Gratulacje ukonczenia filmu :)
Po co wskrzeszac cos, co caly czas funkcjonuje?
Przeciez w Polsce kazdego roku, powstaje kilkadziesiat, jesli nie wiecej, filmow amatorskich, co drugie wieksze miasto ma wlasny festiwal, gdzie mozna sie naogladac nie-chlamu do bulu (ze zacytuje klasyka).
Na przerozne mniejsze i wieksze konkursy naplywaja setki filmow krotkometrazowych/shortow.
A to tylko krajowe produkcje, jest jeszcze zagranica.
Pozdro ;)