Skocz do zawartości

Destroyer

Members
  • Liczba zawartości

    8 803
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    400

Zawartość dodana przez Destroyer

  1. te nie wystarczą? czy jeszcze jakiegoś konkretnego potrzebujesz?
  2. @Nameless gratuluję i wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia! 🙂 No i widzicie Panowie raz na tarczy raz pod wozem, jest dobrze ale nie najgorzej, głowa do czoła i śmiało iść przez życie 🙂
  3. Dla wszystkich artystuf Nie ma takiej negatywnej konotacji jak fake it till you make it ale trudniej się wymawia😛 No ale wszyscy macie racje, jak się jest w dobrej pozycji to łatwej i być asertywny i dobrej myśli a jak życie daje po dupie to ciężko się podnieść i zobaczyć to światełko w tunelu
  4. -- Przypomniała mi się kolejna podobna historia. Kolega czasem robił trochę figurek do gier planszowych, do tego kostki i pionki. Raz było do zrobienia takie pionki czy coś, budynki, wieże ale w 3 levelach, jeden wchodził na drugi jak ruskie babki i tworzyły upgradowane wersje. No i klient powiedział, że ma artystę który rzeźbi w drewnie i mu to wyrzeźbi więc kolega trochę schodził z ceny i robił w zbrushu w myśl że z drewna to będzie toporne jak góralskie meble to i robota będzie super prosta, ale jak cyfrowo to klient się przypieprzał o wszystko nawet o fakturę i pęknięcia na cegłach bo nie takie bo to zmień, to ładniej, to inaczej i kolega się umęczył chyba ze dwa tygodnie, dziesiątki czy setki mln poly a na końcu wziął za sztukę 400zł, wcale nie było warto nad tym pracować i jak tylko miał jakieś gorsze oferty czy coś to mu przypominałem jak kiedyś dał się wykorzystać i jak źle potrafił ocenić pracę i klineta i żeby miał na przestrogę 🙂 Sam też miałem podobne sytuacje. I zauważyłem że klient dusigrosz to gówno nie klient bo nie dość że mało płaci, pracy nie szanuje to jeszcze się przypieprza do wszystkiego. Potrafiłem czasem w złości podbić cenę końcową dwa razy w stosunku do wstępnej wyceny po zmianach i poprawkach a i tak czułem się wykorzystany i często wolałbym cofnąć czas i tego w ogóle nie robić, nie zarobić a dodatkowo klientowi w mordę strzelić 🙂 I zauważyłem, że ceniąc się wyżej klient też podchodzi inaczej. Jak idziesz do dobrze wyglądającej restauracji i masz dania po 15zł to czujesz, że muszą na czymś mocno oszczędzać i serwują jakieś gówno bo drożej może być w budce przy drodze. Podobnie z każdą inną pracą. Gdy np po zmianach i poprawkach chciałem wyszarpać jakiś grosz np 200zł to bronili się jak przy jałmużnie a raz mi baba zaproponowało 50zł 😄 ale jak powiesz 500-1000zł za dodatkowy dzień pracy to już inaczej a i sam nie czujesz się jak żebrzący gołodupiec o ochłap ze stołu pana. Nie podoba się cena to nie ma zmiany i poprawki, zrobiłeś to co w brefingu i gówno cię obchodzi co by jeszcze chcieli zobaczyć. Tak samo więksi klienci jak zobaczą wycenę 5tys a nie 50 to nie będą cię traktowali poważnie. Zdarzyło mi się wyceniać już coś na 50-80 tys za robotę, nie dostałem bo to nie są stawki zwykłego biednego frelancera ale i praca na jakieś 3 miesiące i pewnie z pomocą kogoś więc tez nie kosmos. A potem jak czasme widziałem jaki był efekt końcowy to fakt pewnie i 10 tys mogło na to pójść ale jakościowo taka kupa że nawet by mi się nie chciało w tym babrać bo tylko czas by przeleciał a ani nic bym się nie nauczył a z niczego nie byłbym zadowolony i nie byłoby się czym pochwalić a nawet byłoby się czego wstydzić 🙂 W tym roku na ten przykład zbroiłem całe 1 zlecenie na boku, to o którym już tutaj wspominałem, i poszło tak źle, że na razie drugiego nie chcę 😄 Już dobre 10 ofert odrzuciłem a za tamto jeszcze nie mam przelewu, muszę się im przypomnieć 🙂 Pamiętajcie, jak widzicie 40 letniego juniora co pewnie zmienił branże na rekalmową bo piniondz i ai wygryzło w poprzedniej roboty pierdzenia w stołek to nie bierzcie albo tak obwarujcie umowami, że baba ani pisknie 🙂
  5. Słowo klucz "lost a new client" a nie stary klient powiedział rób za darmo bo AI. Poza tym jak nie zdobył nowego klienta to nie stracił tylko nie zyskał nowego, duża różnica ale taka narracja jest bardziej chodliwa w socialach. Nie pierwszy i nie ostatni raz ludki będą się powoływały na wszystko byle z ceny urwać i coś ugrać. Permutacja klasycznego "mam homom curke" Mało to było firm co jak tylko pandemia się zaczęła to prawie ogłaszały upadłość i chcieli ratunku? Jak były wygodne przerwane łańcuchy dostaw to ceny wszystkiego zaczęły lecieć w górę a potem np z cukrem wyszło, że celowo ograniczali podaż żeby wywołać panikę i podbić ceny. Np taki KFD od suplementó też używał teog argumentu a potem Cygan z bloku ( dosłownie takie nazwisko i firme zarestrował w bloku:) ) założył firmę sprzedając to samo za pół ceny i mógł i w końcu i kfd i inne firmy zeszły z ceny bo konkurencja była a nie było zmowy cenowej na wyższe stawki. W innym wątku pisałem nawet że w sklepie z ubraniami szefowa pracowników postraszyła AI, teraz to jest wygodny wytrych do robienia tego co się chce, tak jak wcześniej pandemia, inflacja, kryzys energetyczny, wojna, imigracja, gęste powietrze, układ planet - to nie nasza wian, mamy ręce związane i musimy to zrobić. Jeszcze mi to przypomniało podobnych patusów z olx-a czy allegro lokalnie, kiedyś to było trochę cywilizowane a teraz to chlew i obora, to już czasem do śmieci wywalić lub znajomemu oddać niż się użerać z tą hołotą. Jak biorą z odbiorem to niema zawsze akurat brakuje im z 50zł czy stówki albo coś im się nie podoba bo coś i chcą dopiero negocjować w takim wypadku zwykle mówię zapraszam wypierdalać a jak już się znajdzie ta zagubiona stówka a nadal rozmawiamy to mówię, że cena nieaktualna i taki uj! 🙂
  6. Wiem, już przerabiałem za dzieciaka internet 56kbs, mobilny, satelitarny, nocny, kafejki, kasy na to poszło a jakość dramat. choć teraz w rodzinnych okolicach chyba już chyba wszędzie światłowód, nowe drogi i inne życie ale o 15-20 lat za późno żeby mi to jakąś różnicę robiło 🙂 Do tego kolejne dotacje 2mld na białe plamy interntu więc już za jakiś czas to będzie musiał być naprawdę zabita deskami głusza żeby nie było żadnego internetu. Starlink też w ostateczności w leśniczówce pewnie by wystarczył ale to teoria bo nie wiem jak z praktyką 🙂 https://www.bankier.pl/wiadomosc/Biale-plamy-na-mapie-szybkiego-internetu-znikna-Rzad-ma-do-dyspozycji-2-miliardy-zlotych-8758425.html - A co do przykładu z bratem to czasem jak przeglądałem oferty to był jakiś dom pośrodku niczego, na łące, nie wiem nawet czy działka uzbrojona ale nic, nawet dojazdu😄 ale domek ładny 🙂 Albo siedliska czyli z zaawansowanych zdobyczy cywilizacji to co najwyżej studnia 😄 No i ze swoich doświadczeń i obserwacji mam listę rzeczy których powinno się unikać przy wyborze mieszkania np - Co najmniej 150m od nieco większych dróg - co najmniej pól kilometra od trzypasmówek w jedną stronę z torami tramwajowymi pomiędzy nimi, i jeszcze więcej od skrzyżowań tychże - daleko od obwodnic i zjazdów z nich i okna żeby nie były skierowane w ich stronę bo przy mało zabudowanej okolicy kilka kilometrów hałas się niesie dzień i noc - maksymalnie 5 piętrowy blok ale im niższy tym lepszy i musi być winda, sprawdzić ile mieszkań przypada na jedną windę żeby nie było dużych zastojów czekając na nią chyba że parte lub pierwsze piętro - Mieszkanie nie przy wejściu do budynku ani nie przy windzie - ostatnie pietro będzie gorąco więc musi być klimatyzacja i/ lub wyjście na duży taras/ balkon, sąsiad z góry nie zaleje i nic z balkonu nie spadnie no i widok na niebo - a jak nie ostatnie piętro to będzie bydło tłukło po suficie, niemal gwarancja jeśli nie będzie 80letenigo emeryta na ostatniej prostej - nie na poddaszu, nie w suterenie, nie w piwnicy bez okien, nie ze skosami, nie piętrowe - parter ludzie mogą zaglądać lub łatwiej wejścia i okraść ale z reguły taniej i jest odrobina ogródka ale mniej prywatności gdy nie jest na uboczu albo nie można łatwo lub w ogóle zabudować czy obsadzić tujami, no i ludzie z balkonów i dachów będą specjalnie lub nie zrzucali śmieci im więcej pięter tym więcej śmieci -nie od zachodu bo będzie się bardzo nagrzewał latem pod koniec dnia i słońce pod ostrym kątem będzie zaglądało do mieszkania, już lepsze południe jeśli tylko jest kawałek dachu wystający poza obrys bryły budynku to prawie jak markiza chroniąca przed słońcem i nagrzaniem - z daleka od placów zabaw, parków, bojsk, foodtracków, miejsc spotkań i biesiadowania bo hałas w czasie i po gdy pijani będą się rozchodzili - daleko od dużych parkingów żeby pizdy nie bawiły się samochodami, paliły gumy, strzelały z silników i robiły festiwal spierdolenia i autyzmu - miniumim 150-200m od przedszkola czy placu zabaw, żłóbka żeby nie było pisków, krzyków i wycieczek - jeżeli jest dużo natury a nie jest to park to jest duża szansa, że w końcu zmieni się w plac budowy i będzie głośno podczas budowy przez 10 lat i głośniej już po gdy ludzi się naschodzi do nowych budynków i lokalów usługowych + wyższa temperatura od całego betonu, emisji i mniejszy przepływ powietrza - daleko od kościołów i miejsc kultu bo dzwony, majówki, drogi krzyżowe, msze na powietrzu z głośników na całą okolicę - blisko pętli czy przystanków, jakiegoś sklepu spożywczego - Nie w betonowym gettcie gdzie widzisz sąsiada z naprzeciwka 5m dalej albo sam beton i kostkę - nie od strony wjazdu do garaży - daleko od aren, amfiteatrów, miejsc koncertów, pokazów fajerwerków, placów dla przyjezdnego cyrku, okresowych festiwali pierogów czy innych gówien dla tłumów - nie zaraz przy klatce bo się będą pijani i pierdołowaci ludzie tarabanili cały czas i łazili trzaskając drzwiami i rozbijając się o wszystko - jak najmilejsza ilość sąsiadów za ścianą -daleko od komend policji, szpitali, schronisk, lotnisk, torów kolejowych, tramwajowych, gokartowych, rajdowych, strzelnic na powietrzu, zajezdni, zakładów produkcyjnych, parków handlowych, galerii, - daleko od zagłębi szkolno-przedszkolnych jak tutaj A i to nie wszystko tylko teraz mi się nie chce myśleć 🙂 TL;DR Tylko tutaj można, tylko żeby niedaleko biedronka była i paczkomat 😄 I jeszcze płot pod napięciem z drutem kolczastym i strzelba pod ręką na wszelki wypadek i można w końcu odpoczywać 😄 Ale jak jeszcze nie tak dawno po tym panicznym wykupywaniu dosłownie wszystkiego przez ludzi przeglądem ogłoszenia to oczom nie wierzyłem co ludzie jeszcze chcą sprzedać i za ile, to był dramat. https://www.money.pl/banki/licytuja-sie-na-klatkach-kupuja-w-ciemno-ostatni-dzwonek-na-tani-kredyt-6965248455367424a.html Teraz jest już trochę lepiej ale nadal jak masz pół miliona to poza kawalerka nic nie ma a jakieś przyzwoite małe mieszkania zaczynają się od 650-700 tys
  7. @SebastianSz no tak bo dobre stawki są dla ludzi tam gdzie ich nie ma dlatego kasą przyciągają i do tego dla kogoś z 10 latami doświadczenia a nie z ulicy 🙂 Ale to tak w większości rozwojowych zawodów, jak już robisz te 10 lat to powinieneś przyzwoicie zarabiać a przeskok na inną branże to wspinaczka od zera. Inna sprawa, że jak przeskakujesz z kraju gdzie minimalna to 850zł jak teraz na Ukrainie i chcesz zostawić wszystko ze sobą to takie Niemcy i minimalna 1600 Euro to no brainer. Choć np ostatnio w kanadzie imigranci wracają do swoich krajów 3 świata bo co z tego, że pieniądz dobry jak koszty życia są tak wysokie że cały czas i tak żyjesz z dnia na dzień w obcym kraju i cały czas na wylocie. Rzadko bywa tak, że gdzieś są same plusy i na pewno lepiej.
  8. @SebastianSz No jest tak, jak miedyś mieszkałem z kolegą co skończył architekturę i poszedł do roboty to też dostawał chyba na samym początku z 1800 na rękę, po 3 miesiącach próbnych podnieśli mu na 2100 a potem na 2400 po pół roku ale jak ludzie myślą o architektach to takich co projektują wieżowce i całe centra miast, zarabiają miliony i w gazetach o nich piszą 😄 A z tego co się dowiedziałem to na małych wioskach i miasteczkach architekci zarabiają więcej bo jest ich mało i nie ma wyboru a w dużych miastach zwłaszcza takich które ich szkolą to jest przesyt i odrabiają pańszczyznę a śmietankę spijają właściciele, jak niemal wszędzie zresztą 🙂 Albo drugi znajomy robił makiety architektoniczne, nawet dla pałacu prezydenckiego gdy jeszcze Bronek był na posterunku to zarabiał chyba poniżej minimalnej, lubił tę robotę ale jak chciał negocjować to wiesz nie ma pieniędzy, jeszcze nie czas ale na samochód jeden czy drugi dla szefostwa jakoś było 🙂 W końcu pouczył się programowania bo też w tym kiedyś umiał za dzieciaka, przycisnął chwilę rzucił pizdu i poszedł do kropo i w końcu mógł pożyć a nie tylko przeżyć.
  9. No ja właśnie w meilu to napisałem 😄 Teraz jestem mądrzejszy i lepiej wiem z kim i o czym mogę się ponaśmiewać i powentylować a z kim nie 🙂 Chyba, że kanalia jedna doniesie i po pół roku się domyślę, że coś nie gra 🙂 No i prawidłowo, też się tego nauczyłem, jak odreagować można w zaufanym gronie pijać wódkę przed lustrem 😄 A klienta trzeba traktować jak grzyby Give them shit nad keep them in the dark 😄 No właśnie ja mam już trochę dość tej wsi pełnej bydła i hałasu, ale te trochę przywykłem i w pewnych sprawach jest wygoda. Ale myślałem żeby całkiem pójść gdzieś w las i w końcu odpocząć, nawet od jakiegoś czasu co jakiś czas przekląłem domki czy to w górach czy gdzieś indziej i często cenowo w porównaniu do mocno przewartościowanych betonowych klitek to jak pół darmo. No ale baba z Krakowa i pracuje tutaj i tak nie za bardzo chciałby na wiochę jechać 🙂 Ma koleżankę z pracy co dojeżdża i ile tam musi czasu i energii stracić i jak źle i niedobrze 🙂 No ale za cenę 50m klitki w mieście można mieć nawet 200m zadbany dom z ogrodem na dużej działce bez sąsiada pierdzącego za oknem 🙂 Tylko, że na zadupiu pośrodku niczego. Ciężki temat jak to zwykle bywa ale w końcu będzie trzeba podjąć jakąś decyzję, jak dłużej zostanę w tym mieście to najpewniej taką 🙂 W porównaniu do poziomu przed rokiem zdecydowanie wyróżnia się Kraków. Z wzrostem o 39 proc. r/r "bije na głowę" inne badane miasta. Ponadto bardzo mocno wzrosły ceny mieszkań w Katowicach (+29 proc. r/r) i Warszawie (+28 proc. r/r). Warto też wspomnieć o Łodzi (+22% proc. ) i Wrocławiu (+21% proc.), w których wzrost przekroczył 20 proc." - czytamy w najnowszym raporcie. https://www.money.pl/gospodarka/licza-ze-dzieki-rzadowemu-programowi-popyt-wystrzeli-a-ceny-mieszkan-juz-rosna-jak-szalone-7011790018251328a.html
  10. @Nezumi już parę razy mi się przewinęło, że jacyś działacze lgbt czy inni promowali różne dziwne rzeczy właśnie w szkołach z małymi dziećmi. Tak jest najłatwiej bo dziecko nie wie wiele o świecie i jest zagubione więc można jest sobie ustawić pod swoje zboczenia i skrzywiony pogląd na świat, to obrzydliwe a jeszcze gorsze, że ktoś z dyrekcji szkół i nauczycieli to klepnął i na to pozwolili i dopiero czasem po dużych protestach i bojkocie szkoły się wycofywały z podobnych pomysłów. Tolerancja tolerancją ale czasem głowy powinny się potoczyć i to dosłownie
  11. Gratuluję wszystkim którzy dotrwali do weekendu, teraz będzie można na spokojnie podgonić robotę czy dodatkowe zlecenie trzasnąć na boku 🙂 - Też tak robiłem, często nie widziałem efektu końcowego mojej pracy jeśli to był jakiś mniejszy element chyba, że gdzieś przypadkiem na siłowni, w pubie czy gdzieś u rodziny na spotkaniu świątecznym. Miałem nawet taką myśl żeby te lepsze zbierać i mieć coś do demoreel czy folio ale jakoś tak zwykle na myślach się kończyło a i tak czasem ktoś mi coś podesłał albo znalazłem na youtubie. A no widzisz, facet to jest większa szansa, że to przyjmie na klatę, baba za obrazę majestatu to by rozszarpała harpia jedna i jeszcze inne by się zleciały 🙂 Kiedyś robiąc jakiś ekran z animacją napisałem babie, że nie muszę widzieć całości zwłaszcza na wczesnym etapie bez finalnego montażu, kolor korekcji czy nawet dźwięku bo jest tylko z planu i w sumie to śmiesznie to wygala i dodałem coś w stylu, że czuję się trochę zażenowany jak na to patrzę i mi podziękowali za współpracę 😄 Bo oni tam pewnie wszyscy myślą, że tworzą dzieła sztuki robiąc kolejną gówniastą reklamę na maść rozjaśniającą okolice odbytu czy coś równie ambitnego 🙂 Z szefem niedawno chwilę gadałem i temat zszedł też na to i miał podbne odczucia że lduzie bez pomysłu i pojęcia sięza to biorą a nie jakaś agencja i wymyślają, podrzucają pomysły co im się podoba a nikt nie bierze odpowiedzialności za całość tylko każdy coś chce dodać od siebie. A jak skrytykujesz to muszą to wewnętrznie przemyśleć i z miesiąc dumają albo się obrażają, zaczynają być defensywni albo atakować, czasem to już wcześnie widać więc nawet nie warto tylko klepie się gówno jakie chcą i do kasy to najmniej problemów i stresu dla obu stron, co najwyżej można się nie podpisywać pod efektem końcowym 🙂 Różnie się to w życiu plecie A z tym się nie zgodzę. Choć będzie w to bardzo trudno uwierzyć to kilak lat temu byłem w niezłym położeniu i wydawało mi się, że idzie wszystko ku lepszemu. Nawet chwaliłem znajomym moje obserwacje, że żyjemy w Polsce, nie ma trzęsień, tornad, wulkanów, powódź ostatnio byłą w 97, nie ma imigrantów jak w uk czy niemcach, społeczeństwo z grubsza monolityczne, pkb rośnie, widać dookoła, że się buduje i ulice i budynki. Człowiek powoli się bogaci i już myślę o jakimś mieszkaniu czy domu a kilak lat wcześniej to żyłem z dnia na dzień prawie, no i byłem takiej dobrej myśli, była motywacja bo widziałem światełko w tunelu. No a potem pandemia, jeszcze ze 2 lata siłą rozpędu nie traciłem ducha bo w sumie praca dla mnie wiele się nie zmieniła ale potem przyszło drukowanie i zapewnienia ekspertów, że to przecież nic nie zmieni nie będzie inflacji i źle nie będzie, potem wojna, imigranci, ceny najmu a tym bardziej kupna wyjebało w kosmos, w lutym tego roku rok do roku średnia ceny nieruchomości w krakowie podskoczyły o 39%! w głównej mierze przez pompowanie kasy przez rząd i kredyt 2% i do tego tańsze mieszkania zostały całkiem sprzątnięte z rynku, dosłownie zostały drogie meliny i obory do których unia europejska nie pozwoliłaby świń wprowadzić bo za niskie standardy 🙂 Ceny wywaliło, nieruchomości ale i codzienne, żywność dużo droższa, lżejsza i gorsza święta trójca shrinkflacji no i o ile wcześniej widziałem światełko w tunelu to po tym wszystkim tunel mi się łeb zawalił i głupi ryj rozwalił 🙂 Do tego od jakiegoś czasu zacząłem śledzić informacje polityczne i gospodarcze jakby mi było mało, to tak jak czasem byłą jakaś smutna sytuacja w życiu to dodatkowo słuchałem najbardziej smutnych i wyciskających łzy piosenek żeby bardziej intensywnie i w pełni cierpieć, bo jak coś robię to na 100% 😄 TL;DR wcześniej było lepiej i byłem tego świadomy wtedy a nie teraz jak się pogorszyło więc nie zawsze był kryzys i powód do narzekania, to był cudowny czas nie zapomnę go nigdy 🙂 - Co do pracy spawacza Zaraz kiedy jeszcze dyskusja byłą świeża zaszedłem do spawu i od razu po samochodach widać, że pieniądz jest 😄 miałem zapostować tylko odłożyłem na backburnerze na sekundę i prawie miesiąc minął, życie 😄 Oferty też przyzwoite 22 tys butto na umowę o pracę, 26500 koszt dla pracodawcy i 15300 na rękę, i już jesteście w 5% najlepiej zarabiających w kraju, no jest to warte rozważenia 🙂 I tutorial na dobry początek 😉
  12. hmm brzmi intersująco, mów dalej 🙂 eh mogłem rok poczekać i tak z nowych funkcji chyba nic nie użyłem ale program ładniejszy i wygląda bardziej profesjonalnie, robi wrażenie na cywilach 🙂
  13. https://thepeoplesvoice.tv/german-govt-instructs-kids-from-poor-families-to-pursue-a-career-in-prostitution/ przyszłość nie ryzuje siew kolorowych barwach
  14. A tak zmieniając całkiem temat, myśl zupełnie niezwiązana. Chłopaki robimy MMO? Pomysł jest taki, że będą tam gołe baby tylko pod ubraniami i tam będą sobie biegały i takie tam rzeczy różne. Obiecuję udział w zyskach i stratach 🙂
  15. Uniwersytet Jagielloński otwiera kierunek „sztuczna inteligencja”. Zamyka płatną medycynę https://krknews.pl/uniwersytet-jagiellonski-otwiera-kierunek-sztuczna-inteligencja-zamyka-platna-medycyne/ Trza iść z duchem czasu, zaraz roboty będą leczyły, chat gpt już to robi w myśl zasady co cię nie zabije to cię wzmocni 😄 Ale jest lepiej, z tydzień temu słyszałem od kobiety pracującej w sieci sklepików ubraniowych, że jej szefowa powiedział dziewczyny jak się nie będziecie przykładać i nie będzie dobrych utargów to zastąpię was AI 😄 Co jest tym zabawniejsze gdy wie się jak ona zabiera się za cokolwiek tj wszystko trzeba przemyśleć, przedumać tygodniami. Ze 2-3 miesiące temu zhakowali jej konto firmowe na facebooku i miała je odzyskać ale tego nie zrobiła i w sumie chyba nie zrobi bo jej się spodobało, że pracownicy przejęli cały ruch od klientów bo ona nie ma możliwości, business 101 😄 Ale słowo daję już któryś raz zastanawiam się jak w tym kraju te firmy działają jak większość wygląda podobnie jak co chwila się dowiaduję to te co upadają muszą działać i organizować pracę jeszcze gorzej a to już wymaga nie lada wysiłku 😄 A jak ja bym założył to na pierwszej proste się wywalę i ten głupi ryj sobie rozwalę i już się nie podniosę 🙂
  16. No ale ja pisałem, że chyba drożej było wcześniej za upgrade niż teraz kupić całość jako nową licencję 😛 Czyli trend odwrotny, ekonomiczny nobel, chwalmy Pana! 😄
  17. W Affinity kują żelazo póki gorące 😄 Kilka osób w złości na adobe pewnie kupi z rozpędu 🙂 425 chyba więcej płaciłem za upgrade z poprzednich wersji do uniwersalnej licencji 2.0
  18. @Mortom Takie rady to też często są na przyszłość bo wiadomo jak to jest, jak już się przemęczysz przy projekcie to największą satysfakcję i ulgę daje to, że już koniec jaki by nie był 🙂 Ale zawsze można wyciągnąć jakieś wnioski i mieć mocne postanowienie, że następnym razem będzie lepiej i część pomysłów spróbuje się przetestować w boju 🙂 Nie ma potrzeby wprowadzać każdego pomysłu a często się i nie da bo każdy ciągnie w swoją stronę i ma inny pomysł a robienie 20 wersji też mija się z jakimkolwiek celem, to nie fotografia gdzie trzepie sie500 zdjęć w szybkich seriach a potem wybiera co lepsze i masz z 10 na koniec 🙂 No i idealnie zwykle nie będzie i trzeba to zaakceptować a czego nie widać to nie jest to problemem i nie ma co sobie tym głowy zaprzątać, robisz scenę teatralną a nie cały żyjący i prawdziwy świat 🙂 Jeżeli dobrze wygląda i daje poczucie wycinku większej całości mimo, że nim nie jest to zadanie zostało wykonane i trzeba odtrąbić sukces 🙂
  19. Po łokciu teraz nogi coś nie teges 🙂 Bardzo zwracają uwagę i w pierwszej kolejności się na nie patrzy, są za równomiernie oświetlone i to duże jasne palmy na ciemnym tle a dopiero potem patrzy się na to do czego są przyczepione 🙂 Dodatkowo czarne buty na granatowym tle trochę się wtapiają w tło i przez to nogi wyglądają jakby były szczupłymi, długimi palcami pianisty 🙂 Może je lekko przyciemnić nogi a buty jakimś rim lightem nieco wyciągnąć z tła żeby na pierwszy rzut oka już było widać, że są ok a nie dopiero po chwili przyglądania 🙂 Co do kadru i cięcia to uważaj na styczne w obrazku i nie tnij na stawach, czyli w tym przypadku dość trudne zadanie 😛 Więc ja bym pewnie obciął trochę boki i zostawił instagramowy kwadrat 🙂
  20. Eh zacząłem pisać niemal od razu po zapastowaniu ale musiałem zostawić dokończenie na później, wszyscy już się wypowiedzieli i teraz to będzie jak musztarda po kisielu 🙂 Ale widziałem narzekanko i samobiczowanie które nie przeszło 🙂 😉 Rendery ładne ale już dostałeś listę rzeczy które nie siadły. Najbardziej rzuca się ten wybuch w lewym dolnym, bardzo widać, że jest doklejony i odstaje jakościowo, za czarny dym w porównaniu z resztą, jakby z innego świata i w sumie tylko odciąga uwagę. Drugi z kolei to ten czarny na skrawku jasnego nieba, jest jak na świeczniku i pierwszy mocno ściąga wzrok i uwagę i tutaj jakbyś chciał to zostawić to można spróbować poprowadzić wzrok do samolotu smugą dymu od tego czarnego wybuchu. Chociaż chyba nadal jest za mocny kontrast w tej części obrazka Ten drugi render wygląda lepiej chyba właśnie przez to, że samolot na pierwszym planie zakrywa część nieba ale prze brak głębi ostrości i zróżnicowanego kontrastu wraz z odległością wszystko się zlewa i nie czuć odległości ani skali. Dobrym pomysłem jest robić tak, że bierzesz render i blurujesz, okami albo w photoshopie i widać co się wybija a co jest breją. Do tego oglądać obrazek na miniaturce i/ lub w skali szarości i to też pozwala łatwiej zobaczyć czy dobrze się czyta, czy coś przeszkadza, jaki jest walor itd. Strzałami z laserka też można trochę prowadzić wzrok do celu a nie gdzieś w kosmos, ale to wszystko trzeba jakoś stonować żeby się dobrze czytało i nie wkładać wszystkch pomysłów do jednego renderu 🙂 To trudne i czasem trzeba pokombinować i dopiero jak zrobisz to widać czy ma to sens, pomysł wykrzywiony przez soczewkę umysłu jest zupełnie inny gdy już zamykamy go w kadrze płaskiego i statycznego obrazka. A wracając do krytyki i samokrytyki to jak już przejdziesz etap samokrytyki, poprawisz co masz poprawić i wrzucasz tutaj do wip to idzie kolejny etap krytyki zainteresowanych i jak chcesz tego uniknąć to od razu dawaj do galerii a nie sam się krytykujesz żeby inni nie musieli :) To co w Twoich pracach tutaj jest dobre to to, że to nie są to prace poczatkującego amatora tylko już jest masa dobrej roboty, czasem nawet nie ma się do czego przyczepić a czasem jest ale to już ten etap, że z tego co jest można coś pokombinować i próbować wynieść to na wyższy poziom i takie uwagi wymagają trochę pomyślunku i pokombinowania co też może rozwijać samych komentujących bez żmudnego procesu robienia całej sceny 😄 Więc i my tutaj się rozwijamy testując swoje pomysły Twoimi rękami 😄 A to wysiłek intelektualny loża komentatorów max3d po poprawienie kolejnego renderu 😄 No i widać, że część uwag bierzesz i stosujesz więc nie jest to rzucanie grochem o ścianę co też zachęca do pomocy i komentowania 🙂 No i kończąc już, to "czepialstwo" wynika nie ze złośliwości tylko z miłości tak jak Pan Jezus przykazał "Kto folguje rózdze, nienawidzi syna swego, lecz kto go miłuje, ustawnie go ćwiczy" 😄 http://bibliepolskie.pl/zzteksty_wer.php?book=20&chapter=13&verse=24&tlid=8
  21. A czy to pierwszy raz gdy jakaś duża firma najpierw kreuje się na świętą swoimi zapewnieniami a potem "e dobra już mi się nawet nie chce udawać" 🙂 To czy będą coś z tym robili czy nie to sprawa drugorzędna bo otwierają sobie furtkę żeby w razie potrzeby mieć taką możliwość. Teraz się pewnie trochę z tego wycofają bo jest fala krytyki ale wrócą jak sprawa przyschnie oficjalnie lub nie.
  22. Ale za to włosy jakie zajebiste 😄
  23. Tylko? No to niezła ostra redukcja, ładnie tam musi waga lecieć 🙂 Przygotowania pod sylwetkę plażową? 😛
  24. Nawet gdybyś nie miał to Nie wiem jaka jest historia tego mema ale od lat się przewija w szczególności przy każdym fuckupie adoba 🙂 historia tego mema dla ciekawskich https://knowyourmeme.com/memes/its-always-morally-correct
  25. Stawiałbym na Left Angle Autograph ale olbrzymią siłą AE jest ogrom pluginów, templatów, tutoraili i wszystkiego tworzonego przez dziesięciolecia przez rzesze ludzi, z taką kobyłą będzie bardzo ciężko się zmierzyć bez jakiegoś heavy hittera z solidną sakiewką 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności