nikodem. Napisano 23 Marzec 2009 Napisano 23 Marzec 2009 szybki koncept stworka morskiego. obrazki nad którymi aktualnie pracuje:
Kubasa Napisano 24 Marzec 2009 Napisano 24 Marzec 2009 Witaj szkice bardzo mi się podobają, jak masz to wrzuć jeszcze kilka, fajna krecha. Pozdrawiam
telthona Napisano 26 Marzec 2009 Napisano 26 Marzec 2009 no, prace w toku całkiem ciekawie się zapowiadają :) na razie kompozycja w obu jest ok, z czego pod względem doboru kolorów, drugi wydaje się ciekawszy ;) a co do szkiców: są całkiem fajne; masz taką fajną "żywą" i nie zmechanizowaną jeszcze kreskę. pilnuj sie jej :D
nikodem. Napisano 27 Marzec 2009 Autor Napisano 27 Marzec 2009 (edytowane) dzieki za komentarze. Doszedłem do wniosku, że o ile pod względem teoretycznym wiem jak się dobiera kolor, tak z przyczyn praktycznych (tu photoshop) miałem spore braki. Posiedziałem troche nad zdięciami i próbnikiem. Poczytałem pare artykułów na temat brushów i ich zastosowania no i uświadomiłem sobie jak ważna jest kolej wykonywanej pracy. I ponieważ te obrazki wyżej były bardzo "przypadkowo tworzone" - np. na tę panią zbronią nakładałem kolor nie zastanowiwszy się nad całością sceny (miejsce), postanowiłem że postaram się zrobić coś dobrze przemyślanego. I tak tworze prace na bitwe pod pewne forum: Całość chce żeby przedstawiało miasto nocą z panią w pierwszym planie po drugiej stronie rzeki. Narazie w fazie szkicu, którego zrobiłem z naciskiem na: *kadr *kompozycje *walor *umiejscowienie detalu (ta pani czerwoną kreską ma być motywem kulminacyjnym) *i ciekawe ujęcie scenki (tu w pierwszej wersji barierka była niemalże równolegle ustawiona do płaszczyzny miasta, myślę nad utworzeniem jeszcze mocniejszego kątu, między tymi częściami, ale nie chce zakłucić spokoju całej sceny) zastanawiałem się jeszcze nad samą kompozycją miasta i rozmieszczeniem na nim świateł tak, żeby kierowały wzrok widza na główny motyw obrazka, ale nie wiem czy mi się to uda Przy okazji, znajomy kiedyś wspomniał że mam źle "wykalibrowany monitor". Zauważyłem że czasem jak coś stworze to u innych wychodzi to często dużo jaśniejsze psując tym samym lekko klimat pracy. W jaki sposób moge to najłatwiej skorygować? Wiem że jest mase artykółów w necie na ten temat, ale ja nie bardzo orientuje się w sprawach technicznych jeśli chodzi o komputer, a zależy mi na czasie. Z góry dziekuję za pomoc. kolejny mały progres. O ile wyszkicowanie postaci zajęło mi 15 min, tak kolorowanie tła ponad 1,5 godziny :/ tragedia. Ale sporo się ucze, i mam nadzieje że z czasem dobieranie kolorów będzie mi przychopdziło szybciej. Edytowane 1 Lipiec 2013 przez nikodem.
nikodem. Napisano 28 Marzec 2009 Autor Napisano 28 Marzec 2009 (edytowane) popracowałem dokładniej nad tłem. Zrezygnowałem z "magicnej" fioletowej poświaty na recz oddania większego realizmu. Wykadrowałem motyw miasta który mnie najbardziej interesuje. i zmniejszyłem troche przestrzeń wody podsuwając barierkę. Tak, żeby złapać całą postać. W następnym etapie biorę się za pierwszy plan. Jak narazie, dałem rade bez referencji... ale musze przyznać że przemyślenie całej scenki zajęło mi naprawdę dużo czasu. Chyba więcej myślałem niż rysowałem. xD Edytowane 28 Marzec 2009 przez nikodem.
Coyote Napisano 28 Marzec 2009 Napisano 28 Marzec 2009 za duże źle sie ogląda poza tym już dawno powinieneś wziąć refki do miasta choćby tafla wody to nie idealne lustro zależnie od koloru i wzburzenia zniekształca obraz... ciśnij to bo jakoś wolno idzie...
nikodem. Napisano 30 Marzec 2009 Autor Napisano 30 Marzec 2009 (edytowane) szybkie studia anatomiczne oka. ołówkiem kilka zabawnych twarzyczek. ołówkiem portret indianina (20 min szkic tabletem) tworzyłem go na bazie portretu Brusa Willisa uwzględniając tylko niektóre jego cechy (Nie chciałem rysować portretu aktora) 15 min szkic ze zdięcia. (praca nad emocjami twarzy) Edytowane 30 Marzec 2009 przez nikodem.
nikodem. Napisano 30 Marzec 2009 Autor Napisano 30 Marzec 2009 (edytowane) Pastela olejna, A4 malowane z natury. około godziny pracy. Edytowane 14 Kwiecień 2009 przez nikodem.
Bedyk Napisano 30 Marzec 2009 Napisano 30 Marzec 2009 przyjemne szkice grymasów i głowy czy ta dziewczyna nie studiuje konserwacji dziel sztuki w wwa? bo podobna do jednej takiej:]
nikodem. Napisano 4 Kwiecień 2009 Autor Napisano 4 Kwiecień 2009 (edytowane) Bedyk musze cię rozczarować ale wątpię żeby to była twoja znajoma z wawy. Przypadkowa panna ze zdięcia. Niestety nie pamiętam jak na nią trafiłem. Wyłapałem zdięcie z devianta. Edytowane 17 Kwiecień 2009 przez nikodem.
SBT77 Napisano 4 Kwiecień 2009 Napisano 4 Kwiecień 2009 Bez urazy, ale przeglądając twoją galerię Nikodemie, zastanawiam się jak możliwa jest aż taka rozbieżność między rysunkiem a digitalem. W rysunku jak na me oko radzisz sobie dość zręcznie, w digitalu - jak początkujący. Jakoś zawsze w mojej głowie tkwił stereotyp, wedle którego ktoś kto radzi sobie z ołówkiem automatycznie lepiej niż przeciętna osoba będzie władać piórkiem, węglem, pędzlem czy innymi technikami... Widać można się wyspecjalizować... Ciekawe swoją drogą czy znalazł by się ktoś kto jest dobrym digital painterem, a jednocześnie z technikami tradycyjnymi radziłby sobie miernie :) Mam nadzieję że nie Cię nie uraziłem ? Jeśli mógłbym coś zasugerować, to użycie twardszych pędzli miejscami, większą definicję krawędzi - bardzo miękkie są te digitale...
nikodem. Napisano 4 Kwiecień 2009 Autor Napisano 4 Kwiecień 2009 SBT77 ja mam problem z kolorem. Rysunek stał się moją pasją. W ciągu 2lat zrobiłem miliony szkiców. I tak naprawde dopiero od bardzo niedawna próbuje coś mazać w kolorze :/ walczę.
nikodem. Napisano 11 Kwiecień 2009 Autor Napisano 11 Kwiecień 2009 podrzucam mały koncept potworka, bazowany na anatomi ludzkiej. Nie posiadają zębów tylko częściowo sklejoną jamę ustną -dlatego z pozoru są nie groźne. Szkice męskie i jeden kobiecy. Wiem że brakuje nóg ;P ale mam duże problemy z ich dokładnym narysowaniem. Musze podpracować. ;)
Einule Napisano 11 Kwiecień 2009 Napisano 11 Kwiecień 2009 Podobają mi się Twoje szkice - szczególnie oczy i kobieta. Mniej jestem przekonana do prac cyfrowych, ale sam napisałeś, że od niedawna się tym zajmujesz. Mam wrażenie, że trochę nadużywasz czerni. Chętnie bym zobaczyła coś w jaśniejszej tonacji.
Ciechu Napisano 11 Kwiecień 2009 Napisano 11 Kwiecień 2009 Bardzo ładne. Podobnie jak w przypadku Einule jestem zwolennikiem głównie Twoich szkiców ołówkowych. Interesująca ta kreska jest... i dużo tych kresek dajesz.. jakbyś szukał kształtu.. szkoda tylko że brak tych nóg w tych ostatnich szkicach, tak nagle się kształt urywa :(
nikodem. Napisano 14 Kwiecień 2009 Autor Napisano 14 Kwiecień 2009 (edytowane) bardzo mnie to cieszy że szkice się podobają. Tak więc postanowiłem, że dopuki nie nadrobie zaległości z photoshopa nie będę was katował moimi marnymi digitalami. w ramach update dwa szkice ołówkowe: żołnierz trzymający flagę rebeliantów po zwycięskiej bitwie. Zależało mi żeby to był czysty szkic do podmalowania. i mumia Edytowane 14 Kwiecień 2009 przez nikodem.
nikodem. Napisano 17 Kwiecień 2009 Autor Napisano 17 Kwiecień 2009 (edytowane) Kolejna porcja szkiców ołówkowych. I dwa na które poświęciłem więcej uwagi. Chciałem żeby były w tym samym klimacie. Inspirowane książkami anatomicznymi. Postać "ludzka" zajęła mi około 40 min. Teraz widze, że mogłem zrobić troche mniejszą czaszkę. Realistyczniej by sie prezentowała. Nad zwierzakiem siedziałem jakieś pół godziny. W między czasie na zajęciach zrobiłem sporo szybkich szkiców człowieka w oparciu o model, i cały czas pracuje nad kolorem ;) pozdrawiam. Edytowane 17 Kwiecień 2009 przez nikodem.
Dav Napisano 17 Kwiecień 2009 Napisano 17 Kwiecień 2009 Bardzo ciekawie rysujesz :) Chciałbym to zobaczyć w kolorze ;)
Ciechu Napisano 17 Kwiecień 2009 Napisano 17 Kwiecień 2009 Hmmm a Ty z Iłży jesteś :).. To weź może dla odmiany naszkicuj ten Wasz iłżecki zamek :) A rysunki zacne, ważne że czuć tu styl, wiadomo pewnie jakieś błędy anatomiczne są, ale jeśliby ktoś dał mi próbki prac różnych artystów i wśród nich byłaby Twoja praca, to bym na pewno rozpoznał, że to Twoja :).
nikodem. Napisano 20 Kwiecień 2009 Autor Napisano 20 Kwiecień 2009 (edytowane) Ciechu, iłże kiedyś naskrobałem piórkiem. Oczywiście nie skończyłem ;) Narazie staram się bogacić warsztat. -szkice ołówkowe- jakaś mechaniczna forma: I częściowy szkic do większego projektu. Mam nadzieję że tym razem uda mi się go jakoś pociągnąć kolorystycznie. Edytowane 21 Kwiecień 2009 przez nikodem.
atheg Napisano 21 Kwiecień 2009 Napisano 21 Kwiecień 2009 Bardzo fajne szkice. Odnoszę tylko wrażenie, że jak gdziekolwiek przy rysunku pojawia się temat traktowania go na poważnie (konkurs, wstęp do większego projektu itd) t natychmiast sie rysunkowo usztywniasz i tracisz lekkosc, ktora maja twoje niezobowiazujace rysunki. "Spinanie się" może mocno ograniczać, a widać przecież że masz spory potencjał.
Ciechu Napisano 21 Kwiecień 2009 Napisano 21 Kwiecień 2009 Dobrze ,że nie uwzględniłeś w szkicu wieży zamkowej (na tym rysunku z Iłżą) tego dachu paskudnego. Fajny ten koncept żołnierza z bronią - szkoda tylko że od pasa w górę :)
nikodem. Napisano 21 Kwiecień 2009 Autor Napisano 21 Kwiecień 2009 (edytowane) Ciechu, dobrze wiesz dlaczego od pasa w górę. Jakbym umiał... to bym rysował od pasa w dół. atheg, mnie też zdecydowanie bardziej podobają się luźne szkice...ogólnie to zawsze wolałem zrobić 10 szybkich rysuneczków niż dokładne studium. Ale nie uczą one precyzji której mi brakuje. Edytowane 22 Kwiecień 2009 przez nikodem.
Coyote Napisano 22 Kwiecień 2009 Napisano 22 Kwiecień 2009 ostatni bardzo fajny... ale to sie zawsze pojawia na nozce widać jakbyś używał dodge toola wszyscy ci go odradzą leć czystą barwą ew. kombinuj z mieszaniem warstw czy cośtam... czyrs ^_^
Ciechu Napisano 22 Kwiecień 2009 Napisano 22 Kwiecień 2009 (edytowane) No ćwicz te kolory, podpatruj tych najleprzych z tego forum, bo fajne masz szkice, ale kolory mi się nie podobają jakoś. Wiem, że wszystko jest do wyuczenia a więc ćwicz. Masz talent więc na bank możesz o wiele ładniej tymi kolorami władać. Aha... masz tablet ? bo jeśli robisz to myszką to ciężko Ci będzie :P Edytowane 22 Kwiecień 2009 przez Ciechu
nikodem. Napisano 1 Maj 2009 Autor Napisano 1 Maj 2009 (edytowane) Ciechu, tabletem. pentagram XL. Tym czasem w ramach 1-go maja postanowiłem polenić się troche na łonie natury. ;) szkoda, że skan dość kiepściawy. Edytowane 1 Maj 2009 przez nikodem.
nikodem. Napisano 13 Maj 2009 Autor Napisano 13 Maj 2009 (edytowane) [Edit] obrazek wykonany pastelą olejną. Coś jak przelanie na papier obecnego stanu mojego ducha artystycznego. To tak w ramach pracy nad emocjami twarzy. Rysy budujące emocje złapałem sprzed lustra Edytowane 29 Maj 2009 przez nikodem.
nikodem. Napisano 2 Czerwiec 2009 Autor Napisano 2 Czerwiec 2009 Kolorowanka dla dzieci którą robie na zaliczenie z projektowania wydawniczego. Wszystkie stworki mojego autorstwa rysowane ołówkiem.
emmilius Napisano 4 Czerwiec 2009 Napisano 4 Czerwiec 2009 Świadome i lekkie - przyjemnie się ogląda. Tylko się nie rozpędź z malowaniem i do druku pokolorowanego nie wyślij =] Pzdr
nikodem. Napisano 7 Czerwiec 2009 Autor Napisano 7 Czerwiec 2009 (edytowane) Dzięki panowie, rad jestem że wam sie podoba. Edytowane 14 Lipiec 2010 przez nikodem.
nikodem. Napisano 26 Czerwiec 2009 Autor Napisano 26 Czerwiec 2009 (edytowane) Kilka szkiców z ostatnich dni: Edytowane 4 Wrzesień 2009 przez nikodem.
nikodem. Napisano 4 Wrzesień 2009 Autor Napisano 4 Wrzesień 2009 (edytowane) Postanowiłem potraktować teczkę jak szkicownik. z foty: Edytowane 4 Wrzesień 2009 przez nikodem.
grizleyd Napisano 4 Wrzesień 2009 Napisano 4 Wrzesień 2009 szkicujesz z pamięci czy wzorujesz sie na fotografiach , grach etc. ?
nikodem. Napisano 5 Wrzesień 2009 Autor Napisano 5 Wrzesień 2009 (edytowane) grizleyd tak jak wspomniałem dwa ostatnie rysunki były rysowane z fotografii. Co do reszty to ciężko powiedzieć że nie wzoruje się na czymś. Poznając bryłę, perspektywę i inne zasady (w tym i anatomię) można konstrukcyjnie narysować np człowieka- tak właśnie w miare możliwości staram się to robić. dlatego większość moich rysunków to np. fajna głowa i tłów, ale nie ma wogule rąk których nie potrafie jeszcze do końca sklepać. Oprócz tego mam sporo rysunków studyjnych z natury ale ze względu na format nie skanuje ich. granat gazowy: i takie wodne robaczki w ramach ćwiczenia na ruch. Tak jakoś przyjemnie mi sie je rysowało. (Nie doszukujcie się relacji w przestrzeni między nimi) Chciałbym skoczyć do przudu i "malować coś" ale za każdym podejściem poznaje cos nowego w rysunku. także nadal, jeszcze... szkicuje. Edit: robiłem porządki i wykopałem taki stary obrazek z 2007roku. Hehe, i pomyśleć że takie przyjemne dla oka rzeczy powstawały jak nie miałem zielonego pojęcia o rysowaniu. Jak na niego patrze to nasuwa mi się myśl że on jest "dobry". Tzn jest to fajna graficzka i z pewnością mogła-by być do czegoś wykorzystana. Różnica polega na tym że teraz narysowałbym takie coś świadomie a wcześniej... no cóż bo tylko tak umiałem. (to tak gratisowo ;) Edytowane 5 Wrzesień 2009 przez nikodem.
nikodem. Napisano 5 Wrzesień 2009 Autor Napisano 5 Wrzesień 2009 (edytowane) 3 etapy tworzenia obrazka. Jutro postaram się wrzucić finalną wersję. (ołówkiem) Postanowiłem że na jakiś czas zrezygnuje ze swojej "szalonej kreski". Rysując precyzyjniej łatwiej jest zrozumieć bryłę. A co ciekawe, z każdą kreską dochodze jak ważne są podstawy. Edytowane 5 Wrzesień 2009 przez nikodem.
SBT77 Napisano 6 Wrzesień 2009 Napisano 6 Wrzesień 2009 Postanowiłem że na jakiś czas zrezygnuje ze swojej "szalonej kreski". Rysując precyzyjniej łatwiej jest zrozumieć bryłę. Obyś umiał do niej wrócić :) Bo jest to coś co wyróżnia twoje rysunki... W tym roku idziesz na ASP ? Ciekawe jak przewartościuje ci się to wszystko co do tej pory robiłeś... :)
nikodem. Napisano 6 Wrzesień 2009 Autor Napisano 6 Wrzesień 2009 (edytowane) Cały rok rysowałem na politechnice radomskiej, myślę więc że szału nie będzie jak się przeniose ;) Szkoła jak szkoła, nie ważne gdzie studiujesz w dzisiejszych mediach uczysz się i tak samemu. Ciężko mi wykończyć cieniem tego nurka, brakuje mi odwagi i boje się spaprać. Dla rozruchu zrobiłem poranne studium dłoni. Czuje że jeszcze sporo się ich narysuje. to samo co wyżej - pastelą. Rysowałem od nowa dość szybko także rys nie jest za idealny. Edytowane 7 Wrzesień 2009 przez nikodem.
Gość i-riss Napisano 6 Wrzesień 2009 Napisano 6 Wrzesień 2009 Co do ręki to kształt jest ok. brak tu tylko decyzji w światłocieniu, widać to zwłaszcza w okolicach kciuka. Może spróbuj popracować nad tym rysunkiem, nawet jeśli go zepsujesz to dobrze. Spróbuj oświetlić dłoń jeśli Ci to ułatwi zadanie. Zrób bardziej kontrastowy światłocień, wydobądź światło, które ładnie zaczyna się tworzyć na górnej krawędzi kciuka.
nikodem. Napisano 6 Wrzesień 2009 Autor Napisano 6 Wrzesień 2009 (edytowane) I-riss masz rację. Światłocień nie jest moją mocną stroną. Myślę że łatwiej mi to przyjdzie jak będę więcej malował. Zrobiłem to sobie pastelą, nie jest idealnie, ale sporo się nauczyłem i jestem zadowolony. Edytowane 6 Wrzesień 2009 przez nikodem.
prrrszalony Napisano 6 Wrzesień 2009 Napisano 6 Wrzesień 2009 Heeejka! Spróbuj może po kreskowaniu pociągnąć miejsce między światłem a cieniem plamą, albo wzmocnić jakoś inaczej, rezygnując przy tym z używania najciemniejszych tonów w ciemnych miejscach, jak rogi i bok obiektu. Te ostatnie postaraj się załatwić samymi liniami. Popełniłem małe glutki dla zobrazowania. Dla pełniejszego zrozumienia odsyłam do Loomisa :) Coś na szybko dla zobrazowania: 2 to tak, jak widzę Twoje dotychczasowe rysowanie. Nie oddaje w pełni tego jak rysujesz, ale to nie miało być studium ;) Tak to widzę, dużo kresek, dużo informacji. Jakbyś wołał co chwilę "jest tak!" "...albo nie! o tak!", "...no dobra, jednak to będzie tak!", "... nie nie, zaraz, ostatnie słowo, jest tak!" itd. To nie jest złe, ale czy wynika ze świadomej decyzji? :) Do tego cień leci w kąt obiektu. Do tego bardzo mocny tonalnie. Pewnie przesadzasz z levels, albo Twój skaner to prawdziwy rzeźnik. To co opisałem na początku przedstawiają obiekty w 4 'kolumnie'. szczególnie glutek wskazany mocniejszą strzałką. to takie rozwiązanie pomiędzy 1 a 3. To nie jest informacja jak masz robić. Jedynie propozycje zabawy z bryłami, których może być duuuuuuuuuuużo więcej, a które bez wątpienia rozwiną Twoją obecną technikę :) edit. Widzę, że na drugiej stronie pojawiło się coś o co mi chodzi (nie zauważyłem wcześniej...) :)
nikodem. Napisano 7 Wrzesień 2009 Autor Napisano 7 Wrzesień 2009 (edytowane) prrrszalony dzięki za zobrazowanie. Postaram się zrobić tak jak mówisz. Najpierw kreski - potem plama. Jakbyś wołał co chwilę "jest tak!" "...albo nie! o tak!", "...no dobra, jednak to będzie tak!" hehe tak samo powiedziała kiedyś moja psorka od rysunku. A ja takie gały na nią: "przecież moje rysunki są dobre to co ona się czepia". Jednak doszedłem do wniosku że mój swobodny rysunek jest bardzo przydatny do zarysowania szybkich scenek, ale barkuje mu precyzji i zdecydowania. Prawda jest taka że "bazgrając" ukrywałem nie dociągnięcia w warsztacie. Choć wiele osób wspominalo przy tym że robie to z niezła klasą i finezją mówiąc - fajna kreska, świeża i żywa ;PP ostatnio staram się rysować dokładniej, żeby lepiej zrozumieć to co rysuje. Edytowane 7 Wrzesień 2009 przez nikodem.
nikodem. Napisano 8 Wrzesień 2009 Autor Napisano 8 Wrzesień 2009 (edytowane) Z dzisiejszego szkicowania: reszta to bazgroły. ;) Edytowane 8 Wrzesień 2009 przez nikodem.
prrrszalony Napisano 8 Wrzesień 2009 Napisano 8 Wrzesień 2009 Choć wiele osób wspominalo przy tym że robie to z niezła klasą i finezją mówiąc - fajna kreska, świeża i żywa ;PP hmm... przeczytaj to http://sdbarber.blogspot.com/2009/06/artistic-ego.html :P Powodzenia.
SBT77 Napisano 8 Wrzesień 2009 Napisano 8 Wrzesień 2009 Wiele szkół, wiele punktów widzenia. Narysuj coś dokładnie - jeden pochwali za precyzję, drugi zgani za prymitywną dosłowność. Narysuj luźną kreską - jeden pochwali za swobodne podejście i żywą kreskę, drugi zarzuci brak precyzji, niedokładność obserwacji. Bardzo fajnym linkiem zarzuciłeś prrrszalony. Ja bym dodał tylko jedno: Strzeżmy się intelektualnego faszyzmu. Strzeżmy się narzucania innym swojego "widzi mi się". Więcej dystansu, więcej zrozumienia że nie ma jednej objawionej prawdy. Co do kreski - właśnie oglądałem reprodukcje szkiców Leonardo da Vinci - wydaje mi się że nie brak mu ani precyzji ani żywej kreski - co udowadnia że jedno nie musi być sprzeczne z drugim :)
nikodem. Napisano 8 Wrzesień 2009 Autor Napisano 8 Wrzesień 2009 (edytowane) Trochę jak chrzest zimną wodą. ;) Chyba każdy niedoświadczony artysta ma tendencje do samozachwytu. Z jedenj strony to dobrze, bo dowartościowuje ale z drugiej prowadzi do egocentryzmu. Edytowane 9 Wrzesień 2009 przez nikodem.
nikodem. Napisano 12 Wrzesień 2009 Autor Napisano 12 Wrzesień 2009 węglem z magazynu dla pań na sporym formacie.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się