Napisano 2 Październik 201212 l PD Pro Painter (Project Dogwaffle 5) to program dla systemów Windows do digital paintingu. Jeśli mam być szczery nie pamiętam, aby wcześniej zetknął się z tym programem. Dowiedziałem się o nim dzięki promocji - starszą wersję tego programu można kupić za 5$. Pełna treść wiadomości znajduje się na stronie głównej serwisu pod adresem: http://www.max3d.pl/news.php?id=2595
Napisano 2 Październik 201212 l program mnie nawet nie zachęca do pobrania. Już lepiej się spisuje Krita i Gimp za free.
Napisano 2 Październik 201212 l ajj nie widziałem innych galerii...Faktycznie strona nie zachęca do kupna, jednak jak się przyjrzymy to całkiem całkiem ten programik.
Napisano 3 Październik 201212 l Soft nawet ciekawy w najnowszej wersji 8 - ma ciekawe funkcje. Nie wiem czy warto kupowac wersje 5, nawet przy tak niskiej cenie darmowa konkurencja zacheca duzo bardziej. Strona sprzed kilku lat wogole nie zacheca do niczego. Na youtube sa ciekawe filmiki
Napisano 4 Październik 201212 l To ja coś napiszę, bo próbowałem go już kilka razy i opinię mam. Po pierwsze jest trochę niezrozumiały, niby wszystko wiadomo, ale potem się okazuje, że nie wiadomo. ma na przykład u góry takie inkonki, które po wciśnięciu zmieniają działanie drugiego przycisku. czyli trzeba założyć, że "być może teraz przy malowaniu będę używał maskowania, więc sobie przełącze, żeby potem łatwo użyć (pod warunkiem, że nie będę potrzebował czegoś innego najpierw)" Głupie rozwiązanie. Paleta warstw, to jakieś prostokąty, maski to też prostokąty na tej samej "palecie". Ciężko skumać o co chodzi. Z resztą interface jest tak retro i tak głupio zrobiony, że trzeba być na prawdę hardkorem, żeby się jakoś twórczo w tym środowisko poczuć. Ale to jeszcze nic, bo można by się było przyzwyczaić, ale jest coś, co w zasadzie skreśla dla mnie ten soft: paskudny brush tracking, z aliasingiem i shodkowym powiększaniem pędzla przy nacisku. Nie da się czegoś ładnie czystko naszkicować, z gdy to spróbujemy zrobić, to będzie czuć ducha ms painta. Zaletą będą pędzle z dziwacznymi mechanizmami zostawiania śladu i spore ich bogactwo, na przykład takie, które symulują wzrost jakiejś rośliny w trakcie pociągnięcia pędzlem. Ale w sumie, ani to nie ma uniwersalności photoshopa/gimpa, ani nie naśladuje dobrze "analogowych" technik jak artrage. Nawet najprostszy mypaint (całkiem za darmo) wciąga ten soft noskiem i nawet nie kichnie. Miałem sporo życzliwości w testach, jak go sobie próbowałem, ale jakoś sie nie polubiliśmy.
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto