Cześć! Wreszcie czas na mnie!

 

Od dłuższego czasu miałem WIELKĄ ochotę na animację bardzo cartoonową. Taką typu Tex Avery i ekipa.

Posiedziałem więc dłuższy czas o̶g̶l̶ą̶d̶a̶j̶ą̶c̶ ̶i̶ ̶s̶i̶ę̶ ̶d̶o̶b̶r̶z̶e̶ ̶b̶a̶w̶i̶ą̶c̶ studiując Looney Tunes, a potem przysiadłem do pracy.

Poświęciłem chwilę i wyżyłem się w tej krótkiej animacji.

 

A tu jest progress:

 

Rig: Mr Buttons - Keith Osborn

Edytowane 18 Sierpień 20177 l przez osael
urle

Elegancko!

Tylko ciężko mi odczytać bo on jakby ucieka i próbuje wyważyć drzwi. Ale jak z nich wypada to bardziej przypomina, jakby go wywiał wiatr, niż wybiegł.

A to prawda! Fakt.

Dodałem jeszcze jedno uderzenie zaraz przed otwarciem drzwi. To jednak powinno być zdecydowanie mocniejsze i lepiej pokazane.

Tam jest też kilka innych błędów, ale już po prostu odpuściłem. Nie chce mi się picować krótkiego shota przez kilka miesięcy :-P

Edytowane 18 Sierpień 20177 l przez osael

Czy tylko mnie nie pokazuje się filmik?

Super! Elegancko oddałeś ducha looney toons ;) I dzięki za progress - zawsze fajnie takie rzeczy przeanalizowac sobie.

@Boris to moje takie małe zawodowe kłamstewko :-)

Miednica niby popycha cały ruch, ale jest to kłamstwo animacyjne :-)

Za mało giętki jak dla mnie. Szczególnie w nogach.

Rafal, ale idac tym tropem, skoro miales ochote na "przerysowany ruch" to na codzien sie tym nie zajmujesz.

Dokładnie. W komercji prawie nikt tego nie chce, a i też czasy są szalone.

W serialu jest podobnie. Nie ma czasu na takie zabiegi. A jak jest to tylko przy ważnych ujęciach.

Film jednak to inne prawa. Kilka postaci w "Diplodoku" będzie wymagało takiego cartoonu, więc robię testy z myślą o nich. Szukam, trochę kombinuję.

 

Za mało giętki jak dla mnie. Szczególnie w nogach.

A mógłbyś rozwinąć trochę myśl? Chodzi może o końcówkę?