purple

hehe;P okej, już nie będę poprawiać, bo mam zleconko na coś z zupełnie innej beczki (komiks będzie grany) mam sporo roboty, a jak znajdę troszkę czasu, to porobie jakieś kolejne babki (no i moze kiedys w życiu jakaś gwiazdeczka, chocby jedna, nad jakimś tematem mym zawisi;)), ale narazie dużo pracy i szkolenia technik...

no właśnie i jeszcze ostatni szyk WIEŚsezonu- tarcze hamulcowe na wierzch musisz dać- zamontowane miedzy kapslami a felgami :D

klimacik jest- przyciąga i zmusza do analizy kazdego szczegółu, fajnie oldschool'owo wygląda, jak komiksy z dawnych lat :)

hehe- widzę że wprost niezmiernie wam przypadło do gustu ;P :D:D:D no ale okej-kubek zimnej wody sie artystom i domorosłym grafikom czasem przydaje;)

update, update, update! :) Mayk-bo będzie mi sie po nocach sniło:) zarzuć jakis mały progresik, chocby fragment, strasznie chcę zobaczyć dalsze kroki tej pracki :)

mały upik zrobiony:) ale z tym nosem...jak go wyostrzam, to babka zaczyna wyglądać jak kon, wiec na razie jedynie lekko bardziej zaznaczone elementy-jakos mi tak pasuje z takim niewyraźnym noskiem-ona ma byc tak lekko niedopowiedziana, ma być jak by jedynie przewidzeniem;)

Omen- Ty masakryczny dziadu! :D:D:D Twoja teczka zawsze poprostu az boli no... To jest niemoralne-powinni tego zabronić...

Siemka wszystkim! Żyjecie tam jeszcze? ;P Ale mi się zeszło...pomysł na obrazek powstał z pół roku temu, ale postać była krzywa i szczerze powiem-brzydka... Teraz po jakimś miesiącu, dwóch przerwy postanowiłam ukończyć to cholerstwo...: Tylko błagam NIC O NOSIE :D Nos mi zajał najwięcej czasu, a w koncu pracując na zoomie, nie zauważyła,że go poprostu...zapaćkałam...:D Trudno-będzie rozmyty-chrzanie to ;D:D:D no dobra, małe poprawki i wyostrzenie nochala (ale na więcej sie nie namówie;P)

za jakis czas pokażę, tylko progi trza jeszcze zamontować i przednie fotele Recaro wymienić na skórkowe;)

Nie tak łatwo znaleźć nowy, sprawny, sprawdzony i przetestowany silnik w parę dni-samochód musi jeździć... znalazł się klubowy, ale okazało się, że ten znowuż ma rozpirzoną głowicę-trza było oddać-na szczęście chłopcy z klubu są uczciwi;) co do nowej Sierrki- no co Ty 0_o, takiego egzemplarzu jak ten, to ja nigdzie nie dostanę, ta kosztowała ok. 5tys, ale powinna o wiele więcej- rocznik 90, DOHC, 3-drzwiowa sprowadzona z "Niemcowni", w stanie "Igła", 120KMchoć podejrzewam, że troszkę więcej jeszcze (była delikatnie robiona... Koleżanka jest wyposażona w zestaw foteli kubełkowych firmy "Recaro"- welurowych i oryginalnych kubełków skórkowych z coswortha,, dokładki , spojler, progi i kierownicę RS, Dziewczynka się świetnie zachowuje: silnik jest w pełni sprawny, zdrowy i dynamicznie wbija się na obroty- ciągnie z dołu i to najważniejsze Od przeszło roku nie zbuntował się ani razu- poza incydentem z uszczelką (poprzedni właściciel wtrynił jakieś g**** nie oryginalne, zamiast uszczelki, w ramach tuningu :D Teraz siedzą oryginalne i mocne Goetz'y :) Zawiecha ( w bardzo dobrym stanie) obniżona i utwardzona, sprawia,że RWD spełnia jeszcze bardziej swoją powinność :) zero ognisk rdzy, przeróbki pod car-audio, koneserskie wnętrze (specjalnie dopasowane, więc trudno będzie przenieść, w szczególności fotele...)- stary, takiego modelu ze świeczką szukać;)

nie no, uszczelka na 100% remont...1500zł 0_0 :D:D:D no ale tak jak mówię, duzo roboty będzie przy wymianie, bo olej i tak trza juz wymienić i filtry przy okazji, uszczelniacze trza na 100%, uszczelkę, śruby, uszczelki pod kolektor i płyny chłodnicze...ech...:(

YEAH!!!!TEMAT WRÓCIŁ!!!! YEAH!!! ja jakoś za volvo niet, ale dla tego,że naprawde nie znam ani jednego modelu, który by się jakoś w historii zapisał, jakos tak volvo chyba zawsze środkiem leciały...a może się mylę? ;) u mnie awaria w Sierrce, poszła uszczelka pod głowicą-płyn chłodniczy się wylewa, silnior się przegrzewa, wode pije co godzinę,a wymiana uszelki pod głwowicą wiąże się z jakimiś niezłymi wydatkami-zdjecie, splanowanie, wymiana płynu, oleju, no w ogóle generalka wielu modułów...:/ aleeee tam...kupiłam jej progi piękne -oryginalne RS, pod choinę, za miesiąc będzie w nich jeździć i szczycić się nimi po Warszawie :P

eee-no w sumie nie jest tak źle (w sensie obleśnie), ciągle jednak jest utrzymane w konwencji tak jakby rysunkowo-komiksowej;) fajne światło i szczegóły, choć ja bym dodała więcej mroku tam z tyłu- no ale rób jak uważasz;) fajne mięśniochy-Ty coś z nimi masz, wszędzie są, bez mięśniochów to normalnie pracy nie zrobisz;P i fajna wilgotnośc oka, bliki, śmiki, cały ten cielesny światłocień i "wilgotność" ;) Tylko niezbyt jasne są te materiały/ szaty/ pajęczyny/zwisające części ciała, w których jest mały i ręce potwory- no właśnie-nie jasne, nie wiadomo co to i po co :D ps: Mój facet jest horroro-fanem, w moim domku ogląda się horrory do obiadków, więc coś takiego, jest dla mnie kompletnie "lightowe" :D

fajnie, pomysł jest fajny, rzeczywiście jakoś "ucharakternia" tą babkę ;) co do ognia, to zerknij w google-napisz fire tutorial photoshop, wypluje Ci mnustwo tego, będziesz mógł sobie wybrać co chcesz ;) ale można też namalować ogień;)

tak parkują Polacy :D http://motoryzacja.interia.pl/galerie/imprezy/tak-parkuja-polacy/zdjecie/duze,659572

ale tło i podłoże to sobie odpuściłeś...szkoda- detalik by się przydał, chocby odrobinkę... ale resztę ładnie wyciągnołeś;)

żeby monitor...-najgorsze,że i łóżko i dywan i firanki i nasze ciuchy też chwilami z nami piły :D:D:D Ty wiesz...dawno na pocztę nie zglądałam...ale to ciakawostka :D w jaki sposób? :eek::D Ale za to jaka Sistah :eek:- to musi być chluba rodziny:), tylko pewnie z kosą ciągle łazisz i ucinasz łapska niektórym...jej adoratorom :D

Pix, gdzieś Ty się znajdował, kiedy były święta?! a ja musiałam, takie przysmaki kupować...:D a tera ja:)

co można zmalować na brudnym samochodzie... http://www.dirtycarart.com/gallery/index.htm 0_o :D

hehe- a ja się bałam, że Cię pożre ta chmara nikczemnych 3dmaxowców :D No proszę...jestem dumna z kolegi! Cieszę się więc,że wybrałeś w końcu Finished, pewnie z VIPa by Cię i tak przenieśli tu :D wiem doskonale ile żeś nad tym siedział i cieszę się, że wkońcu postanowiłeś pokazać;) Dobrze, ze nie traktujesz maxa jako zrzut pierwszej lepszej grafy, tylko się do tego przyłozyłeś:) Na święta życzę sobie tyle wytrwałości ile masz:) Wesołych świąt zyczy mały zgryźliwy, ale w końcu chyba dobry duszek co? ;) pozdrawiam:)

znienawidzicie mnie za to-ale o cooooo tam :D:D:D: (dla tych z mocnymi nerwami i bez przeszczepu serca;)) http://pl.youtube.com/watch?v=QfZItov1BUo&feature=related miłego:D ps: ja spadłąm z krzesła :D

Graficy, nigdy nie pracujcie z Tomaszem lisem...: http://www.plotek.pl/plotek/1,78649,4773087.html Ech... no ale może gośc,rzeczywiście coś kompletnie sp***palalala :D:D:D

Witaj grzybku! :) Co my tu dziś mamy...? Samuraj...jest little problem, otóż ta forma światła,którą wybrałeś, robi bardzo duże wrażenie, rzuca się od razu w oczy i jest, nie da się ukryć sednem pracy, ale...no też gubi niestety prackę, bo robi straszny misz masz, na początku jak się patrzy, to się widzi jeden obiekt, później dwa- Samuraja i coś, ale nie wiadomo co się tam na dole z tym cosiem (pod płomieniem) dzieje...Samuraj go kopie? Chyba nie...-jakoś mi perspektywa się położyła na pierwszym planie... więc praca się dobrze zapowiada, ale pod warunkiem,że ułożysz to fajne światło i wyprostujesz, określisz pierwszy plan ;) juz mnie zżera ciekawość efektu końcowego...;) pozdrawiam:)

dobra wybudzam wątek z małej śpiączki, bo potrzebuję waszej porady...ale to za chwilkę;) narazie odpowiadam:) Omciu- Dzięki serdeczne,że wreszcie ruszyłeś swoje szlachetne cztery literki i powędrowałeś do mojego wątku;) porobię te ćwiczonka napewno, ale teraz zwyczajnie mało czasu mam, muszę dokończyć tamtą madżgo-wojowniczkę i to w szybkim tępi;) man-raz- w zasadzie to moja cała nauka digitalu to tak na prawdę, nic innego jak nauka pozbywania się miękkich cieni:D postaram się, postaram... wiecie czego to sprawka?- Tych cholernych tutoriali dla początkujących! Jak zaczynałam komletnie, to wpatrywałam się właśnie w nie, a pełno ich w sieci, są przepełnione smugem i dodgami jak wiejska stodoła mysimi bobkami...:/ te beznadziejne tuty sprowadzaja na manowce nie jednego początkującego grafika...a do tego część jednak nie ma tak dobrego źródła rad pod ręka, jak np. max i żyją w niewiedzy grzechu tak mocno, że nie da im się nawet wytłumaczyć,że istnieją inne sposoby i że smuge i przepalanie jest naprawdę beeee i ze się tak nie robi... a teraz sama mam problem,żeby się go pozbyc... ale wracając do meritum posta: potrzebuję na szybko dobrego tutka lub rady w sprawie matt paintingu...przyznaję się bez bólu,że tło to będzie matt z fotomontażu-nie ma czasu już na kreslenie własnych brył, form, światła... a ja kompletnie nie znam sie na matt'cie, nie wiem jak fotę przerobić na digital, nie mam pojęcia jak to ugryźć, żeby dobrze wyglądało.., w związku z tym potrzebowałabym szybkiego kursu matta jakiegoś landszaftu, pomysłów, na rozwiązania, np-jak zrobić, by zamienić pole z górami na coś, co wygląda na narysowane (poprostu nie mam czasu rysować, nawet na podstawie forty i bawić się w dopracowywanie proporcji obiektów i zależności między planowych...)- help! z góry dzięki, moi maxowi bracia i siostry;)

Masz rum i masz świetny akryl;P no i więcej takich spontanów z góry, takich szybkich akciorów- uwielbiam takie:) pozdrawiam:)