freeqstyler

Cześć, mega dawno się tu nie udzielałem, cud że jeszcze pamiętam hasło 🙂 Mieliśmy/mamy dokładnie taki sam problem na Blenderowni. Mogę podzielić się doświadczeniami z wskrzeszania forum. Według mnie wszystko wynika z wygody. FB jest wygodniejsze, inne sociale są wygodniejsze niż dedykowana osobna strona na dyskusje - i to jest fakt dotyczący przeważającej ilości osób. Jest garstka ludzi, którzy nadal wolą korzystać z forum i dla nich warto żeby takie forum było. W naszym przypadku z szybko topniejącą bazą użytkowników częściowo pomogło rozszerzenie się na inne platformy, i traktowanie tych platform - forum blender.pl, fb czy discorda - jako niemal równoważnego narzędzia do tworzenia społeczności, a nie tylko reklamy dla forum. Mimo to jednak społeczność mocno się skurczyła, i chociaż widzimy aktywność w różnych kanałach, obecnie żywot Blenderowni wygląda trochę bardziej jak odroczenie wyroku niż powstanie jak feniks z popiołów. Tutaj przestroga, czasy się mocno zmieniły i żeby utrzymać społeczność przy życiu administracja musi się wykazać bardziej proaktywną postawą, a nie tylko stać na uboczu i kasować posty niezgodne z regulaminem. Takie rzeczy, jak wrzucanie postów na fb, promowanie prac, żeby strona była widoczna - to się sprawdza i dobrze, że to robicie. Co do bitwy - jakiś czas temu (uff to już chyba z 2 albo 3 lata temu, kiedy trend umierania forum przyspieszył) na Blenderowni organizowana była bitwa z nagrodami, odzew był kiepski, termin oddania prac trzeba było wydłużać no i koniec końców ledwo dało się wszystko dopiąć. Wpływ na aktywność forum był znikomy. Wy macie ogółem więcej użytkowników, jak i więcej takich, którzy prace wrzucają - to na pewno wpłynie pozytywnie na ilość prac i przebieg konkursu, ale nie spodziewałbym się, że z kopa poprawi statystyki forum. Odbudowywanie bazy użytkowników to powolny proces. Nawet, jak zaczniecie rozdawać karty graficzne, to przypływ będzie krótkotrwały i większość przybyłych odejdzie zaraz po tym, jak skończą wam się RTXy 😉 Tak czy inaczej życzę wam powodzenia w tym trudnym zadaniu, bo szkoda żeby niegdysiejsze centrum społeczności 3D odeszło w niepamięć.

Przedłużyliśmy termin, pojawiły się też dodatkowe nagrody. Informacje zaktualizowałem w pierwszym poście (na stronie mamy na tę chwilę termin 3 maja jeszcze, ale obowiązuje nowy)

Praca przygotowywana na konkurs modeli drukowalnych w 3D. Baza robiona w Blenderze, sculpt w Mudboxie. Render w V-Rayu. Lżejsza wersja sketchfabowa: https://skfb.ly/MSuv

Cześć! Po długim czasie doczekaliśmy się kolejnej edycji Bitwy Blenderowni. Temat jest atrakcyjny, szczególnie dla pasjonatów nowoczesnej technologii, science-fiction i szeroko pojętej inżynierii wytwarzania. Chcemy zobaczyć Waszą wizję "Fabryki przyszłości"! Na zwycięzców czekają atrakcyjne nagrody: 1. Pendrive Kingston DataTraveler 32GB USB 3.0 + Mysz Hama uRage Reaper 3090 + addon GroupPro 2. Powerbank A-Data Power Bank PV110 10400mAh Titanium + addon GroupPro 3. Pendrive Kingston DataTraveler 100 16GB G3 USB 3.0 + addon GroupPro Termin oddania prac - 10 lipca 2016 Więcej szczegółów pod linkiem

Pierwsze dwa rendery śliczne, ale stary, takie śliskie czyściutkie białe napisy na oponach nie pasują mi do ogólnego, "postarzanego", wyglądu :P

Stary, włóż trochę pracy i zrób te twarze - ich brak strasznie psuje tą pracę. W pracy z maszynką do kawy to było do przebolenia, ale tutaj dziadek z wiadrem zamiast głowy jest straszny. Tłumaczenie, że to symbolizuje każdego człowieka jest strasznie banalne i wciskając je w kolejną pracę sprawiasz wrażenie, jakbyś bał się podjąć wyzwania, jakim jest modelowanie twarzy. A szkoda, bo twój warsztat i wyobraźnia są naprawdę imponujące.

Stary model z Blendera wyrenderowany w Maya + Mental Ray. Spieprzyłem ustawienia AA, ale jestem całkiem zadowolony z moich początków w MR.

Pokażesz render bez postpro?

No, mówiłem, że Pietrow jeszcze pazur pokaże :D Schu zachował się po chamsku itp itd ale nie można mu odmówić tego, że mocno ożywił końcówkę wyścigu jak i emocje po nim samym (Barycz też, bo nie odpuścił i wywalczył ten 1 punkt) - działo się coś ciekawego. Z drugiej strony naprawdę porażką jest, żeby 7krotny mistrz świata w bolidzie, który jest czwartym najszybszym w stawce ulegał słabiutkiemu Williamsowi. Ano i świetnie, że wygrał Webber - porządny człowiek na porządnym miejscu w klasyfikacji ;) Vettel chyba po raz kolejny zraził do siebie widzów, ja nigdy go specjalnie nie lubiłem, gwiazdoruje jak Hamilton kiedyś, ale jest gorszym kierowcą i ma słabszą psychikę - media zdecydowanie za szybko wystawiły go na piedestał.

a zaznaczenie ścianek w edit mode, Ctrl+F -> Face Mode Set -> Twoside to co niby jest? :P

F-duct ma być na Belgię dopiero - ale Hungaroring to tor podobny pod względem prędkości do Monako, więc nie będzie tak istotny. Na bardziej surowe traktowanie Ferrari przez sędziów nie ma co liczyć - team orders było od zawsze i zawsze będzie, straciliśmy przez to nieco widowiska, ale bywa. Chcę tylko przypomnieć, że w GP Kanady team orders też pomogło Kubicy w zwycięstwie (nie tak dobitnie jak tu, ale jednak). F1 to też sport zespołowy, chociaż to co zrobiło Ferrari było paskudne, ale nie do końca nieusprawiedliwione. Mnie natomiast cieszy nie tylko porządny wyścig Roberta, ale także Pietrowa - mam cichą nadzieję, że jeszcze się chłopak wyrobi i zostawią go na przyszły sezon, nawet jeśli nie uzbiera odpowiedniej liczby punktów (jego kontrakt podobno mówi o 25% punktów Kubicy). Popełnia błędy, ale czasem potrafi pokazać pazur. Zresztą Renault od paru lat ma taktykę zatrudniania kierowcy mocnego i słabego (może też trochę przez pech), z wyraźnym zaznaczeniem numeru 1 - nie licząc sezonu 2007, gdzie mieli dwóch przeciętnych kierowców (Kovalainena i Fisichellę). Warto też zauważyć postawę Hamiltona - widać, że przez ostatnie sezony wyraźnie dojrzał i teraz prezentuje świetny styl - w przeciwieństwie np. do Vettela (za którym nie przepadam i mam nadzieję, że Webber skopie mu dupsko). O Buttonie też nie można złego słowa powiedzieć, jest co prawda wolniejszy od Lewisa, ale też pokazał, że potrafi wygrywać niekoniecznie najlepszym samochodem i na tytuł zapracował zasłużenie. No, przynajmniej dominacja RedBulla się skończyła i czeka nas ciekawa druga połowa sezonu.

F-duct ma być na Belgię dopiero - ale Hungaroring to tor podobny pod względem prędkości do Monako, więc nie będzie tak istotny. Na bardziej surowe traktowanie Ferrari przez sędziów nie ma co liczyć - team orders było od zawsze i zawsze będzie, straciliśmy przez to nieco widowiska, ale bywa. Chcę tylko przypomnieć, że w GP Kanady team orders też pomogło Kubicy w zwycięstwie (nie tak dobitnie jak tu, ale jednak). F1 to też sport zespołowy, chociaż to co zrobiło Ferrari było paskudne, ale nie do końca nieusprawiedliwione. Mnie natomiast cieszy nie tylko porządny wyścig Roberta, ale także Pietrowa - mam cichą nadzieję, że jeszcze się chłopak wyrobi i zostawią go na przyszły sezon, nawet jeśli nie uzbiera odpowiedniej liczby punktów (jego kontrakt podobno mówi o 25% punktów Kubicy). Popełnia błędy, ale czasem potrafi pokazać pazur. Zresztą Renault od paru lat ma taktykę zatrudniania kierowcy mocnego i słabego (może też trochę przez pech), z wyraźnym zaznaczeniem numeru 1 - nie licząc sezonu 2007, gdzie mieli dwóch przeciętnych kierowców (Kovalainena i Fisichellę). Warto też zauważyć postawę Hamiltona - widać, że przez ostatnie sezony wyraźnie dojrzał i teraz prezentuje świetny styl - w przeciwieństwie np. do Vettela (za którym nie przepadam i mam nadzieję, że Webber skopie mu dupsko). O Buttonie też nie można złego słowa powiedzieć, jest co prawda wolniejszy od Lewisa, ale też pokazał, że potrafi wygrywać niekoniecznie najlepszym samochodem i na tytuł zapracował zasłużenie. No, przynajmniej dominacja RedBulla się skończyła i czeka nas ciekawa druga połowa sezonu.

Oooo, postać z jednej z moich ulubionych gier :P Dajesz, stary, pokazuj jakies upy na ircu czasem!

Oooo, postać z jednej z moich ulubionych gier :P Dajesz, stary, pokazuj jakies upy na ircu czasem!