peter_f

O Kurde!!! Coś pięknego, Stary!!! Na takie rzeczy warto czekać!!!Piękne nitowanie, no i super zagniecenia blachy!!! Przepiękna jedenastka będzie:D Tak trzymaj Stary!!! CZAD!!! A tak przy okazji jakie przewidujesz rozdzielczości map?

Faktycznie nie ma gigantycznych różnic, ALE na obrazku gdzie pokazujesz różnice, już widać, że będzie Bardzo Dobrze. To bardzo frustrujące, gdy nie da się nawet zrobic prób GI, ze względu na sprzęt. Co do przeterminowania Twoich obrazów to sie nie zgodzę. Nie wiem czy używałeś tam GI czy nie, ale dla mnie wygląda to SUPER!!! Co do bumpu to myślę o "gięciu" poszczególnych arkuszy blach (w końcu każdy jakoś się zniekształca przy nitowaniu), ale rozumiem, że soft może narzucać duże ograniczenia.

@suselus> dzięki, z tą cierpliwością to jest różnie, mam czasami tak, że już odpuszczam, mówię bez przesady, ale jak ochłonę to wracam i jadę dalej. @pecet - cudny to jest Twój modeling - super inspiracja!!! @eco, dzięki, kadry to tylko szkice scen kluczowych do powieści Nalot (z resztą widać bo są dość rough). Kiedyś dowiedziałem się, że jeden z moich krewnych był w czasie wojny lotnikiem w Dywizjonie 300 (ciężki bombowy) i stąd zainteresowanie tematem bombardowań. Kiedy kupiłem "Nalot" Lena Deightona (angielski tytuł Bomber) uzmysłowiłem sobie, że nocna wojna wcale nie była ciemna i mało spektakularna (jak mi się wcześniej wydawało), ale barwna i interesująca. Tamte kadry powstały jakieś pięć lat temu i teraz wracam do tematu. Co do screenów to nie ma za bardzo co pokazywać, modele zrobiłem kiszkowate (oprócz mosquita, który nie jest mój), a większość pracy i tak wykonałem w shopie. Obok kadrów zarobiłem też kilka animatyków (ale one są bardzo rough). Teraz wreszcie chcę pokazać jak wyglądał bombardowany cel (pożary, spadające markery, choinki flar, flak itd. - bardzo spektakularne) i zastanawiam się nad serią prac opisujących bombardowanie Peenemunde. Potem przymierzę się do Wellingtona i może parę prac z życia Polskiego Dywizjonu bombowego, chyba, że będę miał dość tego tematu. Mam jeszcze parę pomysłów z zupełnie innej beczki, a życia coraz mniej, więc...

Przepiękny model! Nie znam się na autach, ale wygląda super!

Fajnie Marek, że możemy pogadać po Polsku:) Tak jak pisałem na Mil-Mesh, Kurt wygląda bardzo dobrze, ciekaw jestem jak to będzie wyglądało po włączeniu GI. Może zrenderuj w GI samego Kurta, a futerko na razie nałóż w shopie. Co do samolotu to jak zwykle Super!!! Z resztą wszystkie Twoje samoloty są piękne. Jedynie mapy mogłyby być trochę większe, bo trochę się rozmywają, no i trochę bumpu by nie zaszkodziło - to co zrobił Arai ze swoim Lancasterem daje do myślenia :) Ale i tak jest super dobrze! No i pokaż wersję Kurta GI :)

Idzie dobrze. Czuję, że będzie super ta jedenastka! Rzeczywiście tak jak mówi Marek ten moment przejścia skrzydeł w kadłub jest zdradliwy. Sam robiłem jedenastkę (jeszcze jej nie skończyłem) i w tych miejscach trzeba nieźle pokombinować. Ale myślę, że będzie dobrze. Jak do tej pory - Super

Dziękuję za komentarze. @M4rcus> rzeczywiście nie jest tu zachowana równowaga w modelowaniu, chciałbym móc wszystko wymodelować w równym stopniu, ale jak napisałem w tekście postu, wieżyczki, silniki czy pilot powstawały w czasie pomiędzy kolejnym analizami samego samolotu. Żaden Stirling nie dotrwał do naszych czasów, ale elementy jak wieżyczki czy silniki owszem (w innych samolotach), więc żeby nie tracić czasu modelowałem to co wiedziałem jak wygląda (na podstawie lepszych zdjęć). Trochę męcząca jest ta budowa, gdy spędza się większość czasu nie przed kompem ale przed stertą zdjęć i szkicuje ołówkiem na kartce jak dana część mogła wyglądać (wertuje się więc 50 zdjęć, wszystkich w podłej jakości, żeby z każdego wyłowić jakiś detal i przez to zbudować całość). A Stirling ma kilka takich miejsc, które są bardzo zagadkowe. A kolejność modelowania - coż w kolejności to modelowałem najpierw kadłub ze skrzydłami, potem silnik i wieżyczki, ale rozumiem, że może wyglądać to inaczej. @mujas> dzięki - różnice w detalach u mnie też budzą niedosyt, ale analizy trwaja dalej - i tak planowałem budowę tego modelu na resztę życia, ale może z Waszą pomocą, skończę przed terminem :) @geno7 - będzie skończony:) @3d XTREME> ja jestem zboczony? - zobacz co robi qba z BMW? ;) @Ra> dzięki - Ciebie też dopadła ta choroba :) - piękne modele!!! @Gedeon> dzięki - ale i tak byków jest od groma np. ta cholerna osłona kabiny - będę ją robił od początku @Nvidia> mnie to muruje jak oglądam Wasze pracki @kliment woroszyłow> dzięki - chylę czoła - Wielki Szacun - to Ty jesteś rzeźnikiem, Twoje modele są nieziemskie (tzn. rewelacyjne! a nie nierealistyczne:) ) @Hynol>dzięki -słusznie zauważyłeś, że wielu rzeczy nie trzeba modelować, choc niektórzy tak robią, podział kadłuba i skrzydeł chcę załatwić bumpem i tak własnie zrobię (mapy będą bardzo duże, bo chcę nitować:) ) Co do mojego dorobku to nie przesadzajmy, bo nie jest to takie znowu nadzwyczajne - popatrz co robią Ci wszyscy graficy wokół - dla mnie to Wielka Inspiracja patrzeć na to co robią inni. @Owen> dzięki @Freedom Fighter> piękne modele, chylę czoła @Aust> dzięki - oświetlenie i render - zwykły skylight z mapą HDRI + 1 omni z Shadow Map lub Ray Traced Shadow, wszystko zmieszane i wrzucone do renderowania (zwykły scanline z włączonym Light Tracer'em bez odbić światła); nie kombinuję z rendererami bo do kompa doskakuje często na parę minut i nie mam czasu na ustawienia - ten model przez długi czas powstawał w godzinach od 4 do 7 rano (po drugiej pobudce mojego Synka :) ) @ferni>dzięki

Piękny Leopold, super modelujesz!!! Ciekaw jestem jakie będzie przeznaczenie tego modelu - obraz, animacja? W każdym razie super!!! Też szykuję się do modelowania pociągu, właściwie lokomotywy (mojej ulubionej - NYC Hudson 4-6-4).

Piękny model! Nie znam się co prawda na samochodach, ale wygląda rewelacyjnie!!!

Coraz lepiej! Super temat na model! Szczególnie, że mało jest dobrych renderów o tematyce wojny powietrznej we wrześniu! Gdybyś potrzebował, to mam świetne rysunki warsztatowe (przynajmniej tak mi się wydaje), dobre jako podstawa do rysowania tekstur (publikacja "Samoloty myśliwskie września"), zdjęcia referencyjne też, chociaż, chyba lepiej wyskoczyć do muzeum:)

Marcin!!!Rewelacja!!!Wygląda SUPER! Piękne, nic dodać, nic ująć!

Co tu dużo mówić, mi to wygląda na skończony obraz - super!!!

Wygląda to co raz lepiej! Oba są super! Moim zdaniem ten drugi jest lepszy, ale to chyba ze względu na to, że w drugim nie ma tak wyrazistej dynamiki ujęcia co lepiej się komponuje ze statyką miasta poniżej. Ciekaw jestem jak to się skończy tzn. jaką opowieść w tym zawrzesz:) W każdym razie wygląda super!

Wygląda naprawdę super Tomek!!! Jedna rzecz, zastanawiam się czy to tylko moje wrażenie, czy inni też je mają - jak zobaczyłem pierwszy obrazek to myślałem przez długi czas, że jesteśmy w środku pomieszczenia i wyglądamy przez ogromne okno (na wprost) na panoramę miasta (wieżowce po prawej wydawały mi się jakimiś elementami wewnątrz, rzucającymi cień na posadzkę i zasłaniającymi część widoku). Być może spowodowane to było tym, że krawędź lądowiska była ustawiona idealnie na wprost widza, a lewa strona obrazu ciemna (tak jakby to było gdyby pomieszcenie miało jedno okno). Nie jestem pewien, czy lewa strona nie powinna być zatem jaśniejsza, szczególnie w takich warunkach (zamglone słońce). Ciągle nie mogę wyzbyć się tego pierwszego wrażenia, może te czernie są za głębokie. Ale może tylko ja to tak odbieram. W każdym razie pracka jest czadem nieziemskim. Twój detal po prostu rozwala. Cóż powiedzieć? UPDATE!

Poniżej zamieszczam kilka wglądówek modelu robionego na własny użytek do kolejnych ujęć nocnej wojny powietrznej nad Niemcami. Wybrałem Stirlinga, czyli pierwszy brytyjski czterosilnikowiec. Wielka szkoda, że żaden z tych samolotów sie nie zachował do dzisiejszego dnia, bo byłoby na pewno łatwiej go modelować. Niestety dokumentacja również jest bardzo skąpa i choć zdjęć jest całkiem sporo to większość nie przedstawia żadnej wartości dla modelarza (bardzo niewyraźne). Dlatego w międzyczasie kiedy rozgryzam kolejne części tego złomu, modelowałem elementy, które się zachowały w innych samolotach. Mnóstwo tu błędów, ale może pomożecie?

Świetny temat i świetny początek! No i masz oryginał na wyciągnięcie ręki:) Wystarczy przejść się do muzeum:D

Wygląda super! Ja tu widzę świetny początek dobrego mattepaintingu. Ekstra wygląda ta forteca nad miastem. Update! Update!

Zapowiada się super i jeden i drugi. Update!Update!

Coś pięknego!!! Rewelacja:) Czekamy na update!

Super koncept Kseronarogu. Świetny kształt. A propos, co to za technika? (i czy nie powinien nazywać się Black Widow? :) ) Pozdrawiam

No cóż, skorygowałem nieco koncept według Waszych korekt. Uplastyczniłem jeszcze nieco pojazd (parę szczegółów jak lotki, reflektory czy światło pozycyjne) no i starałem się przyciemnić tło. Ponieważ ściemnianie niebardzo wychodziło zdecydowałem się na lekką zmianę klimatu (też o wschodzie słonca ale parę minut wcześniej :) ):

Genialny szkic Marcin! Nie wiem jak Ty to robisz, ale Twoje grafiki nie tracą na czytelności nawet przy tak dynamicznej kresce. Coś pięknego!

Fidiasz, Stemider, mant-raz, Amrun, Morbid Karbid, dziękuję bardzo za komentarze:) Stemider Szczerze mówiąc to zawsze byłem wpuszczony w "latawce" a designem samochodów interesuję się od niedawna tj. od czasu kiedy zobaczyłem (szczególnie w pracach studentów szkół projektowych), że samochód nie musi być nieforemną cegłą z kółkami, a może być dziełem sztuki. No cóż, samochodu jeszcze nie próbowałem bo poszczególne elementy składowe w projekcie powinny być dobrane tak by miało to sens (przynajmniej tak mi się wydaje). Niestety na samochodach się za bardzo nie znam, ale jestem otwarty na wiedzę więc może spróbuję. BTW: Nie miałem pojęcia, że istnieje taka strona jak KOAD. Zaoszczędziłbym kupę czasu gdybym wiedział, że zdolne ludziska postanowili podzielic sie wiedzą:). Na szczęście na forach takich jak to można się wiele nauczyć od prawdziwych speców jak Wy. mant-raz co do "shiny vehicles" Ryan'a to zobaczyłem to jakis czas po tym jak ten koncept już powstał. Church zainspirował mnie sposobem wykorzystania kompa jako narzędzia. Co dziwne to zacząłem intensywnie rysować po tym jak obejrzałem zakupiony u Adka "Car4Ever". Związku tu nie ma żadnego ale fakt jest faktem, tak było :) P.S. Co do przydomku "Church dla ubogich" to chyba się nie doceniasz:) Amrun Dziękuję. P.S. Pokłony przed Twoim talentem. Przepiękne prace! Ogromny szacunek! Morbid Karbid Dzięki wielkie :) Co do nowicjuszostwa ( :) )to nie ma to znaczenia, bo i tak w moim przekonaniu niewiele umiem, a cały czas się uczę. Wielu z Was dorównuje poziomem Churchowi, Tiemensowi czy Mullinsowi, więc fajnie, że chcecie się podzielić swoją wiedzą z nowicjuszami :)

Dzięki Arkadian. Ja co prawda mam inne zdanie, ale dzięki :)

Przede wszystkim dzięki bardzo za opinie. Dobrze jest wysłuchać konstruktywnej krytyki:) serio faktycznie paleta barw jest bardzo jednolita, może za bardzo, wynika to z mojego przywiązania do mianownika kolorystycznego( :) ). Będę musiał się nad tym w przyszłości bardziej zawiesić. Kontrast - słuszna uwaga - do zmiany. Jedno czego będę bronił to siebie przed zarzutem "zalatywania" Robertsonami. Akurat na tyle jeszcze wystarcza mi wyobraźni, żeby wymyślić coś samemu:) Scotta Robertsona bardzo cenię za jego rewelacyjne wykłady odnośnie rysunku, jednak to nie jego rysunki spowodowały, że koncept ten powstał. Spitfire i Mustang są moimi ulubionymi myśliwcami. Pojazd ten jest nimi inspirowany, a słowo inspiracja jest tu kluczowe. Inspiracja nie jest równoznaczna z zapożyczeniem. Ze Spita "wziąłem" proporcje w umiejscowieniu kokpitu no i te piękne elipsy, których Spit ma mnóstwo, a z Mustanga ogólny charakter czyli polerowane blachy (dzięki którym wygląda jak pocisk), powierzchnię antyodblaskową przed kokpitem etc. Ryan Church - kolejna inspiracja, choć to raczej wykorzystanie narzędzia jakim jest komputer. Szu Dzięki. Morbid Karbid Słuszna uwaga co do odbić. BTW: piękne pracki na stronie, naprawdę super, gratulacje:) designboot Koncept z innego punktu widzenia:) To jest naprawdę sztuka:)