GrzegorzPrzybys

Narazie dość wczesny WIP. Robię sobie podkład- najeźdzcy dojdą później:) Chciałem zrobić ilustrację przedstawiająca konkretną scenę z najeźdzcami ale wip jest jeszcze wybrakowany więc scena jest napewno zupełnie nieczytelna:

Narazie zaklepuje sobie miejce:) Temat marzenie, pomysł juz jest - wipy jakieś postaram się wrzucić już niedługo.

"Wyszło bardzo fajnie, ale wolę upodabnianie digitalów do malarstwa a nie do fotek, o ile nie jest to matte bo wtedy imo ma to jak najbardziej sens." Zgadzam się z Tobą. Zadziałała tu pokusa zrobienia czegoś jak najbardziej realistycznego - choć sam staram się przekładać to czego nauczyłem się w malarstwie tradycyjnym na komputer. Postaram się aby następna praca była bardziej malarska i swobodna. Moim zdaniem warto się jednak wytłumaczyć bo nie lubię ludzi, którzy podmalowują fotki a potem wciskają kit że to namalowane jest - Ci bardziej obstukani to odrazu zauważą ale laicy łykną tą bujdę.

Czy pogarsza? Hmmm, to już jest chyba naprawdę kwestia indywidualnej oceny. Moim zdaniem bardzo lekka abberacja jaka została tu użyta delikatnie urzeczywistnia obrazek. Przeglądnąłem kompa i nie mam wersji finalnej bez abberacji niestety - wrzucam jednak szkic wykonany gdzieś na początku pracy aby rozwiać wątpliwości że to jest w 100% malowane od podstaw a jedyne zdjęcia jakie użyłem to tak jak mówiłem - tatuaż na nodze i tekstura betonu w tle ale to chyba coś z czego nie musze się tłumaczyć :D Pozdr!

Ano tak - chwaliła się kiedyś tym :D

Niewiasta z obrazka jest prywatnie wyjątkowo zdolną graficzką, której prace można podziwiać tutaj: http://daimida.digart.pl/ Próbuje ją namówić na pokazanie się na max3d również.

Dzięki za wszystkie komentarze! Najcześciej pojawia się zarzut o kompozycje - teraz tak patrze że faktycznie nie jest jakoś bardzo udana - zrzucam to trochę na karby tego, że chciałem bardzo pokazać tę "opowieść" i to narzuciło mi sposób myślenia, chociaż wiem że dało się z tego napewno o wiele sprawniej wyjść. Ciekawa kompozycja to coś z czym jeszcze ciągle walczę. Tak dużo przestrzeni na górze to jednak efekt w pełni zamierzony i pożądany, wydaje mi się że inaczej by się "dusiła" ta postaĆ. OmeN2501: Nie ukrywam, że ManiakS jest dla mnie największym autorytetem jeżeli chodzi o digital na naszym podwórku więc i pewnie jakieś wpływy jego malarstwo na mnie wywarło - odczytuje to jako największy komplement:) Co masz na myśli mówiąć wspólne korzenie? :) A mało to ja nie maluje - w zasadzie na okrągło coś robię - ale albo na uczelni ( ostatnio zrobiłem mału zrzut: http://www.max3d.pl/forum/showthread.php?t=69284 ) albo w Techlandzie, gdzie większość rzeczy nie mogę nigdzie pokazać - stąd i mało zrzutów. Ale zamierzam to w najbliższych czasie nadrobić.

Wczoraj zacząłem, dziś w nocy skończyłem. Taki art żeby przypomnieć sobie jak to się maluje na komputerze bo plenerowych przeżyciach. Do obrazka pozowała moja dziewczyna, robiąc to bardzo cierpliwie. Tatuaż na nodze jest ze zdjęcia. Reszta w Photoshopie. Mile widziane komentarze i uwagi - pozdrawiam!

Dzięki chłopaki za odzew i do tego tak pozytywny. Przede mną teraz jeszcze starcie z farbami olejnymi, co do których mam mieszane uczucia gdyż jestem człowiekiem bardzo niecierpliwym i cenie sobie akryle za to że tak szybko można z nimi pracować, praktycznie od razu uzyskując zamierzony efekt. Jednak trzeba się będzie przełamać bo efekty końcowe malarstwa olejnego są nie do przecenienia.

Trochę jest tych prac więc postanowiłem otworzyć nowy wątek. Między 20 czerwca a 8 lipca byłem na plenerze w małej wsi koło Milicza w dolinie Baryczy, wśród dużej ilości pięknych stawów, rezerwatów przyrody, lokalnego folkloru, komarów i krowich placków. Miałem mnóstwo okazji do malowania z natury więc wykorzystałem to maksymalnie, szczególnie jeśli chodzi o malarstwo. Ponieważ profesor-zawiadowca ma bzika na punkcie ptactwa domowego i nie tylko głównym tematem są kury nasze jak i egzotyczne ( z fermy Mariana) i widoki z wycieczek objazdowych jakie sobie serwowaliśmi. Obrazy są robione głównie akrylem na zagruntowanej tekturze w formatach 100x70 i 50x70. grafiki to głównie tusz. Trochę zwykłych szkiców malarskich/wprawek: Trochę starszych pseudo aktów:

Jak na ćwiczenia to bardzo fajnie. Spróbuj może nie traktować tak wszystkich krawędzi dosłownie. Moim zdaniem obrazek lepiej wygląda na przed-przedostatnim niż na ostatnim etapie- bo widzę że starasz się na końcu zaznaczać takie rzeczy jak oczy, usta, wasy, jakieś detale na wierzchowcach. Spróbuj zmrużyć oczy i zobaczyć czy te detale nie zlewają ci się w jaką plamę, która o wiele lepiej pokaże nature tego co malujesz.

o Panie - to ostatnie daję radę. Myśle że bardzo dobrze kombinujesz, takie ćwiczenia dają moim zdaniem bardzo dużo.

To są wprawki- ćwiczenia. Mam otwarte jakieś zdjęcie, albo dwa, trzy na drugim monitorze i maluje sobie - co chwilę ostro mrużąc oczy próbuje wyłapać rozłożenie natężeń światła na planie, proporcje, wzajemne relacje kolorystyczne i przede wszystkim to co najabrdziej u mnie kulało czyli odwzrorwanie różnych faktur żeby to wszystko nie wygladało tak plasticzanie. etc. Czasami bawię się balansem kolorów żeby upodobnić to do kolorów jakie są na refkach. W samych pracach nie używam żadnych zdjęć ale są moją podstawową inspiracją tutaj, bo to zdecydowanie jeszcze czas nauki zanim spróbuję robić coś całkiem z głowy. Codziennie znajduje sobie na sieci jakieś ciekawe zdjęcia( wiem jak to brzmi ), które trafiają potem do folderu z refkami do takich właśnie speedów. Wiem że to ciągle jest zbyt mocno przylizane i brak temu swobody i prostoty. I to będzie moim celem teraz, żeby o wiele prostszymi, lżejszymi zabiegami uzyskać ten sam efekt. Cpt. Obvious daje tutaj niezłego kopa btw. ;)

Dzięki chłopaki. Uriel - od razu kolor nakładam bo osobiście nie znam żadnej fajnej metody "kolorowania" B&W tak żeby kolory na tym nie ucierpiały. Choć zdaję sobie sprawę że można wtedy uzyskać lepszą przestrzenność formy. Jeszcze coś takiego wczoraj zrobiłem:

Z refki ćwieczenie na rozgrzanie:

gabahadatta - dzięki. Dzisiaj znowu byłem na uczelni szkicować i wziąłem sobie do serca twoje uwagi, bo wiem że za dużo jest w moich rysunkach komiksowośći za mało pokazywania formy- może niedługo coś pokaże jak nazbiera się wiecej. Narazie następna wprawka malarska:

Chciałem rozpocząć serie średniowiecznych szkiców:

Szkice głównie wykonane na uczelni, w czasie zajęć, w przerwach między zajęciami. Głównie modelki albo moi znajomi uchwyceni w trakcie pracy.

Moja propozycja:

Wątek nazwałem "Nowe Prace" - to moderatorzy przemianowali to na "Finished" - dopiero dzisiaj się zorientowałem i w sumie nie wiem dlaczego tak jest. To są wszystko szkice. I o to mi chodzi Thirdeye - żeby napisać coś z sensem jeśli masz coś do powiedzenia. Dopiero zaczepka sprowokował Cię do takiego wysiłku. Uwagi i krytyka, szczególnie ta dobrze wypunktowana jest jak najbardziej przeze mnie pożadana bo ciągle ja jak i wszyscy inni się uczymy. Choci mi o to że albo mówisz co Ci się nie podoba i co jest zjebane, albo mówisz co Ci się podoba, albo i to i to - Ty natomiast zostawiłeś tutaj po sobie tylko takiego swego rodzaju "prztyczka w nos" i z samozadowoleniem sobie poszedłeś. Co jest niezwykle prowokujące. Jakbym liczył tylko na pusty poklask to ograniczyłbym się tylko do wystawiania na digarcie - ale prace pokazuje też tutaj po to właśnie aby uzyskać jakąś fajna rzetelną ocene prze kolegów grafików - Ty natomiast swoją pierwszą wypowiedzią przeczysz sam sobie- wkurza Cię miałkość a zarazem sam zostawiłeś najbardziej miałki koment w watku. Po zwrotach typu : " nie da sie tego ogladac z takim syfem" albo " rzy ktorym widac biede tych "FINISHED" artów.." widać jak skacze Ci gula - nie rozumiem czym Cię tak sfrustrowałem? Tym że pewnym osobom się to podoba?

Zawiodłem Thirdeye ;

Waldek mnie kocha miłością ojca do syna i akceptuje wszelkie wybryki.

Dzięki wszystkim za taki miły odzew. teil - domek zajął mi jakieś 4h maziania. Wieczorami czasem zapuszczam sobie jakiś film albo TV i jednym okiem oglądam a drugim coś tam sobie zaczynam skrobać- jak coś wychodzi to podciągam. norden - Nie wiedziałem że wracasz.Jak już będziesz to daj znać - chłopaki napewno będą chcieli się spotkać. co do kałasza - na moje to jest w sam raz, bo skrót leci spory i cała tylna reka z kałaszem jest mniejsza.. ale jak dwóch mówi że jesteś pijany to się połóż - więc może tak i być. dzięki! to nie jest śmieszne!

Urbanboogie - dzięki. Tak, komiksowe to ołówek i kolor w PSie nakładany. Rotcore - Bo to Ron Perlman :D To jest tribute dla "Sons of Anarchy" którym jestem oczarowany.

Dawno nic nie wrzucałem. Prac trochę się pojawiło więc postanowiłem otworzyć nowy wątek bo ostatni zaginął w odmętach tego forum. Najpierw pare prac komiksowych ze szkicownika: I trochę bardziej malarskich rzeczy, choć też bardziej w szkicowej postaci: