Witam, mam cholernie dziwny problem. Kamera robi rundkę wokół kolorowego dymu zrobionego w Particle Flow i w pewnym momencie dym zaczyna się paskudnie ściemniać, albo też jest ciemny od początku i potem się rozjaśnia. (Gdy kamera jest nieruchoma problem nie występuje) Tutaj oba przypadki:
A najbardziej szokujące jest, że jeśli wyrenderować jedną z ciemnych klatek osobno bez zapisywania i potem ręcznie zapisać na dysk, to wszystko jest OK(!) Format zapisu - TGA 32bit z kan. alfa.
Wygląda na to że po prostu maleje ekspozycja, bo zwiększenie ekspozycji w After Effects dobrze to koryguje. Tyle że gwiazdki wtedy są za jasne, a wolałbym mieć od razu dobry render i nie bawić się w rozbijanie tego na osobne warstwy. Ponieważ gwiazdki są renderowane prawidłowo podejrzewam że może to mieć coś wspólnego z w/w operatorem, ale nic kompletnie nie znalazłem na ten temat na necie. Ekspozycji w samym maxie nie ruszałem, a jak włączyłem to nie dało to żadnego efektu (nie znam się za bardzo i może nie wiem jak włączyć) renderer - default scanline, wersja maxa 2009 x64, sp1.
Pomoże ktoś?
/hehehe Chyba sobie poradziłem. Po prostu dałem zwykłe światło omni tuż przed kamerą i zlinkowałem je z nią. Teraz na każdą cząstkę dymu w każdym momencie animacji światło pada prostopadle. Problem zniknął:) Aczkolwiek wciąż zagadką pozostaje dla mnie dlaczego w takim razie pojedyncze klatki wychodziły dobrze i bez tego zabiegu.