Mam problem z renderowaniem mam Maxa 9 + Vray 1,5. Gdy renderuje scenę w minimalnej rozdzielczości wszystko jest ok natomiast gdy chcę wyrenderować to w rozdziałce 800/600 to mi się program zamyka gdy pasek stanu renderowania jest w połowie Light catch . Nie mam mocnego kompa (athlon X2 i GF 7600 4 GB ramu ) . Czy może mi ktoś poradzić co zrobić. Poniżej maksymalny render jaki udało mi sie zrobić .

Spróbuj wmergować wszystkie obiekty do nowej sceny, zapisz sobie również ustawienia renderera, można tak pod F10 to zrobić gdzieś, nie pamiętam które okno.

 

Zdarza się tak, że scena się psuje, np przez uszkodzoną pamięć operacyjną, nie piszę, że jest tak na pewno. Może też zapakowałeś masę textur do sceny i brakuje pamięci, choć nie sądzę, żebyś upchał 4 GB.

Zainstaluj też wszystkie service packi do maxa.

 

pozdrawiam, powodzenia!

Ja radzilbym spojrzec podczas liczenia light cache do task menagera i upewnic sie czy na pewno nei chodzi o ilosc ramu. Chociaz patrzac na Twoja scene mysle , ze jest to praktycznie niemozliwe lecz jednak lepiej sie upewnic. Ostatnio sam mialem stycznosc z czestym wywalaniem przy ligth cache i po prostu wynikalo to z braku ramu.

 

Pzdr

Ja mam inny problem, ponieważ gdy chce wyrenderować skały z mr sun i mr sky mentalem w dowolnej rozdzielczości, pod koniec robi mi sie konturowy szkic. Co moge robić źle?

 

1 to wip podczas renderowania, 2 to to w co sie zamienia render gdy skończy prace