Skocz do zawartości

Remedy

Members
  • Liczba zawartości

    971
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi dodane przez Remedy

  1. Najprawdopodobniej wygasła już ta wersja i dlatego nie chce się uruchomić.

    Mógłbyś oczywiście spróbować gruntownie wyczyścić system z pozostałości po tym programie, ale pytanie - warto?

    Z szybkością CS jest różnie. Pewne rzeczy działają sprawniej a inne wolniej niż w wersji 7. Do przesiadki na CS zmusiła mnie tylko jedna rzecz a konkretnie to, że mogę przusuwać obraz poza ekran, co w wersjach 7 i wcześniejszych było niemożliwe (no chyba, że czegoś nie wiem).

  2. mintrill: w tym, ze linux nie istniał w czsach DOSa. Proste.

    W czym jest lepszy linux od unixów z których się wywodzi? W niczym, jest gorszy pod każdym względem. Dlaczego uBuntu jest takie fajne? Bo jest jak Windows i MacOS, bo jest z ludzką twarzą, a nie z debilnym kompilowaniem wszystkiego co 2 minuty. Bo nie marnuje życia i czasu użytkownika.

     

    Ja lubię Windows i nie mam z nim większych problemów. Może dlatego, że potrafię go obsługiwać?

     

    Jeszcze odnośnie Photoshopa i Max'a pod linuxem.

    Linux to nie MacOS, i skoro wersja 3cia 3ds max'a musiała być całkowicie przepisana na nowo żeby chodziła sprawniej (a to wszystko w obrębie tego samego systemu - Windows) to tym bardziej napisanie go pod Linuksa wymaga pisania od zera - trochę pomyślunku panowie. Tak samo jest z Photoshopem. Nikt nie będzie zatrudniał ekipy programistów żeby garstka "fanatyków" mogła się pobawić pod Linuksem. Który swoją drogą jest bardzo posrany w kwestii sterowników - wieczne problemy.

     

    Poza tym dlaczego świat miałby się przesiąść na Linuksa? W czym on jest taki doskonały? Jeszcze do niedawna był tępą breją pochłaniającą ogromne ilości czasu na byle debilną operację. Zamontuj to, odmontuj tamto, przekompiluj etc... Dziękuję, postoję.

    Windows działa mi od 3 lat i tak samo szybko jak w pierwszy dzień. Kwestia chęci i odrobiny wiedzy.

  3. Jest jeszcze inny morał. Żeby sobie prawidłowo ustawić jasność i kontrast na monitorze, a nie przejaskrawiać te ustawienia, co z kolei prowadzi do powstawania zniekształceń blokowych na jednolitych tłach. ;)

  4. Eragon - mieszane uczucia. Technicznie to bardzo dobry film. Natomiast zrealizowany... jakoś tak... jakby telewizyjnie. Oglądało się jak powiedzmy "Tajemnice Sagali", z tym, że to był serial telewizyjny od którego nie oczekiwałem wiele a bardzo mile mnie zaskoczył. Natomiast Eragon... jakoś tak bez polotu. Niby jest wszystko co powinno, ale po filmie ma się to uczucie niespełnionych oczekiwań. Książka z tego co słyszałem jest rewelacyjna, szkoda że film nie.

  5. Zalecana rozdzielczość, w przypadku monitorów CRT, również ma znaczenie.

    Jeżeli ustawimy inną rozdzielczość to obraz najczęściej ma nieco mniejszy kontrast oraz bledsze kolory. Różnice nie są widoczne dla każdego i z pewnością nie tak duże jak w przypadku LCD.

    1280x1024 na 21" i więcej, to kara.

    Na 17" ustawiałem bądź to 1152x864, bądź właśnie 1280x1024.

    Teraz mam 19" NEC FE991SB i 1280x1024 (to jest zalecana rozdzielczość).

    Jeżeli nie chcesz większej to nie kupuj 21" monitora.

  6. Obszar roboczy wcale nie jest większy, tylko dioda nacisku się zapala i tyle. Zauważ, że wskaźnik nie drgnie, gdy wyjedziesz poza wyznaczony obszar. Nic się nie da zmodyfikować. To, że poza obszarem piórko sygnalizyje nacisk jest najprawdopodobniej efektem zasięgu indykcji elektromagnerycznej, która nawet poza obszarem roboczym działa na nacisk (pozycja się nie zmienia, bo dany obszar, czyli ten poza ramkami, nie jest podzielony na sektory odczytujące położenie).

    Podsumowując - Ameryki nie odkryłeś :P

  7. chveti: nie mądruj się xD :*

     

    Wygląda na problem ze sterownikami do karty graficznej (tzn. na problem wewnętrznej kontrolki przy komunikacji ze sterownikiem karty). Nowe stery instaluj i daj znać.

  8. 2 weekendy w McDonald's i będziesz miał na Volito2 :)

    Mowię Ci, że nie opłaca się kupować (ew. sprowadzać od producenta) piórka do tego tabletu. Sprzedaj to na Allegro, poproś rodziców o jakieś wsparcie, może babcię, i do dzieła.

  9. Zgadzam się z Wami w jednym: u kogoś innego najlepszy jest format. xD

    U mnie nigdy. ;)

    Pamiętam kiedyś walkę z komputerem u kumpla. Format nie wchodził w grę, więc trzeba było wyleczyć komputer. 247 383 zainfekowane pliki x_x W tym wszystkie najważniejsze biblioteki systemowe + jądro itd. Walczyłem 6 godzin (łącznie z podmianami plików jądra itd.) - udało się. Eh, jaka to satysfakcja. :P

    Od tamtego czasu już się nie bawię u innych w takie coś - szkoda życia ;)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności