Skocz do zawartości

Teczka 2D: Bzzz


Bzzz

Rekomendowane odpowiedzi

hejka.

 

W końcu się przełamałem i po n lat niemej (no może prócz udziału w dwóch ChC) obserwacji tego jakże zacnego forum postanowiłem założyć tekę z własnymi pracami, bo najważniejsze to słuchać rad i pomyslow innych ludzi którzy się znają na rzeczy. Jak widzę po innych teczkach wszelaka krytyka działa bardzo pozytywnie i nakręca do dalszej pracy ;)

 

Tabletem dziergam jakieś półtora roku, ołówkiem ciut dłużej.

 

Na początek kilka martwych 50x70:

1.

fdfgddg.jpg

2.

DSC00003.JPG

3.

DSC00002.JPG

4.

DSC00006.JPG

5.

Zdj%C4%99cie003a.jpg

 

Tablet:

 

6. Martwa tabletowa

martwa.jpg

7. Traktór, muszę jeszcze posiedzieć nad pierwszym planem. Duży rozmiar.

1.jpg

8. Traktór wariacja w innym otoczeniu:

Straszny%20Trakt%C3%B3r4.jpg

9. Arka z ChC:

latad%C5%82o%20kopia.jpg

10. Tandetny i oklepany smok znany z okładek zespołów powermetalowych i nie tylko.

ghfh.jpg

11. Na koniec autorportret z lustra, podobieństwo uchwycone w jakiś 70%, sztuczne światło boczne z lampki nocnej

autopor%20kopia.jpg

Edytowane przez Bzzz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 19
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

hoho...to ja może powiem parę słów na temat martwych ołówkowych...

1. najgorsza...brzydki, niedokładny szraf, poleciała perspektywa, strasznie jednolita praca bez kontrastu

2. sztaluga zdecydowanie lepsza niż praca wyżej, ale...nadal brak kontrastu...cień rzucony jest ciemniejszy od cienia własnego, poleciała elipsa stożka i jego cieniowanie (pamiętaj o świetle odbitym), na sześcianie ściana z cieniem własnym ma identyczny walor co ściana oświetlona, sześcian rzuca cień w inną stronę niż sztaluga...no i po cieniu sztalugi można wnioskować że światło pada czołowo na jej bryłę...jeżeli tak jest to tylnia noga sztalugi powinna być przesunięta w lewo

3. no tutaj jeszcze lepiej, nadal nie ma wyraźnego cienia rzuconego, można w sumie przyczepić się do równowagi kompozycji....dodatkowo obróciłbym któryś z sześcianów żeby nadać troszke dynamizmu...na sześcianie na podłodze można pokazać ciekawy cień rzucany przez stolik..taki niuansik :)

4. fajna draperia...sześciany się chwieją, ten z przodu ma nienaturalnie wyciągnięty róg, płasko wyszła butelka...fajnie że przycisnąłeś ołówek na rondelku czy co to jest...a i jeszcze jedno..jak światło pada z prawej strony to tło przyciemniaj też z tej strony..wtedy bryły bardziej "wychodzą" bo mamy oświetlone płaszczyzny na tle ciemnego tła

5. fajnie to wygląda...szkoda że tło oderwane od kompozycji

 

Jeszcze jedna taka rada..widzę że wstawiasz za kompozycją ścianę, z jakimiś listwami..bardzo dobrze..przy czym jeszcze lepiej by było gdybyś wstawiał złączenie dwóch ścian..taki potoczny "kąt" w którym się siedziało za kare ;) wtedy ściane od strony światła robisz ciemniejszą (oświetlone płaszczyzny na ciemnym tle), a tą druga jasniejszą (cień własny na jaśniejszym tle)..do tego masz zapełnione miejsce na całej wysokości kartki a nie tylko na dole...

 

Digitalów nie oceniam bo nie zajmuje się na razie tym ;)

 

Pozdrawiam i mam nadzieje że w czymś pomogłem ;)

 

PS: traktÓr gites :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tasior, jestem ogromnie ciekaw co powiedziałbyś o rysunkach Thx...

 

Bzzz, fajnie popatrzeć co mógłbym umieć gdybym przez ostatnie półtora roku pracował :) Więc jednak jest nadzieja dla mnie, taki poziom rysunku by mnie wstępnie zadawalał.

Weź mi na początek powiedz jak uzyskać takie szrafowanie jak na sześcianach. To jest dość typowe dla rysunku architektonicznego ale nie udało mi się na razie tego powtórzyć. To się rysuje powoli i dokładnie nakładając linie czy energiczny ruch i lekko zmieniać kąt co jakiś czas ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tasior, jestem ogromnie ciekaw co powiedziałbyś o rysunkach Thx...

 

Zależy o co ci chodzi...czy o jego rysunki ołówkowe, czy obecne prace..bo wiesz...to co teraz tworzy to jest w ogóle inna bajka ;)

 

A jeśli chodzi o szraf to może ja sobie pozwolę odpowiedzieć...

To czy Ty to robisz dynamicznie czy nie to już zależy ile zaszrafowałeś takich kartek ;)

Czyli..jeżeli jesteś na tyle rozrysowany że jesteś w stanie stawiać proste kreski przez pół kartki jedna przy drugiej to jak najbardziej możesz robić to szybko...w innym przypadku robi się to wolniej...

Ale postawienie każdej kreski musi być w miarę dynamiczne żeby była cienka,ostra i przede wszystkim prosta...Dla tego musisz mieć na ostro zastrugany ołówek

 

EDIT:

A jak się trzyma pędzel?? ^^ ja normalnie trzymam ołówek..a nadgarstek racja..zapomniałem o tym dopisać :) i ruszasz ręką w barku (duże powierzchnie), w łokciu (mniejsze), a nie w nadgarstku

 

EDIT 2:

 

W tym rysunku architektonicznym jak masz wystarczająco prostą kreche to polecam Ci wejść w cienkopis, ProMarkery i akwarele...o wiele większa frajda niż sam ołówek :)

BTW: wybierasz się na architekture czy ot tak sobie maziasz??

Edytowane przez Tasior
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tasior - jestem na architekturze. Jeszcze ;) Pędzel się trzyma jak ołówek racja ale czasem się trzyma tak jakoś... na sztorc? Tzn drugi koniec wewnątrz dłoni a kierunek prowadzony kciukiem i zawiniętym z drugiej strony palcem wskazującym. Nie wiem jak to bardziej rozpisać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli jeśli nie jest się na tyle rozrysowanym takie szrafowanie może trwać wieki ? :)

Rozumiem że jak ma być ostry to może być też automat ? Przede wszystkim zauważyłem że szraf u Bzzz nie jest od brzegu do brzegu i w wielu miejscach nieznacznie zmienia się kąt stąd pytanie o szybkość rysowania. Po opisie Bzzz chyba uchwyciłem idee i będę zaraz sam próbował :)

 

Tasior - chodziło mi o takie głośne zastanawianie się, jaką mamy wielką gamę różnych podejść i celów w rysunku. Właśnie kupiłem sobie piękny album z rysunkami i malarstwem Rembrandta. Jestem pełen podziwu jak ten człowiek potrafił przechodzić z dokładności na ekspresję w zależności jak mu się widziała dana ilustracja.

Ale oczywiście twój komentarz był na miejscu i zasadny bo widać że Bzzz idzie raczej w stronę rysunku architektonicznego i tak należy to rozpatrywać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bzzz

tak wiem o co chodzi ;)

 

SBT77

czyli jeśli nie jest się na tyle rozrysowanym takie szrafowanie może trwać wieki ? :)

nie :P Tak jak napisał Bzzz ta druga opcja... nie wiem jak to wytłumaczyć :D

 

chodzi o to że na początku, jak zaczyna się rysować to

-po pierwsze krecha jest krzywa (zaokrągla po lini ruchu nadgarstka)

-tworzą się takie, jak to nazywam chmurki ( jednolita płaszczyzna bez widocznych kresek) co akurat w rysunku architektonicznym nie jest pozytywnie odbierane :)

 

Dla tego potrzebne jest "rozrysowanie"...na pewno dużo więcej czasu zajmują pierwsze takie rysunki..z każdym następnym idzie szybciej...ale to chyba ze wszystkim tak jest

 

Tak można rysować automatem...sam nim rysuje

 

To czy szraf jest od brzegu do brzegu i czy jest prosty czy też nie to już zależy od skilla...i w sumie jakiegoś tam stylu osoby...

Na pewno lepiej zostanie odebrany rysunek w którym krechy są od ściany do ściany i wszystkie są do siebie równoległe...a to przez to że jak można się domyślić jest to zwyczajnie trudniejsze do wykonania

 

Jeśli chodzi o podejście do rysunków...Ja się z tobą w pełni zgodzę...ja nikomu nie chcę nic narzucać...jak (chyba) można wywnioskować ja wszystko sugeruje (np. tło)...

 

Przy czym tak jak zauważyłeś.... to jest rysunek architektoniczny i on jednak kieruje się pewnymi zasadami...oczywiście to tez zależy od uczelni do jakiej się chodzi/jakiego ma się prof itd... Jedni bardziej skupiają się na perspektywie, inni na tej idealnie prostej kresce..a jeszcze inni wolą bardziej malarskie podejście...

 

Dla każdego coś dobrego ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heh jak miło znów ujrzeć te same butle chochle i pudła... ale dobrze mi w stanie spoczynku ;]

 

SBT77 polecam naprawdę pochodzić nawet miesiąc, dwa na kurs przygotowujący na architekturę, świetny start jeśli chodzi o rysowanie.

Machasz te sześciany, łapiesz perspektywę, rozrysowujesz łapsko od machania na 70x50 a i jeszcze ma cie kto pogonić ;]

Ja przed kursem nie miałem wiele wspólnego z rysunkiem i według mnie to był świetny start, także do digital paintingu

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno lepiej zostanie odebrany rysunek w którym krechy są od ściany do ściany i wszystkie są do siebie równoległe...a to przez to że jak można się domyślić jest to zwyczajnie trudniejsze do wykonania

 

No i to rozumiem. Tak rysowali od wieków.

Czyli jeżeli dobrze rozumiem, takie uporządkowane linie szrafu jak np. na większości szkiców Leonardo Da Vinci, albo Michała Anioła są mile widziane obecnie na architekturze, a to co powszechnie się widzi jest tylko jakimś akceptowalnym półśrodkiem, z racji trudności i pracochłonności najbardziej pożądanego wykonania ?

 

Varmer, wierz mi - chętnie bym poszedł, ale jest tego tyle że nie wiem na jaki kurs się zapisać. Wolałbym żeby nie skończyło się to tak jak u Icecolda, bo porysować w piwnicy albo na strychu to sam sobie mogę...

 

EDIT: Emmilius, z tą piwnicą i strychem to taka metafora, nie spodziewam się złotych klamek i okiennic w sali ćwiczeń :)

Edytowane przez SBT77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo porysować w piwnicy albo na strychu to sam sobie mogę...

 

Jeżeli nauczyciel miałby zadowalającego skilla w nauczaniu to czemu nie? Stara zagracona która niejedno widziała piwnica/strych może być niezłym kopem inspiracyjnym plus wyżej wspomniany dobry nauczyciel? Ja zapisałem się na kurs, a gość na nim przygotowuje właśnie ludków pod architekturę. Miałem chodzić z Icecoldem ale on się dostał do DRIMAGINE więc będę biegać sam. Na razie odbyło się tylko jedno pół godzinne spotkanie że tak powiem "zapoznawcze" i nie dość że nie spodziewałem się takiego obrotu spraw to jeszcze nauczyłem się kilku drobnych rzeczy. Ogólnie bardzo na plus no ale zobaczymy jak się później temat rozwinie.

 

A traktor fajny, ten na niebieskim tle bardziej mi leży jakoś - żeby offtopu nie było =].

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na temat stylu a'la Leonardo już chyba była dyskusja...i juz tu przytaczany Icecold chyba powiedział "tak rysować to cię nauczą tylko w stanach" Jeżeli skłamałem, przepraszam ;)

Ale coś w tym jest...gdybyś na egzaminie na archi tek narysował to by cię chyba na rękach nosili (no chyba że w Wawie gdzie bywa różnie ^^ )

 

Na twoje pytanie chyba nie jestem w stanie odpowiedzieć...może to są dwa różne style...może faktycznie jest to jakiś rodzaj "półśrodka"...

 

A co do szkoły...no na pewno każda szkoła uczy inaczej...można trafić na "nauczycieli" potrafiących rysować gorzej od uczniów....

Jedne szkoły kładą większy nacisk na perspektywę i protą kreske, inne na malarskość prac...Ja trafiłem akurat do szkoły w której nacisk był głównie na krechę, perspektywę i kompozycję...w sumie jestem z tego bardzo zadowolony bo teraz mogę się wszystkich czepiać :P A wiem że perspektywa jest największym problemem ludzi :) (jesli to uogólnienie kogoś uraziło to przepraszam) Zresztą do niedawna moją też :)

 

W każdym bądź razie taka szkoła to super trening jako podstawa do dalszego bazgrolenia ;)

zresztą trening fizyczny też...kto spróbował wie o co chodzi :)

 

EDIT:

Bzzz wrzuć coś nowego żeby tego offtopu nie było widać :)

Edytowane przez Tasior
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A niech będzie offtop. Przynajmniej temat szybko na dół nie zjedzie ;)

 

Ostatnio dziergam coś takiego. Studium humanoidalnego gryzonia na kacu w fioletowym dresie.

t%C4%99czowy%20%C5%9Bwistak.jpg

Edytowane przez Bzzz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skromny updejt. Muszę częściej bazgrać cokolwiek bo ledwo co się dokopałem do tematu. Starszych nie będę już wrzucał, zresztą są na moim blogspotowym skeczbuku zachęcam do zerknięcia, jedne lepsze, inne gorsze. Link w podpisie.

 

ergwerg2%20kopia.jpg

Edytowane przez Bzzz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fusman - hehe widzę że też nie próżnujesz od czasów ifryckich :)

 

Silvanus - fotoszopowy filtr maźnięcie farbą, czyli w sumie wyostrzenie ;). Jakoś mam opory w używaniu innych pędzli niż okrąglaka więc wszystkie moje maziaki wyglądają tak jakoś surowo, no i zacząłem ostatnio kombinować z filtrami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności