Posted July 9, 20159 yr Cześć Wszystkim, Piotrek jestem. Próbuje się nauczyć rysować, ale samemu idzie trochę ciężko. Stąd pomysł, żeby założyć tę teczkę. Mam nadzieję, że mi pomożecie ;) Przedostatni obrazek to skopiowane studia Wojtka Fusa (to po prawej i lewej, środkowe jest moje, co od razu widać, bo dużo gorsze xD). Znalazłem je na instagramie, mam nadzieję, że nie będzie miał nic przeciwko. Ostatnia pracka była próbą skopiowania portretu wykonanego przez Erika Gista. Niezbyt udana, więc nie kończyłem. Edited August 11, 20159 yr by PiotrRygiel
July 9, 20159 yr Bardzo spoko te ołówki, oby tak dalej! Fajnie też, że zaczynasz tradycyjnie i nie zaprzątasz sobie głowy jakimiś digitalowymi technikami. Powodzenia!
July 9, 20159 yr Author Dzięki za odzew! Póki co, skupiam się na podstawach, tablet jeszcze chwilę musi poczekać ;)
July 10, 20159 yr Na tablecie możesz pomału coś działać np. jakieś speedy żeby się przyzwyczaiać do tego medium
July 10, 20159 yr Totalnie się nie zgadzam - na pewno nie zaczynaj pracy z tabletem od speedów. Najlepiej w ogóle zapomnij o speedach na najbliższy czas
July 10, 20159 yr Author No, niestety, popełniłem dzisiaj coś takiego Trudno, przynajmniej zobaczycie, jaki poziom prezentuję (czyli brak). Oczywiście od ołówków nie odchodzę, jednak przy piąteczku skusiło mnie, żeby trochę pomazać na tej tablecinie. Macie może jakieś sugestie? BTW, szukam jakichś fajnych malarskich brushy, czy możecie coś polecić?
July 10, 20159 yr Jak dla mnie jest dobrze, nawet bardzo. Spokojnie bym włączał tablet do workflowu ;) Jeśli chodzi o brushe malarskie to może zobacz Jamiego Jonesa albo Darka Zabrockiego? Oni mają dużo mocno teksturowanych brushy. Jest jeszcze Shady Safadi z jego brush packiem i serią tutoriali dot. jego "malarskiego" sposobu.
July 11, 20159 yr Author Podziękować za brushe! Przeglądałem dzisiaj Twoją tekę - jest super! Wracam do roboty; goła baba, mały test brushy plus parę gesture drawing, albo gestów, jak ktoś woli.
July 12, 20159 yr Łydy za długie ale generalnie spoko. Staraj się więcej tła dawać żeby myśleć o pracy całościowo, nie tylko o postaci.
July 12, 20159 yr Author Dzięki wielkie za odwiedziny, jestem cichym fanem Twej twórczości :D Łydy faktycznie za długie, chyba mnie zmyliło to obuwie "za kostkę". Co do otoczenia, niestety nie zdążyłem - sesja trwała 3,5 h. I tak się cieszę, że w ogóle postać w miarę skończyłem.
July 12, 20159 yr wielkie brawa za szkice anatomiczne . masz, moim zdaniem, dobre oko do portretow :)
July 12, 20159 yr Author Hej, DAGOO, dzięki za odwiedziny. Swojego czasu robiłem sporo szybkich portretów z natury coby się trochę nauczyć rysowania twarzy. Trochę pomogło. A z anatomią nie mam problemu, bo ją zwyczajnie lubię ;) Chociaż, według mnie, jest cholernie trudna, bo naprawdę szybko się ją zapomina (przynajmniej w moim przypadku). Jakiś barbarian z pixelovely i trochę fundamentów
July 13, 20159 yr Takie szkice anatomiczne powinny stać się właściwie rutyną. Takie nieustające ćwiczenie, ponieważ, wiadomo, zapomina się :). Tym lepiej, że Ci to sprawia przyjemność. Fajny ten barbarzyńca, chociaż coś mu się stało z mięśniami na ręce (jego lewej) i pojawiła się linia, której nie powinno tam być. Wrzucaj więcej! :)
July 13, 20159 yr Author Dzięki za korektę! Zgadzam się, lewa ręka skopana. Nie wiem w sumie , czemu walnąłem taką linię. Był tam, co prawda cień, który padał z tricepsa, ale tylko "na kawałku", a ja poleciałem z nim aż do końca ręki. Przedramię i łokieć też skopane. Czasami chyba zbyt luźno rysuję i pojawiają się takie babole. Wracam z anatomią
July 13, 20159 yr Te są ekstra! :) (zwłaszcza pierwsza noga, fajną kreską jest dziabnięta :) Z jakiego atlasu anatomicznego korzystasz (o ile korzystasz)? Ciekawi mnie skąd ta metoda rozbijania sylwetki ma prostokąty?
July 13, 20159 yr Author Dzięki! Korzystam głównie z Bridgmana (Complete Guide to Drawing from Life). Niesamowita książka, polecam z całego serca ;) Ta pierwsza noga jest przerysowana ze studium jakiegoś studenciaka Russian Academy Of Arts.
July 14, 20159 yr Author Poniedziałek pracowity, ale wtorek już trochę mniej ;) Coś tam jednak naskrobałem. Trochę szybkich portretów plus jedna plansza z twarzami według Loomisa. Zdałem sobie właśnie sprawę, że dziadek z "Odlotu" to tak naprawdę Martin Scorsese :D
July 17, 20159 yr Femur na widoku z boku powinien mieć w dolnej części wystające w tył condyle, jak tu: https://www.dartmouth.edu/~humananatomy/figures/chapter_12/12-12.HTM W pozycji zgiętej tibia przylegałaby właśnie do brakującej tylniej części condylów, w pozycji wyprostowanej przylega mniej więcej w środku, ale tylko z jednym punktem styku (patrząc od boku). Twoje wygląda jak coś w rodzaju widoku kolana od przodu, gdzie tibia styka się z femurem w dwóch miejscach. (ale jako osoba która przez kilka lat zajmowała się łamaniem właśnie tej kości, mam zboczenie na ten temat). Generalnie bardzo fajne szkice. Postacie wszystkie z natury, czy też niektóre z głowy? Edited July 17, 20159 yr by Ania
July 18, 20159 yr Author Hej, Ania, dzięki, że do mnie wpadłaś. Co do kości nogi, to generalnie rysowałem z Bridgmana i z tego, co pamiętam tam był po prostu taki uproszczony schemat tych kości. Niemniej, fajnie, że mi parę rzeczy wyjaśniłaś - będę jeszcze wracać do rysowania kości w bardziej szczegółowy sposób. Ostatnia wrzuta to chyba szkice z jakichś screencapów, niestety ;) Wracam ze szkicami z ostatnich dwóch dni Reszta z wyobraźni. Nie lubię tych szkiców :(
July 19, 20159 yr Idziesz do przodu, coraz ładniejszą kreskę robisz. Skoro już panujesz na tyle nad na ołówkiem, to może czas porysować człowieka z natury? Chyba że już działasz cokolwiek w tym kierunku :) A z ostatniej wrzutki to najmilej mi się patrzy na ptaki, zwłaszcza na tego na górze kartki. Może mnie tu nie zjedzą za poczynienie tej uwagi, ale szkoda tyle pustego miejsca na kartkach ze szkicami zostawiać (tam gdzie jest po kilka rzeczy na jednej stronie - jak coś pojedynczo siedzi, to lux). Wiem, że to szkice, ale zawsze dobrze dbać o lepsze lub gorsze zagospodarowanie kartki i jako taką kompozycję już na tym etapie, byle bez spinania się.
July 19, 20159 yr Author Dzięki za miłe słowa! Działam trochę z rysowaniem ludzików z natury, chociaż teraz mam chwilowy przestój. Ptaki to totalny shit, wiem o tym ;) Generalnie to są właściwie takie pierwsze główki, jakie rysuję. Nigdy nie interesowałem się tym tematem, ostatnio jednak zdałem sobie sprawę, że muszę to nadrobić i w ogóle porysować trochę zwierząt. Co do zagospodarowania szkicownika, jest to absolutnie cenna uwaga. Też mi się nie podobają te puste miejsca, ale czasami po prostu niewygodnie mi się rysuje w takim ścisku i zaczynam na nowej kartce. Mimo wszystko, postaram się coś z tym zrobić ;)
August 5, 20159 yr Baletnica z broda wymiata :p Podobaja mi sie rowniez szkice anatomiczne. Polecam cwiczenia New Masters Academy : https://www.youtube.com/watch?v=daGFMQUXcJ8&list=PL7EWYwaF6E-H65W-hXeKvvO_xNA_kIs5w Bardzo ladne portrety z Ogniem i Mieczem.
August 5, 20159 yr Author Hej, DAGOO! Robię gestowe rysunki z NMA, ale póki co, nie jestem z nich zadowolony. Mogę nawet parę pokazać, chociaż - jak mówiłem wcześniej - nie lubię ich ;) Cieszę się, że podobają Ci się portrety! A baletnica zrodziła się podczas picia piwa z kumplem - chcieliśmy zabić stereotyp dzielnego, walczącego krasnoluda. Następny w kolejce jest gruby elf ;)
August 6, 20159 yr Ten portret http://3.bp.blogspot.com/-yC7hCl0TPzk/VcEpc-ycYqI/AAAAAAAAAZo/P_K9P-hwWCA/s1600/portrety10.jpg najbardziej mi się podoba. Takie mięsiste cieniowanie bardzo na plus. Wiadomo - zawsze może być lepiej, ale praca imo odstaje na korzyść od reszty. http://2.bp.blogspot.com/-zsgCCpbAoa8/VcJy0rSpvbI/AAAAAAAAAa8/FLydSoDOxB8/s1600/gesty6.jpg z minutówek te najlepsze. Bardziej zdecydowane linie, bez masakrowania ich druciakową budową ciała, tak jak w reszcie niżej. Przy rysowaniu szybkich póz preferuję grube narzędzie, żeby nie kusiło mnożenie kolejnych, nie do końca potrzebnych linii. U Ciebie chyba też to się sprawdza :) Po to się takie coś rysuje, by zaznaczyć kierunki ciała, krzywizny, bez wdawania w anatomiczne detale. Jak detale, to nie gesture i na odwrót. W poście wcześniej masz jeszcze takie coś http://1.bp.blogspot.com/-HzSdXTBuizw/VcEpA5vRB_I/AAAAAAAAAYw/zOC6K9sMAtY/s1600/nude14.jpg Grubsze narzędzie! Cieniowanie tych postaci aż się o nie prosi. Może Kubuś z dość miękkim grafitem albo węglem, najlepiej jakiś sztyft. Jeśli nie lubisz brudzić rąk, to są świetne sztyfty akwarelowe, które nie syfią tak jak węgiel, a da się tym uzyskać równie przyjemny efekt (ja używam Derwenta Inktense, są takie tłustawe, nie osypują się, więc mogę polecić, ale pewnie są też jakieś inne dobre ;) ale zastrzegam, że ręce po tym i tak trzeba będzie umyć :D) Działaj dalej :)
August 6, 20159 yr Author Wow, wielkie dzięki za dużo cennych rad. Portret, który Ci się najbardziej podoba, też mi się podoba :D Ogólnie starałem się cieniować plamowo, bokiem ołówka. Generalnie cały czas eksperymentuję z cieniowaniem i z tego powodu dużo u mnie różnych stylów. Co do gestów, też mam wrażenie, że te robione kredką są dużo lepsze. mam ogólnie bardziej precyzyjne machnięcia, kiedy trzymam ołówek w ten sposób . Niestety, z piórem tak się nie da ;) W najbliższym czasie pewnie spróbuję coś pomazać kubusiem albo jakimś sztyftem ;)
August 6, 20159 yr Author Dzisiejsza wrzuta, raczej dla formalniości. Miałem totalnie beznadziejny "rysunkowy dzień". Nic mi nie wychodziło, nie mogłem się skupić itd. Też tak czasem macie? Zacząłem od porannego szkicu nogi spod kołdry (xD), zrobiłem parę wujowych gestów i jakieś dwa rysunki.
Create an account or sign in to comment