Skocz do zawartości

Galileus

Members
  • Liczba zawartości

    70
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Galileus's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

9

Reputacja

  1. Images not representative of actual gameplay" - mój bardzo dobrze zbudowany zapał bardzo dobrze został zgaszony. No i pozostaje pytanie, ile w SimCity będzie City, a ile Simsów... obiło mi się o uszy, że ma być dużo simsów... Moje pieniądze póki co stawiam na Cities XL.
  2. To trochę jakby powiedzieć, że fajnie się gwiezdne wojny oglądało do czasu, aż się pojawiła Moc i Jedi... a nawet bardzo tak ^^
  3. Jedna podpowiedź - wyobraź sobie taką sytuację: strzelasz sobie po nocy, dla odpoczynku, siedzisz drugą godzinę, bo kampania wciąga. Zarżnąłeś wszystkie Zombie/Demony/SSmanów/Moderatorów w kopalni i teraz kolejny level się ładuje - i dostajesz to. Nie z lotu ptaka, ale z oczu. I wyobraź sobie, jak by się grało. Przez 50% czasu tylko odcienie szarości przed oczami. Przez pozostałe 50% biel i żółć. Gubisz się co chwila, bo wszystko wydaje się takie samo (z lotu ptaka jest wyraźne, ale z perspektywy gracza zabraknie punktów odniesienia poza rzeźbą). Strzelanie do wrogów - o ile nie będą orkami, a np. wojakami w kamuflażu zimowym - będzie męczyć oczy jak cholera. Szukanie lootu na ziemi - to samo. Bez blooma jest nie najlepiej, ujdzie, ale katastrofy nie ma, z bloomem to jest po prostu katastrofa. Jest fajnie, w zróżnicowanie geometrią jest spoko, zasadniczo bez grania wygląda cacy. Jedynym problemem (i to sporym) jest dobór i zróżnicowanie kolorystyki. Przytłacza. Może być i fotorealistycznie i w 100% zgodnie z pierwowzorem z reala, ale to jeszcze nie oznacza, że będzie dobrze ;)
  4. Ło jezu, patrzę na "nowe na forum" a tutaj podróż w czasie! Takie buty ludzie, takie buty! Se w czasie podróżują! Boga nie bojom!
  5. Dzięki! Zdobienia modelowane 2D w 3D ;) Wypalone na UV modelu do mapki szarości, potem konwertowane na normalki.
  6. Jak w tytule - Colt Navy 1851 Squareback (London Armory), docelowo: mała scenka, model 99% gotów (zostawiam sobie miejsce na drobne poprawki, acz jedna czy dwie rzeczy umknęły i nie wrócą), teksturowanie w toku. Do wymodelowania jeszcze kilka bajerków, jak kulolejka czy kapiszony. Blender/Luxrender.
  7. Albo powtarzał ograne po sto tysięcy razy stereotypy oraz wykorzystywał tak ograny schemat "Mhrocznej Przeszłości" że aż zęby bolą? Kompletnie zawalił przedstawienie bohaterów pobocznych albo rozwój postaci? Wykorzystał motyw, który w fantastyce przestał być wykorzystywany jako "wyczerpany" w latach 90tych, nie prezentując w nim nic nowego ani ciekawego, ba, nie dorstając nawet do tego co już napisano i pokazano? Wybacz, rozumiem przesłanie, ale Incepcja to zły argument w rozmowie ze mną ;) Uważam ją za efekciarski, ładny chłam ;) Nah - i serio wierzę, że Scott i Alien to marki, które obejdą się bez chłamowatego brandingu i tanich przesłań. Bo co fakt, to fakt - przyznać Ci muszę, że to nie kwestia tego, czy się robi, ale kto to robi. Tanie nawiązania są fajne, jak długo mają sens i są tylko dodatkiem do deseru a nie daniem głównym - i właśnie ten ostatni warunek najczęściej jest zawalany. Z drugiej strony: nie siedzę za bardzo w nowościach filmowych, ale na tyle na ile widziałem, to aż tak kiepski fail się nie zdarza. Bo co innego nazwać postać z "he, he, he, yntelygentnym nawiązaniem!" a co innego nazwać film jego zakończeniem. To jednak nie Yor, Myśliwy z Przyszłości, gdzie w 3/4 filmu okazuje się, że Yor jest z (SZOK!) przyszłości. Spoilerowanie filmu jego nazwą to zupełnie inny kaliber niż zabawy imionami postaci - mam nadzieję że rozumiesz ;)
  8. Nie no, ja popieram guffqę. Jasne, ludzkość szuka swoich korzeni na końcu świata, więc NA PEWNO są one pozaziemskie... ale czy prometeańskie, co do tego miałbym spore wątpliwości. Ostatecznie USS Enterprise nie latał tam, gdzie jeszcze przedsiębiorczość nie dotarła a gwiedzny niszczyciel klasy Exekutor nie służył jako broń do egzekucji więźniów... Tak więc bez przesady z nadinterpretacjami. Prometeusz to nazwa okrętu i jest to okręt wysłany z misją odnalezienia korzeniu ludzkości - tyle już wiadomo i to wystarcza do wytłumaczenia zarówno nazwy okrętu jak i filmu. Jakoś trudno mi uwierzyć, żeby w Prometeuszu doszło do tak fatalnego name-brandingu, żeby nazwa filmu była jednocześnie nazwą głównobohaterskiego okrętu jak i ideą filmu.
  9. http://www.imdb.com/media/rm2317136640/tt1446714
  10. http://www.imdb.com/news/ni19946289/ Zaledwie "kilka" dni. Jakieś 61.
  11. Zakładając, że można połączyć techniki stojące za obecnie produkowanymi grami z magią, to tak. Bo na chwilę obecną technologia stojąca za unlimited detail to właśnie magia... więc nie da się powiedzieć, co z czym będzie możliwe, jak długo na razie nie wiadomo nawet, jak owo UD jest możliwe. Na razie to wygląda tak: - Zarzuca się wam, że przekroczenie prędkości światła jest niemożliwe... jak to jest? - Bzdura. Mamy silnik przekraczający prędkość światła, więc to nie problem! - A jak on działa? - Przekracza prędkość światła. Duh! - No ale jak to jest możliwe, jak to osiągnęliście? - No więc mamy bardzo skuteczną technologię silnika odrzutowego. Przekracza prędkość światła.
  12. "Mamy algorytm, który chwyta DOKŁADNIE jeden "atom" na jedeyn piksel! Dzięki temu nie musimy marnować czasu na elementy, których nie widać" - jak na przykład wielkie drzewo, w którego cieniu jesteśmy. Albo nie jesteśmy, bo nie ma go na ekranie, ergo, nie jest policzone, bo algorytm chwyta tylko to, co widać. Albo, jeśli policzył cienie dla wszystkiego, to... to unlimited RAM = unlimited detail. Nie trzeba było nowych technologii do tego ^^ Od strony technicznej to samo: wibbly-wobbly timey-wimey skrypt rozwiązuje wszystko! I nie, nie mamy problemów z pamięcią, bo mamy świetną kompresję! Duh, na samej kompresji zdolnej do takich cudów zarobiliby miliardy. Które mogłyby pójść w projekt. Więc coś jest nie tak, skoro tego nie zrobili, a od 7 lat kiszą się w swoim własnym światku super komputerów, algorytmów kwantowych i niekończącej się pamięci...
  13. Galileus

    BEST Blender Renderer

    Chrupek, kliknij raz, a na logout, co? ^^'
  14. Galileus

    BEST Blender Renderer

    Skoro inteligencja to elity a przy tym mniejszość, to wybieraj to co wybrała mniejszość - co elity wybierają! Co wybierają najlepsi! Nie bierz jakiegoś tam VRaya, wszyscy w tym robią, muchy i motłoch cały. Chcesz być jednym z pro, baw się darmowymi, chcesz szpanować zielonymi - bierz vraya! Heh. Pisanie bzdur jest takie proste... Outside - to nie tak prosto. Z mojego doświadczenia - przy Cyclesie sporo się naklikasz i pogłówkujesz przy materiałach, ale z oświetleniem nie będzie problemu (bo nie da się nic ciekawego ustawiać ;) ). W Luxie masz najwięcej opcji, możesz więc sporo zdziałać małą liczbą kliknięć, szybko stworzyć podstawowe shadery itp - ale nauka potrwa, zwłaszcza ilość opcji algorytmów renderujących trwa. No i wolny, nie da się zaprzeczyć. Yaś jest pomiędzy - nie walniesz "z bomby" bardziej skomplikowanego materiału, bo musisz je mieszać, ale też mniej zaawansowane shaderki się robi szybko i instynktownie. Podobnie światła, render - masz mniej opcji, ale przez to szybciej się uczysz je dobrze dobrać. Tak w IMO.
  15. Galileus

    BEST Blender Renderer

    Nie, nie o to chodzi. Bevel był i był niezły. Wywalili - bez powodu. Zastąpili modyfikatorem. Modyfikator jest, byłby lepszy, ale nikomu się nie chciało dodać iteracji, a bez tego trochę kiszka. No, nie wspominając, że zrobili system wag, ale jakoś zapomnieli przez pół serii 2.5x dać kontolera wag bevela w UI. Takie "ups". Trzeba było grzebać się w bebechach. No i masa ludzi na to marudziła, ale co to kogo? Co to, Blender dla użytkowników niby? Nie, nie chodzi o modelowanie, brak bevela bym przeżył, ale wolę go mieć. I mam go. Miałem. Jak długo BF nie zdecydowali się go usunąć i zastąpić niedorozwiniętym braciszkiem podłączonym pod kroplówkę. I to jest problem. To tylko flagowy przykład, nie spodziewaj się, że za każdym razem będzie się wymieniać w punktach braki i błędy, skoro można posłużyć się przykładem-kluczem. To nie oznacza, że Blender jest do dupy, ani że nie da się modelować, czy co tam jeszcze twierdzisz - bynajmniej ja nic takiego nie pisałem. Więc to, że gdzieś tam ktoś tam marudzi, że modelować się nie da - daruj sobie, nie warto poruszać tematu, szkoda strzępić klawiaturę. Problem bevela jest i to, że jest gdzieś tam na Africa Blenderica United (oraz przez lecha :P) nagminnie nadużywany w udowadnianiu racji - to nie ma znaczenia, bo tego nie zmieni. // Doczytałem tego edita co mi umknął - na szczęście ^^ Dopisz do listy braków bevela i cacy ;) To bardzo jak z Acta - masa ludzi krzyczy, a nie wiedzą o tym. Problem jest, ale nie wiadomo o co chodzi, bo ludzie nie wiedzą co krzyczą. I tyle, mój głos nie jest tym z tłumu, tylko tym własnym. Więc się nie krzyw na te ogólnoludzkie ruchy antybevelowe, bo ja nie o tym ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności