Skocz do zawartości

Linuks doczeka się króla grafiki - Photoshop nadchodzi


thorgal

Rekomendowane odpowiedzi

Google finansuje prace nad przystosowaniem Photoshopa i innych programów z pakietu Creative Suites do pracy pod kontrolą Linuksa. Internetowy gigant opłaca programistów z firmy CodeWeavers, która stworzyła program Wine, pozwalający na uruchamianie windowsowych aplikacji w linuksowym środowisku.

 

"Wynajęliśmy CodeWeavers by Photoshop CS i Phtoshop CS2 pracowały lepiej pod Wine" - mówi Dan Kegel z Google'a. "Photoshop to jedna z tych aplikacji, której użytkownicy Linuksa najbardziej się domagają. Miło nam poinformować, że prace idą całkiem dobrze" - dodaje.

 

REKLAMA

dol.gif Czytaj dalej

 

 

 

 

 

Warto wspomnieć, że przed dwoma laty Novell zapytał użytkowników Linuksa, jaki program najchętniej zobaczyli by na swoich komputerach. Wygrał właśnie Photoshop, na kolejnych miejscach uplasowały sie Dreamweaver, Macromedia Studio i AutoCAD.

 

Finansowane przez Google'a prace mogą być groźna dla pozycji systemu Windows na rynku komputerów domowych. Jeśli się powiodą i Photoshop będzie współpracował z Linuksem równie sprawnie, jak z Windows, można będzie się spodziewać pojawienia się podobnych projektów, dzięki którym użytkownicy systemu spod znaku pingwina zyskają dostęp do wielu znanych, profesjonalnych narzędzi. To zachęci kolejne osoby do porzucenia Windows na rzecz Linuksa, co z kolei przyczyni się do powiększenia linuksowego rynku i może zachęcić producentów wspomnianych programów do stworzenia specjalnych wersji dla opensource'owego systemu.

 

 

 

wiecej na:

 

http://tech.wp.pl/kat,1009779,title,Linuks-doczeka-sie-krola-grafiki-Photoshop-nadchodzi,wid,9676139,wiadomosc.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 16
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Po prostu genialne posunięcie! Ci kolesie z Google mają łeb na karku... jak wydać pieniądze w taki sposób, żeby może na tym wprost nie zarobić, ale przynajmniej dokopać konkurencji...

 

Nie jestem taki pewien czy oni na tym wprost nie zarobia. Laza ploty ze google przygotowuje sie do wypuszczenia wlasnego OS'a opartego wlasnie na linuxie. Calkiem mozliwe ze przygotowuja sobie grunt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu pracują z Wine, zamiast dogadać się z Adobe i wydać po prostu wersję pod Linuksa.

 

Bo mają dobrych ludzi od marketingu, darmowa reklama i oferowanie czegoś co już istnieje + nieco manipulacji faktami.

 

Dogadanie się z Adobe? Hmm, a co tu Google ma do gadanie, że niby news w stylu Google opłaca programistów Adobe, żeby po godzinach zrobili wersje na Linucha :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

imho o wiele wazniejsze dla linuksa jest rozwijanie sterownikow, bo dopoki sprzet nie bedzie dzialal cacy to nawet najlepsza "emulacja" winapi nie pomoze.jak do tej pory ani razu na kilka prob nie udalo mi sie zainstalowac wine tak zeby cokolwiek na nim chodzilo.

 

Nie jestem taki pewien czy oni na tym wprost nie zarobia. Laza ploty ze google przygotowuje sie do wypuszczenia wlasnego OS'a opartego wlasnie na linuxie. Calkiem mozliwe ze przygotowuja sobie grunt.

 

 

system nazywa sie haiku os, juz conieco pokazali a oparty jest na beosie a nie linuksie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wydaje mi się, żeby Google było zainteresowane rozwijaniem tradycyjnego systemu operacyjnego - chyba tylko po to, żeby wykończyć $MS. Oni inwestują w aplikacje webowe. I to ma sens (dla nich, niekoniecznie dla mnie).

 

Tak czy inaczej zagranie niezłe. Dla nich to żadne pieniądze, za to czysta polityka i wyraźnie korzyści strategiczne ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

system nazywa sie haiku os, juz conieco pokazali a oparty jest na beosie a nie linuksie.

HaikuOS nie jest OSem Google. I nie jest oparty na BeOSie a na jadrze NewOS. To ma byc taki opensource'owy odpowiednik BeOSa (zgodny zreszta z jego wersja R5; przynajmniej pierwsze wydanie, bo juz kolejne maja te zgodnosc lamac).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie zadam głupie pytanie bo się nie znam na polityce, czemu google jest przeciwko windowsie? Myślałam że to dwa różne buty, ci są od szukania referek a tamci od uruchamiania programów, chyba microsoft się w szukarki internetowe nie bawi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu, to chodzi o władzę nad światem ;). To tylko częściowo jest żartem.

$MS kupując Yahoo chce się dobrać Google do skóry - chodzi i kontent internetowy, wpływy z reklamy, strategiczne miejsca w sieci (youtube za parę lat będzie największą siecią telewizyjną, dystrybutorem informacji, narzędziem propagandy etc).

 

Z drugiej strony Google włazi w paradę $MS, wchodząc na rynek aplikacji, opierających się o WEB. Pisanie tekstów, arkusz kalkulacyjny, obróbka zdjęć, filmy, gry online, serwisy społecznościowe. No i przede wszystkim największy z możliwych dostępów do informacji strategicznych dla biznesu. Google robi w tej chwili to, o czym $MS myślał jeszcze parę lat temu. Po co wynajmować ludziom programy instalowane na komputerze, skoro można ich użyczać przez sieć? Zachowując pełną kontrolę nad oprogramowaniem, dostając pełny dostęp do danych co, kto, kiedy i jak używa (znasz taki tekst: "Czy zgadzasz się przesyłać firmie XXX anonimowe informacje o użytkowaniu przez Ciebie programu takiego a takiego?").

 

Istnieją już nawet systemy operacyjne odpalane z sieci - przez internet. Google może udostępniać odpłatnie lub nie wszystko, gromadząc coraz więcej:

- danych o użytkownikach,

- budując kanały informacji i

- dostęp do klienta.

To są trzy rzeczy, na których buduje się swoją pozycję i zarabia pieniądze w internecie. Przez wiele lat ITI, dla przykładu, dokładało do Onetu, bo wiedzieli, że kiedy przyjdzie epoka Zumi, sklepów internetowych, zamawiania biletów przez internet, (nie mówiąc o banerach), wszystkie te nakłady się zwrócą, złotówka do złotówko i i zbiorą się ciężkie miliony.

 

$MS chce też o to walczyć, bo to jest być albo nie być korporacji drugiej połowy XXI wieku, w której - o ile nie cofniemy się do epoki kamienia lub w ogóle w niebyt - rządzić będzie Matrix ;)

 

Teraz rozumiesz, dlaczego Google zależy na osłabieniu $MS i vice versa?

 

pozdr.,

skk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności