w reklamie to standard. zlecenie wystawione np. o godz 16 z deadlinem do południa następnego dnia :)
w architekturze terminy są nieco dłuższe. tydzień/~70 godzin przy 3D przeleci bardzo szybko, tylko czy to się opłaci przedsiębiorcy, który musi spłacić raty leasingowe za soft, sprzęt, opłacić lokal, rachunki, zusy, podatki i wypłaty dla pracowników :)
rozumiem rozterki sirGio, sam się irytuję tym że projekt koncepcji zajmuje mi godziny a jego wizualizacja dni. ale jest to pułapka fotorealistycznej wizualizacji. nie zmieni tego ani nowy soft, ani szybsze komputery. można jedynie zmienić konwencję wizualizacji, na bardziej umowną, schematyczną i mniej pracochłonną.