Napisano 14 Październik 20159 l Świetny, za krótki materiał serwisu WIRED o powstawaniu efektów specjalnych do filmu Ridleya Scotta Marsjanin. Pełna treść: Marsjanin - efekty specjalne
Napisano 14 Październik 20159 l Cisnienie na marsie to jedynie ok 600 pascali... 0,6% tego co na Ziemi. Nawet najwieksza burza tam bylaby dla nas jak delikatny powiew wiatru. Kazdy film ktory stara sie zrobic cos w kosmosie ssie przez takie wlasnie DETALE. Najbardziej niebezpiecznymi rzeczami ktore moga spotkac kogokolwiek na Marsie w rzeczywistosci sa: - promieniowanie (burza sloneczna). Astronauci mogliby dostac choroby popromiennej. http://www.solar-storm-warning.com/photo_gallery/solarstorm.jpg - ostre skaly... ktore moga poszarpac skafander lub uszkodzic sprzet http://1.bp.blogspot.com/-ojsa4JkpvRM/U5aAj_cCjjI/AAAAAAAAJJ4/dLaN63D__F4/s1600/mars+rover+curiosity.jpg. - ostry ziarnisty kurz wchodzacy w elementy ruchome skafandra i mogacy doprowadzic do uszkodzenia elektroniki. http://mars.nasa.gov/mer/gallery/all/1/m/144/1M140976080EFF3190P2956M2M1.JPG - mikrometeoryty. Drobiny wielkosci 0,5mm -2mm ktore przedostaly sie przez atmosfere i mkna z predkoscia dzwieku. http://www.earthweek.com/2011/ew110819/ew110819x.jpg - Wszelkie zwarcia w elektronice i bugi w oprogramowaniu.
Napisano 15 Październik 20159 l Jejku, czego sie spodziewac z Holyshitu. Ma byc fajnie, latwo, prztyjemnie i heroiczna przyjazn/milosc. Ta ostatnia jak zwykle tak nie realna ze czulem sie po filmie jak po zjedzeniu 15 opkowan zelkow o smaku cebuli;). Jak nie ma burz na Marsie to je stworzymy. I tak nikt nie sprawdzi jak jest naprawde. No moze norden, ale to antysystemowiec. Ale co by sie niemadrzyc - dobrze sie bawilem na filmie bo taki cel filmy jak te maja. Zadko cos z US wyjdzie dobrego (jak "Child 44") a to z powodu kasy. Poprostu jak film nie jest wystarczajaco infantylny, nie przyniesie zyskow. Czasem jakis producent zatwierdzi cos ambitniejszego, ale to przewaznie jak gra w ruletke (vide "Pasja"), wiec wiekszac patrzy na to co sie sprzedaje i w to gra. A efekty dobre. BTW skoro norden pisze to co pisze widac jak tworcy z us traktuja widownie. Nie mniej jak ogladalem to za Chiny nie przyszlo mi do glowy ze na Marsie takich burz nie ma. Wierzylem tworcom ze przedstawiaja prawdziwy klimat Marsa. To juz nie do zaakceptowania. Atak na nasza wiedze powszechna. EDIT: a propo burz, przypomnialo mi sie: [video=youtube;ZcAtC1R-qGk] Edytowane 15 Październik 20159 l przez bolitic
Napisano 15 Październik 20159 l Atak na nasza wiedze powszechna by byl jakby aktorzy przestali nagle chodzic w koturnach :)
Napisano 15 Październik 20159 l Norden z tym wietrzykiem to się mylisz. Wzór na ciśnienie prędkości wiatru to q=0,5ρv2 gdzie ρ to gęstość przykładowo powietrza a v to prędkość wiatru. Z tego wynika że napór wiatru jest tylko o 0,6 na marsie mniejszy. Ale gdy wiatr niesie pył gęstość mocno rośnie plus do tego dochodzi możliwość większej prędkości wiatrów na marsie. Więc raczej jest możliwość silnych wiatrów.
Napisano 15 Październik 20159 l "Andy Weir mówi o kilku miejscach gdzie świadomie sprzeniewierzył się nauce. Pierwszy i główny to wichura, a drugi to promieniowanie któremu byłby poddany główny bohater, i to nie z powodu obecności RTG - po tylu miesiącach miałby raka na raku." Autor pisał książke w formie bloga, w komentarzach ludzie wytykali mu błędy, które poprawiał. Z tego co pamiętam wichura została, mimo braku realizmu, bez niej nie było by całej historii.
Napisano 15 Październik 20159 l Wg mnie można śmiało przyjąć, że burza była w rzeczywistości falą uderzeniową po walnięciu meteorytu gdzieś za horyzontem. Film bardzo dobry jak na kino familijne. Pierwszy raz od dawna nie żałowałem pójścia do kina (2d). Jeżeli oceniać by ten film kupo-skalą, to była by to kulka wielkości tej, którą toczy żuczek. Grawitacja zaś byłaby krowim plackiem.
Napisano 15 Październik 20159 l Wg mnie można śmiało przyjąć, że burza była w rzeczywistości falą uderzeniową po walnięciu meteorytu gdzieś za horyzontem. Tam naprawde nie ma czym wiac... : ) Cisnienie jest bliskie prozni. Po uderzeniu wielkiego meteorytu powiedzmy o wielkosci 100-200m co jest ogromnie malo prawdopodobne by zdarzylo sie bez wczesniejszej detekcji (poniewaz prawie wszystkie takie kamyki juz znalezlismy i znamy ich trajektorie http://neo.jpl.nasa.gov/stats/), a tym bardziej ogrooomnie malo prawdopodobne by zdarzylo sie akurat blisko tam gdzie przebywalaby misja na planecie pierwsze co by sie stalo to otrzymanie dawki ciepla w zakresie podczerwieni, ultrafioletu. Ten krotki blysk moglby wrecz spowodowac ze sprzet uleglby chwilowemu stopieniu a skora astronauty wyparowalaby wewnatrz skafandra...Spaliliby sie zywcem wewnatrz ich skafandrow lub mieliby powazne poparzenia gdyby odleglosc od uderzenia byla wieksza... ale to nie koniec. Druga rzecz ktora by sie wydarzyla to fala uderzeniowa pelna pylu, kawalkow kamieni ktora bylaby jak taki 360stopni karabin maszynowy... Dziurawiac i niszczac wszystko na swojej drodze. Cisnienie atmosfery jest niskie tak wiec tarcie takich drobin z "powietrzem" jest mniejsze i wszelkie kawalki rozlecialyby sie na o wiele wieksze odleglosci. Potem a wlasciwie prawie w tym samym momencie doszloby do ogromnego trzesienia gruntu lamiac wszystko co byloby mocniej z tym gruntem zwiazane lub do niego przyczepione. Zakopujac rowniez niektore elementy kilka centymetrow pod gruntem. Na samym koncu dopadlby Cie deszcz kamieni ktore najpierw wyrzucone w wyniku powstania krateru po paraboli zaczelyby teraz spadac na powierzchnie z predkoscia dzwieku (drugi karabin maszynowy) Wiatr i fala uderzeniowa tego "powietrza" w tym przypadku bylby ostatnia rzecza o ktora ktokolwiek moglby sie martwic. Edytowane 15 Październik 20159 l przez norden
Napisano 15 Październik 20159 l Wg mnie można śmiało przyjąć, że burza była w rzeczywistości falą uderzeniową po walnięciu meteorytu gdzieś za horyzontem. Film bardzo dobry jak na kino familijne. Pierwszy raz od dawna nie żałowałem pójścia do kina (2d). Jeżeli oceniać by ten film kupo-skalą, to była by to kulka wielkości tej, którą toczy żuczek. Grawitacja zaś byłaby krowim plackiem. Im wieksza kupa tym lepiej czy na odwrot? Bo grawitacja przy marsjaninie to 1 liga wyzej IMHO.
Napisano 15 Październik 20159 l Mi w filmach przeszkadza, że nikt nie zwraca uwagi na kamerzystę, jakby go tam nie było! I gdzie tu realizm? Kazdy film ssie przez takie wlasnie DETALE.
Napisano 15 Październik 20159 l Mi w filmach przeszkadza, że nikt nie zwraca uwagi na kamerzystę, jakby go tam nie było! I gdzie tu realizm? Kazdy film ssie przez takie wlasnie DETALE. W takim razie moze film o drugiej wojnie swiatowej gdzie bangladesz z pierwszym antysemita zydem, czarny imigrant z Senegalu zwanu Hutler atakuje Pakistan z szeswikcholsztajn prosto w Pekin najwiekszy port Pakistanu, wywolujac 2WW? Albo jestes milosnikiem sztuki nowoczesnej albo Ci wisi jak jest na Marsie :)
Napisano 16 Październik 20159 l a ja już prawie nabrałem się, że to dokument, a nie blockbuster ;) dzięki chłopaki
Napisano 16 Październik 20159 l Co jakiś czas wraca temat Marsa do kina amerykańskiego i zawsze jest mnóstwo ciekawych efektów, ale zapewne pierwszym Marsjaninem będzie Chińczyk i Rosjanin, a tego żaden efekt filmowy coś nie przewiduje:)
Napisano 16 Październik 20159 l Ktokolwiek bedzie pierwszy, drugi bedzie musial najpierw wykupic licencje na lądowanie.
Napisano 16 Październik 20159 l Ktokolwiek bedzie pierwszy, drugi bedzie musial najpierw wykupic licencje na lądowanie. Raczej subskrypcje... Mars CC : } BTW olaf>// W koncu znalazlem na Ciebie haka...http://kryminalne.trojmiasto.pl/poszukiwani/5/ :D Edytowane 16 Październik 20159 l przez norden
Napisano 16 Październik 20159 l Im wieksza kupa tym lepiej czy na odwrot? Bo grawitacja przy marsjaninie to 1 liga wyzej IMHO. Im większa kupa tym większe gówno - to chyba logiczne. Film bez fabuły nie może być w lidze wyższej niż Marsjanin.
Napisano 21 Październik 20159 l Nie przesadzajcie, że na Marsie nie ma czym wiać, bo burze piaskowe występują tam regularnie. Nie wyglądają tak jak na Ziemi, ale wiatry dochodzą tam do 300 km/h . O fajnych smaczkach, których przeciętny widz może nie wyłapać mówi astrofizyk Neil DeGrasse Tyson :
Napisano 22 Październik 20159 l Lol Norden nie chce wiedziec jak to znalazles. Ale ja jestem nieuchwytny, bo mam grube nogi.
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto