Witaj Sowiecki Marszałku. Pamiętam rozmowę z Tobą we wrocku podczas zlotu. Nie spodziewałem się, tak wielkiej wagi jaką przywiązujesz do detalu. Model zacny, bardzo bardzo realistyczny. Widać, że czujesz głęboki szacunek dla rzeczy z tradycją, Bardzo mi sie podoba przedstawienie tego auta. Piękny detal. Pomimo iż jest to praca w dziale skończonych, to mam nadzieje, że zobaczę kiedyś pewne smaczki w postaci krat w oknach, jakiegoś widoku w nich i może jakiejś nutki dawnej świetności np w postaci chusty dawnego(dawnej) kierowcy gdzieś zwisający, porzucony w pośpiechu. Scena ta, przypomina mi po trosze ostatni film Wajdy, gdzie wszyscy zostawiali, bądź ukrywali to co najcenniejsze w ostatniej chwili w nadzieji, że kiedyś do tego skarbu powrócą...Bardzo ładna praca. Pozdrawiam, Zbych.