vxm

mega robota!

Wtem! Trochę mnie nie było, nie pamiętam już szczegółów, ale jakieś życiowe zakręty, potem trochę zaglądałem no i w końcu jestem. Może skłoni mnie to do jakiejś regularniejszej pracy własnej po godzinach, bo mi tego mega brakuje 🙂 W wolnych chwilach dłubię różne rzeczy w 3DCoat, to jest jeden z takich projektów, który autentycznie mam ochotę skończyć. Bawię się przednio i cel jest głównie taki- mieć trochę funu, więc jest trochę do dupy jeśli chodzi o funkcjonalność, ale co podziergam hard surface poprzetykany organiką to moje 🙂

co nie daje...

świetne! dużo swobody i naturalności jest w tych Twoich pozach, przez to model tym fajniej się prezentuje. Tak od strony typowo koncepciarskiej zwróciłbym uwagę na balans szumu na postaci- w obiektach (rynsztunku) jest fajnie, ale w detalu tkanin góra na przykład wydaje mi się przyciężka przez to że widać strukturę zarówno na koszuli spodniej, jak na warstwie wierzchniej oraz nakryciu głowy. Jest jeszcze tarcza, która też swojego szumu sporo wnosi. Dół za to ma go IMO trochę za mało, żeby to wszystko zrównoważyć i wydaje się nieco odstawać. Zrezygnowałbym z tłoczeń na koszuli to może by wpuściło trochę oddechu z dołu do góry, za to ten wzór na okryciu wierzchnim, to jest absolutny sztos i za nic bym go nie ruszał 🙂

to jako że odgrzebałem dane logowania, to napiszę, że bardzo solidna robota, jak zwykle, bo regularnie zaglądam do Ciebie jak i innych 🙂 Postaram się wpadać czasem z komentarzem do kakałka 😄

tu małe sprostowanie, naramienniki często gęsto są przytwierdzane na wysokości ramienia, specjalny kołnierz (biskupi) nie jest konieczny. Przeszywanica na barkach często ma doszyte łatki z trokami do montażu tego typu osłon

Zacząłem modzić coś nowego, na razie blockout i bicie się z pomysłami 🙂 Będzie wyzwanie wymodelować wnętrze czaszki 🙂

dzięki!

Chyba skończywszy, a w zasadzie skończywszy na teraz, bo mógłbym jeszcze rok to dłubać i nie byłoby w pełni to co chcę 🙂

Jeszcze podłubałem, dalej mi coś z biodrami nie gra i za bardzo mnie góra wciąga... Zmieniłem nieco design jego lagi, na razie wyłączyłem obręcze, jeszcze nie zdecydowałem czy wrócą albo ile ich wróci i gdzie. Spędziłem godzinę na próbach owinięcia mu tego i owego łańcuchami, bez większych sukcesów, na razie je olałem, ale czymś bym go chciał poobwijać 😕 Zmieniłem również postument na coś mniejszego, na poprzednim mi ginął trochę- lepszy byłby do większej sceny a nie samej ekspozycji postaci.

Wrzuciłem do Blendera i pogmerałem w renderze (gmerałem jak bezgłowy kurczak) i na jasnym tle

Biodra zauważyłem jak zacząłem renderować, także tak, raczej jeszcze będę siedział nad formą 🙂 Tak samo muszę jeszcze powalczyć ze zgiętym ramieniem oraz zaciśniętą dłonią. W drugiej ręce jeszcze mam okolice łokcia do poprawienia. Ten drobny detal mam na layerze- to głównie alphy i trochę build-upa połączonego z dam standard, więc tak naprawdę nic wielkiego 🙂 dzięki 🙂 pykło w końcu z tą prostszą opcją, którą doradzałeś na początku- po prostu go zremeshowałem z symetrią i przestałem próbować zmieniać topologię po upozowaniu. Jak już zbliżę się do końca z całością, to po prostu w upozowanym poucinam to co chciałem mieć ucięte od początku 🙂 Póki co wszystko działa pięknie

jeszcze trochę podłubałem i zrrobiłem prowizoryczny render w zetce 🙂

Update ode mnie, dodałem nieco detalu, upozowałem powtórnie i wciąż pracuję w symetrii. Brakuje jeszcze detalu i dopracowania najbardziej na elementach, o których wiedziałem, że się zniekształcą przy pozowaniu. Samo pozowanie też jeszcze będę tweakował- jego lewe ramię wychylę do tyłu, bo coś mi nie leży teraz jego ułożenie. Postawiłem go na szybko skleconym postumencie- kształty będą nawiązywać nieco do instalacji na jego głowie albo przynajmniej do rogów 🙂

okej, spróbuję w ten sposób jak znajdę chwilę 🙂 dziękuję!

chciałem zaznaczeniem i transpose zrobić ostre wcięcie w jednym z elementów i tak, layer zrobiłem na najwyższym subdiv, potem transpose dopiero cały był na najniższym robiony

No cóż... 😄 upozowałem sobie go nagrywając layer i metoda działała do momentu kiedy zaznaczyłem sobie element, nad którym chciałem pracować- nagle nieupozowany mesh, który już zacząłem dziabać przeskoczył do upozowanego z takimi kwiatkami. Layer nieupozowany mam na 0 i to jest wyjściowy, jak wrzucam wartość jeden, czyli finalną pozę to wygląda to jeszcze ciekawiej. Ktoś ma pomysł, co zrobiłem źle?

piękne rzeczy!

o, to jest szczwany trik, na tyle szczwany, że chyba wrócę do nieupozowanej postaci i zrobię pozę raz jeszcze żeby mieć możliwość pracy na symetrii w oddzielnym layerze 🙂 Dzięki wielkie za poradę 🙂

@KLICEK dziękuję 🙂

Niedawno odgrzebałem jakiś prastary projekt robiąc porządki i zacząłem w nim dłubać ot tak, by zupełnie nie zapomnieć zbrusha, którego ostatnio rzadko mam okazję uruchamiać. Przy okazji stwierdziłem, że może by to to dla odmiany upozować i może kiedyś skończyć 🙂 Jak widać po obrazku ukazującym różne etapy, Dżonatan zaczynał jako blockout do czegoś przypominającego robota, nie wiem o co mi wówczas chodziło :). Przeszedł jeszcze fazę większej ilości kończyn oraz łachmaniarza zanim wykrystalizowała mi się na niego jakakolwiek wizja. Proces projektowania bardzo jak widać uporządkowany 😄 Na szczęście robię to dla siebie, żeby się poduczyć, więc nikt nie będzie pokrzywdzony moim meandrowaniem 🙂 Wszelkie uwagi mile widziane 🙂 Mam też pytanie o podejście do pozowania. Tu wyszedłem z dynamesha w takiej neutralnej pozie, zremesher + projekcja, potem pozowanie ręcznie na najnizszym sudivision no i czyszczenie, porządkowanie itp. Destrukcyjny proces. Przy rzeźbieniu z zamysłem, że postać nie ląduje w grze warto zaczynać od razu od upozowanej postaci, czy w ogóle zrobić postać w t-pose i pozować gdzieś w zewnętrznym sofcie z prawilnym rigiem na koniec?