dzudzu

eeech ... pierwsze próby z modelem, ciężko idzie:

ok, znalazłem trochę czasu więc birę się do roboty ... eech trzeba szybko nadrabiać zaległosci.

tak więc wysmarowałem ołówkiem referkę z której korzystam przy modlowaniu:

nie kumam - jak w czarno białym szkicu można uniknąć czarnego?

korzystałeś z jakichś referek, przy modelowaniu poszczególnych partii ciała?

\"...Uczestnik, ktory na zadanie Jury nie wykaze, ze utwor w calosci jego jego dzielem zostanie wykluczony z konkursu, a jego praca nie bedzie podlegala ocenie. \"

hehehe ... chyba martwy przepis; na jakich zasadach ma się odbywać dowodzenie?

fajnie, że coś się ruszyło, temat ok :)

ok pazzi, bez sensu, że zacząłem wogóle temat szkół ... masz rację, że to bez więkaszego znaczenia; chodziło mi jedynie o to, że nie mam zbyt wielu alternatyw a\'propos innej formy wnikania w budowę człowieka; samemu nie mogę wygiąć się jak kobieta na tamtym zdjęciu i jednocześnie rysować, a poza wydawała mi się na tyle skomplikowana, by próbować poćwiczyć anatomię; prawdę mówąć nie wiele partii mięśni mogę przećwiczyć na sobie samym.

tak więc cóż ma robić przeciętny zjadacz chleba ... ??leander dał pomysł by poszukać domów kultury i tam szkolić się z modelem - luzik, będzie więcej czasu to człowiek rozejrzy się, popyta tu i tam jak się sprawy mają w tym temacie; do tego czasu jednak nie pozostaje mi nic inego jak przeszukiwać net w poszukiwaniu jeszcze większych wygibasów :(

proza życia.

p.s. a jak ktoś ma okazję ćwiczyć na \'żywej tkance\' i robić dzięki tamu studium \'pełną gembą\' to niech postuje - zmaże plamę sztuczności która ciąży nad tym wątkiem :)

aaauć ... pazzi nie ma dzisiaj dobrego dnia, keep smiling :)

widzisz pazzi, ja jestem z polibudy i nie wiem czego uczą was na UCZELNI, mnie uczą symulacji obwodów n-tego rzędu, projektowania instalacji elektrycznych i obiegów Hirna, ale gdy chcę się pobawić w modelowanie max-em to najpierw chciałbym poćwiczyć najdokładniej jak potrafię odwzorowanie układu mięśniowego, by później gdy zacznę modelować aniołka było mi łatwiej - tylko temu służą te ćwiczenia :)

laski nie będę wyrywał do pozowania bo nie jestem artystą jak wy na UCZELNI - nie zamierzam nim być ... eech.

hehe domyślam się, że jesteś na ASP - fajnie, zapodaj kilka STUDIÓW dla zapoznania laików z tematem :) i nie mówię tego z przekąsem, dla mnie takie forum to jedyne źródło wymiany poglądów i dowiedzenia się co i jak :) także wal śmiało.

p.s. złamana noga ... która ?? :)

rozumiem.

dobry dzień ?? a kliknęłaś pajacyka na stronie dla głodnych dzieci??

hehe ... szukałem w google ale pod \'photoshop keyboard shortcuts\' i jakieś głupoty mi wayłaziły ... dzięki tiger1313

nie wiecie gdzie mogę znaleźć spis wszystkich skrótów klawiatórowych

zdefiniowanych tym programie ??

Facet wykręca numer telefonu:

- Hallo, czy to pralnia?

- Sralnia .... tu Ministerstwo Kultury!!!

// :) taki kawał

nie no, muszę w Gdańsku poszukać takich miejsc ... nie ma bata.

pazzi: ds11 - akademik polibudy na brzeżnie, ale po remoncie całego akademika aniołka szlag trafił :(

Kris_R: w założeniu praca ma podpadać pod anioła więc eteryczność teoretycznie nie jest wymagana (z punktu widzenia bitwy), nie mniej jednak w maksie planuję nadać aniołkowi nieco ulotności ... nie wiem jak to się uda, ale spróbuję.

generalnie zastanawiam się nad zmianą konceptu, a właściwie nad zbudowaniem jekiejś myśli przewodniej którą bym ilustrował ... mam nawet w głowie co i jak nie mam jednak chwilki czasu by przenieść go na papier - spróbuję w święta coś pogryzmolić :)

eeech - polibuda :(

Kinia: hmm z tą postacią jest tak, że specjalnie wybrałem taką powykrzywianą, aby była trudniejsza, próbuję w ten sposób wryć na pamięć jak rozciągają się mięśnie w różnych (nawet nienaturalnych) ułożeniach ciała; temu właśnie służą moje ćwiczenia ...

zgadam się z tobą, że rysowanie z natury to zupełnie inna bajka, jednak niestety rysując ciocię czy wujka przećwiczę najwyżej kompozycję, ale układu mięśni nie za bardzo :(

co do moich szkiców; nie wiem, próbowałem dosyć wiernnie oddać to o czym pisałem wyżej; patrząc na świeżo dochodzę do wniosku, że dłoń lewa jest zbyt wąska i coś z prawą stopą, co do reszty myśllę, iż gdybym zrobił konkretny światłocień i skorygował minimalnie parę rzeczy oraz wypracował detale to byłoby w miarę ok; choć może już tyle czasu porównywałem te wszystkie zależności, że staciłem wyczucie :(

ręka jest taka powyrzywiana bo palce napinają się na kostce ...

zgadzam się jednak z tobą, że kicha ... cóż, trzeba uderzyć się w pierś i trenować dalej :(

dla porównania masz referkę na której się wzorowałem:

sorki za dygresję, ale co to za papier na którym rysowałeś? a kredki ... takie normalne, ołówkowe?

sith_LORD: przedni koncept, obrazeczek niczego sobie :)

ja bym wywalił też te buźki, które są przy tematach prac w każdym z działów... zupełnie bez sensu są te facjaty; niczego nie wnoszą a tylko psują symetrię strony; czytasz tematy, wszystko jest konkretne, w kupie a tu nagle ryło jakieś wyłazi po lewicy ... eeech, męczy tylko wzrok.

dodam jeszcze, że mój anioł będzie blądynką o bladej cerze .... hmm nic więcej jeszcze nie wymyśliłem; w przyszłym tygodniu chciałbym narysować jakieś referki do modelu; jak wyjdzie coś fajnego - zapostuję :)

heja! niech społeczność bitewna rośnie w siłę, a forumowieczom żyło się lepiej ... zamierzam porwać się na anioła, choć doświadczeń w maksie nie mam zbyt wielu, będzie więc pewnie sporo bugów; nie mniej jednak mam nadzieję, że dam radę i swoją bitwę ukończę na czas :)

oto projekt:

jakiś czas temu , popełniłem ten grzech i zmasakrowałem kumplom w akademcu ścianę pewnym aniołkiem; planuję oprzeć się na podobnym motywie, z tym, że zmienię chyba nieco scenerię i upiększę samą postać; wstępnie jednak mogę zamieścić obrazek o którym mowa:

... i dłonią :)

p.s. skaner mi masakruje te szkice :(

gdy rysowałem te kompozycję, to na osobnej kartce popracowałem nad stopami ...

ok, trochę świeżego stuff-u ...

zrobiłem kolejny szkic, przyznam, że trochę mi sprawił kłopotu ... mam nadzieję, że doczekam dnia, że będę się śmiał z rysunków, które dzisiaj postuję :)

Łukasz: proporcje popraw - plecy za długie; dawaj bardziej konkretne szice, będzie luzik.

Bill: najbardziej prawa noga mi przeszkadza, poza tym ciężko coś powiedzieć, bo to bardzo luźny szkic.

Kinia: też masz trochę zwałek w proporcjach; najgorzej wygląda chyba miejsce na styku głowa-szyja-obojczyk; chyba przez to tułów wydaje mi się zbyt długi; coś mi też nie gra z perspektywą krzesła; walorek za to masz dopieszczony, ostro się natyrałaś nad tym rysunkiem ale chyba za szybko odpuściłaś fazę gdzie porównujemy relacje i proporcje :)

p.s. co do ręki ... chyba racja, na szkicu nie wyglądała tak żle; thx. memento na przyszłość!

fajny nie znałem wcześniej, z czego to postać?

bloody: generealnie zaczynasz od złej strony; musisz zacząć od samego początku, poczytaj o co w tym wszystkim chodzi kup ksiązki o rysowaniu ... jest tego pełno w księgarniach; zobaczysz, że po tygodniu ćwiczeń z książką w dłoni efekty będą totalnie różne o tych które nam dzisiaj prezentujesz; jeśli nie chce ci się kasy wydawać a znasz co nieco angielski to polcam książki loomisa, które możesz znaleźć na stronie:

http://www.fineart.sk

... dla mnie rewelacja, nie tylko uczy rysunku, ale i sposobu myślenia; sam osobiście jadę na tych książkach od dłuższego czasu a przeczytałem zaledwie niewielką część :( wolno mi to idzie ... eeech.

rysunek wymaga dużo cierpliwości i wytrwałości - tylko wtedy widzisz jakiś efekt; gdy już dojdziesz do jako takiej wprawy, a wszyscy wokół będą ci mówić, że jest nieźle to dawaj pracki na forum, zasięgniesz tu opinii ludzi którzy też w tym siedzą, szybciej wyłapią niedociągnięcia i może poradzą co dalej.

do lektury ... powodzenia :)