-
Liczba zawartości
3 713 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
116
Typ zawartości
Profile
News
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez RaVirr
-
Pokasz twasz czyli jak żyjesz- setupy, crossfit grafika, lifetipy
RaVirr odpowiedział RaVirr → na temat → Wolne dyskusje
Ależ mi ślinka pociekła jak przeczytałem o tych 64gb ramu, ależ właśnie kupiłem 2 kości po 32gb xD -
50 w łapie to 50 w łapie 😐
-
Pokasz twasz czyli jak żyjesz- setupy, crossfit grafika, lifetipy
RaVirr odpowiedział RaVirr → na temat → Wolne dyskusje
Ta wygląda na nieszczęśliwą 😐 Swoją drogą, nie chce wyrokować, ale widzę potencjał na zestaw twitchera/youtubera. Designerskie biurko, 2 monitory, a jeśli zrobisz szerszy użytek z noża to możesz nawet uderzyć w patostreaming xD -
Bezpieczna jazda 😮 I jeszcze stworzenie kocicy 😮
-
Pokasz twasz czyli jak żyjesz- setupy, crossfit grafika, lifetipy
RaVirr odpowiedział RaVirr → na temat → Wolne dyskusje
@Destroyer Dynia dzie -
Uwierz, że w świetle dziennym zobaczyłbyś bardzo dużo szkodników, które dostały się między folię, a ekran 😄 Jak przypomnisz to jutro jeszcze raz cyknę i wrzucę 😄
-
ale to chyba o to chodzi by nie czyścić 😄
-
Dobra, zrobiłem!:
-
ALE JEST ŁYŻECZKA 😄 I spokojnie, cały syf jest po prawej stronie 😄
-
Ależ wjechało setupów ❤️ Dzisiaj popracowałem i już naprawiłem Pewnie chcielibyście poznać mój sekret, ale nie powiem Wam co się stało 🙂 @michalo Jeszcze ledy, normalny internet i mogę streamować \o/
-
Tak, ale nie zadbałem o dobrą jakość powietrza w pokoju, syf w postaci drobinek kurzu, jakiś mikrowłosków itd. utknął między ekranem, a folią i te pęcherzyki nie chcą się nawet ruszyć w miejscu występowania ciał obcych xD Przykład o tutaj: One nawet za bardzo nie odstają- po prostu są i denerwują.
-
Przez chwilę myślałem, że jestem brainletem i folie z zestawu leżą w pudle, ale sprawdziłem i nic nie mam-dostałem goły tablet, piórka i okablowanie.. co za ulga xD Wiesz co, jak coś to zgłoszę się na fejsbuniu z adresem i cebulą, ale dam tej "wersji" z tydzień, może się przyzwyczaję xD
-
Nie, nie miałem 😐 Do tego na początku robiłem to sam i miałem problem z ogarnięciem bąbli bo krzywo przyklejałem. Po jakimś czasie pomagała luba, wszystko szło w miarę dobrze, ale nie mogłem zwalczyć tych mniejszych plamek- się okazało, że dziadostwa naleciało, przykleiło się do folii i musiałbym...nie wiem...palcem to wygrzebywać chyba xD Sprawdziłem czy nie przeszkadza w rysowaniu i nie jest źle- może poza tym, że są takie jakby lekkie odbarwienia kolorów w miejscach tych placków. Jak będzie irytujące to zdejmę i wyrzucę w pizdu 😄 Przynajmniej kotek ma nowy domek bo folia przyszła w tym kartonie:
-
MEGA, super estetyczne i przyjemne dla oka 🙂
-
@KLICEK xp pen zakupiony po Twojej "recenzji" 😄 ALE widzisz, o ochronie przypomniałem sobie w zeszłym tygodniu jak zauważyłem te zarysowania w centrum. Dzisiaj pięknie wyczyściłem, pościerałem i po godzinie prób powiedziałem "nie dam se rady" i tak już zostało xD Dopiero później zobaczyłem, że naleciało jakiś drobinek kurzu i stąd te placki..
-
O widzę kolega chyba bogaty, że jabłuszka burbonem popija 😮
-
Patrzcie jak sobie dzisiaj pięknie folię ochronną za 100 zł na tablet nakleiłem
-
@Nezumi Zawszę wolę wierzyć, że większość jest jednak blisko centrum i potrafi zmienić zdanie wraz z napływem faktów. W każdym razie fakt, przerzuciłbym się na lżejsze tematy np. "co lepsze dla początkującego- teść czy najpierw gainer?" 🙂
-
Zakładasz wątek czy prosimy Klicka o wyczyszczenie tego ze zbędnych rzeczy??? @Nezumi dlatego uważam, że ktoś, kto z całą pewnością opowiada się za całkowitym zniesieniem lub całkowitym zakazem aborcji musi być pierdolnięty.
-
O widzisz, to albo przeczytałem głupotę albo źle zapamiętałem jednostkę chorobową (o ile są inne terapie genowe na inne choroby). Szkoda, że nie będę w stanie odnaleźć artykułu na ten temat. I nie chodziło mi o to kto powinien, a kto nie powinien mieć dzieci- miałem na myśli sytuację, w której ktoś skazuje istotę na dłuższe lub krótsze cierpienie, a finał tego cierpienia jest zależny tylko i wyłącznie od osób trzecich. Z tego co wiem, to nie chodzi 😐
-
Wbijam w październiku tego roku 33 level (przynajmniej mam taką nadzieję xD) i faktycznie dało się zauważyć po przekroczeniu 30, że coś się jebło. Kilka miesięcy temu postanowiłem wrócić na siłownię, poćwiczyłem z 3 tygodnie, dokupiłem jeszcze taką fajną konstrukcję do podciągania się, testuję i... nagle tak nadwyrężyłem okolice barku, że jakiekolwiek ćwiczenia były wykluczone. Dobrze się zbiegło, że ból ustąpił jakoś w grudniu i mogę wymarzyć sobie siebie na nowo bo wiadomo, "nowy rok, nowy ja" xD
-
Właśnie dlatego napisałem jak wyżej. Co prawda tutaj też jest temat na dłuższą debatę bo natychmiast przyszła mi na myśl sytuacja, w której kobieta we wczesnej ciąży miała jasną diagnozę, że dziecko będzie cierpiało na SMA, decyduje się rodzić bo to jej marzenie, a później robi zrzutkę bo potrzebna terapia genowa za 9 mln zł- w ten sposób społeczeństwo staje się w pewnym sensie odpowiedzialne za życie lub śmierć tego dzieciaka...i moim zdaniem to jest moralnie mega nie w porządku. Kiedyś jeszcze słyszałem argument dlaczego warto dawać socjal jawnym nierobom. Brzmiał on "bo jak im nie dasz to zaczną włamywać ci się do domu i kraść". Jak absurdalny to jest argument pozostawiam wam do przemyślenia 😄 Ale no, mnie chyba jeszcze boli te ukrojone 300zł z wypłaty i stąd moja markotność. Powoli już się oswajam, kupiłem dzisiaj batona, chipsy, colkę i obiecuję poprawę ❤️ A dostałeś się ????
-
Jeszcze co do pomocy i socjali... Przypomniała mi się jedna z najbardziej absurdalnych i niewiarygodnych rzeczy jakie odstawili moi niedalecy sąsiedzi, a dowiedziałem się o tym właśnie podczas mojej pracy xD Miałem przekazać odremontowane mieszkanie dziewczynie z domu dziecka, która czekała na nie jakieś 2 lata po osiągnięciu pełnoletności. Imię i nazwisko się zgadzało, okoliczności nie bardzo. Okazało się, że to jednak córka sąsiadów, która praktycznie cały czas u nich bywała. Jak do tego wszystkiego doszło? Otóż zmyślni sąsiedzi "oddali" córkę do domu dziecka gdy miała jakoś 13-14 lat. Placówki nigdy nie widziała bo na czas nauki zagwarantowano jej pokój w internacie (oddalonym od mieszkania jej starych o jakieś 2 km). Po osiągnięciu pełnoletności najpierw dostała szereg benefitów (na usamodzielnienie się, na kontynuowanie nauki, urządzenie mieszkania itd) a później mieszkanie socjalne. Dodam tylko, że póki sama nie zrezygnuje z tego mieszkania to nikt jej stamtąd nie wyrzuci (jeśli wyrzucasz kogoś z lokum to zazwyczaj sąd decyduje, że musisz mu zagwarantować inne lokum więc mija się to z celem xD). Po kilku latach życia można wnosić o przemianowanie mieszkania socjalnego na komunalne i masz wtedy prostą drogę do wykupu za 5% wartości- co też dziewczyna wiedziała i miała w planach. W ten oto sposób rodzice (którzy również siedzieli na chacie wykupionej od gminy) zagwarantowali córce piękny, bezkredytowy start.
-
W skali całego kraju beneficjenci socjalu to pewnie jakieś 7% maksymalnie (nie licząc 500+), ja sam nie jestem zwolennikiem całkowitego wyrzucenia socjalu mimo tego co widziałem...ale... Problem z socjalnymi polega na tym, że większość przeze mnie spotkanych beneficjentów miało lipne orzeczenia o niepełnosprawności, ciągłe wymówki by nie pracować, jak już dostali robotę to ewidentnie starali się by ich z niej wyrzucono itd. Każdy w życiu może się potknąć, przechodzić załamanie nerwowe, depresję i moim zdaniem takich ludzi należy wspierać NATOMIAST dla wielu taki stan rzeczy jest zwyczajnie mega wygodny i nie chcą nic zmieniać. Jeśli ktoś zrobił z tego sposób na życie i uważa, że to uczciwe by ktoś na niego pracował- niech spali się w piekle. Pomoc nie może trwać w nieskończoność, nie może trwać również na tyle długo by ktoś poczuł się komfortowo w takiej bańce. Oczywiście ludzie głęboko upośledzeni, po wypadkach, bez rąk czy nóg, z przewlekłymi chorobami uniemożliwiającymi pracę to kompletnie inna sprawa i na nich mogę łożyć bez zastanowienia. @KLICEK wspomniałeś o januszexach, które dają pracownikom umowy o dzieło i ludzie się na to zgadzają, a wiesz dlaczego tak się dzieje? Są dwa powody: - 99% nie korzysta ze szpitali, a jak korzysta to i tak musi płacić za prywatne wizyty- więc z automatu ubezpieczenie zdrowotne traci sens. Swoją drogą miałem podobne przemyślenia (praktycznie nie wychodzę z domu więc nie mam za bardzo czynników ryzyka) do momentu gdy dostałem, jak się później okazało, kolki nerkowej, rzygałem z bólu i błagałem o jakąkolwiek pomoc bo myślałem, że umieram-wtedy szybka pomoc okazała się nieoceniona i ubezpieczenie nabrało sensu 😉 - 99% uważa, że nie ma opcji by dostali emeryturę więc nie odkładają- a nawet jeśli dożyją momentu, w którym nie będą mogli pracować to i tak państwo im wszystko da (więc po co odkładać?) Krótko mówiąc- nie ma zaufania do podstawowych spraw, obietnic i usług, które mają zagwarantować podatki. Kontrole takich socjalnych to jedno, ale to samo tyczy się pracy na czarno, nie ma realnych kontroli bo są praktycznie zawsze zapowiadane. Dodatkowo, jako naród, jesteśmy wychowani, że KABLOWANIE i DONOSZENIE to są najgorsze cechy- tyle, że kiedyś okradaliśmy okupanta, teraz rodacy okradają nas samych. Masz mnóstwo ludzi, którzy biorą socjale (nie aż tak absurdalnie duże), ale mniej więcej na poziomie 2-5k na rodzinkę i jednocześnie robią u prywaciarza bez umowy. Nikt ich oczywiście nie zgłosi do stosownych urzędów BO NIE WOLNO TAK. Póki nie zmienimy mentalności to będzie tylko gorzej, zwłaszcza, że rośnie nowe pokolenie komunistów. Sorka za taki wysryw wieczorową porą 😉