Rozpu

bardzo ladny talerz

caly czas podziwiam krawędzie nicponia

twoje prace bylyby o wiele bardziej malarskie gdybys uzywal mniej miekkiego pedzla

swietna praca, jedyne co mi sie na niej nie podoba to te kilka koncowych pociagniec pedzlem, ktore sprawiaja ze praca sie niepotrzebnie swieci

pracuje nad czyms takim, oczywiście łerk in pragrez

wbrew pozorom nie wystarczy kotu wbić w grzbiet patyków ze skrzydłami by mógł fruwać. obczaj sobie w googlach anatomie ptaków, smoków, nietoperzy, zobacz jakie miesnie za co odpowiadaja i postaraj się zrobic to tak, zeby bylo wiarygodnie mam na mysli cos takiego https://www.google.pl/url?sa=i&rct=j&q=&esrc=s&source=images&cd=&cad=rja&uact=8&ved=0CAcQjRw&url=http%3A%2F%2Fchiseledrocks.com%2Fmain%2Fgalleries%2Fdragon_anatomy%2Ftopics%2Fdragon_anatomy_muscles&ei=11X3VLTWBoHQOKaSgGg&bvm=bv.87519884,d.d24&psig=AFQjCNG9LmwkHCxmTp3Oec98TY7hZmKjHw&ust=1425581902787789 tam są mięśnie, kości, wszystko jest do czegoś przymocowane. inaczej nie ma prawa działac yoł noł ofens xd

nos i policzki sa tłuste, dlatego można bez obaw dawac na nich troche mocniejsze bliki ;ddd

właśnie rozkminiłem ze twój nick czyta sie 'foremka"

studium rapozy

wgl to gratuluje podwojnego fronta xd

kurcze, chcialbym zobaczyc, jak wyglada realistycznie namalowana praca z twoim braszłerkiem ;-; ale pewnie cie to nie kreci

nie wiem czemu, ale nie czuć wielkości tej koparki. bardziej mam wrazenie, ze stoi obok niej krasnoludek niz ze ona jest wielka. nie wiem, czy to twoj design, ale wydaje mi sie, że takie wielkie maszyny sa troche inaczej robione od takich przecietnych koparków

podpowierzchniowe rozproszenie c: to sie dzieje gdy część światła przechodzi przez skórę i dopiero "w środku" się odbija. Wtedy dwa światła (to odbite na zewnątrz skóry i to które przez nią przeszło i dopiero się odbiło) się kumulują i otrzymujemy bardziej nasycony, często cieplejszy kolor. wszystko jest w art tutorialu edit: i fajne włosy na portrecie

dam ci rade, nie baw sie na tym etapie w upraszczanie niczego ani ograniczanie ruchow pedzla. weź sobie porządną fote konia, przemaluj go jakimś w miare prostym braszem dokladnie, potem domaluj jakies swoje efekty, pobaw sie efektami, az nabierze fajne kolory, a na samym koncu weź jakies fajne brusze i pobadziewiuj elementy w tle, czy takie mniej wazne, zeby bylo bardiej malarsko noł ofens yoł

obejrz sobie filmy prokotv na yt, bo w ogole nie czujesz bryły twarzy

jak uzyskujesz taki efekt grubo polozonej farby na plotnie? to kwestia bruszy? jakichs filtrow?

tym razem studium pod kątem zagięc na materiale, dodatkowo utrudnione szkocką kratą, która będzie mi się śnic po nocach.

a co to za muzyka w 40:30 bo fajna c:

nie tak jest to, ze nie ma szyi, a co do refek, to nos oko, ucho, w sumei cala twarz moglaby byc po prostu przemalowana ze zdjecia i lekko przerobiona. liczy sie efekt

pooglądaj na yt filmy prokopenki i porób cwiczenia ktore on proponuje

zle mnie zrozumiales, w sumie dlatego, ze to nieczytelnie przekazałem xd to ciebie porównałem do wojtka fusa, bo łun też sporo tych babków tego Marcina malował. Nazwiska fotografa nie znalem, ale wiedzialem, ze to nie fusowe zdjecia ;d

Proponuję znaleźć jakąś refkę, bo jechanie twarzy z wyobraźni zawsze daje -90 do efektu koncowego. kolory generalnie wporzo, ale najlepiej całość trochę odsyć i maluj po tym odsyconym dopiero bardziej weselszymi kolorami. Skóra dość blada, trupia. Przyjrzyj się jakimś żywym ludziom (na zdjeciach czesto nie widac), w okolicach oczu, policzków, ust wystepują rózne kolory, skóra nigdy nie jest w całosci jednego odcienia. tyle co mi przyszlo do głowy elo pomelo