to o czym sa Twoje dwa posty bo nie kumam? napisz cos wiecej, bo nie wiem w jednym piszesz ze tradycja nie wazna, w 2gim ze wazna. Stary jak sie nie ma checi, to sie nie idzie do tej szkoly, siedzi sie w domu a jak ma sie jakas ochote zeby cos zrobic to sie czeka az przejdzie, dzieki temu nic nie umiesz, jestes glupi jak but i jestes z tego dumny:)
nostalgia aniola/Lovely Bones - normalnie napisalbym film spoko wart obejzenia :) takie 3= jak na tego reza, a jako ze 120 czy tam 130 minutowy film, dluzyzn tyle jak jasna cholera, w pewnym momencie juz mowiem OKEJJJJJJJ!!!!!! wiemmmm ze ona jest w swoim idelanym swiecie ja chce ogladac dalej film, ale nie ;) bylem bombardowany "ladnymi" obrazkami, ktore mialem gleboko w 4rech literach, dlatego powiem krotko - ten film to kał
btw.
breaking dawn - calkiem spoko
no ale raczej tradycja, to podstawa wiec tu nic dziwnego ze sie tego uczyli, mimo wszystko jezeli jezeli jest 8-10 godzin zajec to powinno sie rozkladac pol na pol, biorac pod uwage 2 letnia szkole
czlowiek, ktory gapil sie na kozy - cudo!
where the wild things are - hmm tu mozna doszukiwac sie 312312312 dna itp, niby film fajny itp zmuszajacy do przemyslenia calosci, ale jednak kał!
orphan - trzy na szynach
henryk V - kał
zona astronalty - kał
swieci z bostonu 1 - klasyk
swieci z bostonu 2 - no dajmy 4- mimo wszystko warto, film bardziej udeza w klimat jednak takiej komedii, no ale fajnie sie oglada jest dosc wciagajacy, jak dla mnie udana kontynuacja
dom smierci 1983 - 2+ warto dla polewki ;)
bez przesady wytrzymalem ponad minute, nuda jak ja ... ;) wierz mi powycinaj to i dawaj pojedyncze ujecia a nie pusciles cala bajke, ja rozumiem ze sie przy tym napracowales, ale chociaz zmontuj to lepiej hehe