Witam wszystkich.

Postanowiłem ponownie założyć swoją teczkę, bo stara była dość długo nieużywana i zdaję się, że wylądowała gdzieś w archiwum.

Nie będę już jej odkopywał. Czas zacząć od zera i brać się do roboty. Mam nadzieję, że tym razem nie będzie to słomiany zapał :)

 

Na początek trochę speedów, które w ostatnim czasie staram się robić dość często, na razie głownie skupiając się na kolorach, bo z tym mam największy problem (no może na równi z anatomią :P).

 

 

 

 

Edytowane 10 Styczeń 201411 l przez Zuczus

swietna robota, dawaj więcej... jak dla mnie z kolorem nie jest u Ciebie az tak źle... a wręcz całkiem nieźle :P

Dzięki emenems, cieszę się, że nie widać dużych braków :)

Ale spokojnie, wszystko wyjdzie jak zacznę wrzucać prace z głowy, bez cwaniakowania z referkami.

I tak, żeby pustego posta nie pisać jeszcze jeden pack speedów.

 

Bardzo fajne studia. Ciekawe kształty i podoba mi się twoja ekonomia pociągnięć pędzla :)

 

Dwie małe podpowiedzi (nie wiem, czy są dobre, to moja obserwacja - sam sprawdź :p) - unikaj linii (takich, jak zrobiłeś choćby na wodzie w pracach z łodziami) bo one spłaszczają. W największej pracy z ostatniej wrzuty detale na wodzie zrobiłeś inaczej i wyglądają znacznie] lepiej. Staraj się też nie zostawiać ewidentnych, "brzydkich" pociągnięć widocznych na pracy, tych krótkich i szarpanych (jak np. na kolorowej twarzy) - zblendowanie ich będzie wyglądać znacznie lepiej.

 

Czekam na więcej!

też mnie kręci ta ekonomia pędzlowa, zwłaszcza widoki są świetne!

voxmortem dzięki!

DraxMustHurt dzięki za wskazówki, na pewno wezmę sobie do serca :)

 

Tym razem coś bez referek. Trochę poszukiwań do prywatnego projektu, który zacząłem już jakiś czas temu ze znajomym. Nie będę na razie o nim pisał, ponieważ jeszcze za wcześnie i wszystko się może zmienić :)

W skrócie to astronauta, potwory i zmutowane rośliny.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Podoba mi się jak te potwory balansują na granicy pomiędzy królestwem zwierząt a roślin. Widać, że to efekt poszukiwań, bo kształty zdają mi się funkcjonalne i wiarygodne, a o to chyba chodzi w dobrym designie. Zastanawia mnie tylko decyzja o rysowaniu ich w zieleni - wiadomo, rośliny, ale po robić to monochromatycznie?

Jeśli już jesteśmy przy kolorze, to sądzę, że traktujesz go zbyt lokalnie, jakbyś do opisywania formy używał tylko paska z jasnością. Szczególnie jest to widoczne w portrecie kolesia i w studium czaszki, ale w niektórych enviro też. Mi pomogło myślenie o zabarwieniu światła odbitego. Dobrze robi namalowanie czegoś co jest oświetlone z dwóch stron dwoma różnymi kolorami (np. światło dzienne i czerwona latarka).

Trzymam kciuki za ten tajemniczy projekt!