Rod

Również polecam GTX 970. Ost odpaliłem OctaneRender i na prawdę jedna karciocha daje rade. Jest frajda. Co do Vray'a 3.0 to RT też jest w miarę ok, jednak nie wszystkie shadery obsługuje tak jak powinna. Ale no zawsze tam jakiś podgląd jest...

Jaką zabawę, tylko Ty to łyknąłeś :D

Bardzo fajne! Podziwiam ogrom pracy i uzyskany klimacik :) Szkoda, że szczur taki sztywny, trochę pozbawiony życia, jak wypchany. Myślę że mógłby być sporo większy, do tego siedzieć na tych książkach czy coś w tym stylu, po prostu nadać mu więcej cech ludzkich i tchnąć więcej w niego życia. Odbieram to trochę, jakby praca była za mało skoncentrowana na tym szczurze, a on powinien być najważniejszy wg. mnie. No ale co tam, podoba mi się.

Czuję fronta :D

Witam zacne grono! :) Chciałbym się podzielić z wami moją pierwszą postacią stworzoną w zbrushu:) Postać powstała całkowicie w mojej głowie, nie wspomagałem się żadnymi konceptami, jedynie jakieś ogólne referencje anatomiczne... cóż, teraz jednak wiem, że czeka mnie mozolne szlifowanie anatomii przed następną tego typu pracą. A samego Gnoma jeszcze zamierzam poddać retopologii i być może zabawa jakimś auto-rigiem wejdzie w grę.:) Pozdrawiam:) Maya, Zbrush, xNormal, Vray

Wydaje mi się, że render jest bardzo kiepski. Model przez to sporo traci. Może ściągnij sobie jakaś scenkę gdzie masz już ustawione światła i wyrenderuj raz jeszcze

Ja tak w ramach ciekawostki dodam, że podczas wywiadu z Maciejem Kuciarą padły takie oto słowa: "znam rysowników którzy, nigdy nie mieli ołówka w ręku a śmigają koncepty do filmów" czy jakoś tak :) No ale nie wyklucza to tego, że tradycyjny rysunek się mocno przyda.

Wgniata w fotel:) Ta skórzana część kurtki to również sss? Ostatnio próbowałem zrobić podobną tkaninę no ale... nie wyszło tak dobrze. :)

No... jak na pierwszy(nawet z tuta) model to myślę, że "tłusty" początek :) Co do renderów to chyba za bardzo wychodzą Ci płaskie, ja bym zmienił oświetlenie.

Myślę, że większy mamy kłopot z widzeniem problemów tam gdzie ich nie ma. :)

Yep o to mi właśnie chodzi, że taka nadbudowa jest łatwiejsza jak skondensować sage wiedźmina, nawet jeden tom w pełnometrażowym filmie, chyba... ;) Ale decyzja została podjęta inna, przez ludzi którzy wiedzą co robią.

Piękna wizja:) No ale myślę właśnie, iż każdy tom sagi jest na tyle złożony, że lepiej nadawałby się na serial. Przez 7 lat, rok w rok nowy sezon :D

Myślę, że Wiedźmin to idealny materiał na serial. Pełen metraż wydaje mi się, że byłby trudniejszy do zrealizowania jak 4 filmy wyciśnięte Hobbita:) Wiedźmin jest za bardzo wielowątkowy i rozbudowany, dlatego właśnie idealny na serial:)