Tak jak ktoś napisał, powinna być wzmianka na większych portalach typu onet czy interia o śmierci, a tematy z żalami na forach poświęconych twórczości MJ. Gdzie byli prawdziwi fani. Takto teraz nagle wszyscy kochają MJ i jego twórczość a znają gościa po paru kawałkach i opłakują go bo był sławny.
To, że wniósł do muzyki POPu, to oczywiście jest niepodważalny fakt, jednak nie nagrywał od dawna już nic. To co pozostawił to pozostawił.
Każdy kiedyś umrzeć musi i nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, a "świeczki" w opisach pod publike nic tu nie pomogą.
Jak ktoś jest fanem i czuje żal po jego odejściu powinien trzymać to w sercu , a nie wypisywać posty i chwalić się tym na forach bo i po co