Zawartość dodana przez Lacedemon
-
Rome 2 Total War
@Bombadil: Mnie szlak trafił, że nie mogę uczyć zdolnych ludzi. Bardzo chciałem, ale niestety pensja nauczyciela zakrawa o pomstę do nieba. Dla wszystkich, co psioczą na belfrów @WWWoj: Mamy zapewne inny odbiór rzeczywistości. Ty masz swoją bajkę, ja swoją, nikomu nie ujmując. Cenię twoją robotę w momentach, których ja nie łapię i to mi się bardzo podoba. Co do Repina, to przypomniała mi się scenka z galerii w Kaziku, bodaj sprzed 19 lat. Wstawiałem tam jakieś olejne nokturny. Wchodzi starszy facet, pyta: kto ich autorem jest? Pani mówi, że ten młody człowiek u progu drzwi. Pan się zwraca ku mnie i rzecze, że maluję , jak rosyjscy XIX-weiczni, a zwłaszcza Repin. ..., i tak mi się przypomniało ;) heh
-
Rome 2 Total War
Witam ponownie, Przepraszam za mój brak odzewu, ale wierzcie, ostatnio przyjemności muszę sobie odstawiać na koniec ;) @Tomasz G: Chętnie, choć po epizodzie belfra jakoś mi się odechciało ;) @EthicallyChallenged: cyt: Nareszcie nadszedł długo wyczekiwany dzień uaktualnienia teczki Lacedemon'a :D Jeśli chodzi o prace to jak dla mnie są idealne, cały czas się inspiruję i próbuje żeby mi wyszło tak jak Tobie, ale za cholerę nie chce wyjść, hehe. Wielka frustracja mnie ogarnia jak patrzę na Twoje prace, ale to dobrze :) 1.Ja tak onegdaj patrzyłem na pracki Marka Okonia, Macieja Kuciary, Łukasza Jaskólskiego, Rafała Wojtunika, Szymona Biernackiego, Sławka Maniaka, itd. Ci Panowie nadal zaskakują i można się cieszyć ich mistrzostwem i power'em. :) Inspirują mnie nadal i faktycznie, za cholerę nie umiem, jak oni. Frustrujące..., nieprawdaż? 2. Najpierw to ja sobie idę do ogrodu, jak już rodzinka zaśnie, siadam pod modrzewiem, zamykam oczy i usiłuję złapać ideę przedstawienia. Wyobrażam sobie akcję i to, co chcę namaziać. Szkicuję, a potem szukam informacji, całej ikonografii, a na końcu fotek potrzebnych do sceny. Im więcej refek tym bardziej będzie to wiarygodne. Począwszy od światła, przez postaci, zbroi, skończywszy na detalach. @WWWoj: Nie gadaj. Robisz już na wyższym poziomie. @pumax: 3 miesiące @Rotcore: Tu nie wykorzystany speed do Katafraktów:
-
Rome 2 Total War
Nie rozpisuję się na wstępie. Liczę na pytania.
-
Rome 2 Total War
Niestety forum ma ograniczenia. Zatem dalsza część: Szkice koncepcyjne do okładki i pierwsze działania do panoramy: Dzięki serdeczne. Postaram się uzupełniać na bieżąco prace z Rome 2.
-
Rome 2 Total War
Witam, Z racji, że jak zawsze, nie jestem na bieżąco, to zaktualizuję swój profil ;) Ma na imię Marlena i skończyła niedawno roczek. :) ,a tu prawie cała rodzinka :) Teraz, natomiast troszkę bardziej się obnażę: Wszystko w warstwach j.n.
-
E to tha C
Nie sposób skomentować poszczególnych prac, ale wrażenie ogólnie wielce pozytywne. Cieszy się oko, jak widzi ludzi łapiących wiatr w żagle. :) Super myślenie malarskie i niesamowity progres ! Pozdrawiam, choć czuję oddech na plecach ;) PS" Ta ciepła praca pod słońce. Gdy odbijasz światło (słońce) z niskiego skłonu(położenia), na gruncie i płaskich obiektach wszystko tnie się w potężne kontrasty światła i cienia w poziomie. Cienie nasycone są z reguły odbiciem nieba zza pleców( najczęściej ultramaryny, kobaltów). Strumyk winnno się przyciemnić, zwłaszcza w spadach, a jeno płaszczyzny rozświetlić światłem ze słońca. Oszczędnie prowadząc to światło, raczej skupiając się na refleksach i blikach na tych ciemnych partiach. Nie umiem tego do końca poprawnie wyjaśnić. Woda oddaje światło, jak lustro i tam są największe kontrasty. Im materia jest bardziej chłonna (porowata) tym mniej oddaje światło i kontrast przez to jest mniejszy,
-
Po 3 latach separacji ;)
Myślałem, że to Facebook i już chciałem wcisnąć" lubię twą odpowiedź" :D Pozdrawiam, :) PS. " Zajrzałem do twej teczki i powiem, że jestem mile zaskoczony. Trzymaj ten dobry kurs! "
-
Po 3 latach separacji ;)
EthicallyChallenged: W pierwszym pytaniu masz odpowiedź na pytanie nr.2. Pracując dla wydawnictw stricte historycznych musisz mieć jakieś pojęcie o historii i uzbrojeniu. Szczęśliwie się składa, że jestem miłośnikiem historii i militariów od zawsze i dzięki temu jest mi łatwiej opracowywać te niuanse. Natomiast od tarczy z XIII w. siłą rzeczy często miewam zakwasy, więc dobrze znam jej wnętrze. :D Pracując dla Osprey zawsze otrzymywałem pocztą wspaniałe referencje, dziesiątki opisów, zdjęć, ilustracji itp. Pełen profesjonalizm ze strony wydawcy! Aby uprzedzić twe następne pytania: mój wzrost 176 cm, rozmiar stopy 43, waga 86 kg, lat 39, żonaty, jedno dziecko ( syn, 3 lata, imię Mateusz), plus spłata kredytu za dom ... yarosh: Ta plastikowa poszła na okładkę. Wielkie dzięki, choć już za późno. ;)
-
Po 3 latach separacji ;)
Z zeszłego roku. Dwie wersje kolorystyczne dla Osprey Publishing. Do tej pory nie wiem, która lepsza. By lacedemon at 2012-04-26 By lacedemon at 2012-04-26 Dzięki za wszelkie uwagi.
-
Po 3 latach separacji ;)
:) Liczę, że troszkę, znowu się tu popętam, ... aż dostanę bana za sarkazm, upierdliwość i zadufanie :D Serdeczne dzięki Panowie. Brakuje mi waszej konstruktywnej krytyki.
-
nicponim UP UP !
Przepiękne prace! Jestem pod ogromnym wrażeniem! Rasowe malarstwo... Podoba mi się mądra konsekwencja w prowadzeniu gamy. Chciałbym cię gdzieś uszczypnąć, abyś nie obrósł w piórka za bardzo, ...ale nie mam za co ;) Chyba znowu muszę się schować na następne 3 lata, ...
-
Po 3 latach separacji ;)
Swiezy: Dodam zatem jeszcze jeden. Dzięki :) [video=youtube;r_-LMTmZUm0]http://www.youtube.com/watch?v=r_-LMTmZUm0&feature=relmfu n-pigeon: Alikorn? Przyznam, że tego nie znałem. Dzięki za info. Twój obrazeczek jest słodziutki ;) Dzięki! Karola-j: Tak, w liceum miałem 5 lat snycerki. Potem sporo rzeźb też wyszło. Pewnie w 3D art czułbym się dobrze, ale za tępy jestem, aby ogarnąć te programy 3D ;) Dzięki serdeczne . tr3buh: 20 lat zleci jak z bicza.
-
Po 3 latach separacji ;)
Właściwie najpierw powstała okładka do książki. Dopiero potem kompozytor, mój przyjaciel Philippe Rey stworzył ten piękny utwór, na podstawie tego artu. http://www.youtube.com/watch?v=owrpG-NLLjU&feature=endscreen&NR=1 http://www.youtube.com/watch?v=owrpG-NLLjU&feature=endscreen&NR=1
-
groch
Jak kładziesz światło na bryłę przy czystym tle nie drutuj jednostajnie po formie. Ten obrys jest niepotrzebny.
-
Po 3 latach separacji ;)
PS" Bardzo lubię instalować takie kruczki. :) Mam nadzieję, że wydawca tego nie widzi..."
-
Po 3 latach separacji ;)
Myjkolada: Zatem maluj, maluj i maluj, proszę. :) To bardzo przyjemne zajęcie! ;) Resh: Pewne zabiegi robię już intuicyjnie, a może mechanicznie. Z tarczą u Normana bawiłem się Dodge Tools: highlights, midtones i shadows, w zależności od temperatury. Potem, aby uniknąć brudów, używam pędzla, próbkuję kolor z tych miejsc i kładę na nie jakiś brush. Wiadomo, że na koniec trzeba określić światło odbić i miejsca zacienione. Patrzę, co może z otoczenia oddawać światło i kolor i nakładam w następnej warstwie na dany przedmiot. Wolę jednak pędzel i często na kolor lokalny kładę po rozjaśnieniu kolor ze źródła światła na 10 do 50%. To zależy od hierarchii światła w scenie. Wszystko, jak w naturze. :) CzAk1: Idzie , idzie :) EthicallyChallenged: Przyznam, że z tą konsekwencją światła, to rzeźnia, zwłaszcza w scenach grupowych. Nigdy nie jestem pewien, że jest ok. Staram się często oszukiwać. Z pozoru wydaje się cacy, ale jak się lepiej przyjrzeć to są straszne obsuwy. Maluję już ponad 20 lat i mam jakieś doświadczenie, intuicję. Zwłaszcza intuicja mi często pomaga. Poza tym jakoś bardziej czuję formę rzeźbiarsko ( z zawodu rzeźbiarz ;) )i tak na nią patrzę. Staram się ją opisać światłem. To sobie można wydedukować, nie łatwo, ale można. Nicponim: Dokładnie tak jest. Dzięki :) Właściwie na podstawie jednej foty jakiegoś wojaka, można stworzyć konsekwentnie bitwę. Na tej bryle, masz już wszystko. Kierunek światła, temperaturę, światło otoczenia i jego odbicia, kolor itd. Potem jedynie robisz powtórzenia z uwzględnieniem zasad perspektywy(zmian kolorystycznych). Bombadil: Wszystko zależy od stopnia trudności. Od godziny do pół roku :) Z modelami tydzień powinien wystarczyć. Zbychowaty: Witam, witam Waszmości ! :) Sam już nic nie mieszam. Kupuję medium olejno-żywiczne i jadę ;) Karola-j: Dzięki! Koń w tym miejscu ma uniesione przednie nogi przez co jest ..., co ja będę ci tłumaczył. To jest mętne błoto, bez odpicia, a poza tym potrzebuję tu oddechu. ;) Wszystkim wam serdecznie dziękuję. Tej pracy w albumie niestety nie ma. Książka miała premierę kilka dni temu.
-
Po 3 latach separacji ;)
Witam, Morbid Carbid, Coyote: Stepy zamieszczam teraz. Prawie wszystkie moje prace można obejrzeć w albumie. Jest ich około 150. Sidre, Kalberos: Odbiciem na okularach jest wybuch jądrowy na pustyni. :) n-pigeon: Warsztat staram się cały czas doskonalić. Dzięki :) Adek: W ostatniej pracy z prawej na dole jest wklejka plus teksturki. Chciałem wzmocnić realizm gruzów i skorzystałem z fotki. Przyznam, że ostatnio przy nawale roboty nie chce mi się już dziobać wszystkiego. :) RaVirr: Również i ja od dawna ci kibicuję ;) Pozdrawiam, Mr. Kostek: Prace są efektem mojej kilkuletniej działalności. Nad samymi poprawkami, składem przesiedziałem ponad miesiąc. Pinokio: Czekałem na to pytanie ;) Dziś wstawiam :) Acre wip: WWWoj: Dzięki. Załączę coś ze stepów jeszcze. Grass, Pumax, Zin. Serdeczne dzięki! Aida: Po twoim poście czuję się jak mokra plama, takem zawstydzony. Wielce mnie przeceniasz, ale dzięki, bo bardzo to miłe, co prawisz. W szarościach czuję się najlepiej, o czym, niejednokrotnie pisałem. Szeroka skala szarości, daje większe możliwości zaakcentowania ,mocniejszym kolorem, istotnych elementów. Pozwala na budowanie głębi (przestrzeni). …, no i to budowanie szarościami atmosfery...:) Swiezy: Miłe, że identyfikuje się mnie jeszcze, a może już :) na uczelniach, heh. Fakt, z tradycyjnym malarstwem bardziej jestem związany. Powoli wracam do sztalug z myślą o całkowitym odejściu od monitora. Pada mi wzrok od patrzenia w monitor... Dwie z ostatnich prac olejnych. Niestety zdjęcia nie oddają w pełni głębi malarstwa olejnego: Obie prace format po 115X77cm, olej na płótnie. EthicallyChallenged: Jak widziesz jakieś wipy i szkice się ostały. Nie wszystko całkowicie kasuję. :) W pracowni mam kilka hełmów, kolczugę etc. Korzystam z tych refek jak i wielu fotek. Bez tego ani rusz.
- Teczka 2D: PanczaK
-
Po 3 latach separacji ;)
Dzięki Kontur :) Jedna z bardziej udanych moim zdaniem prac zeszłego roku.
- Dead Island koncepty
-
Po 3 latach separacji ;)
Mallow: Teraz zajarzyłem. Staram się cały czas zmniejszać stopień nasycenia pracy. (krok po kroku odejmuję). Dodając oczywiście w trakcie dalszych zmagań nasycenie w wybranych fragmentach. Wszystko tu zależy od źródła światła, koloru lokalnego materii, jej zużycia, odbicia etc. Rewelacyjną sytuacją są np. sceny zimowe, gdzie grunt plus cała reszta oddaje światło nieba i nie musisz się zbytnio męczyć z relacjami temperaturowymi. Wiadomo, ciepłe -zimne. (choć różnie z tym bywa). ...,no i wtedy dając dominantę ( z jej mocnym odbiciem) operujesz z łatwością kompozycją i "hierarchią kolorystyczną". Cały też fenomen relacji świetlnych na bryle jest łatwiejszy przy takiej ubogiej gamie. To wyjaśnia, dlaczego źle sprawdzam się przy mocnym świetle. Z braku receptorów w mózgu ograniczam gamę i walczę z obrazem w uboższych warunkach atmosferycznych: śnieg, błoto, mgła, deszcz itd. :) Jak coś trzeba dodać, to mogę.
-
Teczka2D: Alcina
Witaj, Prace robią wrażenie i rokują. Podoba mi się kadr organistki i te chłody na twarzy rudej kobiety (mądrze kładzione ). Sądzę jednak, że na ich podstawie można ci robić korektę nazbyt długo, nie mając pewności, co dalej. Posiadasz może jakieś prace na papierze? Uda nam się przeskoczyć wiele zbędnych rozmów.
-
Po 3 latach separacji ;)
Mallow: Nie do końca rozumiem, co masz na myśli pisząc o treafności kolorów. Przykład pracy w trzech tonacjach kolorystycznych. Fotkami czy ilustracjami referencyjnymi posiłkuję się maksymalnie. Na tyle, na ile pozwalają możliwości poznania. Sytuacją idealną jest bazowanie na modelu. Zwłaszcza w kontekście historycznym. Uczmy się od mistrzów i nie próbujmy, proszę, wyżej skoczyć ;) . Referencja w każdej formie wyrazu (artystycznego zwłaszcza)jest podstawą wypowiedzi. Wstydziłbym się nie korzystać z referencji( zdjęcia, literatura, konsultacje merytoryczne itp.) Sądzę ,że umiejętne korzystanie z referencji winno świadczyć o profesjonaliźmie. ,,,, chyba się pogubiłem. Rany, co ja piszę! Prościej może :) Fotki, to obserwacja, a po niej tylko pamięć, która zawodzi. Jednak można prościej :):D Mort: Rogi? Mi się podobają :) Co z nimi nie tak? Fakt, ponoć są to ozdupki turniejowe. :) Przedstawiłem podobne zdanie klientowi, ale ... Klyent nasz Pan! :) Dzięki Mort. MrPank: Ja wiem gdzie można kupić, ale jak ci napiszę, to zaraz spłynę do spamu ;) Rotcore: Cieszę się. Gdyby mi warsztat stał w miejscu, to zmieniłbym zawód ;)
-
Po 3 latach separacji ;)
Slabiak: Marzyciel! :D Nakład nie zszedł, z czego powinni się cieszyć ci co jeszcze nie kupili ;) .Dystrybucja i Empik zawodzą. Sam miałem problem z kupnem albumu będąc w Empiku. Potrzebowałem szybko coś na prezent i okazało się , że go we własnym mieście nie kupię, heh. Coyote: Lekki sposób? Lekki wcale nie jest taki lekki. Oto pierwotna faza rozwoju. :) Jak widać płaszczyzna ewoluowała. Nie paracuję alla prima, więc proces powstania pracy jest dość długi. Status: Krzyżacy powstali chyba pod koniec ubiegłego roku. Chciałem w nich osiągnąć efekt budowy formy i przestrzeni zmarzniętymi kropierzami, co zresztą fajnie wpisuje się w gotycką stylistykę szat w rzeźbie tego okresu. Chyba pomysł był dobry, bo z końcowego efektu jestem zadowolony. Dokumentacji wczesnych, akademickich prac z akademii nie posiadam, czego bardzo żałuję. Potym było malarstwo materii i nie ma czym sobie zawracać głowy. Dzięki. :) WWWoj: Hellow! :) Również mi jest miło widzieć Waćpana:) Z tych prac z których coś się ostało powrzucam procesy. Choć z racji, że wszystko powstaje do bilbordowego formatu staram czyścić dysk ze śmieci..., pozostają więc końcowe fazy w większości. Coś jednak znajdę. (jw) VoNd: Wyrzuć te stare pracki natychmiat i nigdy więcej na nie nie patrz! :D Jest, owszem, kilka rodzynków z tych starszych prac, ale do większości wolę się nie przyznawać. O albumie słów kilka? Nigdy nie dbałem o reklamę, savoir vivre, powierzchowność, etc. Zadbał o to mój przyjaciel- wydawca, który namówił mnie na wydanie ( zresztą przedwczesne) Może to będzie dobrą rekomendacją albumu :) Traitor: Miło słyszeć. Dzięki. Pikne mogą być na płótnie. Najlepsze z nich zamierzam przenieść. Zresztą ostatnio nad płótnami więcej przesiaduję. Vrocker: Nie wiem, na jak długo ;) Dzięki. N-pigeon : Witaj. :) Portret ( moja pięta ahillesowa) w technice olejnej... Wyjął mi sporo czasu z życia. Chciałem być, jan Van Dyck, ale się nie udało ;) Gregory: Szoda, że wirtualne te obrazy. Choć zamówienia na husarię w oleju już są. Dzięki :) Florian P : Jak mi się ciepło zrobiło :) Słabo i mi, jak czytam wasze wpisy. W dodatku męczą mnie wyrzuty sumienia, że przez 3 lata byłem obrażony na Maxa, hih:) Cieszą mnie bardzo wasze wpisy. Dzięki za miłe przyjęcie syna marnotrawnego. Masz)rum: Dalszy ciąg jest refleksją autora nad ciągiem... Jakoś tautologicznie, ale wiadomo o co chodzi. :) Pony: To miałeś sczęście, że udało ci się kupić. Mi się nie udało ;) Dzięki!
-
Po 3 latach separacji ;)
Witam, W ramach moralnego niepokoju otwieram nową teczkę. Miałem trochę problemów z reaktywacją konta, ale jakoś się udało. 3 lata minęło... Myślę ,że nowy wątek będzie właściwy. Wiele się zmieniło, wiele nowego powstało. Oczywiście nadal nęka mnie batalistyka. Niebawem ujawnię inne prace, również na płótnie. Portret na płótnie. Mile widziane opinie, jak zwykle :)