-
Liczba zawartości
9 115 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
19
Typ zawartości
Profile
News
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez tweety
-
http://max3d.pl/forum/showthread.php?t=34619 Nazwa wątku do poprawki.
-
Fotografia: tweety w Warszawie i czasami gdzieś dalej
tweety odpowiedział tweety → na temat → Fotografia
Sadowski, dzisiaj odbitki co najwyżej sobie oprawię i na ścianę powieszę. Jak trafi się (zeusie chroń!) wystawa to wtedy zapewne tak. A tak liczy się cyfrowy przekaz. Z tym można uderzyć w większą liczbę odbiorców. Przekaz medialny a nie odbitki w albumie.- 333 odpowiedzi
-
- foto
- kamil pohl
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Rynek pracy w 3d i perspektywy na przyszlosc.
tweety odpowiedział Pawel Lipka → na temat → Dyskusje o grafice
poleciały dwa posty Nezumi i bbandi, proszę o trzymanie się tematu -
Fotografia: tweety w Warszawie i czasami gdzieś dalej
tweety odpowiedział tweety → na temat → Fotografia
To tak kontynuując temat ostatniego reportażu... Właśnie, wreszcie wywołałem film z tego dnia (10-04-2010). Póki co tylko taka pseudo stykówka robiona zwykłym skanerem. Stąd widoczne przepalenia (których w rzeczywistości) nie ma i duże syfy. Ale wrzucam, żeby nikt nie pomyślał, że się obijam. Film czeka na skan. Pewnie w ciągu dwóch tyg uda się to załatwić. Zenit TTL/50mm 1.8/Illford PAN 400 Pozdrawiam- 333 odpowiedzi
-
- foto
- kamil pohl
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Praca fatalna, koncept może jakiś tam gdzieś był, ale umarł zaraz po tym jak wymodelowałeś pierwszą świnkę. Starając się je oświetlić tak samo jak ludzi na plakacie, zgubiłeś całą ideę świnek. Całość po prostu nie pasuje do futrzanych zwierząt. A co do komentarzy Twojego kolegi w stylu, "ja uważam, że jego praca jest super a wy się nie znacie!" daleko na tym nie zajedziesz. Przyjmij krytykę na klatę jak mężczyzna a nie zasłaniaj się kolegami. Praca ląduje w wipie.
-
http://www.spot3d.com/vray/help/150SP1/ Cały help do vray'a. Czytaj, ucz się, próbuj, potem pytaj. Jest też wujek google i cała masa tutoriali do vraya. Wystarczy chcieć.
-
_michal: a było już co nieco o tym: http://max3d.pl/forum/showpost.php?p=946911&postcount=102 http://max3d.pl/forum/showpost.php?p=946980&postcount=103 Pionier wielkie dzięki misiu za zaproszenie :P
-
Proszę o zmianę nazwy wątku na zgodną z zasadami działu Finished Works. Inaczej wątek poleci do kosza
-
Skrótowo odpowiem za Grynia, bo widzę że pytanie wisi, a Gryniu zapewne nie ma nawet czasu siąść przed klawiaturą ;) Całe miasto było specjalne dzielone na duże obszary a potem te obszary na mniejsze sektory. Ogółem sektorów było chyba kilkadziesiąt. Ustalona trasa przelotu zawierała w sobie najważniejsze punkty orientacyjne: zamek królewski, kościoły, biblioteki, mosty itp. Te obiekty zostały wykonane bardzo dokładnie. Bazując na starych zdjęciach starano się wymodelować bryły tak, aby historycy obeznani z oryginalnymi zdjęciami nie mieli wątpliwości na co patrzą. Te budynki zostały rozmieszczone i przeskalowane do rzeczywistych rozmiarów. Z kolei obszary mniej rozpoznawalne, jak rzędy kamienic, budynki mieszkalne, gruzy etc, powstały jako tzw. "wypełniacze". Na przykład: trzy wypalone domy i kupa gruzu obok stanowiły jeden obiekt wypełniacz. Kolejny to dwa domy zburzone i dziura pośrodku, kolejny to dom z ocalałym dachem z resztkami sąsiedniego domu, murkiem i stertą cegieł. I tak dalej powstało kilkadziesiąt tego typu wypełniaczy. W pełni oteksturowane obiekty. Potem graficy bazując na zdjęciach układali żmudnie sektor po sektorze, ulica po ulicy budynki. Tak aby zgadzały się w 90% z budynkami zrujnowanego miasta na powojennych zdjęciach. To była mrówcza robota. Sektory powoli zapełniały się budynkami, potem spalonymi drzewami, żywopłotami etc. Potem dochodziło dokładne teksturowanie ziemi na jakich stoją budynki. Tam gdzie postawiliśmy stertę gruzu, trzeba było ziemię oteksturować w kolorze gruzu a ta gdzie był spalony budynek trzeba było domalować spaleniznę. W środę odbyła się premiera w Multikinie ruin. Tam Gryniu dość obszernie opowiedział jak to wyglądało. Niestety to Muzeum organizowało premierę, więc nici z wejściówek dla max3d ;)
-
finished 2d Finished 2d: Najeźdzcy z północy
tweety odpowiedział GrzegorzPrzybys → na temat → Work in progress (WIP)
Popraw proszę nazwę wątku na zgodną z zasadami działu 2D Nie wiem czy tylko jak tak mam, ale ciągle mam wrażenie, że kobieta z dzieckiem siedzą w... samochodzie ;) -
Nazwa wątku do poprawki. Zmień go inaczej wątek poleci do kosza.
-
Nazwa wątku do poprawki. Zmień go inaczej wątek poleci do kosza.
-
Rendery testowe, testy shaderów, rendery for fun.
tweety odpowiedział chveti → na temat → Work in progress (WIP)
Zapraszamy do nowej edycji wątku: http://www.max3d.pl/forum/showthread.php?t=69638 -
Proszę o poprawienie nazwy wątku na zgodną z zasadami działu Finished Works. Inaczej wątek poleci do kosza.
-
ola-f: hehe już widzę jak historycy którzy konsultowali z nami poszczególne elementy przelotu, zaakceptują czerwony daszek w centrum warszawy ;)
-
@avik: dzięki, wielkie jest oki
- 19 odpowiedzi
-
- dwupłatowiec
- samolot
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Przeczytaj zasady działu WIP i zmień nazwę wątku, inaczej wątek poleci do kosza.
- 19 odpowiedzi
-
- dwupłatowiec
- samolot
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
po tym, że nigdy nie usłyszałem od nikogo w PI że jesteśmy najlepszym studiem postpro w Polsce. Co więcej mamy naprawdę sporo pokory patrząc na produkcje z sąsiednich studiów czy krajów. Po prostu czytam post w którym z przekąsem zauważasz, że studio PI ma się za najlepsze studio w Polsce. Sam tak napisałeś.
-
jacenty: hmm totalny bezruch? miasto z reguły się nie rusza, zwłaszcza wypalone po wojnie. A o to "polityczne" zaangażowanie to chyba przesadzasz. Mstk napisał co mu leży na wątrobie i już. Zgadzam się z nim w wielu kwestiach jakie tam zawarł. ty chyba naprawdę nie lubisz PI...
-
Z całego projektu chyba najłatwiejsze były właśnie te dymki. Renderowane po kilka sec na ramkę w scanline. Co prawda kilka było chyba trochę bardziej skomplikowanych ale tutaj jaras musiałby coś napisać. Dymił w tym projekcie trochę :) Spokojnie, wraki są. Rozwalone tramwaje, spalone łodzie na Wiśle... jest tego trochę. Ciał nie ma. Pamiętaj, że powstanie skończyło się w 1944 roku a akcja przelotu dzieje się po zakończeniu działań wojennych, latem w 1945. Ciała poległych w powstaniu zostały dawno pogrzebane lub przysypane. W momencie zakończenia wojny większość ze zmarłych nie leżała sobie ot tak na ulicach. W tamtym okresie pierwsza rzecz jaką zrobili wyzwoliciele i mieszkańcy stolicy, było masowe grzebanie ciał. Chcieli uniknąć epidemii co miało często miejsce podczas I wojny światowej. Jedyne ciała jakie mogły tam się znajdować to te w trudno dostępnych miejscach: pod ruinami, zasypane w kanałach i powalonych domach. W Berlinie oddziały aliantów przez długie miesiące nie mogły się przyzwyczaić do smrodu rozkładających się szczątków. Te ciała które mogli, które leżały na ulicach czy wisiały na latarniach, szybko wywieźli do masowych grobów. Przysypywali wapnem i jak najszybciej grzebali. Reszta trupów tygodniami gniła pod zwałami gruzów. Jedynym ratunkiem była szybka rozbiórka ruin, co trwało jak wiadomo latami. Nieco niższy lot jest nad terenem getta. Można wtedy dokładniej przyjrzeć się jak wyglądało getto w porównaniu do reszty Warszawy. A robi to przerażające wrażenie.
-
Z całego projektu chyba najłatwiejsze były właśnie te dymki. Renderowane po kilka sec na ramkę w scanline. Co prawda kilka było chyba trochę bardziej skomplikowanych ale tutaj jaras musiałby coś napisać. Dymił w tym projekcie trochę :) Spokojnie, wraki są. Rozwalone tramwaje, spalone łodzie na Wiśle... jest tego trochę. Ciał nie ma. Pamiętaj, że powstanie skończyło się w 1944 roku a akcja przelotu dzieje się po zakończeniu działań wojennych, latem w 1945. Ciała poległych w powstaniu zostały dawno pogrzebane lub przysypane. W momencie zakończenia wojny większość ze zmarłych nie leżała sobie ot tak na ulicach. W tamtym okresie pierwsza rzecz jaką zrobili wyzwoliciele i mieszkańcy stolicy, było masowe grzebanie ciał. Chcieli uniknąć epidemii co miało często miejsce podczas I wojny światowej. Jedyne ciała jakie mogły tam się znajdować to te w trudno dostępnych miejscach: pod ruinami, zasypane w kanałach i powalonych domach. W Berlinie oddziały aliantów przez długie miesiące nie mogły się przyzwyczaić do smrodu rozkładających się szczątków. Te ciała które mogli, które leżały na ulicach czy wisiały na latarniach, szybko wywieźli do masowych grobów. Przysypywali wapnem i jak najszybciej grzebali. Reszta trupów tygodniami gniła pod zwałami gruzów. Jedynym ratunkiem była szybka rozbiórka ruin, co trwało jak wiadomo latami. Nieco niższy lot jest nad terenem getta. Można wtedy dokładniej przyjrzeć się jak wyglądało getto w porównaniu do reszty Warszawy. A robi to przerażające wrażenie.
-
Pomysł z ludźmi gdzieś tam padł, ale dość szybko upadł. Na analizowanych archiwalnych zdjęciach bardzo rzadko widać ludzi. Większość zginęła, ci którzy przeżyli albo bali się opuszczać kryjówek, albo pojedynczo wędrowali po pobojowiskach w poszukiwaniu żywności czy rodzin. Jedyne ożywione fragmenty to przelatujące tu i ówdzie ptaki. Niby nic ale jednak sporo dają. Dymy również są, ale takie delikatne, raczej jako ciekawostka dla wytrwałych obserwatorów albo przekaz podprogowy dla mózgu. No i na archiwalnych zdjęciach z przelotów, dymu praktycznie nie było a pożary wygasły. Pustka. Dodam też że lwią część projektu pociągnęło kilka osób tutaj z forum. Ale niech się same wyspowiadają. No i zapraszam do Muzeum. Warto obejrzeć ;)
-
Pomysł z ludźmi gdzieś tam padł, ale dość szybko upadł. Na analizowanych archiwalnych zdjęciach bardzo rzadko widać ludzi. Większość zginęła, ci którzy przeżyli albo bali się opuszczać kryjówek, albo pojedynczo wędrowali po pobojowiskach w poszukiwaniu żywności czy rodzin. Jedyne ożywione fragmenty to przelatujące tu i ówdzie ptaki. Niby nic ale jednak sporo dają. Dymy również są, ale takie delikatne, raczej jako ciekawostka dla wytrwałych obserwatorów albo przekaz podprogowy dla mózgu. No i na archiwalnych zdjęciach z przelotów, dymu praktycznie nie było a pożary wygasły. Pustka. Dodam też że lwią część projektu pociągnęło kilka osób tutaj z forum. Ale niech się same wyspowiadają. No i zapraszam do Muzeum. Warto obejrzeć ;)
-
hehe grypa żołądkowa jakieś 5 lat temu, w moim przypadku skończyła się wizytą na pogotowiu, okładaniem kocami i pompowaniem soli dopóki nie otworzyłem oczu. wszystko przez totalne odwodnienie organizmu. nie polecam ;]
-
omdlenia przez BRAK klimatyzacji Kulki, a nie przez używanie klimy :]