
Zawartość dodana przez mrys
-
Obiekt 3d: Apache AH-64A
Bardzo ładnie! Naprawdę dobry model. Teraz współczuję UV (chyba że robiłeś równolegle z modelowaniem). :)
-
Toporo-młotek
Określenie "Work in progress" sugeruje jakieś zmierzanie dokądś. Znaczy że autor ma cel jakiś tego progressu i nas za pewien czas uszczęśliwi dziełem gotowym. Wykrzywiona rączka już mnie częściowo uszczęśliwiła zaś 6000 faców wprawiło w pogodny nastrój, ale że niby te znaki na niebie i ziemi wskazują, to czekam na, nia bójmy sie tego słowa, ekstazę po skończeniu tego... tej.... tego cósia. Młotkosiekierki. Dobrze, że w mental rayu. Z doświadczenia wiem, że kapitalnie a nawet KAPITALNIE podkreśla on urok i wszelkie zalety takich.... cósiów. Gdybyś jeszcze to wymodelował w CATIA'i (się to odmienia czy nie - oto jest pytanie?) to pewnie nawet na poziomie obecnego, zaawansowanego przecież progressu już zaczątki oczekiwanej ekstazy byśmy czuli. Z twojego... cósia bije ta odwieczna, zaklęta w żywiołach energia. Udało ci się w proporcjach zawrzeć doskonałą równowagę wszechświata i pytania o naturę ludzkiej kondycji. Zwłaszcza ta ostatnia zmiana - kongenialne wygięcie rączki, zapewne wykonane pod wpływem boskiego natchnienia, zapiera dech w piersiach a co wrażliwsze niewiasty przyprawia o omdlenie. A co to bedzie, kiedy wreszcie dostaniemy od Ciebie obiecany w poście z wczoraj (20.29) wypas! Strach pomyśleć!
-
Pojazd 3D: Ta 154 Moskito
????! Nie bardzo wiem o co chodzi :) Komora uzbrojenia po malowaniu. Czas na podwozie.
-
Pojazd 3D: Ta 154 Moskito
Tak z tydzień jeszcze się pomęczę :)
-
Pojazd 3D: Ta 154 Moskito
Wreszcie oteksturowałem kabinę. Zawsze to największa kupa roboty. Tekstury i shadery w wersji "dla klienta" (model ma być crossplatformowy, więc zabawa z shaderami odpada, bo i tak się tego nie wyeksportuje). "Dla siebie" pewnie jeszcze posiedzę, jak bedę robił scenkę.
-
Pojazd 3D: Ta 154 Moskito
Po dłuższej przerwie czas na update. Cockpit w trakcie teksturowania.
-
Maya - PC vs. Mac
Tak nieco a propos tlącego się konfliktu MACowcy vs PCtowcy. Ma Macu miałem okazję pracować krótko, bo gdzieś tak z rok. Przy DTP. I pracowało się bardzo fajnie. Identycznie zresztą jak na moim PC z windą. Liczba zwisów w obu przypadkach była zbliżona, czyli znikoma (tak, tak. Windows właściwie traktowany rzadko się wiesza). MacOS mi się kompletnie nie podoba - tu podzielam opinie o nieco "badziewiarskim" interfejsie. Ale że brzydki to też nie powiem. Na pewno o niebo gustowniejszy niż Linux z compizem i galaretowatymi okienkami. A zmierzam do tego, że komputer to tylko młotek. Czy się nim gwoździe wbije prosto czy pozagina, to już zależy od użytkownika. I jednemu bardziej pasuje lżejszy a drugiemu cięższy. Mnie w zasadzie wszystko jedno co buczy pod obudową - byle praca szła sprawnie. A że przyzwyczajony jestem do PC to i tak już zostanie. Tym bardziej, ze żadnych znaczących różnic (poza oczywistymi różnicami w obsłudze) pomiędzy Macem a PCtem, Windą a MacOSem nie zauważyłem.
-
Wnętrze 3d: Bunker
Doceniam nakład pracy, ale dziury w podłodze wyglądają jak wytopione kwasem (Obcy, ósmy... ?). W ścianach zresztą też. Myślę, że w Maxie, przynajmniej w kwestii ścian displace byłby lepszym rozwiązaniem. Nop i jak pozostali - zbrusz OK, Max już mniej.
-
Scena 3D: Dawn Patrol
Hej! Dzięki za komentarze. Co do GI, to jest lekko złagodzone, z uwagi na porę "dnia" i charakter oświetlenia o jaki mi chodziło. Przy pełnym zaczynało się to gryźć z tłem. Co do refleksów, to niestety jak próbowałem je wzmocnić to zaraz zaczynały się problemy z integracją z tłem. No i niestety na fotografiach tego zwyczajnie nie ma i jakoś się nie mogłem przemóc i fałszować rzeczywistość :) Smugi kondensacyjne... Tu akurat otrzymałem tyle samo uwag na rzecz ich jednaj grubości jak i odwrotnych. Kazdą opcję można potwierdzić fotkami. Charakter tego zjawiska zależy od tylu czynników, że w zasadzie każda opcja jest dobra :) Co do tła to faktycznie trudno dotrzeć do dobrej jakosci zdjec lotniczych, które nie kosztowałyby 400% honorarium za okładke :) Akurat fotografia Boba ma wysoką rozdzielczość, ale musiałem wykadrować fragment. W druku i tak wszelkie różnice się pozacierają - a taki jest cel istnienia tej pracy :). Ale, z propozycji użycia twoich teł chętnie skorzystam. Generalnie pracy nie uważam za doskonałą, toteż twoje, jak i innych konstruktywne uwagi są dla mnie bardzo cenne.
-
Scena 3D: Dawn Patrol
Bo to nigdy nie jest matowe tak do końca. Zresztą od bodajże 1997 roku używa się przy remontach farb półmatowych. Wiele zależy od oświetlenia Akurat jest to tutaj tak ustawione, że każda próba dodania silniejszego połysku albo zmiany ustawienia świateł kończyła się wywaleniem samolotu z tła. Co do darmowości Karkythei, to z faktu tego nie wyciągałbym żadnych wniosków. GI jest tu bardzo wysokiej jakości a ilość metod jego uzyskania powala - żaden znany mi pakiet nie dysponuje taką iloscią metod GI. Także edytor materiałów nie pozostawia wiele do życzenia (co czasem jest utrudnieniem, bo np fizyczny model szkła wcale nie jest tak wszystkoodbijający jak się wydaje). Niedoskonałosci finalnego obrazu złożyłbym raczej na karb mojego niezbyt dużego doswiadczenia z tym rendererem, którego wciąż sie uczę.
-
Scena 3D: Dawn Patrol
Przeróbka mi się podoba, ale: Wbrew powszechnej opinii ogień z silników odrzutowych (współczesnych) jest widoczny tylko przy używaniu dopalacza. A i to w postaci mniej lub bardziej półprzezroczystego "woalu". Może się pojawić ogień, ale przy ekstremalnym ustawieniu dopalacza (np przy skróconym starcie) - co zdarza się nader rzadko, a już na pewno nie w trakcie spokojnego lotu patrolowego. Bez dopalaczy jedynym śladem za dyszami jest rozgrzane powietrze. Co do motion blura, to przy tym ustawieniu kamery (duża odległość, wąski kąt widzenia) i przy wykonywanym manewrze nie jest on raczej potrzebny (aczkolwiek swój urok ma). Światło nie jest białe. Ma kolor mniej więcej taki, jak górny lewy róg ilustracji. Światło jest ustawione powyżej przód i po prawej stronie samolotów (w głębi kadru; za samolotami) Przy tym ustawieniu ani odbicia ani mocny specular na szybach pojawić się raczej nie mają prawa. Aczkolwiek dla efektu można byłoby te elementy zmienić niezgodnie z rzeczywistością. Tak jest chociażby ze smugami kondensacyjnymi za drugą maszyną. Na tym dystansie nie maję one szans się "skręcić", ale bez tego skrętu siadała dynamika. Autor się dąsał, ale przyjął to tłumaczenie :) Ten samolot, to ten sam co na pierwszym obrazku (z godłem na plecach) ale po remoncie i zmyciu godła, którego pozostałosci jeszcze są widoczne.
-
Scena 3D: Dawn Patrol
Wreszcie skończyłem okładkę do książki o polskich MiGach-29. Wydawca był najszczęśliwszym człowiekiem na świecie :) Samolot na pierwszym planie ma na grzbiecie godło jednostki francuskiej, której piloci odwiedzili w 1994 r. 1 Pułk Lotnictwa Myśliwskiego. Francuski Mirage miał wtedy w ramach rewanżu na grzbiecie godło 1PLM. Jak zwykle ostatnio renderowane w Kerkythei. A za tło wielkie dzięki dla Boba McCaine'a. PS: na kilku forach w komentarzach zwrócono uwagę na "brak" speculara. Bo się samolot nie błyszczy. No więc na olbrzymiej większości zdjeć MiGa 29, jakimi dysponowałem ten samolot po prostu się nie błyszczy. A na niektórych wręcz przeciwnie.
-
Zestaw , tylko czy fajny :-) ?
1600 za HP LP 2275w to nadal świetna cena. Jeżeli weźmiesz powyżej 4GB RAMu to musisz mu zapodać 64 bitowy system - ale to już wiesz zapewne. I chyba także tylko 64 bitowe aplikacje potrafią wykorzystać powyżej 4GB - zatem Max (64-bitowy) też. Ale tu nie jestem pewien - być może 32bitowe też (na chłopski rozum nie powinny, skoro 32 bitowy system nie potrafi). Na ilości pamięci nie oszczędzaj - jak rendering potrwa godzinę dłużej (na wolniejszym procku) to sie nic nie stanie. Jak po czterech godzinach młócenia wywali "Out of memory" to mozna dostać zawału. A co do laptopa, to dzieci znajomego właśnie mu usmażyły jego maszynę, renderujac jakieś potwory. W chłodzeniu brał co prawda udział takze duży wentulator stołowy, ale to ni epomogło i płyta główna sie rozwarstwiła. Lapki to raczej nie jest sprzet do wyczynowej pracy.
-
Zestaw , tylko czy fajny :-) ?
To znaczy tak: gdybym miał nadmiar kasy, to bym sie może na I7 i ddr3 zdecydował. Ale płyty główne pod to są w okolicach tysiąca złotych. Wydajnościowo, to świetny procesor ale na razie za drogi. Jednak niewątpliwie jest to rozwiązanie przyszłościowe - ddr3 w końcu wyprą ddr2. Akurat jestem w tej samej sytuacji co ty - w najbliższym czasie (czyt.: jak mi klienci zapłacą) będę zmieniał maszynę i trochę sobie pogrzebałem w sieci a i znajomi serwisanci mię trochę uświadomili. Czas nie najlepszy bo dolar poszedł w górę ale trudno. Taki optymalny (dla mnie) zestaw to: Intel Core2Quad 9550 i 16(ew.8)GB RAM ddr2 + reszta. Ewentualnie AMD Phenom II X4 940/920/810 i 16 (ew.8) GB RAM + reszta. Możesz się rozejrzeć za płytą główną obsługującą zarówno ddr2 jak i ddr3 - pozwoli to w przyszłości na przesiadkę. Ale bardziej prawdopodobne jest, że i tak za pare lat wymienisz całą bazę (procesor, płyta, pamięci). Nie oszczędzaj zanadto na płycie głównej i zasilaczu. Obudowę też warto mieć z tych solidniejszych i dobrze wentylowaną - zwłaszcza przy wielogodzinnym renderingu zapewnia to systemowi stabilność. PS. Jeżeli chcesz jakichś konkretniejszych informacji jak sie ten HP LP1965 sprawuje, to pytaj czy tu czy na pw jak wolisz.
-
Zestaw , tylko czy fajny :-) ?
Dodatkowe to może nie, chyba że to musi być coś powyżej 19''. Jeżeli wystarczy ci 19'' (przy proporcjach 5:4, broń Boże panorama) to za ok 1300 - 1400 PLN można mieć HP LP1965 na matrycy mva. Monitor bardzo przyzwoity (wiem, bo mam :) ) a każdą TNke kładzie na łopatki jednym palcem. Z wyższej półki to już EIZO i coś z NEC, ale ceny tu już mocno wyższe. No a do każdego LCD trzeba się jakiś czas przyzwyczajać. Jeżeli chodzi o pamięci, to przt tym, co zamierzasz robic eażniejsza od szybkości jest jej ilość. Ja bym sie nie pchał w I7 tylko sostał na jakimś Quadzie i wziął tak z 8GB ddr2
-
Zestaw , tylko czy fajny :-) ?
Monitor bylejaki. Jak chcesz pracować w PS to nie na matrycach TN. Co do pamięci, to nie jestem pewien, czy płyty pod I7 obsługują jeszcze ddr2. A co do ddr2/ddr3 to w zasadzie nie ma to w tej chwili prawie żadnego znaczenia i przełożenia na wydajność. Lepiej wziąć 8GB ddr2 - ilość dla ciepie byłaby chyba ważniejsza niż ich szybkość. No i zasilacz mocniejszy.
-
Vray w Blenderze - juz jest :)
Jest, tylko dość wolno. Wersja 3.7 ciągle jako RC. Ale jeżeli chodzi o integrację Pov Raya z Blenderem, to jest znacznie słabsza niż chociażby w przypadku Kerkythei. Którą zresztą polecam :)
-
23" za 599zł? SAMSUNG SM2343NW
Monitory, o których mowa są na matrycach TN, co oznacza, że do profesjonalnej pracy, zwłaszcza z kolorem, się nie nadają. Jeżeli chodzi o LCD trzeba szukać czegoś na matrycach mva, pva, ips... No i cena bądzie znacznie powyżej 1000 PLN. Niezły, i tańszy niż analogiczne EIZO jest HP1965 na mva (pierwsze serie na pva). A i tak jest to dolna półka cenowa gdy chodzi o dobre monitory. Co do wyższości LG nad Samsungiem to nie mogę się zgodzić, chociażby dlatego, że jeszcze dwa lata temu LG nie miał w ofercie ŻADNEGO LCD z pełną paletą barw (16,7 mln) tylko z taką "prawie pełną" 16,2 mln. Tony posrednie dorabiał ditheringiem, co dawało żałosny efekt w programach graficznych. Poza tym Samsung jest jedynym producentem i włascicielem praw patentowych do matryc PVA (mva to mutacja produkowane przez innych wytwórców) stosowanych m.in. w topowych EIZO, więc raczej bym tej firmy nie lekceważył. Zresztą ich monitory na pva też były niezłe, chociaż Samsung z niewiadomych powodów ma PVA 6 bitowe w swoich modelach). Tymczasem LG na rynku monitorów dla grafików nie istnieje. Jest jeszcze Gateway - amerykański producent - niemiłosiernie tani (modele z pva potrafiły kosztowac tyle, co przeciętne TNki), jednak w Polsce dostępne były jedynie egzemplarze po reklamacjach klientów w USA, czyli "recyclingowane". Można było trafić na cudo a można i na bubel. Jeżeli ktoś mógł się kopnąć do dystrybutora, to mógł osobiście wybrać sobie egzemplarz. Były i takie, z kurzem i pyłem na matrycy od spodu. Kupując LCD za 700PLN nie spodziewajmy się cudów. Wszystkie będą zbliżonej, kiepskiej klasy.
-
Pojazd 3D: Ta 154 Moskito
Zegary składają się z: 1. "korpusu"/obudowy ze śrubami (łby) 2. tarczy 3. szkiełka (kopia tarczy przesunięta do przodu) 4. (opcjonalnie) wskazówek - gdy jest potrzeba animowania wskaźników. Korpus mapowany jest osobno tarcza osobno. Jeżeli nie zachodzi potrzeba zróżnicowania tekstur korpusu wszystkie dostają tę samą bitmapę. Jak mapuje tarcze wyjaśnia chyba załączony przykład bitmapy tarcz zegarów z B-58. Całość (tarcza i korpus) jest jednym obiektem ale składającym się z osobnych elementów. Dzięki temu można nadawać zegarowi meshsmootha (subsurfa) jeżeli jest potrzeba zbliżeń. W innym przypadku meshsmootha nie używam - zegary wykonane są na bazie 24-ściennego cylindra, wiec nawet z dość bliskiej odległości ni esprawiaja wrażenia "kanciastych". Oczywście w razie znaczących różnic w budowie "zegara" modeluje go od podstaw. Z reguły jednak jako baza wystarcza ten sam model.
-
Pojazd 3D: Ta 154 Moskito
Większy upek. Kabiny już wyposażone.
-
Pojazd 3D: Mig-29A Fulcrum
Myślę, że to tylko taki etap budowy modelu i Lucas wszystko ładnie wyostrzy :)
-
Pojazd 3D: Samolot myśliwski Mikojan 1.44
Zewnętrze w zasadzie skończone...
-
Pojazd 3D: Samolot myśliwski Mikojan 1.44
Też tak myślałem :) Jak napisałem chodzi o niektóre rejony a nie cały płatowiec, chociaż on też jest dość mocno "pogięty". Jednak przód kadłuba, a właściwie jego połączenie z tym wlotem pod oraz z hmmm..., napływami przednich stateczników dają w kość. Pewnie ostatecznie dałoby się je "przekroić", ale IMO dla modelowania nie ma to żadnego znaczenia. Zresztą MiG 29 (którego również modeluję ;) ) bywa także pod tym względem zdradliwy. Na przykład przekroje w okolicy kabiny pilota mają prawie płaskie ściany pionowe na sporej przestrzeni, o czym zwykle się zapomina. Su-47 - komplet dla 1.44 - może być zresztą jeszcze bardziej wymagający. Tak ogólnie, to wydaje mi się, ze nowoczesne samoloty, zwłaszcza te z ostatnich 10-20 lat wymagają znacznie dogłębniejszego przemyślenia bryły przed przystąpieniem do modelowania...
-
Pojazd 3D: Samolot myśliwski Mikojan 1.44
Kliment mnie też już groził. Coś jakimś Łosiem straszył.. ;) A co do tego sformułowania "pogranicze organiki i techniki" to zależy co się rozumie przez "organikę". W moim rozumieniu chodzi o zdolność do "rzeźbiarskiego" odtworzenie nieregularnych powierzchni, przy którym ważniejsze od trzymania sie blueprintów, wykresów czy przekrojów jest wyczucie kształtu i jego odtworzenie na bazie np. wyłącznie fotografii. Zauważyłem że tak często bywa w przypadku modelowania samochodów. W przypadku maszyn jak 1.44 niektóre rejony powierzchni po prostu nie dają się "przekroić", jako że ich ich krzywizny wyznaczył w fazie projektowania komputer na bazie funkcji matematycznych. Czy raczej dają, ale kształt przekroju jest tak pogmatwany, że praktycznie bezużyteczny. Wtedy trzeba zaprząc do pracy wyobraźnię i te obszary po prostu "wyrzeźbić".* ----------- * - jeżeli ktoś rozumie do końca, o czym nawijam to jest lepszy ode mnie ;)
-
Pojazd 3D: Jaguar S-type
Mnie się podoba. Raz że render fajny, dwa, że Jaguar. :) Poza tym w wielu (ale nie we wszystkich) skończonych pracach "samochodowych" pojazd stoi. Czy to w studio czy to w plenerze, ale generalnie mamy do czynienia z zaparkowanym wozem. Albo jedzie, ale jakoś tak ot... Po prostu... Ulicą... A tu jest dynamika. Fajne.