kosaprzemo Napisano 24 Wrzesień 2012 Napisano 24 Wrzesień 2012 Ciągle zastanawiam się czy opłaca się kupować najsilniejsze procesory do renderfarmy. Czy istnieje takie prawdopodobieństwo, że lepiej za te same pieniądze jest kupić więcej starszych procesorów?
matszklar Napisano 24 Wrzesień 2012 Napisano 24 Wrzesień 2012 wszystko zalezy od tego co masz na myśli pisząc "starszy procesor" :)
kosaprzemo Napisano 25 Wrzesień 2012 Autor Napisano 25 Wrzesień 2012 A mnie się wydaje, że jednak nie. Chodzi mi o największą wydajność, za najniższą cenę. Mogę kupić sobie 10 procesorów i7 3930k za ok 23k zł, albo np 25 procesorów i5 3570k, albo 57 procesorów core2quad q6600. I wszystko za te 23k zł Chodzi mi o to jaka konfiguracja "na dzień dzisiejszy" jest najbardziej wydajna. Nowy sprzęt to drogi sprzęt. Bardzo często mniej wydajny ekonomicznie. Wiem że moje porównanie jest bardzo kuriozalne, ale mniej więcej właśnie o to mi chodzi. Chciałbym usłyszeć waszą opinię na temat składania render-farmy ze starego sprzętu.
Traitor Napisano 25 Wrzesień 2012 Napisano 25 Wrzesień 2012 (edytowane) Napewno warto by bylo wybrac cos po srodku ze wzgledu na to, iz najszybsze procki zazwyczaj sa niewspolmiernie wydajne do ich ceny, a popadajac w starocia narazisz sie na koszta stale typu kosmiczne rachunki za prad i potrzeba montowania znacznie wydajniejszej klimatyzacji niz przy zalozmy 10 kompach. Mnie sie wydaje, ze takim najlepszym wysrodkowaniem jest tutaj i72600k+overclocking. Cena adekwatna do wydajnosci i prądożernosci. Edytowane 25 Wrzesień 2012 przez Traitor
Miłosz3ds Napisano 25 Wrzesień 2012 Napisano 25 Wrzesień 2012 Cześć. Dokładnie tak jak pisze Traitor. Niestety to, że procesor A jest droższy od procesora B dwukrotnie, nie znaczy że jest dwa razy mocniejszy. Najczęściej są to kilkunastoprocentowe wzrosty wydajności, dosłownie za dwa razy większą cenę. Dlatego absolutnie nie opłaca się pakować w takie cuda.
matszklar Napisano 25 Wrzesień 2012 Napisano 25 Wrzesień 2012 I ja zgadzam sie z Traitorem... Zwracam jednakże uwagę iż koszty procesora to tylko n-ta część całości kosztów noda. Dochodzą przecież koszty zasilacza, obudowy, płyty , pamięci i jakiegoś HDD ( choćby i najmniejszego). Z własnego przykładu... klient rozważał czy zdecydować się na trzy płyty Supermicro 4 procesorowe ( platforma 2011 procesory e5-46XX) w sumie 12 procesorów 8 rdzeniowych, czy też lepiej zdecydowac się na 6 płyt 2 procesorowych ( te same zegary i ilość rdzeni procesora) Po dogłebnych analizach kosztów okazało się jednak że ta sama moc obliczeniowa będzie tansza na zestawach 4procesorowych. Róznica nieduża ok. 5 % kosztów ale... jest jeszcze jeden aspekt a mianowicie własciwe ( często trudne do stabilnego utrzymania ) i czasem niełatwe w skonfigurowaniu środowisko sieciowe. Inna sprawa ze duża ilość nodów daje nam większa elastyczność w przydzielaniu zasobów końcówki poszczególnym użytkownikom. I na koniec rzecz najważniejsza... myśle ze cięzar obliczeń coraz szybciej będzie przesówał sie w kierunku GPU, a to w ciągu najbliższych 2-3 lat całkowicie zmieni podejście użykowników do kwestii renderingu
praetorian Napisano 25 Wrzesień 2012 Napisano 25 Wrzesień 2012 I na koniec rzecz najważniejsza... myśle ze cięzar obliczeń coraz szybciej będzie przesówał sie w kierunku GPU, a to w ciągu najbliższych 2-3 lat całkowicie zmieni podejście użykowników do kwestii renderingu Jak wyobrażasz sobie (dużą) renderfarmę gdzie każdy node jest wyposażony w GPU? Rendering na GPU jeszcze długo pozostanie domeną workstacji, ale nie renderfarm.
matszklar Napisano 25 Wrzesień 2012 Napisano 25 Wrzesień 2012 Nie wiem co masz na myśli pisząc "duzą renderfarmę GPU" ale dostępne są klastry oparte o np 10 węzlów gdzie każdy węzeł to 8 kart GPU co nie zmienia faktu iż masz rację pisząc ze wiekszość i to znakomita z pośród tych którzy efektywnie używają GPU render to użytkownicy workstacji. Ale i tak będę uważał że sytuacja ta bedzie się w przyszłości szybko zmieniać. Jednakże na dzien dzisiejszy to co można znalezć w miarę łatwo na rynku to stacje od 2 do max 8 kart GPU ( ograniczenia sterowników nvidii pod windowsem).
Orangegraphics Napisano 26 Wrzesień 2012 Napisano 26 Wrzesień 2012 jeszcze zauważ że musisz to gdzieś pomieścić i zaopatrzyć w prąd i oprogramowanie, dlatego skrajność 57 procesorów core2quad q6600 odpada na pewno
Traitor Napisano 26 Wrzesień 2012 Napisano 26 Wrzesień 2012 Zanim rendering GPU wejdzie na powaznie w swere renderingu, to jeszcze duzo wody uplynie.
kosaprzemo Napisano 26 Wrzesień 2012 Autor Napisano 26 Wrzesień 2012 (edytowane) Ok, przechodząc do konkretów. Nie lepiej byłoby zainwestować w takim wypadku w i5? Są tańsze, również są cztero-rdzeniowe, tylko rdzenie są jednowątkowe. Nie wiem, czy ma to jakieś znaczenie przy renderowaniu. Co do montażu, KFN5QSAS taka płyta(w tym wypadku amd) jest w porządku? Edytowane 26 Wrzesień 2012 przez kosaprzemo
matszklar Napisano 27 Wrzesień 2012 Napisano 27 Wrzesień 2012 Planując nody po pierwsze zaplanuj budżet dopiero wtedy będzie można temat rozważac w kategoriach bardziej praktycznych. A co do do znaczenia rdzeni HT bo chyba o nich piszesz to tak... Rendering jest szybszy jezeli z nich korzystamy.
kitamo Napisano 4 Październik 2012 Napisano 4 Październik 2012 Najwazniejsze to ustalenie jakie oprogramowanie bedzie z tej renderfarmy korzystalo i jakiego rodzaju prace maja byc na niej liczone. Jest kilka rodzajow wykorzystania takiej farmy i najpierw tu trzeba nieco rozeznania. Dla przykladu : Jest roznica czy robimy obrazy statyczne, czy animacje - w pierwszej wykorzystamy np vraya czy mentalraya pod 3ds max i rendering leci po sieci, z tym ze wymaga pewnych konkretow odnosnie konfiguracji samego oprogramowania a takze systematyki pracy podczas tworzenia sceny (dostep do tekstur itp) Przy renderingu animacj znow lepiej moze sprawdzac sie backburner, szczegolnie przy duzych animacjach zawierajacych wiele ujec a nie tylko te pojedyncze ujecia. Kolejna kwestia to systematyka pracy - czy renderfarma pracuje nonstop i jest wiele stacji roboczych ktore wysylaja rozne materialy do niej, czy wszystko pracuje nad jednym materialem (praca jednowatkowa). Moge smialo powiedziec, ze bez odpowiedniego zarzadzania, renderfarma skladajaca sie z wielu maszyn jest bardzo klopotliwa i czasem moze okazac sie ze taka ktora sklada sie z kilku ale mocniejszych jest o wiele wiele wydajniejsza. Wszystko zalezy od skali tego co sie robi i sposobu zarzadzania projektami. 23k zł to mało pieniedzy tak naprawde na prawdziwa renderfarme, chyba ze wlicza sie tu tylko sam sprzet bez oprogramowania. Do tego dochodzi odpowiednie przygotowanie pomieszczenia ktore wiaze sie z odpowiednia klimatyzacja w przypadku wielu maszyn. Realnie przy malej firmie gdzi tworzy sie srednio zaawansowane projekty na start nie widze powodu dla ktorego oplacalo by sie inwestowac w wiecej niz 10 maszyn. Koszt ich utrzymania jest realtywnie tani, pojedyncze zadania lub watki wiekszego projektu wykonywane nawet liniowo przeliczane sa bardzo szybko. W miare potrzeby mozna inwestowac w nowe maszyny. Pamietac musimy ze obecnei zakup maszyn na np. 2 lata w ktorych jestesmy w stanie wykorzystac 100% potencjalu mija sie z celem jesli maja to byc stare maszyny ale w duzej ilosci. Obecnie ceny podzespolow leca na leb na szyje bo jest swoista nadprodukcja, wydajac dzis 20k na maszyny do renderfarmy trzeba miec swiadomosc ze za 6-7 miesiecy mozna w tej cenie kupic maszyny ktore beda o 30% szybsze a do tego bardziej energooszczedne. Energia elektryczna generuje straszne koszta w nawet niewielkiej firmie. Czasem lepiej zainwestowac w sprawdzone maszyny oparte na dual xeonach, na ktorych oprogramowanie ma mniej ograniczen niz w przypadku renderfarmy z pojedynczymi procesorami. 1. okreslamy cel 2. kupujemy sprzet w oparciu o pewne konkretne prognozy dotyczace zyskow i strat a nie tak na hop-siup
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się