A podobne się z ciekawości. Jakby przyszedł do mnie jakiś pan by sprawdzić legalność oprogramowania (powiedzmy, że przyznałem się do posiadania komputera) to jak udowodnić, że zapłaciłem za ściągnięty program? Dostaje się jakaś licencje do wydruku czy jak? Czy po prostu płaci się komuś i się ściąga, a jak nawiedzi nas wyżej wymieniony pan to powie on nam "nie nie nie psze pana, to jest nielegalne, pan pójdzie ze mną" bo nie będziemy w stanie udowodnić, że zapłaciliśmy?