pressenter

Animacja - sztuka tworzenia ruchomych obiektów z wykorzystaniem komputerów. Ja tutaj widzę zrzut z viewportu, nota bene dokłądnie tak samo wyglądający jak render, bo zakłądam, że to jest to na górze. Chcesz żeby animacja Ci się wyświetlała w viewporcie w trakcie renderowania? Jeśli tak to potrzebujesz do tego silnika RT... Sz.

A ile toto się liczyło i ile ramu poszło?

Posądzam, że jemu bardziej chodziło o to co znajduje się pod tajemniczym "M" przy reflect, oraz o kolory reszty. xD Sz.

xD Sz.

O kurcze, ładniutko, świetnie te lekkie odbłyski na podłożu się prezentują. To liczone czy dodane w PS?

Hehe, fakt, ale ramka u mnie to zawsze tylko zwykły stroke inside, 3px. ;)

Ejej! Ale przecież jest ramka, i to czarna, i to gustowna, i to zatwierdzona przez FBI, CIA i PIPa. :D

Exposure-> Levels-> Kontrast-> Saturacja... a no i glow na niebo. Pozdrawiam Szymon

Tores: no własnie o to idzie, że z oświetleniem to chyba nie za bardzo trzeba, tzn nie mam doświadczenia z indigo, z góry mówię, ale we fry czy maxwellu toto się bardzo łątwo ustawia. Co do shaderów racja, ale nawet wrzucając teksturę z kolorem tylko i jakiś bump do jednej warstwy shaderu z któregokolwiek z tych silników, ustawiając oświetlenie dzienne i naciskając render, już uzyskujemy output duuuużo lepszy od połowy prac jakie można znaleźć w galerii FW tego forum, które są zrobione przy użyciu scanline, mentala czy vraya. ;)

Chciałem coś napisać, i się wykłucać, ale widać, że krytyka tych silników i tak nie zostanie przyjęta, są idealne, i tak to pozostawmy. Nie mówię, że te rendery są wspaniałe, ale niejedna osoba chcialaby takie robić praktycznie od ręki, a te silniki to umożliwiają. Kubas: no ciekawe jak się wywiążą z tego, przyśpieszenie o 50% byłoby sporym postępem, przyznaję.

Nie skreślam tych renderów, uważam po prostu, że jak na razie (i tak, patrzę pod kątem czasu, bo mam 26 lat, z czegoś żyć muszę) są dla mnie mało opłacalne. Nie spisuję na straty, stąd to "na razie" oraz uwaga o dobrym render-zapleczu. Posądzam, że unbiasowe rendery to przyszłość, ale dopiero jak pojawią się bardzo dobre, pojedyńcze komputery stacjonarne, będzie można się z nimi spotkać w częstym, ogólnym użyciu, tak jak to ma miejsce teraz, w przypadku vraya. Tak, uzyskałem, i uważam, że przy podstawowej znajomości działania materiałów, ustawienie sceny jest diablo proste, a wykorzystanie warstw ułatwia wszystko ogromnie. Przeglądam własnie wątek testowych maxwella, i ciężko tam znaleźć coś kiepskiego, co nie nadaje się do pokazania. ;) Nie twierdzę, że ktoś zrobi wspaniałą scenę po godzinie używania maxa i 15 minutach któregoś unbiasowego, ale zrobi to w duuuużo krótszym czasie, niż na przykład w vrayu, mentalu czy innym biasowym. Co do czasu i klienteli... niekoniecznie nawet musi chodzić o to, ale i tak, jeśli ktoś ma jedną maszynę, i teraz ma ją mieć zapchaną przez 12h, żeby mieć świetny, bezszumny render, nie móc w tym czasie zrobić w zasadzie nic ciekawego... no nie wiem, staram się szanować swój czas. Również traktuję 3d jako hobby i zabawę, bo w końcu nie w tym się szkoliłem, ale zazwyczaj staram się łączyć przyjemne z pożytecznym na tym polu. :) Uwaga, będzie spam! Tutaj kilka własnych testów sprzed sporeeeeego czasu. Ja wiem sam, że one nie są rewelacyjne, ale to są sceny tworzone na prawdę na kolanie. Wrzucony dewug w podkład, obrysowane splajnem, extrude, reszta to tylko nadanie materiałów, bo przecież światło dzienne w tym to się ustawia w zasadzie samo, po zaznaczeniu ptaszka. Maxwell, rok 2007. Tutaj była spora przerwa, bo się zniechęciłem, za długo to trwało, a wtedy tylko lapka miałem. ;) Póxniej postanowiłem spróbować znowu: Fry, początek 2009. Maxwell, poczatek 2009. Przesiaduję tutaj z wami od lat, więc większość z was wie, że moje rendery zazwyczaj są do bani, a wtedy, znaczy ponad rok temu to totalnie nic nie umiałem w vrayu w zasadzie, ale sami musicie przyznać, że te rendery nie są aż takie straszne, a dwa ostatnie tylko udowadniają jak łatwo jest je opanować. Zmiana sceny z jednego silnika w drugi unbiasowy to zaledwie kilkanaście minut na materiały, nic poza tym. Nie wiem, może widzicie to inaczej, ale dla mnie te silniki są niesamowicie proste, i słowo daję, jak tylko będę miał mozliwości sprzętowe to kupuję fry, ale na razie jakoś mi się to nie opłaca. ;) P.S. Moja wypowiedź może być troszkę nie składana, nie chciało mi się jej czytać jeszcze raz, sorry. :P Pozdrawiam Szymon

Loki wszystkie te unbiasowe silniki są wolne jak jasna cholera. Ściągnij sobie trial maxwella czy fry, są bardzo proste w użyciu; nawet tworząc kubikla z drewnem na podłodze i białymi ścianami, oświetlając go tylko światłem dziennym, trzeba renderować bardzo długo aby usunąć szum. Jeśli nie ma się dobrego renderzaplecza to nie ma co na razie ostrzyć zębów na te rendery. Należy jeszcze tutaj dodać, że wprawny wizualizator uzyska takie same efekty w vrayu, w dużo krótszym czasie. Sam uważam, że te unbiasowe silniki na obecnym etapie są dla początkujących, bo w zasadzie nie trzeba się jakoś specjalnie męczyć z ustawieniami sceny, tam to wszystko jest prawie całkowicie zautomatyzowane, i trzeba się na prawdę mocno postarać, aby skopać render. Sz. P.S. Wnioski wyciągnięte po wielu próbach z Fry i Maxwellem.

Loki: bez obrazy, ale straszne toto, bez życia i wypłowiałe. Nie wiem, tak się bawiłem... Jakby co, usunę. Sz.

Ogólnie spoko jak na pierwszą wizkę, tylko dlaczego toto takie w pionie rozciągnięte jakieś? Pozdrawiam Szymon

Kurcze, ja chciałbym mieć kiedykolwiek na tak długo wolny komputer. O_o Strasznie toto nieekonomiczne. Pionix: hmm, jakiś nowy setup? Wyszło super, dużo fajniej od Twoich poprzednich łazienek. Sz.

Lobohome: bardzo ładne, podoba mi się Panoćku to co pokazujesz. Sz.

Właściwe pytanie to: a jak toto ma wyglądać dokłądnie? Jakaś refka?

Tores: poprzednia wersja mi się dużo bardziej podobała, tutaj to jakoś... nie wiem... nie spójnie kolorystycznie wygląda. "Babciny ogródek" to pierwsza myśl, jaka mi wpadłą do głowy. ;) Ryba: zależy co chcesz uzyskać: równy trawniczek przed domkiem to to nie jest. ;) Sz.

Hiroo: bardzo ładnie. Zasłonki to co to za materiał?

VS_: No oczywiście! Że też o tym nie pomyślałem. Layersy rozwiązują moje wszystykie problemy szybko i sprawnie. Dzięki za tipa. ;) Sz.

Myślałem o tym, tylko jak scena ma 18mln poly, i później z jakiegoś powodu nie będę mógł tego cofnąć (a któryś obiekt, pewnie jakiś shape, mi powoduje, że nie mogę tego zgrupować), i miałbym ręcznie to "odklikiwać"... liczyłem po prostu, że jest jakiś prostszy sposób. :D

No cóż, górniczę sobie, bo okazuje się, że samemu by mi się to przydało. Rzecz banalna, fruwają sobie liście w powietrzu, i chciałbym tylko je wyrenderować, z kanałem alpha w tle, ale tak, aby obiekty rzucały na nie cień, tylko żeby tych obiektów z kolei nie było widać na renderze. Można jakoś tak zrobić? Sz.

Tores: dzięki. No przyznaję się, że dobór zieleni w exteriorach jakoś nigdynie był moją mocną stroną.;) Sz.

Ogam: dzięki. No właśnie zapomniałem dać jakiegoś dirta na tynk, i takie są efekty, ale racja, racja, poprawię. :) hcpiter: Bo eamesy w takim jasnym studio; fajnie to się prezentuje, a z kolei ten czarny panton, przez to że studio ciemniejsze, to w kilku miejscach jest już dosłownie czarną plamą, tzn takie moje odczucie. ;) Świerszczu: dzięki. A bo to takie testy, przy bardzo niskich nastawach. :) Sz.

Światłen testieren wir... Sz.