emmilius

Mi w sumie tylko coś z rękami nie gra. Są niby dobrze rozrysowane pod względem proporcji ale coś zachwiało odbiór. Fajnie czujesz postaci w mocno rozproszonym świetle - przekonująco to wygląda. Pzdr.

Odkopuję teczkę po długiej przerwie pracowo-życiowej. Coyote - rege czy nie na pewno się z tym kojarzy przynajmniej dla kogoś takiego jak ja co niezbyt na muzie się znam =], a kompo no cóż częściej na forum słychać że kompo słabe niż dobre, pozostaje mieć tylko nadzieję że z czasem się to zmieni. Florian - sam od siebie bym dużo dodał ale czasem po prostu brakuje czasu żeby się czemuś dłużej przyjrzeć a zostawić prackę na dzień żeby się "przegryzła" to samobójstwo. ortheza - w zasadzie j/w - no time :D EC,yarosh - EC, dzięki za over, prawda jest taka że jak maluję dla siebie i z czasem czuję się co raz pewniej nadchodzi pierwsze malowanie dla kogoś. I tutaj wtedy jakby skill idzie do szafy, a przynajmniej jego część. Obrazki zaczynają nie wychodzić i nie idzie tego obejść. Zawsze się zdarzy że pierwszy raz będzie się malować coś nowego i to plus braki w doświadczeniu sprawiło że namalowałem kilka pracek których nie pokaże i chyba się do nich nawet nie przyznam. Czy zarabiam - no tak, ale na tym etapie dziś mam zlecenie jutro nie i nie wiem kiedy i czy będzie następne. Z fajniejszych rzeczy to takie że nawet nie najgorsze te zarobki (jakby pracę na cały miesiąc przełożyć). Niestety wtedy odpada to na czym mi najbardziej zależy czyli czas na ćwiczenia, a poczucie stania w miejscu plus w/w niewychodzące obrazki prowadzi do frustracji. Telka, swierzy - dzięki A tu następny. Plaskaty kadr i perspektywa. Ciężko mi było coś pokazać. Oczywiście możecie mnie kopać - oby mądrze. w sumie 3 wieczory po 4-5h, moja pierwsza ciężarówa. link do gry http://www.cargotycoon.pl/

Karl Kopinski http://www.karlkopinski.com

Losie okrutny, daj chwilkę mam takiego smaka na minotaura... Mellon - fajna medusa!

Ogólnie Serio ta pracka imo lepiej potraktowana niż poprzednia. Bardziej czuć ogół bryły bo w poprzedniej poszczególne detale jakoś leżały w przestrzeni ale statua jako całość była bardziej płaska. Tutaj przy tym nazwę go totemie podszedłeś bardziej konsekwentnie do ogółu i sprawia lepsze wrażenie. Nie wiem w jaki sposób zaczynasz pracę nad takim obrazkiem, przydało by się rzucić okiem na kilka stepów. Patrząc na to zmrużonym okiem można wyodrębnić kilka podstawowych brył które przy takim świetle no nie ma bata oddziałują na siebie w jeden konkretny sposób (cień własny i ten rzucany) i na tym etapie wydaje mi się właśnie tworzyła się ta płaskość. Ogólnie mnie się widzi i powiem szczerze że zacząłem je sobie zgrywać=], ale coś mi się wydaje że sam do końca nie jesteś zadowolony i będziesz jeszcze ewaluował. Pozdro. p.s. SBT dla mnie za czerwono.

Pewnie gradientowy pędzelek. Łukasz Jaskólski ich lubi używać=].

Jesteśmy na forum od dłuższego czasu i wydaje mi się że gdyby zrobić konkurs pt. "Kto to malował?" to Twoje prace rozpoznał bym od razu, masz wyrobioną swoją własną technikę i jest ona charakterystyczna aż tu nagle BACH! Po prostu tego bym z Tobą nie połączył. p.s. Zagraj też koniecznie w AC2, mnie wciągnęło na maxa :D Pzdr

I dobrze Ci tak! Gratulacje. =]

Jakbyś nie Ty malował. Miło popatrzeć bo chcąc nie chcąc przykuwa na dłużej wzrok żeby rozkminić ocb. Jest historyjka, może nie w 100% jasna ale ja tam nie mam problemu - mogę sobie sam dopowiedzieć =]. Pzdr.

Pierwsza przemawia do mnie najbardziej. Druga przypomina mi Smeagola wabiącego hobbity do leża Szeloby - jakiś taki klimat. Tak na marginesie, jak wrzucisz takiego kolejnego osoma i nie będzie to ZLECENIE to powinieneś dostać bana :P, pozdro.

Wilkołak lekko odstaje od reszty obrazka (tak jak mój smok od tła którego jeszcze nie mogę pokazać) Perspektywa na domkach. Wiem że to odległy plan ale coś tam chyba nie tak. Bardzo fajne elfo-skrzaty. Chociaż brakuje im tego co zdobywa się z latami praktyki (się nie przejmuj oczywiście). I co? :D Jak smakują początki freelansiku? Też masz czasem 3h na zrobienie obrazka i np. robisz 3 prace na raz? Te ołówkowe b. przyjemne ale to już wcześniej pokazałaś jak sobie z tym radzisz. Z teksturą na cały obrazek próbowałem ale nie z taką niejednolitą. Za zwyczaj były to jakieś drobne maziaje. Trzeba będzie poeksperymentować. Pzdr i twórz dalej.

Mnie tam się podobała wersja Mellona. Może i proporcje twarzy leciały ale wiało prawdziwą wojowniczką z charakterem z rozmiękczonym spojrzeniem. Niestety przyjdzie chyba długo poczekać zanim kanon wielkich cycuf i glamourowych twarzy przeminie. Pomijając facjatę pilnuj takich rzeczy jak zbroja a właściwie w tym przypadku jej grubość w niektórych miejscach. Wygląda na grubo ponad centymetr surowej blachy :D. Pozdro i szarpnij się też za inne media.

To w sumie mój drugi taki rozbudowany interior. Nie wiem jak się gra będzie nazywać i kiedy wyjdzie (jakaś browserówka o mafii) ale pozwolili to wrzucam. Perspektywa "z łapy" więc mam nadzieję że nic nie pływa. Podziękowania dla Serio za kilka rad i sugestii.

Drugi lepszy, taki bardziej 3D :D, Na skórze można by się o lekkie bliki pokusić co by odróżnić materiał od ubrań.

Luzackie, ładne ogólnie ale w B&W chyba za bardzo z czarnym wjeżdżasz w niektóre miejsca np na twarzy i walor na tym cierpi. Pzdr.

Yarosh napisałem na pm. Dawno nic nie wrzucałem a że kupiliśmy z dziewczyną płytę Bednarka... tak na szybkiego... edit: uch akwarelki zardzewiały nieco, 3 pękły dzisiaj ale dwie pierwsze to na rozruszanie-niemedialne =] a przy trzeciej pobawiłem się płynem maskującym.

Jak to mawiają jak zwalisz coś na początku to potem tego nie odratujesz. Kwestia doświadczenia oczywiście, bo najlepsi poprawią prackę na każdym etapie kosztem większego nakładu pracy. Ja Ci powiem że u mnie malowanie postaci plamą przeważnie jeszcze kończy się kalectwem i dysproporcjami po prostu na to jeszcze za wcześnie. Jak wiem że się chcę przyłożyć to po prostu zaczynam od lineartu. Ten szkic nie jest jakimś tam zarysem, jest raczej dokładny. Tutaj na nim planuje też jakiś design, raczej ogólny bo detale dodaję później. Zaobserwowałem też że nawet jak lineart wydaje mi się ok, to potem w miarę nakładania plam coś się rozjeżdża i i tak wchodzą poprawki :). pzdr

Główki przednie- czuć że Twoje. najbardziej mi się widzi Forsaken. A coś się chwaliłaś że jakaś robótka wpadła masz już skończone? Kiedy pokażesz? Pzdr

Miecz może i większy ale nadal nie półtorak jak zdaje się pisałeś wcześniej. A nikt nie wspomniał o bardziej malarskich impastach? Omenowe plamy są jakby tłustrze, fajnie subtelnie zabite gradienty które były na zbroi. Over bardzo ok oczywiście, ale w pracy EC było dla mnie to coś co zniknęło po przemalowaniu, ale nie umiem pokazać paluchem co to takiego dokładnie. Pozdro.

Pierw zrobiłem końce lufy x6 na okręgu żeby równo leżały, disortem dopasowałem do perspektywy, następnie jedną lufę gotową z zaznaczenia, skopiowałem x6 (gdzie trzeba się zamalowało) i na koniec wręgi co je w kupie trzymają (też widać że copy->paste)

Dzięki za pozytywy panowie. Sick lufa to nie 3D ale dzięki za komplement. Pzdr =]

Ładnie, ładnie - to się nazywają ćwiczenia (zawstydzasz mnie =])

DP jeszcze nie ogarniasz jak powinieneś na swoim poziomie ale sądząc po ołówkach długo to nie zajmie. Bardzo przyjemne grafity. Pzdr.

Pasiterek - dzięki. Zin - po części masz rację :D ale na swoją obronę powiem że ten tutaj ma jeszcze guna na pasie i opiera go na biodrze, chociaż tyle =] Swierzy - to dziwadło z góry trwało jakieś 5h bez refek i olałem anatomię, w ogóle wszystko olałem=]. Jak napisałem wcześniej - odmózdżenie czyli 100% full screen bez okienek i opcji, jedna warstwa, miękki rysik w piórku, ulubiona muza i free your mind. ICE - ja Ciebie proszszsz... =] Tu jakiś kościsty zdechlak z przed 2-3 m-cy, gdzieś się zagubił. Koła może nieco fajansiarskie ale tam pff..

Najlepiej wyszedł ryj. Nie wiem czy dłonie nie za małe. Dobrze zgaduje? To autoportret? Ściana odstaje poziomem od reszty. A na końcu jaka prowokacja z Omenem :D To co tu namalowałeś imo jak najbardziej mogło by się znaleźć na okładce. Pytanie czy byłbyś z tego zadowolony i czy z dumą byś taką książkę postawił u siebie na półce - dla samej okładki.