Nyantara Napisano 27 Sierpień 2010 Napisano 27 Sierpień 2010 Witam wszystkich! Nie będzie to pewnie nic odkrywczego jak napiszę, że jestem tutaj nowa, że ktoś polecił mi to forum i że szukam tutaj konstruktywnej krytyki :) Prawda jest taka, że od dłuższego czasu staram się postawić krok do przodu w rysowaniu - niestety same tutoriale nie mówią mi czy rzeczywiście robię jakieś postępy czy nie. Dlatego będę wdzięczna z każdą uwagę i wytknięcie błędu. Dodam tylko, że jestem samoukiem - i raczej się nie zanosi żeby znalazła sobie nauczyciela (kursy, szkoły wyższe itd.). W takim razie przejdźmy do rzeczy. :) Wrzucam kilka obrazków, które bardziej lubię, część z nich ma za zadanie po prostu zaprezentować co umiem. Pochodzą z różnych okresów mojego rysowania. Natalia - ten obrazek to było zmaganie ze światłocieniem, przypominanie sobie pewnych technik - i odkrywanie na nowo "chaosu" w rysunkach. Narysowane bez referencji. Devi i Rysiek - styl który lubię, trochę komiksowy, trochę przypominający grafikę wektorową. Żeby narysować dziewczynę użyłam zdjęcia jako podkładu. Natalii - po raz kolejny - tym razem także bez podkładu zdjęciowego (nie wliczając elementów drewnianych). A tutaj trochę fotomontażu - Baj'juk - postać została narysowana (z użyciem podkładu zdjęciowego), reszta to przemodelowane zdjęcia. Rysunek Neuroshimowy - tutaj bardziej chodziło mi o zabawę światłem, i teksturami, dopadłam gdzieś jakiś tutorial o wprowadzaniu pożądanego chaosu na obrazki - wyszło z tego coś takiego. Do narysowania dziewczyny wzorowałam się na zdjęciu. To bardzo stary rysunek - swego czasu lubowałam się w twardych głębokich cieniach i braku półtonów. A na koniec dwie najnowsze prace: Kristin - co prawda na podstawie zdjęcia - ale projekt stroju jest całkowicie mój - do tego dochodzą jeszcze próby typograficzne oraz kompozycyjne. Oraz ostatnia moja praca - która powstała po przeczytaniu i przyswojeniu tutka napisanego przez Omena. Co do niego, mam mieszane uczucia - nie wiem czy mam być zadowolona czy nie. Jak widzicie nie rysuje zwierząt, maszyny bardzo rzadko, głównie skupiam się na ludziach i a dopiero potem na ich otoczeniu. Z góry też przepraszam jeśli popełniłam błąd, uchybienie w stosunku do regulaminu zamieszczając prace powyżej (te bardziej roznegliżowane). Gdyby ktoś chciał obejrzeć obrazki w większym rozmiarze zapraszam na devianta.
pirx Napisano 27 Sierpień 2010 Napisano 27 Sierpień 2010 Witamy! Pierwsze i drugie ładne, niestety kłania się anatomia. Jeżeli poprzez stwierdzenie "rysowane z podkładu" rozumiesz, że rysowałeś na zdjęciu to: źle, nieładnie, fuj! Ogół fajny. Ja jestem bardziej z 3d, a 2d dopiero się uczę wiec sama wiesz ;) Z Mocą, Jedi.
Paweł Kaczmarczyk Napisano 27 Sierpień 2010 Napisano 27 Sierpień 2010 Witamy i na początek proponuję nie malować miękkim brushem, bo w większości przypadków u Ciebie te rzeczy wyglądają jak z mydła. A ten komiksowy czarno biało czerwony szczególnie wpadł mi w oko. Pozdrawiam
Nyantara Napisano 8 Styczeń 2011 Autor Napisano 8 Styczeń 2011 Hej! Wrzucam parę nowych prac. Jak zwykle wszystkie uwagi mile widziane - a jeśli macie ochotę obejrzeć obrazki w większym formacie zapraszam na nyantara.deviantart.com
konrad11 Napisano 9 Styczeń 2011 Napisano 9 Styczeń 2011 Po przerwie widzę że sporo się wydarzyło. Widać progres, dwie ostatnie prace wyglądają najlepiej, roznegliżowana pani jest trochę mało plastyczna. Spróbuj może skupić się na ćwiczeniach, szybkich monochromatycznych szkicach, chodzi mi o trenowanie modelunku i waloru. Na tym etapie będzie z tego szybko duży pożytek, większy niż malowanie ilustracji w kolorze i wypracowywanie ich do końca. Napisz jak malowałaś drużynę - anatomia i ruch są zaobserwowane? W każdym razie postępy widać - tak trzymaj!
Einule Napisano 9 Styczeń 2011 Napisano 9 Styczeń 2011 (edytowane) Jeszcze nikt nie napisał, żebyś wrzuciła digitalki jabłuszek z natury? No to ja to zrobię ;) Poćwicz anatomię (najlepiej z natury i z refek) i zwróć uwagę na środek ciężkości postaci - niektóre wyglądają jakby miały za chwilę upaść. Czekam na więcej, powodzenia :) Edit: Aha, i polecam rysowanie na czas z użyciem http://www.posemaniacs.com/ i http://www.pixelovely.com/tools/gesture.html. Edytowane 9 Styczeń 2011 przez Einule
Nyantara Napisano 9 Styczeń 2011 Autor Napisano 9 Styczeń 2011 Hej wszystkim! Dzięki za uwagi. Może rzeczywiście czas wrócić do podstaw i popracować nad nimi na poważnie a nie na zasadzie "aby było znośnie". Drużynę po części rysowałam z referencjami zdjęciowymi a po części samodzielnie - najpierw szybki obrys - potem dokładanie plam czerni które robiły za cienie. Postacie były robione każda z osobna -w pierwszej kolejności pani z lewej, potem pani z prawej, pan z lewej i pan z prawej. Na koniec dorzuciłam to co jest cieniami pod postaciami i tło jako takie - ale to już raczej tak żeby widać było że postacie na czymś stoją. Zasadniczo nie rysuje z natury - nigdy tego nie robiłam. Najczęściej albo rysuje sama (z pamięci) albo ze zdjęć (czasem moich, czasem nie moich, ale najczęściej nie moich). Jabłuszka? Ostatni raz rysowałam coś w tym guście dobre 10 lat temu :D Szmat czasu. Wrzucę coś jak trochę poćwiczę. A za stronki - też dziękuję. Na pewno się przydadzą.
Nyantara Napisano 12 Grudzień 2011 Autor Napisano 12 Grudzień 2011 (edytowane) Chciałabym dopracować ten obrazek- proszę o wszelkie możliwe uwagi. Edytowane 13 Grudzień 2011 przez Nyantara
Nyantara Napisano 17 Grudzień 2011 Autor Napisano 17 Grudzień 2011 Kolejny obrazek, uwagi mile widziane.
rice Napisano 17 Grudzień 2011 Napisano 17 Grudzień 2011 Uwagi mam trzy, wywal softbrusha, ogranicz gradienty i zacznij mazac pędzlem. pozdro
Nyantara Napisano 17 Grudzień 2011 Autor Napisano 17 Grudzień 2011 Rice, a mogę prosić o rozszerzenie twojej wypowiedzi, bo niby wszystko jest "jasne" ale nie wiem jak to "poprawić".
rice Napisano 17 Grudzień 2011 Napisano 17 Grudzień 2011 Ten zostaw, zrob nowy. Postaraj sie ograniczyc do minimum soft brusha bo we wszystkich twoich pracach masz tego bardzo dużo. Przez niego to wygląda na rozmyte. Ograniczenie gradientów, mam na mysli te idealne przejscia miedzy kolorami. Wygląda to bardzo sztucznie. Najlepiej wez sobie zwyklego okrąglaka z ostrymi krawędziami i reguluj przepływ. Unikaj monochromatyzmu tzn jak bierzesz np kolor zółty to nie zmieniaj od jasnego do ciemnego, tylko bierz też kolory sąsiednie pomarancze czerwienie itd.
Rotcore Napisano 17 Grudzień 2011 Napisano 17 Grudzień 2011 za dużo sztuczności w tych pracach, wynika to głównie z banalnych trików i efektów photoshopowych, z nieumiejętnego integrowania tekstur i fotek z malowanymi elementami, brak solidnych podstaw, które mimo różnych efektów i czasem spoko wyrenderowanych elementów psują odbiór całości... Problem jest z kolorem, z rysunkiem, z konstrukcją/bryłą, kompozycją czyli właściwie we wszystkim... to nie jest tak że całkowicie nic nie potrafisz i wszystko beee fuj i do dupy... musisz teraz popracować nad podstawami, potem sobie dodawaj te efekty z umiarem, wykorzystuj szopa jak najlepiej ale nie mając tych podstaw zawsze to będzie wyglądało na kiczowate pozbawione charakteru i pełne sztuczności komputerowe grafiki... Efekty i narzędzia szopowe typu wytnij, obrysuj, wklej lub jakieś filtry wygrywają z całą resztą... w arcie z kobietą na stercie płatków kwiatów co wygrywa? sterta płatków nad sztuczną płaską kobietą... sztuka polega na tym żeby wszystko tak ładnie zintegrować żeby widz nie połapał się że to jest podmalowana fota albo namalowana laska na focie... no ale żeby tak integrować z fotami musiałabyś rewelacyjnie opanować anatomie, kolor i światłocień... Pewnie to będzie trudne dla Ciebie bo zapewne podoba Ci się Twoja twórczość w mniejszym lub większym stopniu i pewnie olejesz to co inni wypisują tu na forum, ale niestety żeby to miało ręce i nogi to musisz zacząć od podstaw i je wzmocnić, a jak to zrobić? książki, kursy, tutoriale, dział warsztat na forum... i praktyka, szkice, szkice, dużo postaci z natury bo z tego co widać to właśnie postaci są, albo chciałyby być, motywem głównym... pozdro
WojtekFus Napisano 18 Grudzień 2011 Napisano 18 Grudzień 2011 Święte słowa Rotcore - każdy chyba przechodzi przez etap fascynacji szopem i zachłyśnięciem tymi wszystkimi dostępnymi narzędziami. Practice, practice, pratice :D
Nyantara Napisano 18 Grudzień 2011 Autor Napisano 18 Grudzień 2011 Dzięki za uwagi. Rozumiem konieczność powrotu do podstaw - może to rzeczywiście jest powodem tego że nie mogę postawić kroku na przód. Ktoś ma pomysł jak "nauczyć się" mieszania barw? Chodzi o to zabrudzanie barw innymi kolorami w sposób, który nie będzie wyglądał dziwnie. I jeszcze mam pytanie o te miękkie brushe. Wytłumaczcie mi proszę sens używania takich brushy. Ja do tej pory uważałam, że twarda końcówka daje po prostu ciekawy efekt, zabieg artystyczny a nie realny obrazek. Przecież światłocień w rzeczywistości nie przechodzi skokowo tak jak twardy brush może to zrobić.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się