Więc mam w domu dwa starusieńkie Zenity 11 oraz 12XP, dawno nie były używane (z 10 lat chyba...) i nie za bardzo wiem na ile są sprawne. Niby migawka otwiera się poprawnie, przesłony w obiektywach działają, światłomierze też, ale czy to wystarczy żeby uznać, że będą robiły poprawne zdjęcia?

 

Mógłbym kupić film, napstrykać zdjęcia i po prostu oddać do wywołania, ale trochę szkoda filmu i czasu, a jednak za tydzień chcę porobić zdjęcia na pokazach lotniczych, więc głupio będzie jeśli okaże się ze żadne zdjęcie nie wyszło.

 

Czy może jest jakiś prosty i szybszy sposób na zweryfikowanie sprawności tych aparatów, czy może po prostu mam uznać, że skoro wszystko wygląda w porządku to pewnie tak jest?:)

 

Pozdrawiam

jeżeli wszystko działa to prawdopodobnie są sprawne, jedyne co może być nie tak to rozregulowany światłomierz ( można sprawdzić porównując z innym, sprawnym, najlepiej mierząc na kawałek szarego, jednolitego kartonu) albo czasy migawki mogą się nie zgadzać, ale to już może wyjść tylko w praktyce. Problem może być też ze stykami do lampy błyskowej.

 

Generalnie Zenity to dość odporne na działanie czasu maszyny, ale możesz zawsze dać do przeglądu w jakimś serwisie foto, obawiam się jednak że nie będzie to zbyt opłacalne ;)

ja bym predzej swiatlomierzowi nie ufal :)

ale raczej mechanika nie powinna byc uszkodzona, jesli sam aparat nie byl np rzucany z wysokosci :)

(ale nigdy nie wiadomo)

zawsze mozesz pstryknac 2-3 zdjecia.. -2/0/+2 EV :)

Kup najtańszy z możliwych filmów kolorowych, wypstrykaj w różnych warunkach oświetleniowych i notuj sobie wszystkie ustawienia do poszczególnych klatek. Potem daj do wywołania i poproś o sam skan negatywu bez odbitek, będzie taniej. Dalej to już tylko patrzenie na zdjęcia i notatki...:D A tak wogóle to mówisz o pokazach lotniczych w Radomiu?:] Czytałem że można było tam wykupić miejsce dla fotografujących, bez wymogów posiadania plakietek prasowych itp. Ciekawy krok oby więcej imprez z taką możliwością:)

Siepacz - czy ja wiem plakietka to w koncu nie probelm:)

z11 z tego co pamiętam ma światłomierz selenowy i po takim czasie raczej będzie on działał niepoprawnie... z12xp ma już inną konstrukcję i jest to jeden z lepszych modeli zenitów (praktycznie nie do zdarcia), więc nie powinno być z nim problemów (trzeba tylko wstawić nową bateryjkę)

ale możesz zawsze dać do przeglądu w jakimś serwisie foto, obawiam się jednak że nie będzie to zbyt opłacalne

dokładnie, bo może się okazać, że cena przeglądu wyniesie tyle co już sprawdzony egzemplarz z allegro ;)

Ja jako młodzik odpaliłem Zenita TTL który leżał 10 lat w szafie i robię nim do dziś :) Zenit 12xp to prawie to samo, także myślę że nie będzie z nim problemów.