Skocz do zawartości

Scena 3d: Magnetofon Szpulowy


Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

To jest grafika którą zrobiłem około roku temu, zajęła mi około 14 godzin, 6-8 godz magnetofon(+uwrap), 5-6godz maska (+unwrap),

słoiki 5-10 minut :p. Model 3ds max 2009,Wyrenderowałem w mental ray'u, dałem jedno źródło światła, wszystkie efekty dodałem później After effects, korzystając z Z-Depha i kilku innych passów. Zainspirowany byłem magnetofonem Nagra i Falloutem. Ogólnie staram się znormalizować rendering i materiały....

 

pozdrawiam

 

Krytyka mile widziana :D

 

 

 

632107ff586b837d1f3ab531ef5fec28a29db9de.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Magnetofon i render dla mnie świetny. Może tylko zbyt "lustrzane" chromy. To wygląda nieco mniej naturalnie. No i odstają od całości "szpule". Wydaje mi się, że "tależyki" pomiędzy którymi nawija się taśma są zbyt grube i "kanciaste". Co prawda byłem kiedyś właścicielem magnetofonu "domowego" marki Grundig ale profesjonalne szpule chyba nie różnią się zbytnio od tych, które stosowało się w zwykłych magnetofonach.

Ogólne wrażenie - bardzo realistyczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciesze że ci się podoba, bardzo możliwe że szpule mają za grube ścianki(mniej-wiecej starałem się je dopasować), ogólnie rzecz biorąc to jeden z pierwszych renderów w których testowałem materiały arch-shaders, najbardziej jednak ilość iteracji na okręgu powinna być o wiele większa, ale myślę że to wnika z tego że zawsze chciałem robić modele do gier :D.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę dziwne otoczenie, te kafelki, słoiki i... magnetofon szpulowy;) Dałbyś jakieś pudełka po szpulach, winyle, plakaty muzyczne, żeby było w kilmacie

Faun, nie ma w Tobie za grosz wyobraźni! Render opowiada historię młodej pani domu, która postanowiła nauczyć się gotowac odsłuchując z taśmy ksiązkę kucharską (w końcu nie jej wina, że miała tylko taki magnetofon). A maska gazowa jest na wypadek, jakby coś nie wyszło (bądź przepis był zepsuty;p). Ponadto widać, że nie używa CIFa, bo kamienia na tych płytkach od groma!

 

A mi tam się praca podoba - taki depresyjno-błotosmętny klimat kobiety, która stawia pierwsze kroki w kuchni. Tylko te słoiki tu jakoś nie pasują. Zdecydowanie za bardzo starają się błyszczeć w kadrze, a to przecież nie o nich opowieść;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach




×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności