Shogun 3D

Masz na myśli np sytuację, gdy budzisz się, czujesz, ze strasznie chce ci się lać, idziesz do toalety, stajesz nad muszlą i sikasz, po czym naprawdę się budzisz i orientujesz się, że ze wszystkich wymienionych czynności tylko sikanie nie było snem?

Brat mi wspominał o świietnym budziku z patentem na takich śpiochów. Otóż ten budzik ma na szczycie taki wiatraczek, który po włączeniu budzika jest wprawiany sprężyną w ruch wirowy i wystrzeliwany. Budzika się nie da wyłączyć inaczej, niż poprzez zwleczenie zwłok z wyra, znalezienie wiatraczka gdzieś w kącie pokoju i umieszczenie go spowrotem na budziku.

Wiem, że można kontrolować długość snu, o ile przez dłuższy czas nie używa się budzika. Ja tak kiedyś miałem przez 2 m-ce na obozach harcerskich (2 pod rząd). Potrafiłem się "zaprogramować" na budzenie o określonej godzinie i faktycznie budziłem się z dokładnością do 3 minut.

Zwróćcie uwagę na opis pierścionka: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=429636360 I coś z pozdrowieniami dla chłopaków robiących "Włatcuf Móch": http://www.pardon.pl/artykul/6726/nasz_dziennik_wlatcy_moch_to_dzielo_szatana

Mój rekord to 4 dni. Ale nikomu nie polecam takich doświadczeń. Totalnie rozwala to organizm i wszelkie regulacje snu na dłuższy czas.

Tekst, o "Niemym kinie" Brooksa, który mnie dziś z rana rozwalił : "Ej, a nie ma ktoś do tego napisów?"

Ja wchodze w sen zasypiając i wychodzę budząc się, dzięki czemu faktycznie czuję się jakiś taki... wyspany? Po trzydziestu latach cwiczeń śmiem stwierdzić, że nabrałem już takiej wprawy iż moge się nieskromnie okreslić profesjonalistą. Poniekąd robię to już bez zastanowienia, niemal automatycznie. Prysznic, łóżko, sen, przebudzenie... No, dobra, pomiędzy łóżko a sen jest jeszcze seks, ale nie chciałem tego umieszczać w jednym zdaniu ze słowem "automatycznie". :D

Groza i zabawa? Idealnie ucieleśnia to postać Jokera lub Green Goblina.

Nieważne, czy jest szał, czy go nie ma, ważne, czy instrukcja jest jasna, przejrzysta i sprawdzona. :D Alien vs Predator Requiem - Faktycznie lepsze niż poprzednia częsć, ale... to nadal nie to. Mutacja aliena i Predatora nie zmieniła nic możliwosciach bojowych aliena, za to zyskał łobuz dredy. Można obejrzeć. Ocena: 4/10 Appleseed Ex Machina - Nie ustępuje niczym jedynce, polecam z całego serca. Ocena: 10/10 1612 - Długo się jeszcze ruskie robić filmów nie nauczą, zwłaszcza pod pod kierownictwem wierchuszki z Kremla. Wpompowali w to masę kasy, wystawili oddział 30 huzarów, pokazali, że to kraj nieskończonych możliwosci, bo u nich nawet chłopa można carem uczynić (kłania się tu stary dowcip: - Sasza, co byś zrobił, gdybyś został carem? - Ukradłbym sto rubli i uciekł). Do tego jeszcze dodali zgrzybiałego eremitę, który ma im za wieszcza robić, oraz ni przypiął ni przyłatał jednorożca, bez którego w filmie nie byłoby ani śladu szlachetności, o szlachectwie już nawet nie mówiąc. Prawda o Rosji jest niestety taka, że jak od Złotej Ordy nauczyli się zamordyzmu, tak do dziś im nie przeszło, dzięki czemu pozostaje aktualny dowcip, że cywilizacja do Rosji dotrze pół godziny po odpaleniu. Kung Fu Panda - Lajtowy fajny filmik. Jak się nie podchodzi do tego nstawieniem, by zobaczyć kolejny film przekraczający granice dotychczasowych osiagnięć animacyjnych ludzkości, tylko szuka się dobrej zabawy, to na pewno się na tym filmie zawieść nie można. :) Moja ocena w tej skali: 8/10

Wesołych świąt, Panie i Panowie! :D

A strój jaki założysz? Może taki? http://www.joemonster.org/art/10087/Mistrzyni_stroju_na_Halloween

Gwiezdne Wojny - Wojny Klonów. Spodziewałem się kiszki, ale nie aż takiej... Jedyny plus tego filmu to postać Ashoki, budzącej bardzo dużo sympatii ze wzgledu na swój entuzjazm nowicjusza i kobiecą przenikliwość. A poza tym - fabuła cienka jak przedogonie węża, postacie marionetkowe i sztuczne do granic mozliwości. Nawet gdyby te postacie były stylizowane na mangę w stylu GITS, to nadal do płynności ruchów im daleko. Ocena - 5/10. Hancock - Bomba filmik z Willem Smithem. Czarny Superman, oportunista i alkoholik, znienawidzony przez społeczeństwo za niedźwiedzią pomoc (ilość wyrządzanych szkód przy okazji udzielania przezeń pomocy jest, lekko mówiąc, spektakularna), spotyka PR - owca nieudacznika który oferuje mu pomoc w zakresie swojej specjalizacji. Jaja zaczynają się, gdy Hancock pozaje żonę nowego pomocnika... Ocena - 8/10. Iron Man. Nie czytałem komiksów o Avengers ani o samym Iron Manie, ale film mi się podobał. Głównie ze względu na charyzmę i poczucie humoru głównego bohatera. Nawiasem mówiąc, przez cały czas oglądania filmu jakoś nie mogłem się oprzeć wrażeniu, że mam przed sobą na monitorze Armię z naszego forum... :D Ocena - 6/10. Fantastic Four - Narodziny Srebrnego Surfera Kiedyś definicją zera było pół litra na czterech. W tym przypadku mamy ćwierć dobrej fabuły na siedmiu, uwzględniając Galactusa... Ocena - 4/10. Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki. Nastawiłem się na pomyje po poprzednich częściach i choć raz się nie zawiodłem. O tym, że chodzi tu o kosmitów wiedziałem już wczesniej z waszych postów, toteż nie wyłączyłem filmu po ujrzeniu napisu "ROSWELL" na wieku skrzyni w scenie w magazynie. Ocena - 5/10. Obłędny Rycerz. Fenomenalny film ze ś. p. Heathem Ledgerem. Jest to jeden z tych filmów, które zawsze poprawiają nastrój i napełniają człowieka otuchą. Wspaniala gra aktorska, doskonała fabuła i bardzo cięty, celny dowcip plasują ten film w moich oczach bardzo wysoko. Ocena 10/10

Ja powiem tak: jak nie znasz 2D to nie zabieraj się za 3D, bo 2D to zaledwie maleńki wycinek w procesie tworzenia 3D i do tego niezbędny. Mówię tu o teksturowaniu. Co do wyboru drogi życiowej: jak lubisz poligrafie to ostań przy 2d, bo to tez wymaga wbrew pozorom specjalizacji. Wówczas naucz się dobrze Page Makera i Quarka, Photoshopa, Illustratora i Corela. Dobry grafik od DTP może całkiem nieźle zarabiać. Natomiast jeśli chcesz si zaprzyjaxnić z 3D to poza Photoshopem wybierz sobie jakąś aplikację 3d (masz do wyboru Maykę, maxa, XSI, Cinemę 4D, Houdiniego, Blendera (darmowy), Lightwave i jeszcze kilka, ale te akurat są czołowe) i skup się na nauce jednego z nich. W Polszy najpopularniejszy jest chyba max, ale nie dam głowy. Jak nauczysz się Mayki to tez nie stracisz, na pewno tez nie będziesz narzekał na brak ofert. Podobnie z XSI, choć w Polsce jest on mniej popularny, za to na zachodzie wręcz powszechny. To tak na start. A co do pojęcia "zabawa" z 2d, to proponuję zabawę zamienić na pracę. Praca tym się rózni od zabawy, ze w ramach pracy uczysz się i robisz to, coklient zleca a nie to, na co masz ochotę. Zrób sobie wszechstronne portfolio (w 2D - plakaty, ulotki, kalendzrze, wizytówki itp, zaś w 3D stopniowo coraz trudniejsze: od prostych modeli obiektów, po wizualizacje, organikę (postacie), animacje). Niniejszy program zajęć zapewni Ci zajęcie na najblizse dwa lata. Miłej zabawy. :)

Hmmm... Masa dłubaniny. To wymaga doswiadczenia. A displacementem raczej będzie trudno. Już samo zrobienie may displacement dla tego jest trudne.

Na fume'a działają normalnie wszystkie emitery sił. Dodajesz wiatr i voila. tylko nie zapomnij dodać wiatru w akładce amego fume'a. :) W pewnym momencie po dmuchnieciu wyłączasz fume'a, najpierw nieco go zmniejszywszy i efekt gotowy.

Ale Illy to naprawde spamer. Zadeklarowny. Dba o rozwój forum, a przynajmniej jego rozmiaru na serwerze. :)

Reaver, mam wrażenie, ze to nie tylko słomka. Ten motyw z szachownica to chyba taka specjalna intarsjowana listewka? Można taką dostać na Długiej i na Złotej. :)

Eee - tam. Klicek ma rację: przydział dobrych pomysłów na portale CG w tym kraju wyczerpał w całosci Adek. :)

Mało tego: ciekawe, czemu tak jest, że wielu tych znanych i szanowanych jest o dziwo wlaśnie z tych duzych metropolii, gdzie urzędują duże i powazne firmy, zatrudniające wysokiej klasy specjalistów. Jesli więc masz zmiar na swoim portalu gromadzić ludzi spoza dużych miast, to proponuję utworzyć portal o rysowaniu "drzew naszych, pośród których [Hrabia] siedzi".

Siwy, ale korzystanie z młodości też wymaga rozsądku, bo jak wpadnie... ekhm... nie w wir pracy, to potem wir pracy może się okazać bardzo potrzebny. Lepiej więc by wówczas coś umiał.

Mianowicie co jasne? Bo dla mnie pochodzenie o niczym nie świadczy...

A może po prostu wystarczy zacząć słuchać?

Jeśli dopuszczasz tilling i deformacje tekstury, to zaznacz "faceted" w opcjach materiału.

Ale nie zapomnij wspomnieć o realiach. Nie ma to jak komuś zrobić nadzieję i potem pozwolić samemu skonfrontować ją z rzeczywistością która jest znacznie mniej różowa, niz jego oczekiania i wyobrażenia. Coś w stylu "1% talentu i 99% dłubania i pracy".

Jest takie przysłowie żydowskie: jak dwóch ci mówi, że jesteś pijany, to się nie kłóć, tylko idź spać. Wszelkie nowe portale muszą rozkręic siłą rzeczy sami zainteresowani, czyli MY. a MY zainteresowani NIE jesteśmy. Tak wieć skoro nie przyjmujesz tej informacji w formie wypowiedzi kolegów, to zastosuj się do przysłowia i daj sobie spokój.