby sie odleglejszy, trudniej dostepny.