marograf

Lucas był producentem jak i autorem powieści na bazie której powstał scenariusz do "Imperium Kontratakuje". Zwyczajnie znalazł sobie podwykonawców którzy zrobili film pod jego dyktando, mogąc na nich zwalić ew. krytykę. I w swoich przypuszczeniach nie pomylił się wiele, bo film otrzymał słabe oceny od fanów i krytyków. Każdy spodziewał sie kolejnej porcji "kosmicznych przygód" a zamiast tego dostali dość mroczą opowieść o istocie mocy, do tego wszyscy pozytywni bohaterowie doznali klęski. Ocena "Imperium..." poszła mocno w górę dopiero po domknięciu trylogii i pozytywnym zakończeniu, gdzie można było na to spojrzeć całościowo. Tylko że czasy sie już zmieniły i film ocenia sie nie po kilku latach, tylko ma być tip-top od pierwszego dnia. Co się dzieje jeśli tak nie jest, to masz przykład "Terminatora Salvation" gdzie po pierwszym filmie z trylogii reszta została anulowana. Osobiscie trzymam kciuki za Disneya żeby im z tego wyszedl dobry film, albo chociaż dobry początek trylogii. Ale mam podobne obawy do tr3buh, że to już nie będzie klimat Lucasa. Trailer wg mnie slaby, ale z dwojga złego to wole słabą zapowiedź do dobrego filmu niż na odwrót ;) - Brak mi w nim jakiegokolwiek zarysu fabuły. Robienie z tego tajemnicy tylko pompuje balonik, który może głośno pęknąć gdy nie spełni wszelkich pokładanych w nim nadziei. - Nowe postacie nie szczególnie przekonujące: -- Ray - ma być mocnym charakterem w filmie, na trailerach non stop zgrymaszona albo płacząca, -- Murzyn szturmowiec - licze że to jednak nie jest przyszły "dżedaj", tylko ktoś pokroju Hana Solo, a do walki na miecze staje w obronie kogoś rannego i szybko z niej rezygnuje, -- Kylo Ren - niestety nie uniknie porównań z Vaderem, a jeśli polegnie - to może położyć i cały film. Na razie ma słabo zmodulowany głos i kiepską dykcje. Vader ważył każde słowo, Kylo mówi jakby był zestresowany. - Liczyłem na wprowadzenie do nowego motywu muzycznego - O efektach specjalnych, montażu, pracy kamery itp nie będę pisał, generalnie są ok, ale też są fragmenty, które nie przestoją filmowi tej klasy. No nic, pozostaje odczekać 2 miesiące i pozytywnie się rozczarować ;)

Co to za Gwiezdne Wojny bez żadnego Jedi i Sith? I do tego pojedynek na miecze świetlne pomiędzy Rycerzem Ren (co to k... jest?) i eks szturmowcem. Mam nadzieję ze Disneyowi uda się z tego zrobić dobry film, ale jest duże ryzyko, że rozminą się z tą "lucasowską" estetyką świata SW. Na razie mają minus za tandetną podróbkę Vadera.

Cena za abonament dlatego jest tak wysoka, żeby "zmusić" użytkowników do zakupu nowej wieczystej licencji z 3 letnią subskrypcją. Tak są sformułowane reklamy ("kup nowego maxa zanim wejdzie drogi abonament"), taka też jest aktywność dystrybutorów (kto ma oryginalnego maxa, ten co chwile ma telefony w tej sprawie). Dla Autodesku to super rozwiązanie bo mają z góry kasę za 3 lata i tak drogiego abonamentu. Za to jestem pewien, że po tych 3 latach cena abonamentu spadnie do poziomu obecnych subskrypcji (może +20-30%).

Lumion nie wyprzedził żadnych tendencji rynkowych, bo w zakresie "real time viz" takowych nie ma. Za pół roku czy rok okaże się ile z tej chwilowej mody zostało. A raczej ilu znalazło się klientów skłonnych za to zapłacić. Obstawiam że będzie to ta sama klientela, która do tej pory chciała dłuższe animacje. No własnie, zaczynają sie zdroworozsądkowe pytania :). Generalnie do tych prezentacji wymagany jest mocarny komp game'ingowy, zaktualizowany o najnowsze biblioteki i sterowniki. Do tego prezentacje liczą po kilkaset MB w przypadku niedużego, mało zaaranżowanego mieszkania. Pewnie jakby zrobić domek z poddaszem to by był z 1 GB. Dlatego na ta chwile UE4 to narzędzie głównie to tworzenia szybkich animacji, o których można powiedzieć że są już w miarę fotorealistyczne, za to tańsze w produkcji i znacznie szybsze przy ew. poprawkach.

Niestety muszę Was rozczarować. UE4 to będzie tylko kolejna "ciekawostka" na rynku. I to raczej dla architektów wnętrz oraz większych biur projektowych. Do tej pory istnieją np. spacery w postaci panoram 360 stopni. Z punktu widzenia "wizkowców" technologia lepsza, bo nie wymuszająca uczenia się nowych rzeczy w tak dużym zakresie. Do tego prezentacje są w jakości fotoreal, zajmują mało miejsca, wyświetli je każde urządzenie. I co? Ciężko to znaleźć u kogoś na stronie. Co najwyżej pojedyncze panoramy, a nie całe spacery. Patrzycie na technologie z punktu widzenia odbiorcy końcowego. A ten wiadomo że chciałby mieć wszystko. Niestety dla większości deweloperów czy mniejszych biur projektowych to będą koszty nie do przeskoczenia. I najważniejsze. To nie jest technologia która może zastąpić klasyczną wizualizację, a jedynie DODATEK. A wiadomo jak jest z dodatkami - mało jest chętnych za nie płacić.

Pierwsze skojarzenia: (i niestety to one pozostaną w pamięci) Gdańsk - tania siła robocza, Warszawa - zamieszki na ulicach, Kraków - smog (a to teraz bardzo aktualny problem), Tatry - brak, ew. wstrząsy sejsmiczne. Trochę przypomina to reklamę pewnego banku, gdzie jest dużo gadaniny ale zapamiętuje się tylko jedno, do tego źle kojarzące się hasło - "totalne zero". PS. Tak trudno sprawdzić że nikt na świecie nie używa już terminu "Cracow"?

A niemiec z pewnoscią po to zleca "polaczkom" żeby dostać niemiecką stawkę ;) jasam2 - pomnóż stawkę za która robisz dla rodzimych biur razy 1,5 max 2. Zresztą najważniejsze żeby nawiązać kontakt. Jak będą zadowoleni ze współpracy to zaczniesz im delikatnie podnosić stawki.

Strona leży odłogiem od pewnego czasu, bo ostatnio udzielałem sie przy projektach innego typu. Wizki które tam widziałeś mają 4-5 lat. Ale z cenami jestem na bieżąco bo ciągle siedze w tym biznesie, mam też kilku znajomych zajmujących się ta tematyką. Bo przygotowanie trzech wizek domku katalogowego określasz na 1,5 tygodnia pracy i wyceniasz na 6000 zł, a początkującemu zalecasz rzucić kwotę 4800 zł / szt :).

W czterech Twoich zdaniach pięć razy wybuchałem śmiechem. Po co dajesz komuś rady i mieszasz w głowie skoro nie masz o tym rynku zielonego pojęcia? Prostujac punkt po punkcie: - wnętrza to najmniejszy problem. Wystarczy wydać kilka tysięcy na biblioteki "pro" Od samych mebli do ciekawej aranżacji dluga droga. Żeby zrobić to sprawnie trzeba mieć sporo doświadczenia, troche wiedzy i choć odrobine talentu. - pod warunkiem, że dostajesz projekt wnętrza Nie dostanie żadnego projektu wnetrza. Do osoby tworzącej wizualizacje należy propozycja ciekawego wnętrza. - 60h to same zewnętrzne ujęcia 20 - 24 h (2 - 2,5 dnia). Czas moze sie nieco wydużyć jeśli domek ma jakaś zakreconą architekture lub bardzo duzo drobnych detali. Jednak największy wpływ na czas modelowania mają niejasności i błędy w projekcie. - 4800 zł za 3 wizki domku w takiej jakości jak prezentujesz to uczciwa kwota 1000 zł netto / szt to absolutny max co wyciągnie (tylko exterior). Jeśli pytający jest studentem na dorobku, ma opłacony zus to zapewne zlecajacy bedzie proponował cene około 500 zł netto. I myślę że w tych widełkach się to rozegra (500-1000 zł netto / szt) - jakość taka jak w projektach z wizją pewnie 6 000pln) Tutaj trudno powiedzieć, dużo zależy od zdolności negocjacyjnych, innych zleceń itp. W ciemno strzelam ze wraz z wnętrzem robi to max tydzień (5-6 dni) i bierze max 2500-3000 zł netto (z wnętrzem).

A wiadomo coś na temat dalszych losów wersji Student&Teacher? Będzie tak długo jak wersja CS6 w sprzedaży czy tylko do końca czerwca 2013?

Tylko że Dell 2408 i 2412 to zupełnie różne monitory. Pierwszy na S-PVA, 8 bit, 102% NTSC, drugi na ekonomicznej e-IPS, 6 bit, 71% NTSC. Do tego 2408 pochodzi jeszcze z czasów gdy Dell traktował tą serie priorytetowo bo 2412 to już zwykła ekonomia. Ludzi prowadzących portal mva.pl nie nazwał bym amatorami, wprost przeciwnie. Tom01 handluje monitorami, zna się na tym doskonale (handlu i monitorach) więc trzeba brać pod uwage że gloryfikuje najdroższe konstrukcje. A ja polecam zapoznać sie z poniższym linkiem: - http://mva.pl/viewtopic.php?f=26&t=341 W przypadku monitora kupowanego do domu na wiele rzeczy można przymknąć oko, ale na pewno nie na wybitnie wysoką jaskrawość minimalną, skoro głównie będzie sie z niego korzystało wieczorem i w nocy. Porównania tej "lampy" do Eizo za 3-4 tys nie skomentuje.

Świetny jest, "Srebrna Góra" :D - http://mva.pl/viewtopic.php?f=26&t=726 do tego matryca 6 bitowa + frc

Wezme w obrone autora tego tematu. Zadał konkretne pytanie na które uzyskał, delikatnie mówiąc dość pokrętne odpowiedzi. Chociaż również nie podoba mi sie nieco nerwowa reakcja outside'a na powyższe, bo nigdy do niczego pozytywnego to nie prowadzi. Odniose sie jeszcze do dwóch tematów które były poruszone. Lightroom doskonale nadaje się do edycji kolorystycznej czy tonalnej renderów, gdzie nie zamierzamy "bawić" się w warstwy, wstawianie/zmiany elementów (trawa, niebo, ludzie itd) itp. Generalnie do szybkiej roboty. W końcu render to cyfrowe zdjęcie więc stwierdzenie "skąd pomysł żeby obrabiać render w programie typowo do obróbki zdjęć" jest dość zabawne. Format .exr absolutnie nie jest formatem typu .raw. Nie wiem nawet skad takie skojarzenie. Nie chodzi o to co zawierają oba formaty (poszerzona rozpiętość tonalna?), tylko o sposób przechowywania danych w pliku. Ładnie jest to wyjaśnione na wikipedii "plik RAW nie zawiera obrazu przetworzonego (wywołanego) przez oprogramowanie aparatu, lecz „surowe” (ang. raw) dane z matrycy światłoczułej". Interpretacją (wywołaniem) danych z takiego pliku zajmuje się już program do czytania rawów, dlatego finalny (po wywołaniu) wygląd pliku tego typu różni się nieco w zależnosci od wywoływarki. W plikach .exr obraz jest juz "przetworzony" i po otwarciu takiego pliku wszędzie wygląda tak samo. Dzieki formatowu zapisu (16 bit/kanał float) daje ogromne możliwości bezstratnej edycji (światła, cieni, kolorystyki itd) co dla niektórych może wydawać sie tożsame z możliwościami plików .raw. Oczywiście stwierdzenie "przetworzony" to tylko skrót myślowy. Generalnie chodzi o to że plik .raw to zrzut danych z matrycy, których interpretacja jest kwestią otwartą dla twórców oprogramowania, podczas gdy format .exr (i cała reszta formatów) posiada zamknięty koder/dekoder, w ramach którego odbywa się zapis i odczyt pliku.

Posiadam na sprzedaż monitor HP LP2275w, zbudowany w oparciu o matrycę typu S-PVA, charakteryzującą się wierną reprodukcją kolorów, głęboką czernią oraz doskonałymi kątami widzenia. Monitor ma bardzo mały przebieg - zaledwie 2372 godzin pracy. Jest w doskonałym stanie technicznym, nie posiada żadnych rys i plam zarówno na matrycy jak i obudowie. Jestem jego pierwszym właścicielem. Fachową recenzję tego monitora można znaleźć pod poniższym adresem: - http://www.prad.de/en/monitore/review/2 ... 2275w.html Parametry techniczne: - Przekątna ekranu [cale]: 22 - Rozmiar piksela [mm]: 0,282 - Rozdzielczość: 1680 x 1050 - Jasność [CD/m2]: 300 - Kontrast: 1000:1 - Kąty widzenia poziome / pionowe [stopnie]: 178 / 178 - Obszar ekranu/przekątna [mm]: 474 x 296 / 560 - Częstotliwość odchylenia pionowego [Hz]: 48 - 85 - Częstotliwość odchylania poziomego [kHz]: 30-93 - Pivot: Tak - Regulacja wysokości monitora: Tak 5mm od dolnego, prawego boku znajdują się dwa uszkodzone piksele. Są one widoczne jedynie na jasnym, jednolitym tle. Ponieważ w tym miejscu znajduje sie 'pasek zadań' więc są praktycznie niezauważalne. Zdjęcie z "zegarem" przedstawia ten minimalny defekt (stąd też nieco niższa cena). Zestaw zawiera: - monitor HP LP2275w + podstawka, - kabel DVI, - kabel VGA-DVI, - kabel Display Port, - kabel USB, - kabel zasilajacy, - instrukcja obsługi + płyta CD ze sterownikami, - oryginalne opakowanie + styropian. -------- Cena: 530 zł + 20 zł koszt wysyłki (kurier)

FX 8350 + płyta z dobrym zasilaniem to 150-200 zł mniej niż sam 3770K, uzyskując taką samą wydajność. Więc cenowo jest to jak najbardziej atrakcyjne rozwiązanie. Wyników w Cinebench nie komentuje bo program zupełnie nie odzwierciedla wydajności renderingu 3D w realiach rynkowych.

http://www.hardware.fr/articles/880-7/rendu-3d-mental-ray-v-ray.html I nieco mniej oficjalnie: - http://www.xtremesystems.org/forums/showthread.php?276245-AMD-quot-Piledriver-quot-refresh-of-Zambezi-info-speculations-test-fans&p=5138329&viewfull=1#post5138329 W skrócie: 3dsmax 2011 + Vray 1.5SP5 FX [email protected] : ~ 679s I7 [email protected] : ~ 621s FX [email protected]: ~ 580s Intele 3770K i 2600K tracą w tym momencie sens do renderowania (przynajmniej w Vray'u). Licząc w przypadku AMD 750 zł za procesor + ~320 zł za płytę z dobrą sekcją zasilania (8+2), wychodzi znacznie taniej od analogicznego rozwiązania na i7, przy zapewne bardzo podobnej wydajności po OC. Się porobiło... ;)

Proponuje SanDiska Extreme. 30 MB/s wystarczy z zapasem. Pojemność wg własnego uznania, choć przy obecnych cenach chyba nie ma sensu brać mniej niż 16 GB.

Mimo że jestem posiadaczem Canona 60D to moge z czystym sumieniem polecić Nikona D90. Za te pieniądze to świetny sprzęt. Mimo że aparat ma juz swoje lata to ciężko znaleźć w nim jakieś słabe strony, nawet w stosunku do dużo nowszych konstrukcji (może jedynie kiepskie filowanie o ile ma to dla Ciebie jakiekolwiek znaczenie). Zaletami z pewnoscią są: - bardzo dobra jakość zdjęć, - dobry AF, - dobra ergonomia - dwa kółka sterujące, w miare wygodny uchwyt, - duży wizjer, - dwa wyświetlacze, w tym ten do podglądu zdjęć jest świetnej jakości, - bezprzewodowe sterowanie lampami blyskowymi (CLS). - dobra jakość wykonania. Ważną rzeczą jest też to że aktualnie Nikon posiada chyba najciekawszą (w sensie cena/jakość) oferte na obiektywy dla zaawansowanego amatora. Odświeżona linia jasnych stałek (35, 50, 85, makro 85), bardzo dobry kit 18-105, dobry 16-85, fajny zoom 70-300.

Dzięki za namiar. W paczce, do której podałeś link jest również wersja pluginu do maxa 2012, zarówno 32 jak i 64 bitowa.

A możesz powiedzieć jak się owy plugin/skrypt nazywa? Bo ciągle korzystam z 2009 i coś takiego mogło by sie okazać przydatne.

A kolega to w ogóle kiedyś widział jakiś teleskop? Czy to autorska wizja tego zacnego instrumentu optycznego?

DS3 to chyba najniższy model Gigabyte na AM3+. Do x6 polecam raczej coś z dużo lepszą sekcją zasilania np. 970A UD3. Jesli będą się w sklepie upierać przy DS3 to poprostu zaproponuj, że dopłacisz różnice w cenie i weź UD3. Z drugiej strony walcz o swoje, bo miałeś płyte na najwyższym układzie z serii 8xx. Więc nie rozumiem dlaczego teraz usiłują Ci wcisnąć najniższą z seii 9xx.

Do oszacowania wielkosci renderingu pod panoramę sferyczną potrzebujesz znać dwa parametry: - szerokość pola widzenia w czasie ogladania panoramy (FOV), - wielkość okienka w ktorym bedziesz wyświetlał panorame. Co do tego pierwszego parametru to zazwyczaj nie przekracza się 90 stopni, a jeszcze lepiej gdy jest to około 70 stopni. Jeśli chodzi o drugi parametr to uzależniony jest on od monitora na którym dana osoba ogląda panorame. Ale można przyjąć rozsądne minimum na 1200 pikseli. Wynik = wielkość okienka * (360/FOV). Jak widzisz żeby dostać w oglądanej panoramie jakość podobną jak na czystym rendringu, należy renderować w wielkosci 5000-6000 pikseli na dłuższej ściance. Wg mnie rozsądne minimum to 4000x2000 pikseli. Mniej już tylko do podglądu albo do wyświetlania w pomniejszonym okienku.

Nie wiem jakiej używałes płyty ale na moim 1090T wyglądą to zupełnie inaczej. Bez żadnego podbijania napięcia idzie stabilnie na 3,7 GHz. Po najniższym możliwym podbiciu (bodajże +0,025V) jest stabilne 3,8GHz. Po nieco wiekszym podbiciu napięcia ale ciągle przy zachowaniu przyzwoitych temp. na średnim chłodzeniu (Silentium Fera) wyciąga się 4,0 GHz. Tutaj akurat nie jestam aktualnie w temacie, ale z tego co pamietam to za 350 zł kupujesz płyte z bardzo dobrym układem zasilającym pod Phenoma. Żeby kupić odpowiednik pod Sandy Bridge trzeba bylo zapłacić około 600-700 zł. Oczywiście można się bawic w ekstremalne podkręcanie z 3 fazowym układem zasilania ale to zawsze spore ryzyko że puścimy płyte z dymem akurat przy ważnym zleceniu. Phenom II 1090T był bardzo fajnym wyborem. Podkreślam BYŁ bo teraz nie dość że praktycznie nieosiągalny, to ceny za "ostatki" w okolicach 850 zł już nie są ciekawe. Następca czyli FX 8120 jednak wyraźnie ustepuje mu na polu wydajnosci w renderingu.

Cena za sztuke: 200 zł + przesyłka