można sobie wyobrazić przy tak rachitycznej konstrukcji "zmiętych" przecinających się profilach, brakiem większych prowadnic, w teście zdeżeniowym nawet auta indyjskie uszłyby za supermocne czołgi.
coraz mniej ma takie kompleksy, wręcz przeciwnie- można czuć się obrażonym kiedy biali sachibowie z ambasady usa "chwalą" nas że dokonujemy skoku cywilizacyjnego więc może zniosą wizy....wow....
a co tu rozumieć, to że ktoś kolejny raz nie wybiera do skulpcenia 345666432242 kartoflanego hulka, dermana w lajkrach albo supermana w stringach na wszyskich forach ? czasami o danej kulturze można się dowiedzieć szukając jej folkloru, wielu z kolei nie akceptuje narzucania wszystkiemu popkultury.
ej, w ostatnim podobieństwo złapane, po samym clayu widać identyczne proporcje.
Sebaxrxm, konon żyje sam, jego cała rodzina zmarła wiele lat temu...a w głowie ma więcej po kolei niż niejeden, spróbuj niepracować przez pół życia i żyć z datków, można powiedzieć osiągnął w tym biegłość.
jesteś strasznie niekonsekwentny "paproku" kiedyś robiłem koncepta robota kobietę to narzekałeś że to nie ma racji bytu i że coś takiego wogle by nie działało a teraz piszesz że to "koncept a nie funkcjonalność". mylisz się też co do "nowatorskiej techniki" sculpting robotów nie jest już takie nowe o ile się nie mylę to w 2008 pojawił się pierwszy tutorial na "digital tutorlials"
jestem konsekwentny, za to ty nie czujesz zupełnie proporcji, ten robot jest i wygląda funkcjonalnie, mimo że twórca skromnie uważa go za koncept-art. Natomiast ty jak papniok uważasz się za wielkiego konstruktora gdzie twoja robocica ani nie doczekała się przyzwoitego finala, a wyglądała jak stos blaszek zlepionych na super-glue. Sory za offtopa ale to już zachodzi za daleko...
Cygus to jest koncept a nie funkcjonalność, ty za to modelujesz "funkcjonalność" która zupełnie nie działa.
Projekt jest mega i bezbłędnie wykonany jak na tak nowatorską technikę "robienia w clayu".
techniczny aspekt pracy wysoki, aale :) ... Hulk w przebraniu kloszarda ? dominujący typ anatomii w twoich pracach, ale rozumiem marvell opanował popkulturę.
przyznaj że pomiędzy "produkcją" a tym "że się czegoś nie da zrobić" jest jeszcze miesce na zrobienie prawidłowego modelu, a nie wrzucania niedoróby okraszonej stekiem wymówek ?
aha, rozumiem że jeżeli w danym programie nie da się zrobić prostej normalnej siatki - producent wypuszcza na rynek auta z pokrzywionymi błotnikami , ostrymi krawędziami o które pochlastać się można? ten głupi klient nigdy nie rozumie a tylko umie się awanturować...