-
Drobniejsze newsy, ciekawostki, misc
Nooo to mega wkurwia, ze ignorują kruche fundamenty zbrusha, a zajmują się takimi populistycznymi gównami jak nowe ui. Po co to komu?! Tak serio? I tak trzeba będzie przeczytać/zobaczyć na yt jakie są funkcje żeby ich potem szukać ewentualnie. czasy eksperymentów chyba się dawno skończyły ,teraz i tak wszystkiego się szuka online. Skąd nowy użytkownik ma wiedzieć co gdzie jest nawet w ui ze złota? Wystarczy ze zlikwidują tryb 2,5 d na wejściu i skończą się gehenny. I tak będzie pierdyliard opcji, dziwnych nazw, wartości, suwaków. Gdzie niby to upchną? Zmienią tylko ikony na mniej czytelne dla mnie, odchudzą wszystko, poukrywają celulit i tłuszcz. Ale pod kołdrą nadal będzie naga prawda :P Ale takie gówno już zapoczątkował Pixologic dawno, dawno temu niestety, dodając nowe rzeczy a ignorując stare buggi, rzeczy o których od wieków pisali i prosili użytkownicy. Nie można tu nic zarzucać Maxonowi. Kiedyś dawno Ryan K. wspominał, ze plany na rozwój ZB są zajebiste i na lata do przodu ale niektóre finkcje czekają na rozwój komputerów. Ciekawe co miał wtedy na myśli? Chyba o te ui chodziło XD albo jeszcze czakamy na lepszy sprzęt, żeby to 8k w dynameshu udźwignął albo nie mieszał topo przy korzystaniu z modyfikatorów.. może to jest styl kodowania? Śmietnik taki że nie da rady nic poprawić. Blendera musieli w końcu przepisać żeby pójść do przdu. Wydaje mi się, ze engine zbrusha jest tak przestarzały, że wyżej dupy juz nie podskoczą :)
-
Drobniejsze newsy, ciekawostki, misc
Myślę, że nowe UI przyniesie falę narzekania z drugiej strony :D
-
Blender - NEWS oraz dyskusje
Jeśli chodzi o import pliku 1gb to toolbag jakies 9 sec a bledner 10. Wiec w tym przypadku to nie przeszkoda. Z tym addonkiem to można by działać ale 10 usd to bariera nie do przejście XD
- Felicity Purrkins: Cat Trouble - statua pinupowa w skali 1/16
-
Blender - NEWS oraz dyskusje
W sumie sam mogę to sprawdzić :) Szkoda, ze nie ma auto update. Wiem, że można linkować rzeczy do sceny ale to chyba działa tylko między .blendami tak? Toolbag też importuje do siebie, zapisując plik w scenie. Ale czyta tez czy plik źródłowy się nie zmienił i może go automatycznie lub na życzenie zaktualizować.
-
Blender - NEWS oraz dyskusje
A jak to wygląda z czasami importów modeli, np pod render z zbrusha? Ktoś się orientuje? Chodzi mi raczej o cieżkie siatki, powiedzmy 14ml poly, plik 1gb. Taki eksportowałem do toolbaga ostatnio, z poly paintem Toolbag ma też spoko funkcję, że jak nadpiszesz eksportowany plik z modelem, to on sam go sobie updatuje u siebie i nawet nie zgubi materiałów (no z tym bywa różnie) i chodzi ładnie bez przycinek. Jest tak w blenderze?
-
Drobniejsze newsy, ciekawostki, misc
Tak właśnie jest. Sculpt to jest tylko część tego softu. Zgadzam się że do wszystkego co robię nadaq się bledner, że Nomad jest zajebistym narzędziem. Ale te dodatkowe sprawiają, że upierdliwe rzeczy stają się prostsze. Jestem z zbrushem chyba od wersji 3.1 czy 3.0. Więc wszysktie geniale rzeczy które wprowadzali przetestwałem na miliard sposobów zanim wypracowałem swój workflow i w ogóle zacząłem w nim na poważnie pracować. Znam je (oczywiście nie wszystkie) bardzo dobrze. W takim Blenderze czy 3d coat jestem strasznie do tyłu. Nawet jak mają podobne rzeczy to nie wiem gdzie są i jak szybko do nich trafić. ZB poznawałem latami i powoli, z każdym udatem chłonąc nowe rzeczy. Kres przyszedł razem z Maxone, ale do tego czasu zbrush dostał wszystko co potrzeba, przynajmniej w mojej pracy. Nie ma tam dobrego retopo, normalnych tooli do animcaji czy renderowania. Ale jest bardzo kompletnym narzędziem. Jak bym miał teraz od zera uczyć się sculptu i narzędzi d otego, pewnie wybrał bym Blendera. Albo po prostu nomada bo pokazują tam fantastyczne rzeczy. Trudno nadgonić teraz zbrusha, przyzwyczaić się do jego dziwności i poznać prawdziwą moc jego funkcji. Dla mnie niektóre rzeczy są tak oczywiste jak oddychanie, a ludzie na redicie ciągle się trudzą z decyzją co użyć - sub div czy dynamesh i kiedy z tego korzystać, tak samo jak te 15 czy 10 lat temu.
-
Drobniejsze newsy, ciekawostki, misc
Jasne, choć pewnie twierdzenie, ze nie ma tego w blenderze wynika z mojej ignoracji i braku reserchu. Pewnie większość tak naprawdę jest do ogarnięcia w Blenderze, no ale nie w Nomazdie raczej. Rzeczy bez których nie mogę żyć to natychmiastowe używanie funkcji, wymienione bardzo chaotycznie: W sekundę tworzysz nowe obiekty. Chcesz np guzik w konkretnym miejscu - masz na to kilka opcji - mozasz dodać cylinder, wymodelować i upozować, mozesz insertować cylinder w konkretnym miejscu, mozesz stworzyć to też przy pomocy gizmo a mozesz też namalować kropkę maską i z tego stworzyć obiekt. Wszystko zależy od miejsca, skali, i detalu jaki potrzebujesz - zawsze jest kilka dróg a część z nic naprawdę szybkich. Łatwo odzyskac symetrię i skakać między pozycjami obiektu ( w nowych zbrushach chyba jest już symetria ktorą możesz oznaczyć gdzie chesz przy użyciu gizmo, ale w 2022 trzeba to obejść inaczej) Transpose symetry - sculpt na symetrycznym, upozowanym meshu. Transpose dziła na naprawdę ciężkich obiektach. Nie musisz robić żadnych retopo żeby zmieniać pozy - choć deformacja modelu bywa ciężka, ale wszystko zależy od tego czego akurat potrzebujesz. Sposób dzielenia i grupowania obiektów - chowasz część lassem, split i tyle. Albo maskujes, ctrl+w i masz nową grupę, ewentualnie split czy co tam chcesz. Modyfikacja obiektów przypomina photoshopa. Tu wytniesz twarz, tu wkleisz, zamażesz łączenie i jest git. Łatość w opanowaniu skali modelu. Ostatnio dostałem do poprawy część figurki - ręka za szpadą, z dość skomplikowanym jelcem. Nie był to mój model więc nie miałem tego na oddzielnych subtoolach żeby szybko zmiksować poprwaione elementy z oryginalną częścią, tylko sam STL gotowego obiektu. Wyodrębnienie złych elementów, modyfikacja ich grubości i ponowne zmergowanie i eksportowanie zajęło mi może 5 minut? Nie jakiś tam zwykły inflate, tylko ładne i estetyczne pogrubienie ostrza. W tym czasie wyciąłem złe części. Samo ostrze - odzyskałem jego symetrię, pogrubiłem gdzie trzeba, naostrzyłem krawędzie, zmergowałem wszystko razem i eksportowałem. A i były tego 2 wersje - grubsza i cieńsza. Back face masking - niezbędne przy cienkich powierzchniach, żeby pędzel nie zahaczał o tył powierzchni. Skakanie pomiędzy dynamic res, dynamsh i sub div. Interaktywne booleany przy cięciu modeli, można szybko przełączać obiekty które odejmują, dodają. Sprawdzać czy nie ma kolizji przy wyjmowaniu takich odciętych części. Flipować normaliki i bardzo łatwo czyścić model przy pomocy funkcji jak cut, lub dynamesh, sculptris pro, ewentualnie maską. Transpose line do mierzenia genialna i szybka Mnogość opcji do modyfikowania brushy. Cały niezbędny ui może być pod ręką, skrótem czy ikonce. Odzywkiwanie detalu przy pomocy mixa history brush i sculptris pro (nie jest idelany w użyciu bo to tylko projekcja ale czasem ostro przyspiesza pracę kiedy np. przy decymacji stracimy jakiś detal do druku, który chcemy potem odzyskać bez zabawy w ponowne booleany itp.) Noise Biblioteka brusy jaką uzbierałem przez te wszystkie lata. Choć korzystam tak naprawdę z niewielu, a so sculptu z basicowych (czasem zmodyfikowanych) to nakładanie detalu potrafi być mega szybkie. Po tylu altach w ZB żeby coś zrobić od razu w głowie mam kilka opcji i wybieram albo tą szybszą albo np. dokładniejszą. Wiem, że tak jest w każdym innym sofcie ale tutaj to jest jak oddychanie. Od razu wiem jak rozwiązać dany problem i robię to zwykle bardzo szybko. Brzmi to wszystko idealnie ale po drodze jest masa crashy, wkurwiania się na program, prób i błędów itd..
-
Drobniejsze newsy, ciekawostki, misc
Z mojej perspektywy ilość geo to sprawa drugorzędna. Chodzi, podejrzewam ze nie tylko mi, o ilosc funkcji które posaida Zbrush a nie posiada Nomad czy Blender.
-
Rzeczy interesujące, rzeczy zabawne vol.3
Niezła promka na amazonie - 5 pierwszych albumów Korna za 5 dyszek z darmową przesyłką (dla posiadaczy suba) Original Album Classics [5 CD]: Amazon.pl: Płyty CD i winylowe Nie wiem jak wy ale ja Korna słuchałem ostro za dzieciaka, za czasów właśnie tych pierwszych albumów kiedy w tv oglądało się vivę i mtv żeby na 20 popów zobaczyć jednego mansona, nirvanę czy właśnie korna. Braciak zbierał ich płytki i kasety więc pewnie gdzieś to ma, ale ja zbierałem Nirvanę i Pearl Jam :P więc bardzo chętnie to przytulę, posłucham i powspominam te wspaniałe czasy gimnazjum - alko, dziewczyny i wagary XD 5tego albumu już nie znam, wtedy pewnie w moim życiu zagościł black, death i inne odmiany metalu, które odmieniły mnie na parę ładnych lat..
-
Drobniejsze newsy, ciekawostki, misc
ale co tam niby jest fajnego?! ;) Bleee Choć w sumie nie zapowiada się żebym subskrybował, ale słyszałem, chyba nawet u źródła, że nowy interface będzie opcjonalny obok klasycznego. Jeśli do klasycznego dodali by jakieś nowoczesne (XD) rzeczy jak drag'n drop subtoolami i toolami, do okien, między widowsem a programem itd.. jak to jest od wieków wszędzie indziej to by było super. No i te suwaki zjeba.... i ich wartości bezsensowne naprawili.. a wystarczy przedzielić to przez skalę i zawsze 1 było by róne 1 a nie nie wiadomo ile.. No i warstwy zrobili po ludzku.. i outliner czy jak to tam się zwie.. no w sumie jak by te okienka latały... może i coś z tego interfaceu będzie. Chyba że bezie kropka w kropę z funkcjonalnością ipada wtedy szału nima.
-
W jakie gry gracie i jakie polecacie?? 2022 edition
o nowym ;) Też tak czasem myślę ale potem uświadamiam sobie że tyle już pokonałem tych zakapiorów, że to tylko kolejny schemat do opanowania. No i że te gry przechodzą też inwalidzi, stopami a nawet twarzami.. ;) Za bardzo mnie w sumie kręci taki mroczny klimat więc nie ogólnie gier nie porzucę. Do sekiro i eldena na pewno wrócę dokończyć kiedyś. Co do bijatyk, ja je zawsze lubiłem, od dziecka. Podobało mi się że jest tyle kozackich postaci w jednej grze i że się tłuczesz :) Proste założenie, żadnego biegania po planszach tylko prosta nawawlanka, najlepiej z braciakime lub jakimś kumplem. Po latach nie grania znowu zacząłem szukać jakiejś bijatyki. A było to już późno więc finalne najbogatsze wersje tekkena 7, sf V były jak za free, więc chetnie je sprawdziłem. I coś mi pykło z street fighterem, że zacząłem uczyć się postaci i mechaniki gry i tak sobie gram do dzisaj, w VI. Oprócz tego przebrnąłem przez wile wiele bijatyk w ostatnich latach. Ale street fighter jedynie mnie wciągnął bardziej na poważnie i online. Noo wiem, też tego nienawidzę :) dla tego unikam takich żonglerskich bijatyk :D Niektórzy ludzie mają tysiące godzin i nie da się ich tak po prostu pokonać :P Online nie jest dla casuali - wiem o tym z moich bolesnych przeżyć. Street fighter za to nie ma takich długich kombosów i też nie ma dużo takiej żonglerki plus jest tryb nowoczesnego sterowania (a tfuuu) więc łatwo można roibc kombosy i specjale jak ktoś sobie tego życzy. W najnowszej bijatyce - 2xko (jest za free) masz już maksymalnie uproszczone kontrolsy. Tam za specjale nie odpowiada kombinacja tylko jeden klawisz do którego dodajesz kierunek. Oczywiście to jest tak naprawdę żadne ułatwienie bo dalej musisz poznać te wszystkie niuanse - jak ile trwa atak, ile ma klatek, co można łączyć w combo, jak na co reagować itd w tro całe bijatykowe bagno. ale za to gra się bardzo przyjemnie (oczywiście przeciw opdowiednio słabym przeciwnikom) i nie masz tego poczucia że nic nie umiesz zrobić. Może grałeś w dragon Ball fighterz? Tam też są podobne wrażenia.
- Eden - Ewa
-
W jakie gry gracie i jakie polecacie?? 2022 edition
Jak tak nie mam :( Chyba jestem genetycznie jakoś ułomny no bo tak... Lubię takie gry bardzo, trudne i wymagające - nie koniecznie soulsy, bo np. Cleste jest jedną z moich ulubionych gier, które ukończyłem, Cuphead też (nawet z synem w coopie daliśmy radę). A z soulsów, chociaż to tylko elden ring. Ale to dosłownie ostatniego bossa tłukłem kilkaset razy, na pewno koło 200 bo już nawet liczyć zacząłem w pewnym momencie.. NIe było to jednego dnaia tylko kilka tygodni po paręnaście razy dziennie. Ale już w dlc dotarłem do ostatniego i nie mogę dziada ubić. Próbowałęm kilkadziesiąt razy pewnie od czasu do czasujak przy elden beast i chociaż idzie mi lepiej, dalej nie mogę z nim wygrać :/ DS1 - dotarłem tylko do tych dwóch rycerzy. Chociaż czytam ich ruchy dobrze, idzie mi nieźle to i tak mnie ubijają.. Gra zawieszona od tygodni... a uważam tam tych bossów za łątwiejszych od eldena. Są powolni.. żaden nie przyspożył mi większych problemów, czyli ten w Azylu, Motyl, Smok w kanałach, gargulce dwa, pająk.. już nie pamiętam co jeszcze tam było no ale nie byli oni trudni. Sekiro, ostani boss.. zawieszone od tygodni. Większość szfów to dla mnie gehenna i ten ostatni nie jest najtrudniejszy ale ma chyba ze 4 kropki i w końcu mnie wykańcza.. Lords of the fallen - pierwszy był dla mnie nie do przejścia, iGP mi się skończył. Lies of Pi, gdzaieś w połowie - ale tu chyba mi się znudziło grać już w to bo nie pamiętam żebym utknął. Może też koniec game passa? Ja coś muszę mieć reakcje spowolnione. Np, od czasu do czasu pogrywam sobie online w Street Fightera 6. I tam jest taki ruch Drive Impact, który potrafi przebić się przez ciosy przeciwnika, przywalić mu bombę i wtedy jest otwarty na kombo. Skontrować można to na kilka sposobów ale najlepiej jest zaraz po DI przeciwnika użyć swojego DI, bo wtedy to wygląda przekozacko no i jest nasz ruch, możemy zrobić z nim co chcemy. No i kurde, w treningu mam to opanowane, widzę kiedy przeciwnik to robi, trwa to na tyle długo że powinno być łatwo zareagować no i jakoś nie mogę tego zrobić w prawdziwej walce. Po prostu nie mogę, mam blokadę czy co? Bo w mózgu mi się pojawia ten impuls - informacja że idzie DI a ja robię zawsze blok (lub jestem w trakcie ataku, więc po ptokach) Tak czy siak, chcąc się tego nauczyć, całe walki czekam na DI przeciwnika żeby go skontrować, myślę o tym a nie wychodzi mi to wcale, nawet jak przez pół ekrany koleś leci do mnie z tym di to blukuję lub odskakuję.. W ogóle jakiś cienias straszny jestem w grach :( Wracając do meritum, chyba souls nie są dla każdego, nawet jak je lubisz
- E to tha C
Powiadomienie o plikach cookie
Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności