-
Liczba zawartości
3 713 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
116
Typ zawartości
Profile
News
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez RaVirr
-
Internet jako dobro luksusowe czyli moja koszmarna historia
RaVirr odpowiedział RaVirr → na temat → Wolne dyskusje
Wiesz co, akurat Play i T-Mobile rzeczywiście mają bez limitu (tzn jest limit 9999 Tb ale tyle nie przejem 😄 ). Sprawdziłem jak u mnie wygląda zużycie danych przez ostatnie dni, gdzie w sumie niewiele robiłem i zjechało 100GB dlatego jutro, z bólem serca idę oddać Plusowy router 😐 Kwestię rozwiązania umowy na światłowód chyba też mi się jutro uda ogarnąć. Co do samej Nexery- oni mieli mi zrobić przyłącze w imieniu Play, Orange w ogóle nie oferuje mi światłowodu (interesują ich tylko budynki wielorodzinne), ale.... NO TROCHĘ JAKBYŚ ZGADŁ CO ZAMIERZAM ZROBIĆ. Jeśli ten PLAY mobilny nie pyknie to robię dokładnie jak mówisz-podpisuję umowę, płacę 650zł i róbcie mordy 😄 -
Arrr piękne!
-
Internet jako dobro luksusowe czyli moja koszmarna historia
RaVirr odpowiedział RaVirr → na temat → Wolne dyskusje
Po przekroczeniu limitu prędkość spada do 1 mb/s na pobieranie i chyba 0.1mb/s wysyłanie- nieużytkowe. Dzisiaj podpisałem kolejną umowę z Play na ich wersję internetu 5G na test- oni nie mają absolutnie żadnych limitów na pobieranie/ściąganie. Sprawdzę, może akurat zagra. Co do tego RFC- tak, dzwoniłem. Powiedzieli, że muszę dopłacić 650zł kosztów dodatkowych za podłączenie. Spytałem kto to robi- odpowiedzieli, że Nexera xD Więc wyjaśniłem jak sprawa wygląda, powiedzieli, że oni swoimi siłami nic nie robią tylko technicy Nexery wszystko ogarniają- w związku z tym "to by nic nie dało". -
Internet jako dobro luksusowe czyli moja koszmarna historia
RaVirr odpowiedział RaVirr → na temat → Wolne dyskusje
Mi, odkąd wziąłem tego mobilniaka, wychodzi około 10gb/dzień na całą chatę (ściągałem trochę rzeczy żeby przetestować łącze, pograłem, oglądałem filmiki, robię speedtest 5 razy dziennie w różnych porach xD). Zakładam, że jak raz na jakiś czas ściągnę gierkę albo jakieś 3d skany/tekstury do unreala to nie powinno wyjść najgorzej 😄 Orange tak czy owak zostanie więc jak zbraknie łącza czy coś się popsuje to kryzysowo mogę przepiąć kabelki i tyle. Co do światłowodu to przestałem mieć złudzenia, też nie wiem czy racjonalne by było się na niego ewentualnie decydować po tym jak to wszystko wyglądało. Zajrzałem na oceny Nexery w google i widziałem, że jak coś się psuje to jest problem z naprawą i operatorzy nie poczuwają się do odpowiedzialności, sprawa stoi, ludzie wkurzeni... I TAK TO SIĘ ŻYJE W TEJ POLSCE. Jeszcze chciałem się upewnić jak to jest z tym limitem danych w 5G i zostałem oczywiście wprowadzony w błąd xD 1TB jest na wysyłanie i pobieranie 😞 -
Internet jako dobro luksusowe czyli moja koszmarna historia
RaVirr odpowiedział RaVirr → na temat → Wolne dyskusje
Czas na opowieść- postaram się napisać w dość mocnym skrócie bo i tak będzie to bardzo długi post, pomijając dużą dozę emocjonalności xD Oczywiście na wszystko to, o czym piszę, mam dowody w postaci screenshotów/maili itd. Historia zaczyna się mniej więcej w roku 2014, kiedy miałem już dość wielokrotnie wspomnianego wyżej Orange. Zatruwałem im i sobie życie telefonami by w końcu internet przez nich dostarczany zaczął jako tako działać. Oczywiście infolinia nie mogła w niczym pomóc, wszystko u nich było elegancko "i pewnie u mnie w domu coś jest nie tak". Kilka wizyt techników, rozkładane ręce i diagnoza- stare miedziane kabelki nie wyrabiają i dlatego to wszystko działa jak działa. Prośby o modernizację kończyły się corocznym "już za rok będzie światłowód, nieekonomiczne jest dla nas reperowanie starej, istniejącej infrastruktury" Pod koniec roku 2018 zaczynają się konsultacje społeczne i wizje lokalne w związku z faktyczną budową sieci światłowodowej. Pracowałem wtedy w firmie, która musiała udzielić zgód na wejścia do budynków więc byłem jednym z pierwszych, którzy wiedzieli o inwestycji. Dostałem informacje, że muszę przesłać adres i fotkę domu pod wskazany adres mailowy by być ujęty w planach. Oczywiście to zrobiłem i wystarczyło tylko czekać. Jakoś w 2020 roku faktycznie mój adres, na mapie internetowej Nexery (czyli inwestora), miał oznaczenie "budujemy sieć do tego adresu". RADOŚCI NIE BYŁO KOŃCA. Wiadomo, zdarzyła się pandemia, roboty się przesunęły, ale około połowy 2021 wszystko ruszyło pełną parą. Za oknem wykopaliska, a na mojej twarzy uśmiech. W międzyczasie parę telefonów do orange by upewnić się, że wszystko gra (i wszystko grało- "już za rok będziecie mieli dostęp do światłowodu"). Inwestycja się zamknęła, roboty budowlane ustały więc kolejny telefon do Orange i otrzymałem następujące wieści "z racji tego, że już zima to Pan zgłosi się do nas na wiosnę/lato przyszłego roku. Wtedy będziemy mogli zająć się podłączeniem" Początek lata 2022- Na teren naszego miasta znowu zjechały ekipy budowlane więc dzwonię do Orange i mówię, że chciałbym już ten światłowód. Podaję adres- rozmowa wygląda mniej więcej tak: -wie Pan co, ale do tego adresu nie ma możliwości podłączenia światłowodu -........ ale jak to? - no nie ma możliwości - przecież 2 lata temu i w zeszłym roku mówiliście, że wszystko jest załatwione i wystarczy czekać. W takim razie chciałbym zapytać- ile mam jeszcze czekać? - oowiem Panu tak- nie ma możliwości i nawet nie ma w planach by kiedykolwiek była możliwość - ..... nie rozumiem? - niestety, w tej sprawie nic więcej nie mogę zrobić- czy mogę w czymś jeszcze pomóc? - ......... nie, dziękuję, do widzenia Standardowo oburzenie pomieszane z rozczarowaniem. Szukam ofert od innych operatorów i znajduję- Play i jakaś firma RFC, której nie znam oferują dostęp do światłowodu. Pomyślałem, że pewnie pomyłka na internetowych mapach. Dzwonię do Play. Konsultant informuje, że wszystko jest gotowe, możemy podpisać umowę, przyjadą technicy i podłączą. Podpisałem umowę, wystarczyło poczekać tydzień i sprawa miała być załatwiona. Pierwsza wizyta techników kończy się nieco przewidywanym przeze mnie "Niestety nie da się tego zrobić bo nie ma wolnego dropa w studni". No nic, dzwonię do Play, proszę o wyjaśnienie sprawy. Na drugi dzień dostaję informację, że przyjechał technik firmy Nexera i stwierdził, że poprzedni technicy pomylili studzienki. Kolejna wizyta umówiona na za 2 tygodnie. Przyjeżdżają umówieni technicy, wyszedłem z nimi, pokazuję im jakie są studzienki w okolicy, znajdujemy prawidłową. Faktycznie, wszystko jest przygotowane (widziałem na własne oczy), oni potwierdzają, że normalnie da się podłączyć. Jest jedno, duże ALE- należy robić przecisk pod ziemią i kopać już na moim terenie... Oni przyjechali w składzie dwuosobowym, z drabiną. Temat odroczony, ma przyjechać fachowiec w celu wyceny robót. Tydzień później rzeczywiście zjawia się przedstawiciel Nexery i mówi, że jakimś cudem u nich na mapach zaszła pomyłka. Numerem mojego budynku był u nich oznaczony budynek sąsiadujący z moim (odległość obu od siebie to jakieś 10 metrów). Jak to się stało? Nie wiem- każda mapa online/projektowa nie zawierała takich błędów. On też nie wie. Zbiera dane, sprawdza odległości, spisuje roboty. Przecisk około 20-30 metrów na terenie gminy + wykop pod światłowód na moim terenie. Kosztami robót na terenie gminy, co do zasady, obciążony jest inwestor. Przedstawiciel dzwoni do władnych jak wygląda sytuacja, słyszę, że "góra" nie jest zbytnio zadowolona. Mówię mu, że jeśli Nexera nie zgodzi się na pokrycie kosztów to jestem gotowy na partycypację lub zapłacenie za wszystko z własnej kieszeni. Potrzebuję oczywiście znać koszty ("bo wie Pan, jeśli wycenicie to na 50k to oczywiście nie będę zainteresowany 😉 "). Kilka dni później dostaję informację od jednego z ich pracowników, że z przyczyn ekonomicznych nie wykonają tego podłączenia. - Wie Pan co, ja nadmieniałem Waszemu pracownikowi, że mogę pokryć koszty tylko muszę znać cenę. Czy może mi pan powiedzieć na ile została wyceniona cała inwestycja? - Niestety nie mogę udzielić takich informacji - Czy może Pan zatem przekazać do "góry", że klient chce za wszystko zapłacić? - Nie, ja tylko przekazuję informacje, ale nie mogę ich przesyłać do moich przełożonych. Proszę się kontaktować z operatorem. Dzwonię więc do Play, wyjaśniam o co chodzi, proszę by przekazali Nexerze informacje. Jakiś tydzień później dostaję smsa, że wszystkie kwestie zostały mi wyjaśnione przy okazji rozmowy z pracownikiem Nexery. Dzwonię do Play jeszcze raz, wyjaśniam bardziej dobitnie czego od nich oczekuję i proszę jeszcze raz o przekazanie konkretnych informacji Nexerze. 2 dni później sms, że już wszystko zostało mi wyjaśnione i znowu wskazują na wspomnianą rozmowę xD Tutaj tracę nadzieję, na jakąkolwiek pomoc od operatora. Dzwonię do UKE, opisuję co się stało, otrzymuję odpowiedź "Pan może to wszystko zgłosić pisemnie, ale mogę panu przeczytać co Panu odpiszę" i rzeczywiście czyta, (w skrócie), że NO NIC SIĘ MAMY Z TYM WSPÓLNEGO, NIC SIĘ NIE DA ZROBIĆ. W tym samym czasie napisałem długaśnego maila do Polski Cyfrowej (uprzednio również telefonowałem). Zadałem konkretne pytania. Dostaję długaśną odpowiedź, w której zostaję poinformowany, że mój adres nie jest objęty dofinansowaniem ponieważ mam deklarowaną przez Orange do UKE prędkość do 60mb/s (to ciekawe, że po ich deklaracji przedłużałem umowę na prędkość do 80mb/s). W związku z tym, przyjęli, że mam wystarczająco dobry internet by być wykluczony z inwestycji. Spytałem czy ktokolwiek zwraca uwagę/robi jakieś konsultacje społeczne i weryfikuje dane deklarowane przez operatorów oraz czy naprawdę nie ma dla nich znaczenia to, że mam gotową studnie światłowodową do mojego adresu (na którą przecież wydano pieniądze) oraz, że parokrotnie byłem wprowadzony w błąd co wynika wprost z opisu sytuacji. Otrzymałem odpowiedź, ponownie wyjaśniającą dlaczego nie zostałem objęty dofinansowaniem (na zasadzie kopiuj/wklej). W międzyczasie skontaktowałem się z kierownikiem robót budowlanych oraz inspektorem. Sprawdzili mój adres i tę studzienkę na projektach. Sama studnia i co się w niej znajduje może obsłużyć do 4 nabywców. W pobliżu tej studzienki są 3 budynki- 1 mój i 2 muzeum kultury ludowej. Do tego poinformowali mnie, że akurat ta studnia jest przeznaczona do mojego budynku bo podłączenia do ośrodków kultury/szkół itd są na projekcie inaczej oznaczane. Dodatkowo poinformował mnie, że on, jako podwykonawca, może mi tę sieć wybudować, ale muszę załatwić formalności z Nexerą (żeby się nie okazało, że my zrobimy inwestycję, a Nexera nie pozwoli się podłączyć). Poza tym, w razie awarii, Nexera może w takim wypadku umywać łapy i powiedzieć "psuje się bo pewnie panu ktoś źle wykonał pana PRYWATNĄ inwestycję. Jaki jest zatem kolejny problem? Jedyny kontakt z Nexerą jest przez formularze na ich stronie i telefon do biura, który wygrzebałem z odmętów telefonu, a nie jest dostępny w internecie. Na formularze ze strony nie odpisują, tydzień prób dodzwonienia się skutkowało słuchaniem muzyczki- nikt nie odbiera. Dodam tylko, że Nexera jest firmą, która dostała ponad 700mln dofinansowania, 1mld kredytu i robi inwestycję za około 3mld... Sprawa teoretycznie wciąż w toku, ale zastanawiam się czy przy takich przebojach i niekompetencji warto płacić 12k za inwestycję + 100zł miesięcznie za usługę, która może nie działać. -
Dall-e, MidJourney etc. AI art a freelancerzy
RaVirr odpowiedział Jacko1 → na temat → Dyskusje o grafice
Człowiek w pewnym wieku sobie uzmysławia, że gdyby zarabiał 10k bez robienia czegokolwiek to z nikim by się tą wiedzą nie dzielił- tym bardziej randomami na youtubie xD Co prawda filmik może ma tylko clickbaitowy tytuł i jest o czymś innym, ale z samej zasady go nawet nie włączę 😄 -
Dall-e, MidJourney etc. AI art a freelancerzy
RaVirr odpowiedział Jacko1 → na temat → Dyskusje o grafice
TEN TYTUŁ- BOŻE POMÓŻ BO SIĘ ZERZYGAM XD Imo to jest tak oczywisty bait/reklama dla naiwniaków, którzy zapłacą za suba, że ja nawet nie -
Internet jako dobro luksusowe czyli moja koszmarna historia
RaVirr odpowiedział RaVirr → na temat → Wolne dyskusje
@Destroyer znaczy tutaj tak przewrotnie trochę napiszę.. Jeśli nie zwrócę 5G to tak czy owak nie zrezygnuję z kablowego internetu (jak się uda to przeniosę do innego operatora) w najniższym pakiecie za jakieś drobne (chyba 30mb/s) właśnie tak na wszelki wypadek 😄 I znowu mam podobne doświadczenia odnośnie priorytetów- obawiam się, że po okresie testowym nie będzie już tak kolorowo jak teraz, choć łudzę się, że to już nie te czasy I NA PEWNO DUZI DOSTAWCY TAK NIE ROBIĄ xD -
Internet jako dobro luksusowe czyli moja koszmarna historia
RaVirr odpowiedział RaVirr → na temat → Wolne dyskusje
Nie no, ta prędkość to jest ultra luksus i jeśli nic się nie zadzieje to pewnie przy tym zostanę. Różnica między Orange po miedzianym kablu, a 5G z powietrza jest nie do opisania- liczbowo około 8x szybciej 😄 -
Internet jako dobro luksusowe czyli moja koszmarna historia
RaVirr odpowiedział RaVirr → na temat → Wolne dyskusje
Akurat ten router nie ma opcji dorzucenia zewnętrznej anteny, ale obecnie zasięg jest na 100% więc raczej nie ma potrzeby.... Co do wydajności- no tego się właśnie obawiam. Sprawdzam w różnych porach speed testem i nic się nie dzieje. Z drugiej strony- Pani z obsługi w punkcie jasno powiedziała, że chyba jestem pierwszym nabywcą- nikt tego internetu na naszym terenie nie bierze bo: a) Duża część ma światłowód w samym mieście b) Cena jest nie do przeskoczenia dla większości osób Istnieje możliwość, że ludzi, które korzystają z tego odbiornika i pasma 5G jest może ze 100 w mojej okolicy xD Czekam na weekend, powinno być mocniejsze obłożenie sieci. Mam też plan zadzwonić do Plusa i spytać czy mają jakieś informacje o stanie obciążenia na tym terenie, ale pewnie nie będą mi mogli odpowiedzieć nawet jeśli będą wiedzieli xD -
Internet jako dobro luksusowe czyli moja koszmarna historia
RaVirr odpowiedział RaVirr → na temat → Wolne dyskusje
Drugi dzień, ustawiłem router 5G na biurku, podłączyłem wszystko kabelkami. Ustawiłem na piramidzie xD i taki oto odczyt: a taka oto piramidka suaj: A o starlinku czytałem, że (podobno) boryka się z tymi samymi problemami co LTE+ dużo większe pingi 😞 -
Internet jako dobro luksusowe czyli moja koszmarna historia
RaVirr odpowiedział RaVirr → na temat → Wolne dyskusje
MAM NADZIEJĘ, ŻE OPALONY HISZPAŃSKIM SŁOŃCEM CZY COŚ -
Internet jako dobro luksusowe czyli moja koszmarna historia
RaVirr odpowiedział RaVirr → na temat → Wolne dyskusje
@KLICEK pamiętaj o mnie plox 😞 -
Internet jako dobro luksusowe czyli moja koszmarna historia
RaVirr odpowiedział RaVirr → na temat → Wolne dyskusje
W umowie mam, że mają dostarczyć minimum 10% deklarowanej wartości pobierania :)) -
Internet jako dobro luksusowe czyli moja koszmarna historia
RaVirr odpowiedział RaVirr → na temat → Wolne dyskusje
@blood_brother tutaj też trafiłeś, bo te kable miedziane były wykonane chyba z ponad 20 lat temu, Orange nie chce ich modernizować/wymienić bo "lada dzień będzie światłowód i modernizacja miedzi jest nieekonomiczna", a prowadzone są po gałęziach drzew. Dzięki za rozjaśnienie sprawy pingów, to wiele tłumaczy. Zastanawiam się czy jest możliwość poruszenie sprawy w UKE w sprawie jakości tego internetu i różnic między tym co dostaję, a tym co deklarują.. -
Internet jako dobro luksusowe czyli moja koszmarna historia
RaVirr odpowiedział RaVirr → na temat → Wolne dyskusje
@blood_brother a skoro siedzisz w branży to miałbym pytanie w sumie techniczne. Chodzi mi o pingi w grach. Mianowicie- z miedzią Orange zawsze mam powyżej 60ms opóźnienia, ale często czuć jakby to było 300ms (mimo innych wskazań). Mnóstwo ludzi, którzy korzystają z Orange ma te same odczucia- po zmianie internetu, przy takich samych pingach (czyli 60ms) komfort grania jest dużo lepszy. Testując ten mobilny 5G ping mi mocniej skacze i nieco się podwyższył w porównaniu do Orange (około 70 ms), ale w ogólnym rozrachunku gierki online wydają się działać dużo stabilniej i nie dzieją się cyrki (lagi, desynki itp). Dla mnie, na chłopski rozum (hehe) opóźnienie to opóźnienie, ale może podpowiesz mi co może powodować tego typu odczucia? Wcześniej wspomniałem, że mój Orange ma przy uploadzie bardzo duże problemy- czy w tym może tkwić problem? W sensie- że opóźnienia są zbliżone w obu sieciach, ale przez zły upload mam negatywne wrażenia z grania? Dodam tylko, że gdy w coś gram i chce wysłać jakiś większy plik to (o ile nie crashuje całego neta)- dostaję dc z gry. -
Internet jako dobro luksusowe czyli moja koszmarna historia
RaVirr odpowiedział RaVirr → na temat → Wolne dyskusje
U mnie bardzo często potrafi spadać do 144p, zazwyczaj 480p to normalna opcja, a 720p już potrafi się ciąć I widzisz, u mnie tak samo, mieli zakładać, mieli zakładać, w końcu założyli, ale i tak to niczego nie zmienia xD Myślę, że najpóźniej w piątek przedstawię Wam skrótowo całą sytuację bo dzisiaj otrzymałem kolejnego maila od Polski Cyfrowej, którego albo źle zrozumiałem (dlatego dopytałem by mieć pewność) albo osiągnąłem granicę irracjonalności, której już chyba nie ma opcji przekroczyć 😄 BĄDŹCIE CZUJNI -
Internet jako dobro luksusowe czyli moja koszmarna historia
RaVirr odpowiedział RaVirr → na temat → Wolne dyskusje
Dziękuwa ❤️ Jeśli inni daliby radę sprawdzić ile mniej więcej wykorzystują danych to byłbym wdzięczny za info 🙂 -
Internet jako dobro luksusowe czyli moja koszmarna historia
RaVirr odpowiedział RaVirr → na temat → Wolne dyskusje
Jak najbardziej się im nie dziwię, sam nie chciałbym inwestować tyle kasy gdy nie mam pewności, że zostanę podłączony 😄 Ja jestem zdecydowany na tę budowę, potrzebuję tylko jakiś realnych zgód od Nexery by nie zostać na lodzie. Ta umowa 5G jest na okres 24 miesięcy, ale nie było opcji na bezterminową. Posiedzę przez te 2 tygodnie, już widzę, że problem może być głównie z pingiem (faluje), ale chce tez ustawić urządzenie w normalnym miejscu- obecnie postawiłem na podłodze, w kącie domu, przy szafie w zabudowie tylko po to by sprawdzić czy w ogóle działa :) U mnie przez ostatnie 30 dni pokazywało na całą chatę około 450GB- ale też nie mam za bardzo ochoty ściągać gier/dużych plików bo za długo to trwa więc nie jest to wartość miarodajna 🙂 A, i limit danych dotyczy tylko ściągania, wysyłać można na tym 5G do obucha. -
Internet jako dobro luksusowe czyli moja koszmarna historia
RaVirr odpowiedział RaVirr → na temat → Wolne dyskusje
Tutaj też jest ciekawa akcja bo na naszym terenie wciąż jest ekipa, która buduje sieć i technicy mówili, że bez problemu można to ogarnąć, ale muszę dogać się z Nexerą by uniknąć sytuacji, w której będę miał położony światłowód, a oni i tak nie pozwolą z tego korzystać 😄 Tymczasem wziąłem na próbę tę opcję 5g od Plusa, postawiłem na biurku i jeśli chodzi o prędkości to wygląda to tak: -
Internet jako dobro luksusowe czyli moja koszmarna historia
RaVirr odpowiedział RaVirr → na temat → Wolne dyskusje
@EthicallyChallenged jednak cena i pingi starlinka mnie już zabijają 😐 @blood_brother Akurat Orange w przypadku światłowodu jasno powiedziało, że nie interesuje ich mój adres (mimo corocznych obietnic, że już zaraz Pana podłączymy). Play natomiast chętnie by mnie podłączył, ale Nexera musi zrobić dodatkowe roboty, które są dla nich nieekonomiczne. Obecnie jest wybudowana studnia dla mojego adresu, ale wszystko rozchodzi się o dodatkowe koszty (przecisk podziemny około 20-30 metrów), które nie są objęte dofinansowaniem programu Polski Cyfrowej. Mimo, że chce zapłacić za te roboty to nikt nie chce mi dać takiej możliwości (z niewiadomych dla mnie przyczyn). Jeszcze czekam na odpowiedź czy mogę te przyłącze zrobić w całości na swój koszt i załatwieniem wszelkich formalności, ale czuję, że to też nie będzie możliwe xD Co do UKE- po krótce, moja sprawa ich nie interesuje oraz nic nie mogą w tej sprawie zrobić. Jasno dostałem informację, że mogę do nich pisać, ale odpowiedź będzie taśmowa. I tak, absolutnie nie ma żadnych innych operatorów, sprawdzałem wielokrotnie i obdzwoniłem wszystkich 😐 Pewnie wkrótce opiszę wszystko szczegółowo i zobaczysz jakie to wszystko było absurdalne. -
Internet jako dobro luksusowe czyli moja koszmarna historia
RaVirr odpowiedział RaVirr → na temat → Wolne dyskusje
Jedyna firma, która świadczy usługi pod moim adresem to Orange, mają monopol i "jeśli się nie podoba to może pan zerwać umowę" bo wiedzą, że nie mam absolutnie żadnej alternatywy (poza tym 5g od paru miesięcy). 250 zł to całkiem sporo, prawda, zwłaszcza za niewiadomą i z limitem- ale byłem gotowy zapłacić 12-13k za doprowadzenie światłowodu (tylko, że nie chcą mi na to póki co pozwolić). Jak wspomniałem, przemawia przeze mnie desperacja, boję się tych "radiówek" okrutnie, a bardzo ciężko znaleźć niesponsorowane opinie na ten temat 😐 -
Witam szanowne grono forumowiczów. Ponad miesiąc temu, w którymś wątku cieszyłem się, że w końcu i do mnie (po 8 latach płaczów i błagań) dotrze cywilizacja czyli internet światłowodowy. Oczywiście radość była przedwczesna, sprawa, teoretycznie, jest jeszcze w toku, ale najprawdopodobniej wszystko skończy się w niekorzystny dla mnie sposób. Gdy dostanę już ostateczne informacje to planuję wszystko opisać- jeśli do tego dojdzie to gwarantuję, że poziom niekompetencji, ilości wtop i innych aspektów tej sprawy na każdym jej szczeblu wywali wasz żenadometr ponad skalę. Ogólnie, poważnie się zastanawiam nad publikacją "felietonu" na wszystkich dostępnych social mediach...ale o tym potem.. Obecnie posiadam internet Orange do 80 mb/s (czyli realnie max 40mb/s przy dobrej pogodzie i w nocy). Charakterystyka internetu pomarańczowej firmy: działa jak syf, upload większych plików crashuje połączenie, download większych plików uniemożliwia korzystanie choćby z przeglądarki. Użytkowanie go jest fatalne, szczerze nienawidzę tej firmy przez podejście do klienta oraz to, że robią co chcą wiedząc, że maja monopol na usługę. Po wybudowaniu na naszym terenie nadajników istnieje możliwość podpisania umowy na internet 5g z Plusa (ten prawdziwy 5g). Prędkość jaką oferują to "do 600mb/s" i limitem danych do pobrania 1tb/miesiąc za (z grubsza) 250 zł miesięcznie. Czy ktoś z Was może z tego korzystał? Jak to wygląda jeśli chodzi o spadki prędkości/stabilność? Również jeśli chodzi o pingi w grach i utratę pakietów danych. Ogólnie wolę wszystko tradycyjnie, po kablu, ale desperacko szukam alternatywy... Jutro planuję odwiedzić punkt Plusa i poprosić o te 15 testowych dni, ale wiadomo, że to za mało by realnie ocenić czy ma to sens.
-
Speedpainting- AI ala Adam Słodowy czyli zrób to sam
RaVirr odpowiedział RaVirr → na temat → Work in progress (WIP)
Kurła, to musi być jakiś drwal, który te nimfy leśne zabija xD -
Speedpainting- AI ala Adam Słodowy czyli zrób to sam
RaVirr odpowiedział RaVirr → na temat → Work in progress (WIP)
Ja mam wrażenie, że fotoszop za mało detalu powklejał (pewnie kwestia tego, że dałem małą bazę danych) i ogólnie moja wersja ma problemy z ludźmi/portretami, ale już nie chciało mi się dłużej czekać na wygenerowanie lepszego obrazka 😐 Może jeszcze coś podrzucę bo w sumie fajna zabawa, ale czekam na Wasze propozycje 😄