Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 15
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Napisano

co do brzucha,to nie wiem, przyznam się, że nie wiem jaka miała być proporcja, a jeśli chodzi o bary, to przynajmniej mam na swoją obronę to, że naramienniki są tak masywne z założenia.

tak czy inaczej czekam na dalszy ciąg łajania, może się czegoś nauczę.

Napisano

nic nie masz na swoją obrone... ;P...

żeby się reką bronić to trza nią ruszac, by się ruszała musi być usadzona w stawie... a te są wyłamane i przesunięte daaallleeekoooo od stawów...

 

heh co się czepiam.. sam tak rysuje ;(;(.... jestem smutny...

pooglądaj se jakieś rysunki anatomiczne... żeby coś narysowac trza wiedziec i rozumieć jak to wygląda... :)....

Napisano

btw, mógłby mi ktoś poradzić jak zaznacza się lewitacę, żeby nie rysować postaci w ewidentny sposób nad czymś? bo mi w tym rysunku zdecydowanie to nie wyszło i nie mam pojęcia jak to się robi....

Napisano

technika na tym "czlowieku" ciekawa, natomiast anatomia lezy, a kompozycja nie sprawia, ze czlowiek czuje sie milo jak na to patrzy. glownie powinienes sie skupic na anatomii, co juz moi przedmowcy powiedzieli. trzeba sie jej zwyczajnie nauczyc, bo oko ludzkie jest przyzwyczajone do ogladania ludzi i wyczuje kazde zafalszowanie :) potem zajmij sie kompozycja :) jesli chodzi o efekt lewitowania to odpowiednie ulozenie ciala mogloby poprawic efekt.

Napisano

Moja rada odnosnie anatomii i postaci, oczywiscie niektorzy beda krytykowac ten sposob ale ja uwazam go za bardzo dobry.

 

Przerysowyac postacie, z komiksu, z ksiazek, z ilustracji, jest to bardzo dobre na poczatek, bo nie ma tego monotonnego elementu nauczania przez wszystkie elementy warsztatu zanim sie do czegos dojdzie, tu od razu widzimy efekt.

 

Reka nabiera pewnosci i wprawy, wszystko staje sie latwiejsze, gdy widzimy ze potrafimy juz wszystko w miare dobrze przerysowac, mozemy przejsc do rysowania z pamieci i uczenia sie wlasciwych technik.

 

No i warto krytycznie przygladac sie swoim rysunkom, porownywac je z takimi ktore nam i innym sie podobaja, zobaczyc te zle roznice i dazyc do ich poprawy.

 

Pozdro i duzo rysuj.

Napisano

tragedia, powinieneś napisać - mój pierwszy rysunek - pomocy.

 

Kolega TENZUO ma rację i uważam że powinieneś na początek zrobić tak jak on proponuje. A jak już ci się to uda przejdź na następny poziom - idź do księgarni kup książkę ANATOMIA DLA ARTYSTÓW postaw przed sobą wybraną illustrację przyglądaj się jej i przerysuj tak jak byś miał modela przed sobą.

Napisano

Sam mam pewne problemy z anatomią, ale tu ewidentnie widać, że np. klata trochę za mała. Prawdopodobnie te naramienniki zaburzyły nieco Twoje spojrzenie na proporcje. Co mi się podoba, to całkiem fajny detal ;) Z tą lewitacją jedyny pomysł jaki mi przychodzi do głowy to wygiąć gostka tu czy tam (trochę kolana albo szyję pochylić), ale będzie ciężko to już teraz zmienić. Pozdro & good luck.

Napisano

Sorry, ale daje ci dobrą radę, którą sam kiedyś dostałem od swojego nauczyciela rzeźby. Kazał mi przyglądać się rzeźbom i je rysować (metoda też dobra jak każda ale ma wadę - rzeźby to też kopie) najlepiej trenować na prawdziwych modelach lub zdjęciach modeli, które znajdziesz w tej książce, którą ci poleciłem. Nie obrażaj się na krytykę tylko wyciągnij z niej wnioski. Chodziłem kiedyś na Kung-Fu, za każdy błąd instruktor chojnie sprzedawał kopniaki gdzie popadnie. Z tego powodu zrezygnowałem, po pewnym czasie doszło do mnie, że tam zostają tylko najlepsi.

Napisano

a ja siedze na karate i jak ostatnio zdałem egzamin i miałem osiemnastke to trener stwierdził, ze może sobie mnie już bić ile chce i bezkarnie :)....

od września będzie rzeźnia :):):)...

 

Więc rób jak ci radzą, ćwicz, cwicz i jeszcze raz ćwicz...

Napisano

evarcha ja nie oburzam się o to, że dajesz mi rady, tylko o to, że mnie besztasz i przy tym nie dajesz mi żadnej nowej rady, więc na dobrą sprawę taki wpis nie wpis to był. co do tego, że chodziłeś kiedyś na kung-fu, to serio nie robi to dla mnie różnicy, mógłbyś być nawet papieżem,a i tak by to nie miało dla mnie znaczenia,jeśli mnie besztasz nie mówiąc mi niczego nowego.

btw,jak ty będziesz czegoś uczył swoje dzieci człowieku, będziesz im mówił,za każdym razem,że są beznadziejne i że robią coś tragicznie? :) bo wiesz, podejście do ludzi przechodzi na różne płaszczyzny, w tym możesz sobie przez przyzwyczajenie strzelić samobója... ;)

 

pozdrawiam i polecam pisanie w 'normalnym stylu'. chcesz być traktowany normalnie traktuj normalnie innych. ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności