
Traitor
Members-
Liczba zawartości
3 637 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Typ zawartości
Profile
News
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Traitor
-
"Kod Pixeli" - Debiut mojej powieści
Traitor odpowiedział Traitor → na temat → Aktualności (mam newsa)
Na dniach ruszam z akcją "Wędrująca Książka". Co z tego wyjdzie? Zobaczymy:) -
"Kod Pixeli" - Debiut mojej powieści
Traitor odpowiedział Traitor → na temat → Aktualności (mam newsa)
Piszesz, że nie znałeś mnie od tej strony, i w sumie się nie dziwię:) Przez ostatnie lata byłem głównie kojarzony z grafiką i animacją, a pisanie było czymś, o czym mało kto wiedział. Od dłuższego czasu tworzyłem sporo krótkich historii, głównie z myślą o animacjach 3D. Pomysły przychodziły mi z łatwością, więc często siadałem, spisywałem je mniej lub bardziej dokładnie, a następnie zwykle trafiały do zamrażarki pod stołem. Jak każdy tutaj na forum, także i Ty wiesz, jak wymagające jest tworzenie animacji. Po latach prób, by niezależnie ożywić niektóre z pomysłów, doszedłem do wniosku, że nie ma sensu walczyć z wiatrakami. Bez pieniędzy i wsparcia producenckiego niewiele da się zdziałać. Choć miałem w głowie wiele historii, brakowało mi realnej możliwości, by je zrealizować. W efekcie pisanie "do szuflady" stało się taką moją codziennością, z nadzieją na lepsze jutro. W pewnym momencie mojego życia poczułem, że mam apetyt na coś większego. "Kod Pixeli" od dawna siedział uśpiony w mojej głowie, ale wydawał mi się zbyt ambitnym projektem, by się za niego zabrać, tym bardziej, że nie miał żadnych szans realizacyjnych jako forma filmowa czy animacja. W końcu jednak trzeba było wziąć byka za rogi - i w 2024 roku postanowiłem zmierzyć się z tym tematem. Skoro nie mogłem zrobić z tego animacji, postanowiłem przekuć historię w pełnowymiarową powieść. Doświadczenie z animacją bardzo mi w tym pomogło. Pisanie potraktowałem jak klasyczny workflow animacji 3D, i świetnie się to sprawdziło. Na początku wyrywkowo przelewałem szkic historii na "papier", spisując wszystkie pomysły, które latami gnieździły się w mojej głowie niczym kadry z filmu. Układając na stole puzzle z elementami fabuły, powoli zaczęła wyłaniać się spójna bryła, do której dopisywałem kolejne elementy - charakterystykę bohaterów, lokalizacje i tło narracyjne. Gdy miałem już w miarę solidny szkielet historii, podzieliłem go na rozdziały i skupiłem się na dopracowaniu dalszych szczegółów. Podział na rozdziały pozwolił mi lepiej kontrolować całość opowieści. Był to swoisty animatik, na bazie którego mogłem w kolejnych fazach "rzeźbić" szczegóły. Kiedy animatik był już dopracowany i wiedziałem dokładnie, co ma się wydarzyć w każdej scenie, cała praca stała się znacznie bardziej klarowna. Miałem pełen obraz emocji i wątków, które chciałem zawrzeć w konkretnych miejscach, co eliminowało potrzebę zastanawiania się, co będzie dalej. Wszystko było już zaplanowane – pozostawało przełożenie tego na język literacki i dopracowanie formy. Pisząc dany rozdział książki, zawsze wybierałem ten, który w danym momencie sprawiał mi największą przyjemność, a nie chronologicznie. Najtrudniejsze zostawiłem na koniec, aby zmierzyć się z nimi mając już odpowiedni rozpęd i większe doświadczenie. Pisanie "na gotowo" wymagało intensywnej pracy około 8 godzin dziennie. Mijały miesiące, aż w końcu ukończyłem całość. Gdy skończyłem i podliczyłem liczbę znaków sam byłem w szoku, że tyle tego wyszło:) Gotowy tekst trafił pod ostre oko mojej żony, która wyłapała mnóstwo błędów technicznych i pomogła mi dopracować książkę pod względem językowym. Kolejnym etapem była wysyłka do wydawnictw i długie oczekiwanie na odpowiedzi. Temat rzeka, po której czekał na mnie kubeł zimnej wody - wydawnictwa które były zainteresowane wymagały wkładu finansowego, na cały lub częściowy proces produkcji, co zmusiło mnie do rozważenia self-publishingu. W tamtym czasie nie miałem na ten temat żadnej wiedzy. Kolejne miesiące poszły na research, ponowne zredagowanie, ponowną korektę, skład, testerów i całą masę rzeczy które trzeba wykonać by wydać książkę. Tak minął okrągły rok. 1 stycznia 2025 roku odbyła się premiera książki. Bez budżetu na promocję trudno jednak dotrzeć do szerszej publiczności i tak naprawdę mało kto wie o jej istnieniu. Mimo to nie poddaję się i staram się dotrzeć do ludzi którzy mogą ją docenić. W międzyczasie pracuję nad kolejną powieścią - dwa razy większą od poprzedniej, jednak myślę, że zebrane doświadczenie w tym temacie pozwoli mi ją stworzyć znacznie szybciej niż poprzednią. W planach mam także zbiór opowiadań inspirowanych scenariuszami krótkich animacji które nagromadziłem przez lata, trylogię apokaliptyczną, oraz kryminał. Apetyt na pisanie mam wielki, i mam nadzieję, że nigdy nie zostanie wyczerpany. -
"Kod Pixeli" - Debiut mojej powieści
Traitor odpowiedział Traitor → na temat → Aktualności (mam newsa)
Dwie pozycje, ponieważ Empik postanowił z jakichś względów rozbić formaty. W jednym linku dostępne są formaty E-Pub i Mobi, a w drugim PDF. Dlaczego w ten sposób? Nie mam pojęcia. Wniosek o e-booka był składany razem jako jedna forma. PDF - https://www.empik.com/kod-pixeli-tomasz-cechowski,p1581661451,ebooki-i-mp3-p#DetailedData EPub, Mobi https://www.empik.com/kod-pixeli-tomasz-cechowski,p1581661433,ebooki-i-mp3-p#DetailedData -
"Kod Pixeli" - Debiut mojej powieści
Traitor odpowiedział Traitor → na temat → Aktualności (mam newsa)
Dla wszystkich zainteresowanych - właśnie ukazał się E-Book na Empik.com i EmpikGO PDF - https://www.empik.com/kod-pixeli-tomasz-cechowski,p1581661451,ebooki-i-mp3-p#DetailedData EPub, Mobi https://www.empik.com/kod-pixeli-tomasz-cechowski,p1581661433,ebooki-i-mp3-p#DetailedData -
"Kod Pixeli" - Debiut mojej powieści
Traitor odpowiedział Traitor → na temat → Aktualności (mam newsa)
Dziękuję! -
"Kod Pixeli" - Debiut mojej powieści
Traitor odpowiedział Traitor → na temat → Aktualności (mam newsa)
Moja autorska książka z autografem, dedykacją dla Ciebie, oraz plakatem czeka na licytacji dla WOŚP. Cały dochód z aukcji wesprze tegoroczne działania Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Link do aukcji: https://allegro.pl/oferta/autorska-ksiazka-kod-pixeli-z-autografem-dedykacja-dla-ciebie-plakat-17170158754 Zapraszam! -
"Kod Pixeli" - Debiut mojej powieści
Traitor odpowiedział Traitor → na temat → Aktualności (mam newsa)
A tak prezentuje się Kod Pixeli w twardej oprawie! 🙂 -
The Blood of Dawnwalker – Rebel Wolves prezentuje pierwszy zwiastun
Traitor odpowiedział adek → na temat → Aktualności (mam newsa)
Hemoglobina Świtosanisty - Zbuntowane Kudłacze -
"Kod Pixeli" - Debiut mojej powieści
Traitor odpowiedział Traitor → na temat → Aktualności (mam newsa)
Ksiazka wyladowala na Amazonie, poniewaz na chwile obecna jest to jedyna platforma, na ktorej moge bezkosztowo opublikowac swoja prace. Licencja nie jest na wylacznosc, dlatego od jakiegos czasu prowadzę dyskusje z firma Ridero, ktora oferuje podobny system publikacji ksiazek papierowych i e-bookow, oraz ich dystrybucji na rynek polski, m.in. na Bonito.pl, Empik, Legimi. Ridero posiada wlasne szablony ksiazek, a ja zalezy mi, aby wydana wersja jak najbardziej przypominala ta dostepna na Amazonie, dlatego rozmowy nadal trwaja. Niestety w Polsce nie ma innej opcji bezkosztowego wydania i dystrybucji ksiazki (bynajmniej ja nie znalazlem), dlatego wybralem Amazon. Nie mam inwestora, ktory moglby wesprzec mnie finansowo w druku, reklamie czy marketingu, a te koszty sa ogromne. Dlatego zdecydowalem sie najpierw na publikacje na Amazonie, a potem postaram sie wydac ksiazke rowniez przez Ridero. To nie jest w zadnym przypadku wypinanie sie na polskiego czytelnika. Wrecz przeciwnie – bardzo bym chcial, ale obecnie nie mam innej alternatywy. Osobiscie od dawna korzystam zarówno z Allegro.pl, jak i Amazon.pl, ale jak rozumiem, Amazon nie cieszy sie tu popularnoscia. Niestety, fakt jest taki, ze gdyby nie Amazon, ksiazka wciaz lezalaby na dysku. -
"Kod Pixeli" - Debiut mojej powieści
Traitor odpowiedział Traitor → na temat → Aktualności (mam newsa)
Dziekuje pieknie i rowniez zycze Ci, bys takze spelnil sie na tym polu. Ja ta historie nosilem w glowie 30 lat, i bardzo sie ciesze, ze w koncu moglem ja w jakis sposob przekazac publice. Wszystkiego dobrego! -
"Kod Pixeli" - Debiut mojej powieści
Traitor odpowiedział Traitor → na temat → Aktualności (mam newsa)
Dziekuje za mile slowa. Wiesz, Kengi, ja tez od lat nie pije, wiec moze to dobry poczatek Twojej przygody z pisarstwem. Grunt to zastanowic sie, czy cos cie gniecie w glowie, i jesli tak, podniesc rekawice i po prostu to zrobic. Moja ksiazka to techno-thriller z elementami sci-fi, wiec byc moze wejdzie Ci latwiej, niz zakladasz. O ile thrillery lubisz bardziej niz sci-fi:) Ja z kolei z fantasy jestem zupelnie na bakier, wiec juz teraz moge powiedziec, ze raczej tego gatunku u mnie w przyszlosci nie znajdziesz 🙂 Dziekuje pieknie za uwage dotyczaca angielskiego tlumaczenia. W tym calym szalenstwie nie wzialem tego pod uwage. Na szczescie KDP umozliwia wymiane tekstu na nowy, wiec od razu zabieram sie za poprawki. -
"Kod Pixeli" - Debiut mojej powieści
Traitor odpowiedział Traitor → na temat → Aktualności (mam newsa)
Obawa zawsze istnieje, ale nie mialem innego wyjscia, chcac podzielic sie swoja praca z calym swiatem. Wszystko wymaga rozwagi, jednak podjalem taka decyzje i jej konsekwencje przyjmuje z pelna odpowiedzialnoscia. Pozostaje nadzieja, ze ktos, gdzies na swiecie, dostrzeze w tym materiale potencjal i kiedys wyda powiesc pod szyldem swojego wydawnictwa, inwestujac w turbo profesjonalne tlumaczenie. -
"Kod Pixeli" - Debiut mojej powieści
Traitor odpowiedział Traitor → na temat → Aktualności (mam newsa)
Drogi Nezumi, kazdy z nas ma w sobie jakies marzenie, ktore gdzies w glebi drzemie. Moim od zawsze bylo opowiadanie historii. To jest cos, co sprawia, ze czuje, jakbym wreszcie robil to, do czego zostalem stworzony. Lata temu grafika stala sie dla mnie idealnym narzedziem do przekazywania historii w formie obrazu - najpierw byly to statyczneobrazki renderowane po nocach, potem drobne animacje. Tak narodzila sie pasja, ktora w koncu stala sie moja codzienna praca. Nawet reklamy, choc specyficzne, okazaly sie takimi malymi opowiesciami, ktore, czasami potrafily dawac satysfakcje. Pamietam, jak okolo 30 lat temu zasiane zostalo we mnie pewne ziarenko. Rozmawialem wtedy z kolega, ktory studiowal fizyke, i zapytalem go o pewna hipoteze dotyczaca pikseli. Powiedzial mi, ze to niemozliwe do wykonania. Ale to "niemozliwe" utkwiło mi w glowie jak drzazga. Lata mijaly - stabilizacja, rodzina, dzieci - a to ziarenko wciaz tam bylo. Wiesz, w pewnym momencie zycia zaczynasz myslec, ze moze warto dac temu szanse, sprobowac. U mnie tez tak bylo, choc myslenie o tym pomysle jako forma animacji czy filmu po prostu mnie przerastalo. Przez ostatnie 10 lat pisalem "do szuflady" - tworzylem mniejsze i wieksze scenariusze animacji, marzac, ze kiedys uda mi sie je zrealizowac. Zawsze lubilem pisac historie. Kazda z nich wyobrazalem sobie wyraznie przed oczami, niemal jak bym ogladal gotowy film. Jednak caly czas zdawalem sobie sprawe, ze realizacja moich pomyslow wymaga ogromnych nakladow: czasu, pieniedzy i zaangazowania wielu ludzi. Animacja, ktora tak bardzo kocham, swietnie sprawdza sie w krotkich formach realizowanych w niewielkich zespolach. Ale gdy w gre wchodza wieksze opowiesci, skala wyzwania staje sie zupelnie inna. Dlatego te scenariusze powstawaly, by finalnie wyladowac w szufladzie - na potem. Gdy zblizasz sie do 50-tki, a drzazga wciaz uwiera w glowie, wracasz do niej myslami, rozwijasz coraz glebsze zarysy, az w koncu mowisz sobie: dosyc. Czas dzialac. Zdecydowalem sie wziasc na barki historie ktora nosilem w sobie latami i opowiedziec ja slowem. Skala roznicy miedzy krotkim scenariuszem animacji, a pelnowartosciowa powiescia jest ogromna, ale... jak nie teraz, to kiedy? W porozumieniu z moja zona, rzucilem codzienne obowiazki i zainwestowalem w to nasze srodki finansowe. Poswiecilem 2024 rok, by napisac swoja debiutancka powiesc. To ogromne wyzwanie i ryzyko, ale czasami taka jest cena osobistego poczucia spelnienia. Pisanie okazalo sie jednoczesnie wyzwaniem i uwolnieniem. Wykorzystalem wszystko, czego nauczylem sie przez lata o budowaniu narracji w animacji. Po skonczeniu ksiazki mysle, ze w pisaniu powiesci obowiazuja te same zasady co w animacji, choc narzedzia sa nieco inne. Pisarstwo jednak ma nad obrazem niesamowita przewage - daje pelnie wolnosci, bez potrzeby angazowania duzych zespolow specjalistow. Najpierw tworzysz ogolny zarys – cos w rodzaju animatiku. Dzielisz historie na rozdzialy, wypisujesz, co w kazdym z nich ma sie wydarzyc, a nastepnie zaczynasz rzezbic. Kazdy rozdzial to jak kawalek gliny, ktory formujesz, poprawiasz i dopracowujesz, az osiagniesz zadowalajacy efekt. Temat jest ciekawy i czesto zawiera wiele sytuacji, ktore wychodza w trakcie pisania (podobnie jak w animacji :). Oczywiscie, niektorzy pisarze siadaja do czystej kartki i pisza bez planowania, ale osobiscie uwazam, ze taka metoda generuje wiele problemow i znacznie wydluza czas pracy. Po napisaniu ksiazki mozesz pomyslec, ze najtrudniejsze juz za Toba, ale prawda jest taka, ze to dopiero polowa drogi. Jesli nie chcesz, aby Twoja ksiazka skonczyla w bezkresnej nicosci, musisz podjac kolejne kroki - wyslac ja do wydawnictw. Przygotowanie do tego wymaga solidnego researchu, by dowiedziec sie, jak zrobic to poprawnie. Nawet najmniejszy blad moze sprawic, ze Twoj mail z propozycja wydawnicza zostanie odrzucony. Polskie wydawnictwa otrzymuja setki propozycji dziennie, wiec sito, przez ktore musisz sie przebic, przypomina szanse na wygrana w totolotka. Po skrupulatnym przygotowaniu pakietu wydawniczego wysylasz go do wybranych firm i czekasz. Zazwyczaj czas oczekiwania wynosi od 3 do 6 miesiecy (nieliczni odpowiadaja szybciej, w ciagu miesiaca lub krocej). Musisz jednak liczyc sie z tym, ze mozesz nigdy nie otrzymac odpowiedzi - nawet bez wyjasnienia, dlaczego - taka jest przyjeta norma. Ja osobiscie dostalem kilka ofert wspolfinansowania, gdzie mialbym pokryc koszty, ktore zazwyczaj ponosi wydawnictwo. Podziekowalem, poniewaz zwyczajnie nie mialem srodkow, by dodatkowo finansowac projekt. Szukajac innych mozliwosci, trafilem na Amazon KDP, platforme pozwalajaca na wydanie papierowych ksiazek oraz ebookow. Podjalem wiec ta droge wydawnicza i wspolnie z zona wykonalismy wszystkie niezbedne kroki by ksiazka miala rece i nogi. Jesli chodzi o tlumaczenie, nie skorzystalem z uslug profesjonalnego tlumacza. Zrealizowalismy je wlasnymi srodkami, najlepiej jak potrafilismy, z nadzieja, ze efekt bedzie satysfakcjonujacy. Wynajecie tlumacza kosztowaloby nas okolo 45 tysiecy zlotych, co bylo poza naszym zasiegiem finansowym. Dlaczego mimo braku profesjonalnego tlumaczenia zdecydowalem sie na ten krok? Poniewaz wierze, ze ta historia powinna miec szanse dotrzec do jak najszerszego grona czytelnikow na calym swiecie. Od 1 stycznia 2025 roku ksiazka jest dostepna w wersji papierowej w jezyku polskim i angielskim, a takze jako ebook w jezyku angielskim (Z jakis wzgledow Amazon nie umozliwia sprzedazy polskiego E-Booka). Mam nadzieje, ze to otworzy drzwi do wiekszego zasiegu wsrod odbiorcow, dajac mojej opowiesci szanse zaistnienia na miedzynarodowej scenie literackiej. Pisales, ze nie ma ksiazki w Twoim kraju co jest dosyc dziwne. Sprawdz prosze pod haslem The Pixels' Code. Licencja poszla na wszystkie mozliwe kraje. Czy chce na tym zarobic? Oczywiscie, byloby mi bardzo milo, gdyby koszty projektu, ktore ponioslem, kiedys sie zwrocily. Jednak z jednego sprzedanego egzemplarza zarabiam zaledwie okolo 5 zlotych, wiec trudno tu rysowac zalozenia o workach pieniedzy, czy skoku na kase:) Moim glownym celem jest podzielenie sie autorska opowiescia z jak najszerszym gronem odbiorcow i dostarczenie im ciekawej rozrywki. Od kilku dni pracuje juz nad nowa powiescia, bo podczas pisania zrozumialem, ze pisarstwo stalo sie moja gleboka pasja, ktora chce kontynuowac, niezaleznie od trudnosci i wyzwan jakimi jest ono obarczone. Milego dnia -
Drodzy, dziś spełniam jedno z największych marzeń – debiutuję jako powieściopisarz! To dla mnie wyjątkowy moment, bo właśnie 1 stycznia 2025 roku ukazuje się moja pierwsza książka, „Kod Pixeli”. Przez lata opowiadałem historie obrazem, pracując jako grafik, animator 3D, oraz autor drobnych scenariuszy animacji. Teraz rozpoczynam nową drogę, której chcę się całkowicie poświęcić – pisarstwu. O czym jest „Kod Pixeli”? Granica między postępem a katastrofą jest cienka - Alex Smith właśnie ją przekracza. Po osobistej tragedii stoi na skraju załamania i rzuca się w wir pracy, desperacko próbując zagłuszyć swój ból. Pragnie stworzyć rewolucyjny program, który może zmienić oblicze technologii. Jedno jest pewne - gdy postęp odsłoni swoje mroczniejsze oblicze, nic już nie będzie takie jak wcześniej, a świat stanie na krawędzi zniszczenia. „Kod Pixeli” to oryginalny pełen napięcia thriller technologiczny z elementami science fiction i dramatu psychologicznego. Opowieść o determinacji, ambicjach i technologii, która może wymknąć się spod kontroli. Książka od dziś jest dostępna na platformie Amazon: Linki znajdziecie na mojej stronie: http://www.cechowski.com Wasze wsparcie jest kluczowe, dlatego jeśli sięgniecie po „Kod Pixeli”, mam do Was ogromną prośbę: - Podzielcie się swoimi wrażeniami w social mediach. - Zostawcie recenzję na Amazonie lub w innych miejscach. - Polećcie ją znajomym, którzy mogą być zainteresowani. Każda opinia, polubienie czy udostępnienie pomoże mi rozwijać się jako powieściopisarz i dotrzeć do nowych czytelników. To dopiero początek mojej drogi, a każdy krok naprzód jest możliwy dzięki Wam. Z okazji Nowego Roku życzę Wam wszystkim spełnienia marzeń i realizacji planów – nigdy nie jest za późno, by zacząć coś nowego. Niech 2025 rok będzie dla Was pełen inspiracji i sukcesów! ❤ Zapraszam do lektury!
-
Tak, dokladnie.
-
Obsluga jest banalnie prosta i darmowa. Rejestrujesz sie, wrzucasz jakies randomowe zdjecie (w tym przypadku moje), po czym dajesz magiczna edycja, zaznaczasz obszar ktory ma byc dogenerowany, wpisujesz prompta i gotowe. Jezeli takie kwiatki wyskakuja niemalze po rejestracji, to co musi sie dziac, jezeli ktos tego uzywa regularnie?:)
-
Prosze bardzo, dalem "Sky". Pierwszy obrazek ktory sie wygenerowal to:
-
W prompcie bylo tylko slowo "Niebo". Tak, powtorzylem operacje, i bardzo czesto wyskakuja jakies napisy. Srednio na 6 obrazkow jeden jest z zagmatawnym napisem. Ewidentnie czerpali z ogolniedostepnych obrazow z sieci. Sprawdzcie sami, jakie kwiatki wam wygeneruje:) Ja korzystam z 30 dniowej wersji probnej.
-
Odpaliłem Canve AI, by zobaczyć jak tam działa wspomaganie uczone maszynowo. Już na starcie zabawy buchnąłem śmiechem. Canva wkleiła obrazek zawierający znaki wodne z banku stoków Alamy:) Czyżby panowie z Canvy trenowali swoje zwierzątko na próbkach zawierających znaki wodne?:) lol
-
Quo Vadis - zwiastun - polsko-indyjska adaptacja wkrótce w kinach
Traitor odpowiedział adek → na temat → Aktualności (mam newsa)
Od kiedy to animatiki trafiają do kin? Wiedzialem, ze ostatnio w kinach graja same slabe filmy, ale produkcja z Poser'a?- 28 odpowiedzi
-
- polska animacja
- animacja
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Adobe Max 2024 - wszystkie nowości w Creative Cloud
Traitor odpowiedział adek → na temat → Aktualności (mam newsa)
OHO, Nezumi chyba planuje kariere rezyserska w branży filmowej +18 😉- 28 odpowiedzi
-
Adobe Max 2024 - wszystkie nowości w Creative Cloud
Traitor odpowiedział adek → na temat → Aktualności (mam newsa)
Bylo ich sporo. Pierwsze lepsze ktore wpadaja do glowy to np. narzedzia takie jak DALL·E 3 i MidJourney sprawily, ze generowanie obrazow z tekstu stalo sie nie tylko latwe, ale i bardziej realistyczne niz kiedykolwiek wcześniej. RunwayML pozwala na ozywianie statycznych obrazow, tworzac plynne animacje, a Flux wspiera trenowanie modeli AI, co jeszcze bardziej podnosi jakosc generowanych materialow. Kolejna rewolucja, to technologia zmiany perspektywy elementów na zdjęciu, jak np. obracanie głowy postaci, opiera się na generative AI i modelach głębokiego uczenia, takich jak GANy, które umożliwiają realistyczną manipulację obrazem, wykorzystywaną w narzędziach jak DALL·E, Neural Filters w Photoshopie czy DeepFaceLab. Dzieki AI, ozywianie modeli 3D jest teraz mozliwe przy uzyciu narzedzi przechwytywania ruchu, a takze automatycznego generowania animacji prosto z opisu tekstowego. To skraca proces animacji i umozliwia tworzenie realistycznych ruchow bez potrzeby zaawansowanych umiejetnosci. Technologie takie jak DLSS 3 i Intel XeSS pozwolily na plynniejsze renderowanie w grach z zaawansowana grafika, co widac chociazby w Cyberpunk. Gaussian Splatting oraz NeRFs pozwalaja na szybkie tworzenie scen 3D ze zdjec czy chmur punktw, co przyspiesza prace w VR, AR i produkcjach filmowych. Nie mowiac juz o rozwoju GPT, ktory potrafi analizowac obraz, a czego nie potrafil wczesniej, oraz jego nowej wersji GPTO ktory dziala na zupelnie innej zasadzie "myslenia" niz jego poprzednia wersja. To tylko maly fragment tego, co powstalo w ostatnim roku, odnosnie samej pracy z obrazem a tempo rozwoju wciaz przyspiesza. Z pewnoscia wiele narzedzi w nowych wersjach programow do tworzenia grafiki 3D bedzie oparte o algorytmy AI.- 28 odpowiedzi
-
- 1
-
-
Adobe Max 2024 - wszystkie nowości w Creative Cloud
Traitor odpowiedział adek → na temat → Aktualności (mam newsa)
To co dzisiaj posiada pewne ułomności, jutro będzie poprawione i stanie się normą. Ejajki rozwijają się turbo dynamicznie.- 28 odpowiedzi
-
Adobe Max 2024 - wszystkie nowości w Creative Cloud
Traitor odpowiedział adek → na temat → Aktualności (mam newsa)
No, w koncu nie bedzie trzeba zuzywac zbyt duzo tasmy filmowej by nagrac odpowiednio dlugie ujecie. Bede sobie robil wersje rezyserskie filmow ktore lubie, moze dojda jakies nowe dialogi:)- 28 odpowiedzi
-
- 1
-
-
Zastanawiam sie, jak szybko przejdziemy od wspomagania produkcji przez AI do w pelni generowanego filmu fabularnego lub gier na zyczenie. To będzie fascynujące.