EthicallyChallenged

Dzięki Thx, miło mi to słyszec. Tobie również wszystkiego najlepszego i wesołych świąt. I wszystkim, którzy to czytają :) Kolejne kilka szkiców z dsa, większośc to ta makieta z natury

Główka jest maleńka. Emmilius byc może jakieś błędy mi się wkradły, robiłem raczej na oko, bardziej mi zależy na badaniu relacji światło/forma. Ale zawsze można się pilnowac używając obiektywnych pomiarów i kanonów. Jak sobie skrupulatnie pomierzysz i będziesz ostrożny i dokładny to powinno byc w porządku.

Coyote - hmm nie wiem co odpowiedziec... A tak, znikąd, od dawna chciałem to zrobic, a pchnęła mnie wzmianka o takich główkach w nowej książce James'a Gurney'a. Urbanboogie - materiał marki "FIMO", taka masa, glinka polimerowa, materiał modelarski, w sumie nie wiem jak to nazwac. Daje się modelowac w palcach, a potem się wrzuca do piekarnika na pół godziny, poczym materiał staje się twardy. Po utwardzeniu można dodawac więcej i znów utwardzic. W sumie bardzo łatwa procedura, żadnej większej filozofii. skoro chciałeś wcześniej spróbowac to polecam. Ja to kupiłem w sklepie z materiałami artystycznymi, podejrzewam że w większości takich sklepów mają to na składzie.

Pozwólcie że przedstawię mojego nowego towarzysza zabaw. W weekend w ramach odskoczni od 2d spróbowałem wyrzeźbic głowę. Powstały w wyniku tej próby ziutek będzie malowany i studiowany, co, mam nadzieję, pomoże mi w lepszym zrozumieniu budowy głowy. Pierwsze studium, photoshop ok godziny

Hmmm... Szkoda, myślałem, że ta dżungla dookoła wystarczy do pokazania skali... Kolejny w ten deseń, tym razem bardziej okrągły

serio pozamiatał moim zdaniem

Szarpnąłem się na Gnomońskie DVD 'how to render matte surfaces'. Jak się okazuje produkt wart swojej ceny, całkiem fajny materiał. Po przecwiczeniu podstaw wykombinowałem takie coś:

Ale moja babka nie ma oka na czole, a poza tym to łatwo wpaść przy takim temacie na pomysł lachona na rurce. Nie przejmuj się.

Urbanboogie - dzięki! A to nie zapał, to tylko wynika z tego że mam czas bo jestem na urlpie ;) icecold - co poradzić... wybacz. W kwestii kasy nie wiem co Ci doradzić. Tylko mi nerki nie sprzedawaj! sebel - no taki mam zwyczaj - od ogółu do szczegółu. To działa! Dzięki za życzenia, postaram się żeby się spełniły abbaart - Dzięki za wizytę i komplementy. Pozdro. Ze względu na narobienie Wam smaku na maszynę hydraulików chciałem wam pokazać, że można się świetnie bawić i bez tego. Złapałem za papier i za węgiel i rysowałem cały dzień. Tylko że się potem okazało że nie mam jak tego skopiować na kompa bo zapomniałem kabla do aparatu :/ W związku z tym kolejny szkic z NDSa Hell is repetition ;)

Dla mnie bomba, tylko tego rzutu z dołu tak coś nie kumam do końca. Jakiś taki pękaty się gość wydaje. Ale poza tym to cud miód jak dla mnie. Gratulacje.

Czacha na dobranoc bo już księżyc świeci... Colors! rządzi. Ta niepozorna maszynka kryje w sobie więcej magii niż myślałem i każdego dnia pokazuje mi na co ją stac!

Kolejna porcja szkiców z DS'a. Każdego dnia lubię tę małą maszynkę troszeczkę więcej :)

Popełniłem to przy użyciu aplikacji Colors! na konsoli Zły Dotyk. NDS znaczy się. 1 godzina. Jak ktoś chce obejrzec filmik to tutaj jest: http://colors.collectingsmiles.com/details/29832-Sexy_Alien_by_Ethically_Challenged.php

Ice - szkicownik można, ale rysowanie to nie to samo co malowanie, mi bardziej pasi takie coś. Chyba że ci chodziło o malowanie w szkicowniku ale z tym jest kupa zachodu jeśli chodzi o materiały. CptBorrow co do detali to ekran górny wyświetla całośc natomiast na dolnym są 3 stopnie powiększenia - całośc, 1x1 i zoom x2. obrazki są w rozdziałce 512x384. Ekranik DS ma o połowę mniejszą. Także można spokojnie detale dłubac, wszystko jest git. Co do nacisku to iPhone nie mam pojęcia. Aw DS jest, nie wiem jakim cudem on to zrobił, ale jest i działa świetnie, można skalibrowac nacisk.

Hehe, no jasne, że Cintiq to to nie jest :> Ale tak jak napisałes, do szkicowania jest ekstra. Możliwośc wyjęcia z kieszeni w każdej chwili i miejscu, nie wyłączając jakiegoś jakiegoś zacisznego miejsca w pracy, jest nie do zastąpienia. I nie jest tak niewygodne jak możnaby przypuszczac. Na pewno korzystna alternatywa dla kombinacji mały szkicownik + akwarele lub akryl.

Kupiłem sobie Nintendo DS. Nie do grania. Colors to naprawdę bardzo milutka zabawka, zwłaszcza że szykuje mi się tydzień z dala od kompa. Parę szkiców z dzisiaj:

Badunkadunk? :) http://www.urbandictionary.com/define.php?term=badunkadunk

Bioderka powiadasz... Ajakbyś je zaznaczył? Chodzi Ci aby o bardziej wystające kości biodrowe po bokach?

Już wiem dlaczego... Bo zapomniałem o triku starym jak świat... Czasami sie nienawidzę... Dzięki Icecold Mariossan nie wiem, jak dla mnie to nie.

Racja... Trochę szlag mnie trafia że mi się takie rzeczy nie rzucają w oczy podczas malowania a jak ktoś wskaże to stają się oczywiste.

Dwugodzinny szkic. Dajcie proszę znac co sądzicie, zależy mi na opiniach.

Będę musiał kiedyś sobie kupic taką żarówkę. Pomalowac się da i może trawę w szafie zasadzic... To jeszcze coś takiego, bo po całej tej sumiennej nauce zachciało mi się coś nabazgrac z wyobraźni.

DaRoz dzięki, staram się regularnie, ale mam wciąż wrażenie, że za mało... Mdłośc nie wiem skądsię wzięła, pewnie przez brak zróżnicowania w ścianie, może powinienem był jakoś urozmaicic... SBT77 nom, żarówa zwykła. co do martwej natury to początki są jeszcze prostrze. Ale jest w tym metoda i spełnia to swoje zadanie. Jeszcze na szybko dżungla. Kolory i zachowanie wody oparte na focie.